Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak to już jest...
Tak już jest na tym świecie,
że mężczyzna podoba się kobiecie,
że wart jest więcej niż zwierze człowiek,
( a liść zielony na jesień więdnie i z wiatrem spada, czy też leci, gdzieś upada).
Tak to już jest...
Mężczyzna podoba się kobiecie,
kobiecie podoba się mężczyzna,
choć on sam może nie wie, może oszuka się
( w rozpaczy, samotny, zgnije albo się zabije),
szedłszyby w lecie przez park, spodobałby się kobiecie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to nie przemawia na niekorzyść. życie składa sie z takich "pierdół". temat jak każdy inny.

Nie. Jest różnica między drobiazgiem, detalem, szczegółem, małym formatem a paplaniem co ślina na język przyniesie...
W ogóle mnie nie interesuje, co się komu podoba i co uważa za " temat - to twoja żaba...
Smacznego.

P.S.
Podobanie się kobiecie nie jest błahostką ale z tego co widzę, jest bardzo łatwe... ; )
Opublikowano

nie gdyż liryka ma swoje prawa, Ty piszesz o normalnych naturalnych zjawiskach, więc niczego nie odkrywasz, jak ,,na tym świecie", kobieta i mężczyzna , jesień liście itp nic w tym wierszu nie ma żadnego motta przesłania itp tylko ,,banialuki"

Tak to już jest...
Tak już jest na tym świecie,
że mężczyzna podoba się kobiecie,
że wart jest więcej niż zwierze człowiek,
( a liść zielony na jesień więdnie i z wiatrem spada, czy też leci, gdzieś upada).
Tak to już jest...
Mężczyzna podoba się kobiecie,
kobiecie podoba się mężczyzna,
choć on sam może nie wie, może oszuka się
( w rozpaczy, samotny, zgnije albo się zabije),
szedłszyby w lecie przez park, spodobałby się kobiecie.


pozdrawiam

be

Opublikowano

Dziękuje za komentarze.
Prepraszam za te "szyby" to słowotwórstwo od " gdyby szedłszy" ,sens jest zrozumiały to chyba dozwolone, bo nie "brzmi" napewno.
W wierszu "widze" coś takiego: życie (świat) rządzi się prawami ( "Mężczyzna podoba się kobiecie" i motyw z liściem) dotyczą one wszystkich, tych co o tym nie wiedzą ( jak facet w wierszu "choć on sam może nie wie, może oszuka się
( w rozpaczy, samotny, zgnije albo się zabije)," ), tych co nie chcą wiedzieć czy pogodzić się z tym ( a więc bunt) albo myślą ,że ich to nie tyczy ( albo zapomnieli o tym). Pogodzenie się z tym, pewnien rozejm i symbioza.
Czy nie ma tego w wierszu?
Czy to właśnie te "pierdoły"?
Czy można to nazwać mottem?
Czy za bardzo generalizuje ten temat.

H.Lecter- "Podobanie się kobiecie nie jest błahostką ale z tego co widzę, jest bardzo łatwe... ; )"
- tu bardziej samiec samicy czy odwrotnie, no tak porostu jest .

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie bądź taki hop do przodu.




jak na debiutanta jest w sam raz. powiedzmy, że na początek popracuj trochę więcej w warsztacie i wklejaj teksty do działu dla początkujących, chyba, że faktycznie uważasz, że piszesz przyzwoicie. ja tak nie uważam;) (jeszcze nie).

nos do góry.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



" tu bardziej samiec samicy czy odwrotnie, no tak porostu jest "

maoopa - może się zdecydujesz : " bardziej " czy " odwrotnie" ? ; )
Tak, to są właśnie te pierdoły...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie bądź taki hop do przodu.




jak na debiutanta jest w sam raz. powiedzmy, że na początek popracuj trochę więcej w warsztacie i wklejaj teksty do działu dla początkujących, chyba, że faktycznie uważasz, że piszesz przyzwoicie. ja tak nie uważam;) (jeszcze nie).

nos do góry.

" życie składa sie z takich "pierdół" (hopania do przodu ). temat jak każdy inny " ; ))
Opublikowano

Jeszcze raz dziękuję za szczere komentarze.

" tu bardziej samiec samicy czy odwrotnie, no tak porostu jest "
H.Lecter-
"maoopa - może się zdecydujesz : " bardziej " czy " odwrotnie" ? ; )
Tak, to są właśnie te pierdoły..."

samiec samicy -> odwrotnie -> samica samcu
kto tu z siebie robi dziecko? Nie wiem może ty zawsze byłeś w tym dobry, może gdybym miał nick Vader czy Rambo miałbyś mnie za swojego ;]

Tak to jest proste, jest banalne ale bynajmniej nie dotyczy "pierdół" to od człowieka zależy ( jego doświadczeń, osobowości ) ile albo co w nim (wierszu) zobaczy. No bo czy wiersz ma być jednoznaczny, wprost dawać nam gotowe wnioski i rozwiązania albo opowiadać gotowe historyjki choćby nie wiem jak ciekawe? Co o tym myślicie? Dla mnie wiersz to sposób na przekazanie emocji dotyczacych pewnych zdarzeń miejsc, sytuacji itd.
Może zaduma i refleksja którą niesie ten wiersz nie jest mu na korzyść , może na "wesołą nutę" ( część od pasa w górę :) ) wiersz bardziej by się podobał.

Opublikowano

gdyby przeczytafszyby a potem się zaprezentafszyby np. w warsztacie to nie wyszedłszy by na franta -
tekst nieporadny, wtórny językowo, nudny;
nie widać oznak geniuszu - no jeszcze nie -
ale geniusz bez pracy nad sobą i bez wysiłku zawsze pozostanie tylko geniuszem w potencji -
kiepściutko -

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


musiałeś fest zarobić, bo jesteś kompletnie zbity z tropu.


Eee tam dziewuszka, zdaje Ci się. Chciałem dodać temu nieoradnemu wierszykowi trochę pikanterii. Ale może sam napiszę wierszyk konkurencyjny. Zaczynający się od słów by spodobać się kobiecie trzeba... itd.
Opublikowano

Tak to już jest na tym świecie
Że się trza znać na minecie

Bo podoba się kobiecie
Gdy muszelkę jej liżecie
(a zielone majteczki lądują w rogu pokoju, gdy ona na łóżko opada)

Tak to już jest na tym świecie
Że człowiek też jest zwierzęciem

I choć oni o tym nie wiedzą
To się dowiedzą,
Jak się nie oszukają
I nażądy płciowe im nie poodpadają
Albo nie zgniją
Po tym jak się zabiją

Szedłszy przez park i spodobawszy się kobiecie, która patrzywszy ci śmiało w oczy albo skromnie spuszczawszy wzrok, a ty zamiast podejść i zagadać idziesz do chaty i piszesz głupi* wiersz. Zostawiwszy za sobą wszystkie nie posmakowane owoce morza.


*(Utwór napisany w środku nocy po mocnym przedawkowaniu rozmaitych trunków. Nie ma na celu wyśmianie autora oryginału, ani zgorszenia potencialnych czytelników.
Ale niezaprzeczanie jest moją szyderczą wizją oryginału).

Zdrófko potencialni poeci bez potencji, twórczej czy bądź tam jakiej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...