Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamknięta w sześciościanie
dokarmiana poezją żyję
niezwykłe cudowne słowa
budują niezwykłą przyszłość

czarną nocą czytam i czytam
wskrzeszam iskierkę nadziei
subtelnie przełykam słowo za słowem
karma dla zdrowia i duszy

nasycona zasypiam ,śnię
o potędze zapisanych
na kartach dniach

w szklistej oprawie
da się żyć
tylko po co i jak długo?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje za czytanie Przemysławie!
A jak inaczej można przełożyć na poezję ....cierpienie?
I tak i tak piszę co czuję!
Pozdrawiam!
Opublikowano

Aniu
tytuł bardzo adekwatny do przeżyć peelki, czyli trafiony
a ja w puencie nie widzę pesymizmu, jest nadzieja: da się żyć
(mój luby na wszelkie kłopoty ma jedno zdanie: damy radę)
trzeba to często powtarzać, wierząc w to i daje efekty, uwierz
natomiast pytanie: tylko po co i jak długo - jest rozważaniem, szukaniem w myślach, tego "czegoś", "kogoś" - argumentu dla tezy: DA SIĘ ŻYĆ!!!
jestem zachwycona wierszem- prawdą
pozdrawiam ciepło
:)))
Grażyna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Droga Grażynko za rozczytanie mojego zamysłu!
Pozdrów ode mnie Twojego mężczyznę ,z takim mottem daleko zajdzie a Ty przy jego boku będziesz szczęśliwa!Optymistom żyje się łatwiej i spełniają się marzenia!
Serdeczności!
Ania
Opublikowano

Pięknie, Aniu - pieknie i coraz to piekniej piszesz.

A takie "Terrarium - to czasem moje marzenie, podczas codziennej gonitwy - popatrz na to i z takiej strony.

Życzę kolejnych świetnych pomysłów i Z D R O W I A - żeby je przelewać na papier!

Marek

PS

A w tym terrarium to jesteś - żabką, traszką, czy ... żmijką ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Ci Marku za poświecenie mi tyle czasu !
A l e taki post przemiły ,dziękuje pięknie,,,,za pięknie!
Dziękuje za życzenia zdrowia ,które odwzajemniam !
A w tym terrarium jestem sobą.....!
Ale niechaj tylko zakwitną jabłonie....!
Serdeczności!
Ania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...