Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie chcę dziś wracać do Denver
nie jesteś święty Jimmy
w perłowych dźwiękach Eddie'go
mogę być twoją gabrielle
nie wracajmy do denver

tam w natłoku spraw
nie całują się martwi
na miłość już za późno w Georgii
mamy jeszcze jedną noc
wycofamy się jutro

Opublikowano
mamy jeszcze jedną noc
wycofamy się jutro


w połączeniu z tytułem sugeruje, że kochankowie są na "rozstaju dróg" i każde niebawem pójdzie w inną stronę, ale ...jest jeszcze malutka szansa - jedyna noc, warto więc ją wykorzystać odkładając decyzję wycofania na "juto" / taki nikły płomyczek nadziei rozbudza ciekawość - co zrobią? :)

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Pamiętam taki tekst:
"on był całkiem byle jaki
ona całkiem taka sama
wpadli więc na pomysł taki
poszli tam, gdzie Alabama"

i od razu tutaj mi się to nasunęło. Nie rozróżniam, czy to blues, czy country, ale jest tutaj ten klimat, może bardziej jednak tragiczny, tym niemniej - celny.
Ja na tak.
Pozdrawiam.

Opublikowano
nie chcę dziś wracać do Denver
nie jesteś święty Jimmy


Film widziałem - bardzo dobry, a fragment
tam w natłoku spraw
nie całują się martwi

świetnie go obrazuje.

Całość może nie jest genialna, ale klimat ma. A przytoczone wersy?
- oj, chyba odświeżę sobie rzeczy, które robisz w Denver...

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...