Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

była i przeszła -ot tak sobie, zarumieniona po rozstania
mizerna w słowach niewyspanych, co gasły w biegu bez szans dla nas
nieustająca i skończona aż po ostatnie obietnice
chociaż widzialna-nienazwana, bo któż jej wierność może przysiąc

promieniem jasna i pokorna muskała zmysłów korytarze
te zaciemnione od najskrytszych, zadomowionych w myślach marzeń
rankiem pogodna po źrenice, wieczorem żmudna po zwątpienia
echem najczulszym roztargniona,w szepty ubrana od niechcenia

była i przeszła wątłym cieniem na ścianie codzienności szarej
w dźwiękach uparta po rezonans domysłów co nie idą w parze
w śladach zastygła, skamieniała od luster nagiej wyobraźni
a jednak była-nocą jasną wyraźnie widać profil twarzy

Opublikowano

1 tytuł zdanie oznajmujące dot podmiotu w wierszu czyli miłości
2motto wiersza, miłość istnieje , ale nie każdemu jest ona dana, lecz człowiek powinien dbać o to uczucie, gdyż jak w wierszu po niej pozostanie, tylko twarz
3 gatunek literacki liryka bezpośrednia( podmiotu zbiorowego),,dla nas"
4 podmiot liryczny w wierszu to dwie osoby, których jednak miłość rozdzieliła
5 adresatami są ludzie którzy się kochają, jak i ci dla których miłość to cierpienie z wiersza wynika , że tylko dwie osoby, ale całość niesie za sobą przesłanie do osób trzecich
6 struktura wiersza nieregularna jedynie podzielona na strofy 4 wersowe
7 środki stylistyczne to opis uczucia w sposób rzeczywisty z oryginalnymi środkami obrazowania
wyrażonymi metaforami( dla mnie jako czytacza są one ładne)
8 wiersz niesie za sobą przesłanie idealnej miłości w Renesansie, której jednak nie ma , gdyż idealna miłość nie istnieje zawsze ktoś kocha bardziej i bardziej cierpi. To powoduje ,że epoka Renesansu była utopijna odnośnie Miłości i tym we Współczesności dogmaty jednak stały się inne i ten wiersz to przedstawia w uzasadniony sposób, co daje mu miano ponadczasowości. Może jedynie to zmienić inna epoka lub zaakceptuje takie myśli lub nie jednak o tym się dowie, tylko CZAS

mam jedno zastrzeżenie do wiersza ,,codzienności szarej" wers w takim zapisie nie może kończyć się przymiotem. to jeden jego mankament
Wiersz jest bardzo ciekawy , niesie przesłanie ucząc i daje dużo do myślenia , jak i zmienienia stosunku do uczucia Miłość.

AMEN BEATO teraz zapewne P LECTER możesz poczytać na czym polega krytyka, ba na upartego można wyciagnąć z wiersza wers i go zbrukać jasne, ale po co? W tak madrym wierszu, można też proponować rymy jak i sylabizm można wiele, tylko już w wierszu nic nie trzeba zmieniać, gdyż powstanie galimatias w umyśle pisarki, a wena rozpryśnie się


ostatnia taki komentarz

szacuneczek

bestia

Opublikowano

zgodzę się z Lecterem, trzecia nieco kostropata, odstaje od dwóch pierwszych, co mają lica wypolerowane,
może odrobinę podszlifować?
ale jako, że ogólne wrażenie pozytywne, to wrzucę serdeczną gałę, :)

Opublikowano

zapowiada się na piękny wiersz
dwie pierwsze strofy mają wersy 5/4/5/4 przydałby się delikatny rym wewnętrzny ale nie musi
szwankuje ostatnia strofa gubiąc ten piękny układ - jakby pisał ją kto inny

pozwoliłem sobie pokombinować przy ostatniej strofie:

była i przeszła wątłym cieniem na ścianie szarej codzienności
z płomyka przeszła w wielki pożar którego ślady można dostrzec
potem zastygła skamieniała od luster nagiej wyobraźni
a jednak była-nocą jasną dla nas przeżyciem bardzo ważnym

Pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzieki Jacku:)podszepty całkiem całkiem:)
z miłością bywa tak na odwrót
niż być powinno ot przekorna
nigdy nie mówi prosto z mostu
na co ochotę ma...na co smak;)
pozdrawiam Beata
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"była i przeszła-ot tak sobie"
"nieustająca i skończona"???



jedno zaprzecza drugiemu...





"proszę dzwonić pukanie zepsute"
no dokladnie jak sie Pani przyjrzy cały wiersz jest oparty na kontrastach.To zabieg celowy. pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"była i przeszła-ot tak sobie"
"nieustająca i skończona"???



jedno zaprzecza drugiemu...





"proszę dzwonić pukanie zepsute"
no dokladnie jak sie Pani przyjrzy cały wiersz jest oparty na kontrastach.To zabieg celowy. pozdrawiam
jakoś tego nie mogę strawić!
pozdrawiam :)
Opublikowano

Dla Ciebie
- nie moje wiersze o miłości :)))

w białym dywanie miekkich marzeń
co zataczają kręgi w głowie
powiewem wiatru się wydarzasz
jako stęsknionych dni zapowiedź

i puchem spadającym cicho
na oczu blask ciepło-wieczorny
w którym brzemienne w pamięć milkną
chwile przypomnień snów upojnych

gładko jak czas płyniesz po myślach
wypełniasz smakiem ust kąciki
niby uśmiechu słodki przysmak
nim przełknę rozkosz nagle znikasz

wciąż prószącego śniegu szeptem
kojącym uczuć rozpalenie
czerwoność krwi miarowo krzepnie
splatając przyszłość serca drżeniem

a cisza rzeźbi ornamentem
wyczekiwania chłodne barwy
zwątpień wędrówkę drogą krętą
gdzieś w okolicach pewnej gwiazdy
a może prawdy?

pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ból zasnął we mnie już z cicha, Jak dziecię krzykiem zmęczone; Łzy na dno duszy kielicha Spływają niepostrzeżone.   Wszystkie żywota gorycze Zamknąłem w sercu jak w grobie; Niech drzemią w nim tajemnicze. Nie mówiąc światu o sobie.   Lecz jeszcze męczarnia cudza Łzę wydobywa spod powiek, Do gorzkiej myśli pobudza Przybity rozpaczą człowiek.   Jęk, który w ciemnościach słyszę, Paląca nędzarzów skarga, Jeszcze przerywa mi ciszę I żalem pierś moją targa.   A nie tych żal mi najbardziej, Co cierpią niezasłużenie: Ci, jako rycerze twardzi, Znieść mogą każde cierpienie:   Ci, chociaż los ich przygniata, Chociaż nieszczęścia dłoń kruszy, Mają współczucie od świata I spokój własnej swej duszy.   Lecz żal mi tych, którym cięży Poczucie spełnionej winy, Co w sercu noszą kłąb węży I cierpią z własnej przyczyny.   Takiej boleści posępnej Najsilniej wstrząsa mną echo... Gdyż w mrok ich duszy występnej Nie można zstąpić z pociechą.
    • @Jacek_Suchowicz to cieszę się i dziękuję :)
    • Bardzo nierówny ten wiersz. Ale ostatnia zwrotka miła bardzo, aczkolwiek może ładniej byłoby na mieście? To też taki zwrot tchnący dawną atmosferą, gdy ludzie gdzieś wychodzili się spotkać;) Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          PS. Pamiętajmy, że celem takiego ataku gerberów może być własnie sianie niepokoju.  Pzdr 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Robert Witold Gorzkowski mamy w pamięci tamten wrzesień przecież historia się powtarza czy świat samotność nam przyniesie sojusze pakty - szkoda gadać   kiedy tak mówię wrzask jest wielki  a Europa co ze Stanami a ja wciąż widzę i tylko słucham drony latają a my gadamy ...
    • Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci, Na jedną chwilę w tajemniczym cieniu Cały świat blaskiem czarodziejskim złoci, Lecz można tylko dotknąć go w marzeniu.   Młodość, co wierząc sama cuda tworzy, Umie go dojrzeć w cudowności lesie, Żadne widziadło w biegu jej nie strwoży Pewnej, że skarb ten na sercu uniesie.   A choć nie uszczknie kwiecia ideału, Co pod jej ręką jako sen przepada, Jednak ma chwilę ekstazy i szału, W której jest pewną, że niebo posiada,   Gdy się dwa serca spotkają tęskniące, Pełne nadziemskiej piękności i żalu, Gdy objawienie miłości jak słońce Na ust spłonionych zabłyśnie koralu;   Gdy po raz pierwszy drżące a wstydliwe Te usta w jeden pocałunek spłyną, Gdy przez nie dusze połączyć się chciwe Jako dwie fale w oceanie giną   - Natenczas w uczuć wezbranych powodzi, W tej błyskawicy duchów idealnej, Kwiat ów cudowny tajemniczo wschodzi I w pocałunku kwitnie niewidzialny!   Tyle też jego trwania.Gdy z zachwytu Zbudzona dusza chce go ująć w dłonie - Zniknął bez śladu... Tylko wśród błękitu Zostały po im jakieś dziwne wonie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...