Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


właśnie tak Madziu:)
robię porządki w folderze
i padło na toto;)
taki z sentymentem ten stwór jak dla mnie
dziękuję za czytanie i pozostawianie siebie u mnie:)
pozdrawiam
r
Opublikowano

bardzo znaczący wiersz zdaje się
o wpływie domu rodzinnego na dalsze
życie, świat widziany oczami zarówno
dziecka jak i dorosłego; apetyt- może
mowić o jakichś niezaspokojonych potrzebach,
które teraz być może wyodrębnia widzenie
biało- czarne; dokładka medialna może psuć
ten obraz lub jeśli obserwator wybiera, którąś
ze stron spojrzenia, kształtuje własne ja,
tak podumałam,
J. serdecznie Panie Drogi(:

Opublikowano

a mnie Twój dobry wiersz kojarzy się z podglądaniem świata dorosłych, konkretnie jego sfery erotycznej. hm. o tych sprawach rodzice nie rozmawiają z dziećmi. szkoła kształci jako tako. zostaje podglądanie i własne doświadczenia, często biało - czarne, czyli nijakie.
pozdrawiam serdecznie Panie Biały :)

Opublikowano

Obraz widziany oczyma dziecka, oceniany przez dorosłego.
Mury kruszeją znacznie wcześniej niż ich rozbiórka.
Dzieci dojrzewają wcześniej, niż się wydaje dorosłym.
Ładny, ciekawy wiersz,
serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzychu ciekawa interpretacja. te sprawy w wielu polskich domach są tabu i doprawdy nie wiem dlaczego, przecież już ktoś dawno temu mówił, że "wszystko co ludzkie nie jest nam obce" - tak to chyba leciało, ale nasza zaściankowość brzydzi się seksualności, choć myślę że to przemija i młody człowiek sam zaczyna zadawać pytania, które pobudzają bombardowania roznegliżowanymi teledyskami na każdym kanale muzycznym
ale ja nie o tym, choć interpretacja się podoba - dziękuję
i pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to ciekawe...utożsamiam się z T. pl'em... tylko co z nas wyroslo ;)?
wyrośli z nas ludzie jedni mniej lub bardziej normalni;)
dziękuje za wniknięcie
pozdrawiam i najlepszego
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ja to pamiętam,
podglądałam(to i tamto)-jestem be :((
ale czasy były...

serdecznie-Jola
każdy jest be, choć w różnym stopniu;))
a czasy były, oj były:))
dziękuję i pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Babo, świetnie zinterpretowane - dziękuję
ale ten fragment życia jest bardziej zwyczajny, taki ludzki
dziękuję raz jeszcze za poświęcony czas i dobre słowo
pozdrawiam i najlepszego
r
Opublikowano

"podglądanie" przeszłości w czarno - białych obrazach pamięci / jedne się zacierają, inne wciąż są wyraźne po latach / a może nawet jeszcze bolą, ale ... "mur" powoli się zaciera (burzy)...i wciąż ech, te "dziury"...
e, takie tam moje strzępki powracających myśli ...o tamtym...
:))))
serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...