Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

drugie życie


Rekomendowane odpowiedzi

zacznie się tak samo – krzykiem
potoczy się sinusoidą i koniec nie przyniesie nic nowego
zmieni się kilka faktów w życiorysie

kilka mniej lub bardziej zapitych wieczorów
wyeliminuje skręty w zakazy skrętów
czerwone światła – udam, że nie widzę

przyspieszę na dwupasmówce i zaciągnę ręczny
niech się kręcę światem
trzymając za ręce moje kobiety

potop czy kolejna Supernova będzie i ominie
tych, których kocham a nawet jeśli uderzy w czuły punkt
moc ochroni prawdziwych ludzi i staniemy się arką

w drugim życiu przeżyję
wydając jeszcze więcej, nie oszczędzę wolnej soboty
w niedziele wstanie młody bóg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pesymistycznie się zaczyna, ale jak wiadomo pesymista to doświadczony optymista ;)
peel jest więc przygotowany na wszelkie przeciwności losu (los, to oczywiście uogólnienie)
Od czerwonych świateł następuje zmiana, budząca dozę optymizmu, ale trochę dziwny jest ten optymizm.
Jakby na pograniczu szaleństwa (zaciągnięty ręczny) budzącego dość mieszane uczucia.
Trzymanie za ręce przy tak ryzykownych manewrach może ściągać wszystkich w stronę „niewiadomego, nieprzewidywalnego zakończenia”. Tu nie można liczyć na łut szczęścia, bo można te „swoje kobiety” narazić na niezłe ryzyko. Bo nawet w przypadku, kiedy nawet się uda - potem mogą wyniknąć frustracje, brak zaufania, a więc
na koniec spora doza naiwności. Z „wiarą” bym tego nie wiązał. Chociaż nie wiem właściwie - dla mnie większość rzeczy musi mieć racjonalne podstawy. Peel w tym przypadku (tak mi się wydaje) ma raczej świadomość nieuchronności i rzecz dziwna, bo zarazem i mniemanie, że „ominie tych, których kocham”. To pewnego rodzaju dążenie do doskonałości - jednak ma też znamiona utopii, w tej syzyfowej walce o „prawdziwych ludzi”.
Dobry wiersz i ciekawe spojrzenie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no dobra, podaj w takim razie definicję tej "szamańskości" ;)

Szamański, bo leczący pierwsze życie peela w sposób "alternatywny", kłócący się ze zdrowym rozsądkiem i jednocześnie niezrozumiale skuteczny. To sztuczka z gatunku "zjeść ciastko i mieć ciastko". Fragment :

niech się kręcę światem
trzymając za ręce moje kobiety

to równoczesna realizacja dwóch znoszących się pragnień -życia intensywnego, na krawędzi oraz bezpieczeństwa i stabilności.
Kiedy szaman mówi "w niedzielę wstanie młody bóg", to można mu wierzyć.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no dobra, podaj w takim razie definicję tej "szamańskości" ;)

Szamański, bo leczący pierwsze życie peela w sposób "alternatywny", kłócący się ze zdrowym rozsądkiem i jednocześnie niezrozumiale skuteczny. To sztuczka z gatunku "zjeść ciastko i mieć ciastko". Fragment :

niech się kręcę światem
trzymając za ręce moje kobiety

to równoczesna realizacja dwóch znoszących się pragnień -życia intensywnego, na krawędzi oraz bezpieczeństwa i stabilności.
Kiedy szaman mówi "w niedzielę wstanie młody bóg", to można mu wierzyć.
:)
no tak, ale to wszystko nadal należy do sfery pobożnych życzeń. "Szamańskość" jednym słowem, jest tym samym, co głosowanie w wyborach na niezbyt pewnych kandydatów, nie mówiąc o zupełnie niepewnych, jednym słowem tzw. szukanie cudu, za pomocą motyki. ;)
Dlatego dziwnym się wydaje końcowy optymizm - podobny bardziej do noworocznych zobowiązań (o których, z reguły, już pierwszego stycznia, się zapomina), niż faktycznego stanu rzeczy. Ja w tego "młodego boga" nie wierzę. I życząc wszystkiego dobrego, raczej z politowaniem udaję, że wszystko będzie cacy. :)
Z drugiej strony, dużo bym dał, żeby moje przewidywania się nie sprawdziły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"drugie życie

zacznie się tak samo – krzykiem
potoczy się sinusoidą i koniec nie przyniesie nic nowego
zmieni się kilka faktów w życiorysie"...(...)

Gdyby tylko można, mieć to drugie... pamiętając poprzednie, wówczas zmieniło by się na pewno nie tylko kilka faktów... ;)
Lubię Twoje pisanie. Pozdrawiam... :)

PS.. i z chęcią wracam.!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...