Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Białe lica i przekwitłe oczy
ożywają na wspomnienie
pocałunku, co je kiedyś zamroczył
miłosnym tchnieniem.

Na jedną chwilę, oka mgnienie
rumieniec pojawia się na twarzy
i dusza drży wzruszeniem;
Stara panna o przeszłości marzy.

Życie inaczej się potoczyło,
próżno dziś o przeszłości marzyć.
Prózno dziś żałować czego nie było
a co może mogło się zdarzyć.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lepiej marzyć o tym co się wydarzyło,
niż żałować tego, że nigdy nie było!
Wiersz dość naiwny z mnogością pompy i steorotypów:
oczy (przekwitłe), pocałunki, miłosne tchnienie,
dusza (drżąca), marzenie, a jednak tkliwy, budzi pewne emocje.
Pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:D!
sorki, ale skojarzyło mi się z epoką wiktoriańską, kiedy to panny włosy (dosłownie) z głów rwały, celem upiększenia się, dla pożądanego w owym czasie tzw. "wysokiego czoła".

zarówno treść, jak i forma tego utworu nieprzystające epoce; pompatyczny - i się unosi.., tam gdzie moja wyobraźnia nie sięga, niestety.

pozdrawiam :)
kasia
Opublikowano

Babo, Kasiuballou, Kubo, dziękuję za wstąpienie i komentarze. A teraz parę słów na temat wiersza. Powodem napisania jest to ciągłe biadolenie peelek (autorek) na temat niespełnionej miłości, samotności, porzucenia przez ukochanego, tęsknot do "księcia z bajki". Ale jak widzę ta nutka ironii nie została zauważona. Co do krytycznych słów na temat formy: przyjmuję je w tym wypadku jako komplement. Bo forma tego wierszyka nie jest przypadkowa, co świadczy, że powoli udaje mi się dobierać formę do intencji (forma zresztą dobrze zauważona), a to znaczy, że robię malutkie postępy warsztatowe.

Kubo, wiersze, jakiekolwiek by były, to nie rozprawy naukowe ani nawet odzwierciedlenie nauki.

Pozdrawiam serdecznie, (także 80 pozostałych czytelników, którzy wstrzymali się ze swoimi komentarzami).
Janusz

P. S. Przepraszam, że tak późno reaguję na komentarze, ale ten ciągły brak czasu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jednak zdaje się, że nie tylko poetki żałują. Jest cała masa poetów, którzy potrafią tak lirycznie zasunąć o czymśtam, że od razu widać, że coś mają za koszulą. Wiele osób w starszym wieku wspomina. Pozdrawiam Januszu:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...