Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

płonie na wietrze stos głupot
śmieci balastu byle czego
nie jadam w przydrożnych knajpach
kobiety wino dostałem w mordę
za własną niewyparzoną

ścieli się jak na mrozie
prawy prosty bez gardy wylądował na szczęce

oglądam świat z perspektywy posadzki
ludzie są nienaturalnych rozmiarów
długie nogi tułów i główka
plemnik też tak wygląda w podręczniku
więc dlatego trzeba zbierać makulaturę

Opublikowano

czasami takie: w mordę za własną niewyparzoną
pomaga, ale najczęściej prowokuje kolejne niewyparzenie

niewyparzone może przynieść infekcję
a stąd już bliziutko do uzależnienia
:D
i leczenie przez recycling
:*
fajny wiersz
no powiem to, a co tam
świetny
:))

Opublikowano

Kurcze blade!!!
Pouczające, dostać w gębę pięścią
za brak zrozumienia (od plemnika)
od głupca co nie w temacie i zezwierzęcony :))
Panie Biały jak kiedyś oberwie-może zrozumie...
Ciekawy i poruszający wiersz.
Jesteś cały, krwawisz, pomogę wstać!!!

Tak ja wiersz odczytałam, a może chodzi o coś innego?
serdeczności-Jola.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mr. White dostaje za swoje non-top, takie życie a i tak wciąż pod wiatr, nie tak łatwo ze mną, co mam powiedzieć to powiem mordą niewyparzoną
dzięx za koment
cały, zdrowy i jeszcze młody;) dam radę
pozdrawiam
r
Opublikowano

jurny, czupurny, z gębą "niewyparzoną" ...dostaje po mordzie od innego zainfekowanego...

czytałam ten wiersz wiele razy i nie umialam skomentować...jest typowo męski :), więc ..."wyparzam" swoją babską gębę i tylko powiem ...z ikrą piszesz P.B.
i pisz dalej po swojemu, bo ciekawie to robisz:))

serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


inaczej nie potrafię, proszę pani, taki już jestem pokrzywiony
no, chyba nie uraziłem tą makulaturą, "więcej pokory" coś z tym zrobię, może nawet wykorzystam - dzięki za podpowiedz
dzięki za wdepnięcie
pozdrawiam
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • co chcesz zobaczyć   z szarych kolorów wybierasz słotę miraże szare pachną tęsknotą   co widzisz z okna   bukiet neonów wkłada się w znicze reszta odcieni to gra pozorów   co zapamiętasz   osobne słowa puste ramiona odchodzą stąd z pochyloną głową   co wybierasz   inną drogę za słońcem jak szałem z tęczy otulisz się kolorem na zwykłej łące            
    • ...bez odwołań do klasyków – z tego miejsca oświadczam: pragnąłbym cię tak samo, gdybym był Seneką, Ezopem, miał wygląd potwora Frankensteina, czy samego Quasimodo! chciałbym, by rosnąca mi na twarzy broda Arystotelesa lśniła od twojej intymnej wilgoci, palce, którymi napisałem wszystkie starożytne teksty, baśnie braci Grimm, Pochwałę głupoty i powieści detektywistyczne, zanurzały się w twoje zagłębienia. niech moim, wnikającym w twoje piękno językiem mówią Attyla, Scypion Afrykański Młodszy i Ptolemeusz, w czujących woń twojej skóry nozdrzach klują się Tomasze z Akwinu, Markowie Aureliuszowie, a nawet sam Bernard Gui! chcę cię pieścić będąc Kantem i Wolterem, Tacytem i Magellanem, przytulać się po konfucjańsku (jakkolwiek miałoby to być). tylko ty się nie zmieniaj, nie odchodź w przeszłość. wiem! skaż mnie na dożywocie! przy sobie. nie będę czekać na wzruszenie procesu. myślowego. na zmianę decyzji. zabierz mnie stąd. na ile się da. chcę zwariować. prosto w ciebie.  
    • @ViennaP Dziękuję serdecznie i... odwagi! Nie gryzę. 
    • To miał być krotki list Lecz kto teraz listy pisze ? Dziś już nawet sny  Nie trafiają do mych skrytek   Jestem znów tylko tłem  Wypełnieniem na obrazie W ramach obcych szczęść  Stoję skromnie na regale   Jak mam uwierzyć że  Ktoś wyciągnie ku mnie dłonie  By rozgonić mgłę  Ze skroplonych zimnych wspomnień    Ref.   Przecież nie może być tak Że tylko ten jest świat  Przypadek szczęść kilku Zbiór marzeń bez szans   Bo przecież musi gdzieś być  Takie miejsce gdzie nikt Nie nosi pazurów  Nie szczerzą się kły   
    • w cieniu życie wyśnione jak sen którego nie było sterta nieprzyzwoitych myśli w których i tak nie utonę tak jak nie spadnę ze szczytu mojego ja  w nicość choroba to nie wojna raczej poligon tak dla zabawy  życie jak Ether niby coś wypełnia  a samotność to i tak pustka  w tęsknocie  a co jeśli śnię ten sam koszmar jak wymiana pingpongowa w życiu nie wszystko jest możliwe  ale kto wie może po śmierci Paddington będzie żywy w Londynie  zamalować wewnętrzny głos tak czarną farbą bym zaświecił czarnym światłem pokory przed snem kolejna noc i znowu dzień oby w łóżku  szmer życia zachichotał ze mnie  dając przed oczy fachowców tfu autorytety nawet  którzy nie znają odpowiedzi na te pytania  które samego mnie trapią w punkt  czy cień błyśnie świadomością własnej przestrzeni  i wróci na kartkę a słowo będzie  znowu tylko punktem  na koniec i tak zostanie tylko  Bóg?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...