Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak czasem chciałbym umieć zapłakać,
Dać upust gorzkim zwątpienia łzom.
Co dręczy myśli umieć wymazać,
Uciszyć w sercu sumienia grom.

Jak bronić drogi słusznej do celu,
Gdy wciąż o kłody nogi potykam.
Dotknąwszy marzeń spełnienia wielu,
Znów rękę pustą z bólem zamykam.

Wciąż nowy na piasku wznoszę dom,
By w nim nadzieja mogła zamieszkać.
Z ziaren przyszłości chcę zbierać plon,
Który naprawdę nigdy nie wzejdzie.

Życie me biegnie linią falistą,
To w górę, to w dół z szybkością zmierza.
Codziennie witam się z apokalipsą,
Duszę zmęczoną Bogu zawierzam.

Opublikowano

Witaj Janku :)
hm. piękny i mądry wiersz. drogi wydają się słuszne ale czy są takimi...? pytanie które warto sobie zadać. bo skąd ręka pusta do zamknięcia..? oby nie zamknęła się w pięść.
mądry wiersz. dobrze że napisałeś. dziękuję :)
pozdrawiam serdecznie :)))

Opublikowano

W tym wierszu , można dostrzec wiele piękna. Tym pięknem jest otwartość, umiejętność mówienia o swoim życiu..pragnieniach,wzlotach jak i upadkach. To chyba znacz,iż w smutku też dostrzega się piękno? warto pomyśleć o tym,bo przecież upadki są po to by móc się podnieść i cieszyć wygraną nad złym losem,tego Ci życzę.
Pozdrawiam najgoręcej ;)

Opublikowano

"Smutasie" bez tego smutku nie powstałby ten wiersz.
Bardzo ładny-jak większość Twoich wierszy, jednak koniec powinieneś ubrać w nadzieję... jest się na lub pod wozem, od nas samych dużo zależy w życiu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Tobie Janku dużo optymizmu!!!

Opublikowano

Witaj Janku.
Skupię się tylko na przesłaniu.
Bardzo mądre spostrzeżenia i zakończenie.
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej


Ps.
Głowa do góry przyjacielu.:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:)
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...