Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Samotnie zlizuję
z parapetu
wschody słońca
zaciskając niedowładne ręce


Pamięć wywabia
pająki spod zielonej ściany
Nęcone kroplami marzeń
gubią się we własnej nici
Idą tam gdzie
entuzjastyczny wzrok dziecka
podpala kolejny most


Oplatam rękoma
coraz zimniejszy strumień
Z pianą na ustach
wypatruję siebie w lustrze

Kamienne posągi
nieruszone
choć błagały
o jeden spacer

Stare panie porozrzucały
chińskie koraliki
założyły krzyże

Pójdę dalej
po trzech latach
siebie

Opublikowano

Idą tam gdzie => tylko ten fragment mnie razi, gdzie chyba lepiej wyrzucić chociażby do następnego wersu

podoba mi się bardzo klimat wiersza, czytałam już go wczoraj, ale miałam problemy z napisaniem komentarza :)
fragmentami świetnie dobrane słowa, jako całość dobrze się czyta

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...