Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A ja lubię szminkę.
Lubię kupić nową szminkę
Pełną czerwonego temperamentu
I zgubnej działalności
Lubię ją nieco wysunąć
Tylko troszkę
Tak aby równomiernie rozprowadzić
Zgubny temperament.
Lubię czuć jej nieopisany zapach
I nieodkryty smak
Lubię czuć ją na sobie
I poczuć się jak w bajce
Wśród pastelowych kolorów.
Lubię czuć się niczym wampir
Pełen czerwieni na ustach
I nawet lubię gdy rano wstaję
Pełna księżycowych wspomnień
I frywolnego koloru na ustach
z zupełnie rozmazanymi marzeniami
Ze spływającym temperamentem
Ze smakiem czerwonej goryczy
Wstać i wyjść
Ze szminką w kieszeni.

Opublikowano

Dość naiwny ten wiersz, ale nie to, jest jego wadą
Powinien najpierw trafić do Warsztatu (niżej w dziale BEZ LIMITU),
może coś uda się ulepszyć, ale będzie trudno.
Zachęcam do dalszych prób,
serdecznie pozdrawiam,
- baba

Opublikowano

E tam - mała rzecz, a cieszy. Po strugach wylewanych łez, poszarpanych serc, wyduszonych dusz, histerycznych emocjach i poważnych wyładowań to mogłoby być fajne. Brakuje warsztatu, ale to sprawa nabyta.
A na deser:
www.youtube.com/watch?v=prFMkusXyQg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @infelia Czytam i to bardzo chętnie.  Wiersze to są Tabletki ze słów    
    • @Alicja_Wysocka  Dziękuję, że ktoś jeszcze czyta wiersze...
    • @Robert Witold Gorzkowski „Pachnidło”  (czytałam i widziałam film) to rzeczywiście opowieść pełna fantazji, ale i prawdy o obsesji piękna, o samotności i o potrzebie bycia kochanym, ale rozpoznanym przez zmysły. To szalone pytanie: czy można pachnieć miłością? Może nie dosłownie, ale metaforycznie. Przecież ludzie naprawdę zapamiętują zapachy tych, których kochają. Czasem bardziej niż słowa.
    • @infelia To nie jest wiersz z żalu - to manifest kobiety, która długo milczała, ale milczenie stało się zbyt głośne. W każdej strofie czuć: ona nie prosi już o uwagę, ona mówi „zobacz mnie taką, jaką naprawdę jestem”. Nie kruchą, nie słabą - ale taką, która zbiera z ziemi nawet jego ślady, i z tych śladów buduje siebie na nowo. Cisza - jest krzykiem kobiety zawiedzionej, ale świadomej, silnej, która nie pozwala z siebie uczynić cienia. Twoje słowa są jak popiół po wielkim ogniu - gorące jeszcze, pełne pamięci i mocy. Przejmująco piękny wiersz.  Dziękuję, że mogłam go przeczytać.
    • @Migrena twoje opowiadanie niczym "Pachnidło" Patricka Süskinda rozpaliło moją wyobraźnię. Pamiętam jak pod koniec lat osiemdziesiątych była czytana w radiu odcinkami nie mogłem się doczekać na kolejny. Głos aktora sugestywnie podawał coraz to nowe wątki a ja je czułem powieść jak na dłoni. (Amor i Psyche) Podobnie u ciebie poczułem coś mocnego i ulotnego aż mi wątrobę przekręciło. Ja swojego czasu używałem nagminnie Fahrenheit ale w domu wszyscy kręcili nosami aż w końcu z przykrością je odstawiłem dzisiaj dla kompromisu używam FRÉDÉRIC MALLE perfum ale to tylko dla radości bliskich.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...