Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dobroć


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Peruka? To by było za łatwe. Dresik, siłownia, golarka na całość i Lecter jak nowy!
:-)
No niby tak, ale panowie nie lubią tej tam, no golarki...
Tak? A ciekawe dla kogo te laleczki:
h ttp://img190.imageshack.us/img190/5806/1youcanshavethebabyjpeg.jpg
:-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No niby tak, ale panowie nie lubią tej tam, no golarki...
Tak? A ciekawe dla kogo te laleczki:
h ttp://img190.imageshack.us/img190/5806/1youcanshavethebabyjpeg.jpg
:-D
Świetne, ale się uśmiałam, jak dobrze, że moje córki już lalek nie...
To się te cymbały zabawią, a dziewczynkom co pod choinkę... owłosione odpadają, a panowie jakie teraz wolą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak potrzeba pożyczę perukę.
Oczywiście nie brać moich słów poważnie :)
Peruka? To by było za łatwe. Dresik, siłownia, golarka na całość i Lecter jak nowy!
:-)

A rano znów wstaję śliczny,
Liryczny i apetyczny.
To musnę coś jak jaskółka,
To usnę w słońcu jak pszczółka,
Aż chmurki zbudzi mnie cień,
Bym brzęczał cały dzień.

Lecz gdy spłynie mrok wieczorny
Typem staję się upiornym:
Twarz mi blednie, włos mi rzednie,
Psują mi się zęby przednie.
Przez upiorniść tę, niestety,
Zniechęcają się kobiety.
Dniem kochają mnie po wierzchu,
A rzucają mnie po zmierzchu.
Iluż klęsk ja doznam, zanim
Nie napotkam takiej pani,
Co prócz wymienionych cech
Wytrzymałaby ten śmiech:
Cha, cha, cha!... Cha, cha cha!...

: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Peruka? To by było za łatwe. Dresik, siłownia, golarka na całość i Lecter jak nowy!
:-)

A rano znów wstaję śliczny,
Liryczny i apetyczny.
To musnę coś jak jaskółka,
To usnę w słońcu jak pszczółka,
Aż chmurki zbudzi mnie cień,
Bym brzęczał cały dzień.

Lecz gdy spłynie mrok wieczorny
Typem staję się upiornym:
Twarz mi blednie, włos mi rzednie,
Psują mi się zęby przednie.
Przez upiorniść tę, niestety,
Zniechęcają się kobiety.
Dniem kochają mnie po wierzchu,
A rzucają mnie po zmierzchu.
Iluż klęsk ja doznam, zanim
Nie napotkam takiej pani,
Co prócz wymienionych cech
Wytrzymałaby ten śmiech:
Cha, cha, cha!... Cha, cha cha!...

: )
No tak. I ani słowa o osiłkowym kołku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...