Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Śmierć poezji


Rekomendowane odpowiedzi

Odwieczny konflikt młodość-starość. Jest coś na rzeczy, bo często słyszę, że obecnie właśnie "brakuje nam słów". Nie opowiem się na razie po żadnej ze stron, bo żadna jeszcze mnie nie przekonała, natomiast ten wiersz na pewno jest jednym z dobrych argumentów. Brakuje mi tylko zakończenia. Ostatni wers świadczy w moim odczuciu o pewnej bezradności, braku pomysłu. Nic nie dodaje, nic nie zmienia, jest wręcz zbędny.

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem napisać wiersz :
mój ojciec ostrzegł mnie
powiedział s y n u z a b r a k n i e c i s ł ó w
mylił się - był stary. zapomniał ------- mizerna narracja, nie panujesz nad słowem

zanuciłem mu zwrotkę
hymnu prosto w serce do żył
koryta rzek sinych i chorych
wylały na ziemię. ------------------- zaś to - całkiem niezłe

chciałem napisać wiersz.



pozdrawiam :)
/b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Strasznie pani uprościła utwór, pożerając słowa pointy to wiersz w pewnym stopniu autotematyczny, taki miał pozostać. "Śmierć poezji"= śmierć słowa, śmierć duszy, śmierć człowieka, śmierć wartości. Wiersz jest jednak raczej pytaniem, konkluzją zdarzeń odbiciem podświadomych treści. pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiersz sie mi, bez słów "hymn", "gorzki tren" i wersu "mylił-zapomniał", to mylenie się sugerujesz w drugiej części, bronisz swego słowa, fajne, chwyta, trafia w moją "dychę"
co innego podłoże wewnętrzne tekstu, połączenie śmierci poezji ze śmiercią osoby bliskiej, osobiste, subiektywne, a co za tym idzie,ryzykowne, odbierające prawo określania własnych odczuć czytelnika (nietakt wobec osobistej tragedii), poezja zmienia oblicza, mutuje egzystencjonalnie, chłonie w siebie wiekszość gatunków lit. ALE NIE UMIERA, możemy sie z tym niezgadzać, buntować się, przekonywać do racji własnego jej postrzegania, ale niczego nie damy rady zmienić, a raczej starać się znaleźć w tych zmianach czegoś symptyzujacego naszej wraźliwości na słowo, takie mam myśli w związku z twoim wierszem, pozdrawiam, może zbyt dyskusyjnie, ale, no cóż...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Strasznie pani uprościła utwór, pożerając słowa pointy to wiersz w pewnym stopniu autotematyczny, taki miał pozostać. "Śmierć poezji"= śmierć słowa, śmierć duszy, śmierć człowieka, śmierć wartości. Wiersz jest jednak raczej pytaniem, konkluzją zdarzeń odbiciem podświadomych treści. pozdr.

no dobrze, kolego, a co powiesz na wersję:


miałem napisać wiersz
mój ojciec ostrzegł mnie:
synu zabraknie ci słów

zanuciłem mu zwrotkę
hymnu prosto w serce do żył
koryta rzek sinych i chorych
wylały na ziemię

chciałem napisać wiersz


??

nie negowałam treści ani przekazu tylko jego formę.

Pozdrawiam
/b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Strasznie pani uprościła utwór, pożerając słowa pointy to wiersz w pewnym stopniu autotematyczny, taki miał pozostać. "Śmierć poezji"= śmierć słowa, śmierć duszy, śmierć człowieka, śmierć wartości. Wiersz jest jednak raczej pytaniem, konkluzją zdarzeń odbiciem podświadomych treści. pozdr.

no dobrze, kolego, a co powiesz na wersję:


miałem napisać wiersz
mój ojciec ostrzegł mnie:
synu zabraknie ci słów

zanuciłem mu zwrotkę
hymnu prosto w serce do żył
koryta rzek sinych i chorych
wylały na ziemię

chciałem napisać wiersz


??

nie negowałam treści ani przekazu tylko jego formę.

Pozdrawiam
/b
Podoba mi się propozycja Bea.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ładne jest: "zabraknie ci słów". Reszta niepotrzebna, może coś w tym rodzaju:


pisałem wiersz

ojciec ostrzegł mnie
synu zabraknie ci słów
gdy umrę


"Gorzki' tren, rzeki "sine i chore" wydają mi się odautorską interpretacją naprawdę świetnego: "synu, zabraknie ci słów"
Co do samych wierszy to pisanie i np. tutejsze plusy widzę tak:


Skończyłem pisać wiersz.
Pięęekny!!! - jęknęło coś pod szafą.

Schyliłem się...
no oczywiście: Diabeł!

Dasz autograf? - zaskrzeczał.

Czemu nie? - pokraśniałem.


Pozdrawiam ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"Miałeś", "chciałeś" i napisałeś :) (wiersz). Liryka in memoriam? Tak czy inaczej jest wiarygodna, i jak mi się wydaje, osobista, głęboka. Ten wiersz jest jak " wylew" krwi. Z serca. Podejrzewam, że nad takim tekstem nie trzeba ślęczeć, powstaje pod wpływem chwili, impulsu, nakazu wewnętrznego (tak mi się wydaje, acz mogę się mylić....) Pieniędzy, szczęścia etc - może czasem "zabraknąć"/czego oczywiście nie życzę;)/, ale "słów" poecie, który tworzy Wiersze, nie powinno :)
Pozdrawiam.
t.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A ja sobie oglądam filmy na CDA z polskimi napisami, a proponuję tytuły poważnych filmów, przed chwilą obejrzałem -"Feniks" - zrobił na mnie wrażenie.   Łukasz Jasiński 
    • Przyjdź, nie ma rodziców lub zamów towar na eskorcie byś mógł włożyć bułki do koszyka zanim zjedzą je ptaki   Łap chwilę, niech trwa, 30 sekund niech wydaje się, że znalazłeś rozkosz bawiąc się jak dziecko, które dopadło zasuwkę tam i z powrotem   Innych pomysłów pewnie nie masz bo się brzydzisz, bo nie wypada bo prywatność   Może to przez jakąś urojoną intymność przecież i tak wszyscy patrzą, czy idziesz w topie przez miasto czy ona w sukience przez wieś   Myślisz, że coś zatrzymasz? każdy to będzie miał prędzej czy później choćby robaki będą wcinać ciacho czy szyneczkę   Że jakaś strata? żarcie jak każde inne stare wino, młode wino przystawek u nas w bród   No ale powiesz, jakże tak można do wielu koszyków wrzucać piłeczkę? Można, niektórzy robią to dla zasady by zdobywać punkty pewności siebie   Rozjebanej jak twarz przystojniaczka przez osiedlowego dresa, gdy któraś olaboga odmówi   Latasz od gniazda do gniazda nawet ręką nie pieszcząc kobiecego ciała, bo musi być zawsze na twardo tak się utarło konsumować..   ..jak głodny wrażeń wieśniak gwałcący dzierlatkę w krzaczku w swoim słabym charakterze Jak nażarty panicz, który już z nudy oczekuje że bomba eksploduje, gdy tarcie doprowadzi do temperatury samozapłonu   Oboje zdesperowani by opluć, tudzież wypełnić maleńki pojemniczek   Tak po prostu, jak po 5. fajce z rzędu czy po 3 kawach, kiedy wszystko wydaje się szare? matowe? rutynowe? powszechne? .. pospolite zwykłe, takie se   I ciągle czegoś brakuje, najlepiej byłoby wleźć do łóżka samemu Bogu niech się wkurwia; za to, że świat i cierpienie stworzył   Ale to nie wyjdzie bo w tym całym stosunku cudzołożyć duchowo nie będziemy.   Już wiesz kim jestem, choć nagości mojej nie zobaczysz.     "Błogosławieni czystego serca albowiem oni Boga oglądać będą" Kocham Cię, synu.  
    • @Sylwester_Lasota    Loda... na PO-kucie i cuk o panadol? .')   @_M_arianna_  A po Kamali Lila ma kopa.
    • Metal, a żal; piach, Ca i plaża latem.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...