Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

synku powiedz wierszowi że jestem zmęczona jak Dylan
wiem trudno wprowadzić frazę tam gdzie jej nie ma
a on potrafi - stary Dylan – tak powiedziałeś

gość pięknie się starzeje i mam nadzieję że nie sprawia
mu trudności łapanie oddechu wczoraj pomyliłam imiona
zapach kurzu na trzepaku i kolejność układanych szkieł w gablocie
dywan wisiał wystrzępiony wietrzyłam go by przegonić marzenia
jeszcze marzę świątecznie forsycjowo i zajęcznie
z jajkiem na karku
ileż doświadczeń ma jajko...

jestem zmęczona wiersz się na to nie zgadza
dlatego zapisuję go wbrew sobie no jasna cholera z tego
co pamiętam lubiłam oddychać nucić kochać pić piwo
kocham cię synku jak ten wiersz mało współcześnie po staremu
tylko tak potrafię
jeszcze

Opublikowano

dywan wisiał wystrzępiony wietrzyłam go by przegonić marzenia
jeszcze marzę świątecznie forsycjowo i zajęcznie
z jajkiem na karku
ileż doświadczeń ma jajko...
Ten fragment nieco przegadany...ale całość zadomowiła się bezboleśnie... Pozdrawiam.

Opublikowano

bardzo oryginalny sposób prowadzenia dialogu z własnym tekstem (to chwyt artystyczny tylko dla wytrawnych łowców słowa - przypominam sobie Bezeta lub Alter Net tutaj - podobnie dywagowali i przerzucali się słowem);
- a przy tym ten osobisty, bezpośredni i szlachetnie prostolinijny ton
jestem pod wrażeniem;
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że dobre - dzięki -                                                               Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk -                                                                         Pzdr.usmiechem.
    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...