Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moja powieść zamknięta w szufladzie
skutecznie unika czasownika być
co rano wkłada maskę niewidkę
gubi się w szpargałach datach wątkach
zaklęta na klucz milknie przed świtem

ale któregoś dnia odsłoni twarz
wystawi na policzek wichrów
oblecze w krew
drażniące ziarno niespełnienia

nazwie się prozaicznie
Desir, droga do Ipseitas

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Minus za ortografię :(


gratuluję wnikliwości umysłu, cóż za inteligencja...
rodem z KGB :P

Takie zachowanie jest tutaj niedopuszczalne. Proszę przemyśleć sprawę przez kilka dni trwania bana.

a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ostatnio przeczytałam na tym forum naprawdę obraźliwe epitety, a to co tutaj zostało zbanowane jest po prostu błahostką...nie ładnie...zasada równych i równiejszych nadal obowiązuję - jak widzę...

Żadne zgłoszenie z p. strony nie dotyczyło złamania regulaminu forum.

a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ostatnio przeczytałam na tym forum naprawdę obraźliwe epitety, a to co tutaj zostało zbanowane jest po prostu błahostką...nie ładnie...zasada równych i równiejszych nadal obowiązuję - jak widzę...

Żadne zgłoszenie z p. strony nie dotyczyło złamania regulaminu forum.

a.

między innymi to zgłaszałam...jeśli poniższe nie są większym zniesławieniem...to ja się poddaję...





Myślałam, że już nie bedę do tego wracać...ale słowo się rzekło...muszę być konsekwętna...

bez urazy...pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cofam. Przyznaję, nie zauważyłem tego na końcu. ban dla H. Lecter do soboty.

a.
Opublikowano

Beuś, jak Ci tam, w tym więźniu?;) mam nadzieję, że podchodzisz do tego wszystkiego z dystansem. Wiersz sprawia wrażenie, jakby za krótko leżał w szufladzie, w odróżnieniu do poprzedniego, który jest w każdym szczególe przemyślany. Początek zapowiada się bardzo ciekawie, potem się trochę rozłazi. Szkoda, że nie możemy o tym pogadać. Pozdrawiam serdecznie. Leszek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nomen omen z tym zamknięciem w szufladzie. Ktoś wziął to sobie bardzo do serca. Ale czy brał też pod uwagę zapowiedź zemsty ?
Mam zastrzeżenia co do
"oblecze w krew
drażniące ziarno niespełnienia"

Powinnaś jeszcze coś wyciągnąć z tego wiersza, ma potencjał. Podoba mi się z desir do ipseitas.

Hop, hop, w ciemnicy !
Buziaczki przez kratę,
Frr :))
Opublikowano

Bea! Pewnie masz tam dużo czasu w tem więnźniu.
Więc pomyśl, czy trzeba tak krzyczeć na nieprzyjaciół?
Czasem lepiej wspuścić do ucha truciznę pochlebstwa
albo ofiarować ośmieszenie...
A co do wiersza sugestie:
1. może zamiast "powieść" - "opowieść".
Bo dużo więcej znaczeń
2. coś za długa i zbyt męcząca jest fraza
"wystawi na policzek wichrów (...) drażniące
ziarno niespełnienia" . Coś by może przyciąć?
I stanie się jasne, co chciałaś powiedzieć.
3. fragment pierwszy jest najwazniejszy i jego
można nieco rozbudować, albo poprawiać,
bo warto. Drugi - skrócić. Trzeci - OK

Pozdrawiam
Stefek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




gratuluję wnikliwości umysłu, cóż za inteligencja...
rodem z KGB :P

Takie zachowanie jest tutaj niedopuszczalne. Proszę przemyśleć sprawę przez kilka dni trwania bana.

a.


dzięki o aniele za możliwość dogłębnego przemyślenia sprawy.
zdania nie zmieniłam :)))

b.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...