Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'nostalgia' .
Znaleziono 36 wyników
-
dziadkowie podarowali mi radio, abym mógł słuchać mojej płyty wyjąłem je z torebki i stanąłem jak wryty, jest zupełnie takie jak oni, eleganckie, stare, ale w dobrej kondycji, pomyślałem, że to początek nowej tradycji. naciskam włącznik i zalewa mnie fala spokoju,...
- 2 odpowiedzi
-
4
-
- wspomnienia
- nostalgia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przez wiatr chora z liśćmi szarpana płynę włoskim lazurem pod prąd. Nieba chmurzastego Lecz słońce. Ten Goliat swym mieczem prześwietlonym grozi przebiciem serca - zwariowaną tęsknotą
-
brak mi odbicia brak własnego cienia spoglądam w przestrzeń otulona blaskiem księżyca podświetlane są kształty zachwycające swym wdziękiem nie dające szans zaistnieć komuś jeszcze nie chcę patrzeć na puste kształty pragnę zajrzeć głębiej dostrzec wołanie wyd...
- 3 odpowiedzi
-
3
-
- nostalgia
- melancholia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
dedykuję Natalii Kruk Cóż z tego, że się zmierzcha. Ciepłem kominek przyciąga, nieme futryny szarością zgasiły ogień pożądań. Zegar dźwięki przywołał, melodii z dzieciństwa znanej, w półmroku ugrzęzły słowa, wchłonęły milczące ściany....
-
Poranek nad Wisłą
kalendarz dni nostalgii opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poranek nad Wisłą, poranek jedyny. Zapamiętałam go jako niewyspany, ale szczęśliwy. Nikt z nas nie wiedział, że owego poranku już nigdy nie będzie. Każdy z nas przespał resztę poranka. Tylko pewien wróbel, który wiedział, co się stanie ogląd...- 7 odpowiedzi
-
1
-
- nostalgia
- wspomnienia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ja i ty(nieznajomy)
kalendarz dni nostalgii opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W świecie bzdur odnalazłam NAS. Splecione dłonie, niekończąca się rzeka szczerych słów wypływających z wnętrza NASZEJ historii. To, co przeżyliśmy żyje w NAS. Ślady podeszew na leśnych ścieżkach, echo „kocham cię” wyszeptanego międz... -
Z cyklu "wyciągnięte z szuflady" cz.IV żółty jesienny liść spada na sam dół złocistoczerwone cmentarzysko płaczące niebo bez uśmiechu w szponach mgły zagubieni żadne wołania nie dochodzą ostatni krótki list daleko porywa wiatr
-
Gładko przechodzi siatka tapety W liściasty flores na wykładzinie W starej rolecie klekoczą klepki Pochłania światło ciekawski wizjer Barwność riwiery wżera się w kliszę (Tak złudna bywa pamięć siatkówki, Że równie dobrze mógłby nie istnieć Ten senny spektak...
- 10 odpowiedzi
-
6
-
Przepuszczasz teraźniejszość przez filtr przeszłości. Nakładasz dawne wizerunki na nowe twarze. Odwiedzasz wciąż te same, znane ci miejsca, Szukając ludzi, którzy od ciebie odeszli. W przeszłości szukasz ukojenia. W przeszłości stoi twój dom. W przeszłości zasypi...
- 3 odpowiedzi
-
3
-
- przeszłość
- teraźniejszość
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
babie lato zaginionych przyjemności
koralinek opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W powietrzu lawirują subtelnie Nici, strzępki włókna utkanego Z delikatności czucia ludzkiego; Powoli, figlarnie, nienatrętnie. Za nimi głosy się niosą dźwięcznie: Echa szum melodii przedawnionych, Zapachy i smaki chwil minionych; Tak słodko, ponętnie, niep...-
3
-
- wspomnienia
- babie lato
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
wśród gasnących w mroku budynków kolorów życia tańca tuła się on w milczeniu ostatnie ciepło dotyka jego skroni przeszłość paru dni schodzi z jego oczu w odmęty nostalgii z konkretnego widoku marzyć zaczyna... o blaskach nocy żywej...
-
Okręt na gwieździstym niebie
Jack Pyszny opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Patrzę w górę, marząc o tym jak o niezaznanym niebie. Tam, gdzie mogę uciec, by zaznać spokoju umysłu i duszy. Być odciętym od świata, niepodległy: innym, wierze, sobie. Jakie to szczęście, że zawsze jak patrzę w noc, to się serce wzruszy. Bym zrzucił brud mojego ciała, za... -
Żyjmy teraz obrazami przyszłości
Jack Pyszny opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedyś dzisiaj będzie tylko wspomnieniem. Tym do czego chcemy wrócić marzeniem. Absolutna prawda wszechświata boli. To, że nad końcem nikt nie ma kontroli. Jednak to nadaje dzisiejszemu dniu słodkość, którą nie chcę pamiętać jako zwykłą młodość. Malujmy te obrazy... -
Czemuś swych skrzydeł mi nie dał aniele? Bym bliżej mogła być serca jego Bym swego grzebać nie musiała w popiele Choć nie odpowiadasz, wciąż pytam dlaczego Czemuś swych skrzydeł mi nie dał aniele? Bym mogła tulić w nich duszę jego By mej, zbolałej, ulżyło tak wiele Choć nie odpowiadasz, wciąż pytam...
-
Ból, płacz, radość, jestem ludzikiem na planetce.... ziemio kocham Cię ziemio dałaś mnie ale odejdę zostawię Ci dzieci ziemio umieram dziś... Czy umrę kiedyś naprawdę? Życie się zmienia krew leje z trzewi A ja idę dalej ludzie mnie nie słuchają na przestworzach zostaw...
-
Z każdym tchnieniem zatrzymana By nie zaprowadzić nas do Pana Trzymana tak uparcie Ona zamknięta w glinianej lalce Tchwi w niej tak uwiziona Zamknięta osamotniona Szepcze nam ciche kazania Do czasu z światem rozstania
-
Nie zdążyłem złapać Twoich słów Zbyt szybko Zbyt dużo Opadły jak liście Teraz pod stopami Szeleszczą Moje myśli samotne Żółkną Niedokończone rozmowy
-
ƺ Opuszczam cząstką me ciało, Gdy płynę przez żyły, Po to co na skórze grało Gdzie one się wbiły, Tam boli... ƺ Dotykam w najsubtelniejszej mej formie Choć wtedy nie zostaję sam z świecami Dotykam tych skrzydeł, nim mnie kolejne Zbyt bystre spojrzenie duszy omami ƺ I walczę ze...
-
co ja wtedy robiłem w lipcu 1993 pewnie byłem na wakacjach morze gryzły mnie wszy a może to były kolonie albo wczasy sorry Marcin nie pamiętam reszta do kasy ;) lipiec 1993” w YouTube
-
pytasz mnie co robisz nic odpowiedziało W tym kraju gdzie tak wielu sprzedano.
-
Pierwszego dnia zauważyłem kiedy zamrażarka się trzęsła na oścież drzwi jej otworzyłem By mgła rozprzestrzeniała się lodem. Ściany w białe dywany zakamuflowały barany Zimą wdycham czyste powietrze wnętrze ze szronu wychuchuję z zewem nadchodzi pora wiosny...
-
Rozrywasz pajęczyn wstęgi, byle zostawić popiół. Jakąś chorą cząstkę głowy, jakąś chorą zdobycz dnia. Wiersz obfity w zdania, bez wyrazu, snujący się od delikatnego koloru, do delikatnego koloru. Dni są bez, dni gorzkiego chleba, Krwa...
-
I choćbyś znalazł klucz do świata bram Na końcu zawsze pozostaniesz sam I choćbyś zawrócił rzeki bieg Marzenia stopnieją niczym śnieg Życie zdmuchnie nadziei twej ostatki Będziesz płacić od radości podatki
- 3 odpowiedzi
-
1
-
- przyszłość
- odpowiedzi
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: