Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

befana_di_campi

Mecenasi
  • Postów

    2 467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez befana_di_campi

  1. To stare pisanie, jeszcze sprzed 11 lat :-) Buziaki :-)
  2. 18 grudnia 2011 roku napisał Pan o nicku "artpla" na literackim Portalu PubliXo wiersz pt. "W czasie suszy": jej uroda jest czysta i bezczelna a usta jakby złożone do pocałunku czasem jak patrzy czuję że zagląda na dno mojego ja niezwykle słodki uśmiech pojawia się kilka razy w roku i dlatego taki olśniewający uwielbia moje błędne spojrzenie miła świadomość potrafić uszczęśliwiać kogoś samą obecnością im dłużej to trwa czuję się coraz bardziej wyschnięty słowa przesypują się jak popiół ze spalonych listów a pieprzony deszcz nie pada od miesięcy :-)))
  3. :-D :-D :-D
  4. Z flakonu perfum jak życie kanciastego kropla wonności ostatnia - A wtedy panią jesienną podmienia odbicie w lustrze na zielono ubrana dziewczynka i z warkoczykiem lnianym Lecz te wspomnienia nie kolą bo zranić nie potrafią gdy Czas rozkwita Czerwcem różą stulistną Dobrej Przemiany Dlatego z perfum flakonu niby życie obłego smuga wonności pierwsza I choć jesienną dziewczynkę w lustrze odbicie podmienia będzie nim zawsze wiosenna słonecznie radosna pani
  5. "Wkładam do szufladek..." Będzie ładniej ;-)
  6. Trzymaj się swojego pierwotnego założenia, a dobrze na tym wyjdziesz ;-) Życzliwie :-)
  7. Poczytaj sobie, co skromna b_d_c ma do powiedzenia na temat Kobiet / kobiecości ;) A to dlatego, że szanujący się tomik powinien zawierać minimum 25 - 30 wierszy. http://www.publixo.com/showcase/0/uid/1145 Może więc przyda Ci się ta ściąga? ;)
  8. Jak u Zuzanny Ginczanki ;-) Bardzo serdecznie :-)
  9. Niespokojny ten wiersz a przecież taki czarujący :) Serdecznie :)))
  10. Tak, to prawda :)
  11. S t y c z e ń: Z wód Styksu wypływa, zmoczony, parskając zapomnieniem - Nowy Rok. (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Niby łagodnie (bez)stresowo podobno wymieniają się kalendarze Wytrzepuje z portfeli resztki gotówki i marzeń Styczeń - rozradowany dandys L u t y: Lód leży jeszcze nieprzerwany między nadzieją a zimnem - jeszcze sobie "ty" nie mówią. (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Lazurowieje niebo żyłkowane wiatrem - To hiacynty oddychają halnym M a r z e c: Marznie jeszcze marzenie... Marzy mróz... Mży deszcz... (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Przebiśniegiem - ozon równie świeży i białozielony K w i e c i e ń: I już tylko kwiaty rzucają cień na życie... (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Kwietniem nazywają się fiołki - reszta. Chwasty M a j: Mój, moja, maj. (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Na drzwiach do lasu wozi się maj gdy cienista zieleń spija wiosnę przez trawkę C z e r w i e c: Czerwone czaroziele zerwie, nie wiedząc nic... (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Niknie w zapachu jaśmin bieli czarny bez L i p i e c: Lipa, miodami pachnąca jak piec rozogniona kwiatem, Deine roten Lippen moecht' ich kuessen... (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Skwar nasycany jantarem S i e r p i e ń: Nie ścinajcie! Nie ukrócajcie! Sierp wyrzućcie wysoko, niech lśni jak nów w obłokach, bo cóż po cierpieniu? (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Ziół zielona świeżość i miotełka deszczu - Jonizuje aurę miętowy wiatr W r z e s i e ń: Wrzosy, babie lato, wrzenie, ptasie wrzaski w rzęsistym lesie. Dajcie się babie zabawić! Wejdź przez sień... (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Wygaszona zieleń i ogień pelargonii Wokół płotku winograd - prześwieca roztrzaskanym witrażem P a ź d z i e r n i k: Paździerze lecą ze szczęścia... (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Przeobraża się jesień świecąca fazami rozproszonych barw... Dymią góry i mgły L i s t o p a d: Bezszelestny upadek wszystkiego. Bezlistne drzewa, bezlitosne myśli. (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Skurczone do cytryny słońce i wiosenna ruń barwy chryzokoli - Gra harmonia powietrza G r u d z i e ń: Nie po różach, ale po grudzie idzie najkrótszy dzień w grób. (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska) Z chmur niczym tektura falista rzadki śnieg Znów starsi o rok pukamy do drzwi stycznia - na dworze szklanka
  12. Literówka w tytule ;-)
  13. ... dla mrówki tupiącej przed słoniem... :p
  14. 1. Ważne, aby wierzyć. 2. Szanuję Boże Imię. Wzmacniam Nim przekleństwa. 3. Jestem pracoholikiem. 4. Rodzice mają zapewnione miejsce w ZOL-u. 5. Kawał flaka. A było inne wyjście? 6. Z rozkoszą przesypiam (się) w cudzych łożach. 7. Rozdając, kradnę. 8. Mówię inną prawdę. 9. Wyjazdy integracyjne. 10.Tylko pożyczam sobie bez wiedzy i zgody właściciela - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 11. „Pan Bóg człowieka stwarza – diabeł do piekła prowadzi.” Nnnno nieeee, co za bezczelność!
  15. Wiersz podyktowany emocjami, dlatego według mnie wymaga pewnego przepracowania. Ja dokonałam na nim [wierszu] subiektywnej wiwisekcji, ale jest to wyłącznie moja opinia, którą poniżej zamieszczam, bez sugerowania czegokolwiek Autorowi: Czyż nie jest tak, że wizja wybaczenia znieczula sumienie? I co z tego, iż nastąpi pojednanie, zagoją rany? Nie cofnie się minionego! Z każdą kolejną blizną mniej czucia, i choćby się starać najgoręcej, miejsce to będzie chłodniejsze. Może więcej troski o ten stan pierwotny stan? Bardzo życzliwie :-)))
  16. Kamil Klofczyński przy swoim wierszu "Rutyna" m. in. odpowiedział na komentarze, w tym także i mój: "Dziękuję za wszystkie słowa - żadnych korekt nie mam za złe, jednak skończone utwory zmieniam zwykle jedynie sam z siebie, gdy mnie na to natchnie, nie gdy ktoś mi dane korekty poleci. Wtedy ciężko mi je przyswoić. Polecam zatem szukać w wierszu tego, co w nim jest. Nie szukać tego, co mogłoby w nim być. :)" Tego też zawsze się sama trzymam, co nie znaczy, że innym Autorom czegoś nie sugeruję. Sugeruję, powtarzam, nigdy nie narzucam, motywując własne uwagi indywidualnymi racjami siebie-czytelniczki. Niektórzy nazywają to "megalomanią" albo innym "rozdętym ego" ;-) W świetle niniejszego: za poczytanie Państwa dziękuję, z porad nie skorzystam... :-)
  17. "Nadzrozumiale" - razem Serducho - za tytuł, który mnie setnie ubawił :-)))
  18. Dziękuję miłym Panom :) A w rewanżu jak najszczersze serduszka :-)))
  19. befana_di_campi

    Dudo, do dud!

    :-)
  20. Kocham zieleń :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...