Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'wojna' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o poezja.org
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


  1. emwoo

    mara

    umarłym lądem płaczesz na księżyca róg krzyk nabijasz deszczem pocisków czekając zaczajony masowym grobem w klepsydrze wiatru brzęczysz upiorze w kopule pocisku ukryty w zamiejskiej ciszy strzałem do serc się łasisz niech ci dusza wiecznością zadrży lekkością pełną kwiatów w sen obróci czyż nikt trzepotu miłości nie uczył spękanych jadem warg nie muskał zatem w drżeniu mej lekkości na nowo cię wyciosam byś z wolna zmienił się w kamień fot. Grzesiu Pietras:)
  2. Stoi Praeco na Forum Romanum. Czyta z tablic, przemawia, głosi nowiny złe oraz też te dobre. Ubrany w szlachetne, jak na swój status społeczny szaty. Dniami, tygodniami, miesiącami, latami, wiekami. Czyta: -"Zwycięstwo nad Samnitami!" -"Kontrola całej Italli!" -"Zwycięstwo nad nieskończonym wojskiem Kartagińskim!" -"Ucieczka Hannibala!" -"Zdobycie centrum Świata Greckiego!" -"Zniszczenie Kartaginy!" -"Zwycięstwo Sulli!" -"Podbicie Syrii!" -"Galia jest nasza! Zemsta za najazd!" -"Juliusz Cezar dyktatorem!" -"Cezar nie żyje!" -"Klęska w Lesie Teutoburskim!" -"Samobójstwo Nerona!" -"Wespazjan zwyciężył! Koniec wojny domowej!" -"Śmierć Domicjana! Nerwa nowym przywódcą!" -"Wielkie Podboje Trajana nie mają końca!" -"Hadrian wycofuje się z nowo podbitych ziem na wschodzie! Stawia na obronę państwa przed zewnętrznym zagrożeniem!" -"Aureliusz pada! Wiwat Kommodusowi!" -"Rzym stoi nad przepaścią! Senat i wojsko wypowiada sobie wojnę!" -"Walerian uprowadzony i torturowany przez przeciwnika!" -"Dioklecjan zaprowadza pokój w skłóconym narodzie! iubentium imperii!" -"Tetrarchia upada! Konstantyn zwycięża pod znakiem Christosa!" ... I tak dzieje przemijały lecz głos nie umierał. Przyjaciel Senatu i znajomy ludu. Plebeian nauczony pisma. Prawdziwy łącznik władz z ludem. Któremu żaden Trybun nie dorówna. Politycy za niewielką sumę denarów uformują bandy rabusiów. Gotowych na powstrzymanie każdego kto stanie na ich drodze w wiecznym mieście. Tylko ten który mimo grzejącego słońca lub zimnego deszczu informuję lud na tematy które żaden człowiek położony wyżej ważył by poruszyć. Nie pozorny, lecz potężny. Słowo jest silniejszym narzędziem od ostrza. Człowiek w ciemnej alei ostrzeżony przez innych, wie że musi uciekać przed złodziejem, zwycięża mimo braku praktycznych szans w starciu. I tak Rzym spłonie dwa tysiące razy lecz marny Praeco dalej będzie przemawiał! **Cecidit res publica, vox tamen stat** K.P 18.02.2024
  3. UWAGA!!! Wiersz został napisany ponad dwa lata temu i może nie trzymać równego rytmu. Jest Tylko Wojna Nie ma już nic! Wciąż krew się leje, Zimny i kłujący wiatr wieje, Niektórzy knują! Ktoś ucieka! Wojna się toczy, gdyż nie czeka! Co o twym losie zdecyduje? Biedne stworzenie źle się czuje! Nikt nie widzi i nie pomoże! Ocal świat, proszę, dobry Boże. Nie ma już nic, a tylko wojna! Nasza planeta niespokojna! Leje się krew! Człek nerwy traci, Aż w końcu życie swe utraci! Nie ma już nic i nikt nie zwleka! Każdy wojuje lub ucieka! Potyczka o ludzkość się toczy! Szczęśliwy, kto z toru nie zboczy. Człowiek jeno pragnie ogniem ziać! Uczyni wsztko, by zniszczenie siać! Dlaczego rozwój zaczyna stać? Powinniśmy coś od siebie dać! Nie ma już nic! Jest tylko wojna! Nasza planeta niespokojna! Leje się krew! Człek nerwy traci, Aż w końcu życie swe utraci! Nie ma już nic, więc rozpaczamy, Dostosowywać zaczynamy Siebie do ludzi wojujących, Wyniszczyć nas wszystkich pragnących! My nie możemy spać spokojnie, Ponieważ jesteśmy na wojnie, Która o nasz żywot się toczy! Nieszczęśliwy, kto z toru zboczy! Nie ma już nic! Jest tylko wojna! Nasza planeta niespokojna! Leje się krew! Każdy coś traci, Aż w końcu życie swe utraci!!!
  4. Deonix_

    Świ(s)t

    nad ranem między zimą a wiosną wisi słońce pod horyzontem i niebo jeszcze się nie szkli czworokąty i punkty świateł wydzielają strefy komfortu sen gęsty ciepły i ciężki pozwala czuć się bezpiecznym i nagle dźwięk zimny odrywa ścianę tynk pościel bieli jak śniegi ciepłe ciało ze snu wyrwane blednie tężeje śledzi nie-pokój rozwarty na oścież źrenice szerokie i drżące nie mogą znieść widoku światła
  5. spróbuj mnie zabić nazywam się Śmierć nienawiść na młyn Sigurt Wężowe Oko z ojca mojego ścierwo po matce za dużo myśli zginie pierwszy przymrozek topór sam bez problemu odnajdzie serce spróbuj mnie powstrzymać nazywam się Śmierć brata żelazne boki dziad Odyn strzeże matkę jego tarczowniczkę zabiję węży po stronie wroga nie zbywa nie ufam nikomu kochasz będziesz bronił
  6. Somalija

    piec aptekarza

    jak to jest żyć dźwigi podniosły amunicje do dział trzy minuty spóźniony wystrzał rozpoczął krajobraz strachu drugiego września Niemcy jeszcze respektowali białą flagę tylko kapłani mogli rabować grobowce faraonów nic mi ta data nie mówi może to jakaś promocja o siedemnastej ludzie robią zakupy przeżył trzydzieści zamachów by móc samodzielnie przyłożyć pistolet do głowy najstarsze teksty biblijne nadal leżą w piaskach pustyni
  7. Somalija

    kościana chata

    dom pachnie domem teraz to skrajnie zapadnięte miejsce w szczelinach czerwone mrówki człowiecza wędrówka jest krótka niespełna klika tysięcy lat w tak młodym świecie materia nadal wykrzywia czas i przestrzeń dając pierwszeństwo śmierci syn bogatego furmana minister zdrowia ostatniego carewicza podarował złoty zegarek swojemu kucharzowi to przepuściło jego wnuka do życia* nienaturalny mistrz świata bogaty smutny samotny może zabawa białej wojny słonecznej go rozerwie wjechali czołgiem pobierz odległość celuj albo odpal i zapomnij widzimy to samo z odwrotnej strony rzeczy *Użyłam historię złotego zegarka, podarowanego przez G.Rasputina swojemu kucharzowi, dziadkowi W. Putina.
  8. ,, ...sługi za szlugi, świat gotowi spalić..." M. Maleńczuk. ciężki zazębiony mechanizm w przeciwną stronę ruszyły koła chrzęst żelaza w nadciśnieniu morderców odznacza i niezamierzonych zwykłych bohaterów rodzi charczy perzem rządowa stacja to tylko wyrostek robaczkowy maleńki uchyłek otworzymy wyczyścimy szwy same się rozpuszczą sowiecki obywatel ofensywę w umyśle lokuje na czewonym prawie przecież na wrogie zamiary nie możemy pozostać obojętni pazur zła rozdziera kuloodporną kamizelkę i delikatną tkankę dziecka morze czarne krwią czerwienieje
  9. „On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: « Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali.»” „Ewangelia według Św. Łukasza”, rozdział 11, wers 17, tłumaczenie Biblii Tysiąclecia. Tako rzekł prorok mniejszy, Bo dziś każdy mądrzejszy. … Rozwolnić obyczaje! – Gdy mąż za żoną staje, Gdy wzajemnie małżonka, Gdy za wzorem dzieciątka… – Od społecznej komórki Przykład po państwa chmurki, To któż kraj-mur obali? Gdybyż „rycynę” brali, – Luźne płotu sztachety, Nikt za nikim „niestety”, Niech stracą funkcje części! …: Mąż rodzi cudze dzieci, Żona zakłada zbroję. Ten się napaść nie boję. Synom ojców obrzydzić! Ojców synami wstydzić! Czerni pluń karmazynom! Za wet – niech plebsy zginą! „Generał musi wzbudzać zaufanie. Jeśli nie wzbudza zaufania, jego rozkazy nie będą wykonywane, jeśli jego rozkazy nie będą wykonywane, w armii zapanuje chaos. Jeśli w armii zapanuje chaos, to już brak mi słów. Zaufanie to stopy armii.” Sun Tzu „Sztuka wojny oraz 36 podstępów” w tłumaczeniu Jarosława Zawadzkiego, z drobną korektą stylistyczną. Dół wbrew górze! – wzajemnie! = Bez potu płot się weźmie. To właśnie jest powód uznawanego za bardzo liberalnego cara Aleksandra do pretensji wobec władz francuskich po przywróceniu królestwa o srożenie się. Powód szerzenia na uznawane za wrogie przez ZSRR strony zepsucia przy jednoczesnym aresztowaniu w Moskwie osób ubranych zbyt swobodnie. A to obłudnie, ale też szczęśliwie zwiastuje starciu gdy „przeciwnicy” popsuci a „my” z jasnym czołem.
  10. Marzące dobrem motyle na łące izmów zbawiennych z czasem na jawie chmurni niszczący ziemię prorocy Globalnej myśli stratedzy z liter wyklute ptaki na mrocznym niebie zakwitłe ogniste śmierci promyki Z pokrzyw syczące głosy parzące słowa bujane na forum obrad plenarnych miecza z papieru ciosy Woda wciąż krąży wylewnie ziemia się kręci wytrwale czas rozwiewa doktryny a ludzie cierpią daremnie
  11. Marek.zak1

    Choć raz

    -Mistrzu, wojna dokoła, czy pisać wypada? -Dlaczego nie, lecz kiedy armat kanonada, pisz z umiarem o wiośnie, czy własnych zmartwieniach, bo czytelnik pomyśli, że serca waść nie masz. -Czy więc tylko na wojnie skupiać się należy? -Nie, lecz z nią każdy pisarz powinien się zmierzyć.
  12. Hałaśliwa bardziej gdzie nie jest niszczy medialnie ufność urwana z łańcucha prawdy szuka nowej pani
  13. Somalija

    ludzka wojna

    nie powinniśmy ignorować naszych przodków zrzucili łuskę jednak agresja stara przedludzko stara została pierwszy wygrzebany z błota kamień narzędzie czy broń dwa przeciwne krańce naszego świata zaostrzony kij rani miotany szpiczasty grot przebije płuco szybki elektron zwęgla ciało od środka na nic ścieżyny boskiego prawa śliskie cesarskiego bo każdy twór żywy w naturalnym schemacie ofiara - sprawca powszechna przypadłość ludzkich dzieci wierzyć wymysłom oddzielone od skóry macierzystej nie kłamią głęboko wierzą w to co myślą niewzruszenie przeciw naturze
  14. Kochanek: Utopmy się Swymi oczami Nim zetnie je zgubna temperatura Udławmy się swymi ustami Nim pomni je tylko sucha ta skóra Zatrujmy się swymi ciałami Nim trawić je będzie matka natura Kochanka: Nie martwmy się Bóg wszakże z nami Jest wszechmogący, musi coś wskó… dialog się kończy; dymu unosi się chmura
  15. Somalija

    teoria

    cudem żyjemy Putin pewny wygranej niczym spermy na posadzce w seminaryjnej łazience drąży naród ten po prawicy wybranego łatwiej się bać to mocniej trzyma nie każdy ma komfort sterowania strachem przepraszam synku w chaosie wiekszy sens a tobie zagwarantować mogę jedynie śmierć niczego więcej nie rozumiem najbardziej dlaczego mój brat zabija
  16. bardzo tania wojna kryptydy w mundurach muzeum techniki i zaporoska bomba in situ to nie szaleństwo Putina raczej krótka pamięć bogatego świata znudziły się gwałty trzeba kupić kaszę tytan syberyjskie drewno ktoś opisał Exodus i obroni doktorat w podwójnej grze ta biedna dziewczyna po węgiel na wysokiej półce skaczą Polacy otwierają biedaszyby przecież nawet nie ma takiego kraju możliwe na mapach sprzed trzystu pięćdziesięcu lat wszędzie tu leżą ich przemieszane z żydowskimi kości decyzje podejmie ten kto przeżyje
  17. koralinek

    nocy moja

    nocy przyziemna, nocy spokojna w górze w marzeniach szaleje wojna gwiazd tabuny tłoczą się, ściskają blaskiem swych ostrzy w siebie rzucają skończ te waśnie, kłótnie na swym łonie otrzyj łzy srebrne, spocone skronie krwi złocistej zahamuj krwawienie daj tym gwiazdom słodkie ukojenie tyś moim oparciem, rozsądku mój nocą, która cierpienie odbiera wojnie wyciskającej ze mnie znój lecz także i serce się wydziera pragnąc czucia, wojny niby wróg twój prosząc ciebie o garść przebaczenia V 2022
  18. Wyszli; czy to ludzie są czy skorupy? Zbłąkana imitacja wolnej woli wylewa się gdzieś spod groty Norylska uśmierzona od bólu lękiem Syberii Nieczuła Bałtyjska mowa noc woła, najbliższa nam a dziką azją spod gwiazd, otulona w karimatę, pustką europejskich oczu mdłych krwawą duszą Tej samej linii świata, blask Hiszpanii i najstarszej ostęp mroku Europy, gdzie z wież minaretu, śmierć śpiewają Kijowa pustynne Derbentu stropy Wreszcie jastrzębie oczy głębi wschodu; ściągają się z wysp na polowanie dzieci Ratmanowa, łupiąc swą godność łupem niepoznanej im dotąd muszli [klozetowej] Tak jest gdy warchoł, niegodny Nerona Zapragnie swoje schody zdobić z głów i patrzeć na ogień z oddali Lejąc wodę swych ust na młyny wschodu
  19. to czas pożegnań próg w ziemi nie zostanie na rozległych przestrzeniach lud prosty mleko w byczym pęcherzu nosił z paleolitu znana soczewica i czarny groch pod głowę konających miękkie letnie grzyby na smar do trzeszczących kół siano po wsiach orka pierwsza druga wielkim wianków świętem rozdzielone jeż obrany z kolców w glinie z żaru czasem kurak zawieszona na kołku skóra zdarta z barana wewnątrz zawsze krzyż z dwóch prętów bombardują do cna czeka nas obróbka kamienia i gliny ostrzenie krzesiwa umysłu dość to zresztą dwuznaczne poszlaki na tyle człowiek dobry na ile zło potrafi ukryć siny
  20. Somalija

    nachash

    słoniki niebieskie parasolki to wzór pościeli niemowlęcej ofiary z Odessy wyjmuję taką samą z pralki szare zygzaki uwalniają łzy zstąpił do piekieł podziemna Wielkanoc
  21. Jeden cały wiek i jeszcze kawałek, sto dwadzieścia trzy... lata zniewolenia. Dni utracone - świat jakby oniemiał, czekali długo, jak z kolan powstanie. Uniosłem głowę ponad białe chmury, to nasza gleba pszenicą obsiana. Para bocianów... klekocą od rana, rolnik za pługiem, sznur ptaków przydługi. Nawet nie próbuj zabrać mojej ziemi, jej już nie stracę, za długo czekałem. Jestem Polakiem, nie żadnym bojarem, jam nigdy w obce za życia nie mierzył. Nie podnoś łapy we krwi ubabranej, bo jest silniejszy, co patrzy z oddali. Pragniesz... masz w ciemno, ogon ci przypali, będziesz umykał - nie zadasz mi rany. Sięgnij pamięcią - Piłsudski, Żółkiewski, kota pogonił wam jeden i drugi. Może ponownie chcesz walonki zgubić, więc zaproś... pójdę, na prospekt sowiecki. A gdzieś nad Newą w starym Ermitażu, zoczę obrazy coś ukradł złodzieju. Żyjesz z cudzego i z tego co w ziemi, co masz własnego... czy pobłysk mirażu? "Świat to fabryka prochu, w której nie ma zakazu palenia." - Friedrich Durrenmatt.
  22. umysły istot bez kropli ludzkiej krwi w żyłach sycił fantomowy ból po stracie teraz rozlany na Odrze front zatrzyma cofniemy ten podział dzielnicowy Gorbaczowa od srebrnych estońskich plaż po ukraińskie nadbrzeża dwa morza naszpikowane okrętami pazur na mapie światów piszczy radiostacja czołg grzęźnie zbierzcie drzewo na podkład i ogień zupa z leszczynowych bazi stare warzywo doprawiona pączkami sosny opancerzony drewnem konwój gwałt rabunek nie musisz celować blok szpital przedszkole osiedlowy trawnik krzyżami kwitnie na przeczekanie współwycieńczenie
  23. zapraszam siedziemdziesiąte urodziny w Kijowie wigilia w Warszawie w obwodzie winnickim wódka najlepsza w Polsce też czysta Szojgu czy wszystko idzie zgodnie z planem bo jestem fanatykiem i sztuka wojenna mnie nie interesuje bezwzględny kłamca w białym kołnierzyku minister chamstwa Ławrow poeta sługa dobrej sprawy wie odcięte miasto samo umrze a rozpędzone elektrony żywcem gotują
  24. Quidem.art

    Ciemność

    Czy Tobie jest wszystko jedno W jakim świecie żyjesz? W kłamstwach po szyję? Czy prawda ma kłaniać się bredniom? Za ścianą płacz, huk i cisza. Tam mrok jaśnieje furią pacynek, Blendery i ciała pakują do skrzynek. To świat kłamstwa dzisiaj. Czasem i waran złapie za różaniec, Z martwej dłoni przypadkiem wyszarpie. Na takich czekają sądu harpie. Z nich ciemność sypie sobie szaniec. Nie szukaj księżyca w odbiciu jeziora. Kreda wtedy piszczy skrzekliwie. Przestanie, gdy to przyjmiesz, Że bez prawdy dusza jest chora. Dziś tonie niezmiennie we wczoraj, Na jutro dziś zawsze jest pora. www.quidem.art
  25. -Mistrzu, czy się cieszyć z porażek sąsiada? -Niejeden tak uważa, lecz często się składa, że ten, co go zwyciężył, przestać nie zamierza i na następne państwo bez zwłoki uderza. Gdy wojna przy granicach, dla wojska bądź hojny, bo jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny. Niniejszy wiersz nie odnosi się do żadnej konkretnej sytuacji i jest oparty na wielu historycznych przykładach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...