Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    3 971
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Deonix_

    na szafocie

    W nawiązaniu do Twojego wyjaśnienia Marlett: jeśli przyjdzie kat z toporem srebrnoskrzystym w rękę wziętym martwić się należy tylko by nie świecił ostrzem tępym Pozdrawiam :)
  2. A jednak można zrobić coś z niczego ;) Fajne rymy i neologizmy :) Pozdrawiam :)
  3. Peirwzsa i otsatnia leitera ozsukuje mzóg ;) Fajny pomysł na wierszyk :) Pozdrawiam :)
  4. Wszystko zostało powiedziane w wierszu, więc mogę jedynie zostawić serducho :) Pozdrawiam serdecznie :)
  5. Oprócz wspomnianego "y" nie klepnęło Ci się "ą" w związać w ostatnim wersie :) A co do wiersza, podoba mi się, zwłaszcza rymy :) Wnioskuję, że Peela porzuciła "Królową Nauk", na rzecz Poezji :) Pozdrawiam ciepło :)
  6. Niedawno czytałam na Interii, że koniec świata ma się zacząć jutro (15. października) i potrwać 7 lat :) Mam tylko nadzieję, że przez ten czas wszyscy dojdziemy do rozumu :) Chociaż wtedy to już w sumie będzie "po ptokach" :) Pozdrawiam :)
  7. Pierwsze bardzo fajne, aż mi zaiskrzyło w oczach ;) dobrze dobrany obrazek :) Pozdrawiam :)
  8. Spróbuję coś powiedzieć na temat Twojego wiersza, chociaż mnie trochę Marcin onieśmielił stwierdzeniem: "może ktoś mądrzejszy przyjdzie to się wypowie", bo ja się za mądrzejszą od niego wcale nie uważam :) Ale teraz do rzeczy :) Wiki, piszesz w archaicznym, szekspirowskim stylu, co jest niezbyt przychylnie przyjmowane przez współczesnych poetów. Tematyka Twojego utworu poruszana była wielokrotnie. Ani to dobrze, ani źle moim zdaniem, jednakże na pewno znajdzie się grupa osób, którą to odepchnie, zwłaszcza tych, co przeczytali wiele wierszy w ciągu życia. To co mnie się w tym wierszu podoba, to jego lekkość i fakt, że unikasz dokładnych rymów, które w uszach wrzeszczą. Jednakże mogłabyś się pokusić o skrócenie niektórych opisówek, np. błękitno-brunatne oczy Miłości, na mnie, jako na czytelniku nie robią najlepszego wrażenia. I można by spróbować zastąpić je jakimś krótszym, bardziej poetyckim określeniem, niekoniecznie będącym metaforą dopełniaczową. Trzecim wersem pierwszej zwrotki i zawartym w niej porównaniem też wg mnie zapychasz ten utwór. Gdybyś wprowadziła w tych miejscach modyfikacje, poprawiłoby to melodię wiersza i uwypukliło cenną lekkość. Być może jeszcze coś należałoby zmienić, ale nie potrafię Ci w tej chwili tego wskazać, musisz sama pokombinować :) Tymczasem pozdrawiam :)
  9. Może uściślę - nie tylko z powodu nudy, ale może być ona jedną z przyczyn :)
  10. Ale to tyle, co do techniki :) A co do tego pięknego, idyllicznego świata opiewanego w wierszu, to zgodzę się z Kotem. Też nie chcę ludzkich tragedii, ale prawda jest taka, że to właśnie dążenie człowieka do przyjemności sprawia, że jak wszystko jest ok, to pojawiają się u ludzi sado-masochistyczne skłonności. Z powodu nudy. Nie przeczę, że to miewa opłakane skutki, ale chyba nie da się tego wyplenić... Pozdrawiam :)
  11. @Marlett Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam :))
  12. Dzięki za szczery komentarz :) Nie chcę Ci narzucać swojej wizji, więc szanuję to, że odebrałeś tę miniaturę tak, a nie inaczej, niekoniecznie to, co napisałam musi do Ciebie przemawiać :) Pozdrawiam :)
  13. To zależy od wiersza, ale przy niektórych takie oznakowanie jest wg mnie potrzebne. I tu jesteś blisko, bowiem mogłaby to być halucynacja wywołana hipoksją. A horyzont może być czymś widzianym przez peelę po raz ostatni, zanim przekroczy ziemską atmosferę. I tu mam ochotę odpowiedzieć: wg Ciebie :) Próżnię może wszak wypełnić sobie czytelnik, a ja go w tym wyręczać nie lubię, gdybym była złośliwa to bym powiedziała jeszcze, że to licentia poetica i niczego nie będę objaśniać :) Być może masz rację. Ale niekiedy jestem wredna i wymagam od czytelnika wiedzy spoza zakresu nauk humanistycznych przy czym znęcam się nad nim i prowokuję do dyskusji :) I tu nie bardzo rozumiem, dlaczego tak uważasz. Na razie tyle z mojej strony, chyba niczego nie pominęłam...
  14. @Marcin Krzysica Bardzo mnie to cieszy :)) Pozdrawiam :)
  15. No to mi ulżyłeś i podniosłeś samoocenę :) Dzięki :)
  16. Różnorodność jest piękna :) Mam tylko małą, techniczną uwagę do Twojej fraszki: przed "a" w obu ostatnich wersach chciałabym zobaczyć przecinek :) Pozdrawiam :)
  17. @kot szarobury Dziękuję Ci Kocie, ale po tym, co odpowiedziałeś Bożenie mam, tak po prawdzie, trochę mieszane uczucia ;) Pozdrawiam :))
  18. @czytacz Dziękuję za czytanie, nie gniewam się, a "pytania od publiczności" sobie bardzo cenię :) Postaram się trochę rozjaśnić istotę tego utworu, który jest hermetyczny, i m.in. dlatego nie wstawiłam go na "Wiersze gotowe". Po pierwsze, przy moich publikacjach zawsze podpowiedzi są w tagach. Nie chcę, co prawda łuskać słowo po słowie, ale poproszę Cię, byś zastanowiła się, jak wygląda śmierć człowieka wystawionego na działanie próżni (przestrzeni kosmicznej), jakie zjawiska temu towarzyszą? Co się dzieje ze śliną, potem, łzami? Jak wpływa na organizm długie niedotlenienie? To jedna kwestia. Druga - bezradność - z czym Ci się kojarzy? Czy można to jakoś powiązać z próżnią i jej własnościami? Co się dzieje z falami mechanicznymi w próżni? I po co sięgnęłam po synestezję nie słychać nawet pary z ust, skoro parę można co najwyżej zobaczyć, a nie usłyszeć ? Z czym Ci się kojarzy puszczanie pary z ust ? Jeżeli moja próba pokazania Ci jakiegoś logicznego tropu w tej miniaturze nie powiodła się, pytaj dalej :) A co do : ja też nie przepadam za udziwnieniami. Ale tutaj, niestety lub stety, bez nich byłaby łopatologia :) Oczywiście nie musisz się ze mną w tej kwestii zgadzać, nie wszystkim wszystko musi się podobać, pisząc to, co powyżej, miałam świadomość, że to nie jest tekst dla każdego i nie każdy się w nim odnajdzie :) Odpozdrawiam ciepło :)
  19. a jeśli lud się dowie, że przezeń płacze serce zawstydzi się, zamilknie nie będzie śmiał już więcej :)
  20. tęczówki zbiegły się z błękitem jasieńców a żarowrzenne brzegi powiek zawarły widnokrąg to koniec cisza nie słychać nawet pary z ust
  21. Sammie, podoba mi się Twój wiersz, choć te niecierpliwe czy też nerwowe koperty (już sama nie wiem, która wersja lepsza), trochę mnie uwierają, masz tendencje do hardcorowych skrótów myślowych, ale tutaj akurat mogę to zaakceptować. Spodobało mi się też to, że nie boisz się pisać w żeńskiej formie gramatycznej :) Mnie też wikła się w głowie pewien wiersz, w którym podmiot jest rodzaju męskiego i ujawnia się w pierwszej osobie, może kiedyś go tu nawet opublikuję. Póki co, pozdrawiam serdecznie :)
  22. A może ta kapusta mogłaby tkwić ? Że tak zaproponuję nieśmiało... :)
  23. Podoba mi się Twoja miniaturka, jednakże zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby zastąpić słowa "strach" słowem "lęk", ponieważ, jak zauważyli Jacek i Oxyvia, strach ma swoje zalety, a to, co dręczy Peelę to najwyraźniej jakaś irracjonalna obawa. Ale się nie upieram :) Pozdrawiam ciepło :)
  24. I to jest wolny wiersz w pełnym tego słowa znaczeniu :) Pozdrawiam :)
  25. Ona zdradza tylko w marzeniach, to mimo wszystko lepiej, niż w czynach :D Jest nawet taki status na fejsie "to skomplikowane", a przynajmniej kiedyś był :) A tak swoją drogą, to ciekawe, co jest za tymi drzwiami ... Co do formy, to ładnie napisane, ciekawe rymy, ale "falisty" zapis jakoś do mnie nie przemawia. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...