Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.12.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. nie ma kota, nie ma, w mleku się ubabral łasy na śmietankę cały wpadł, makabra i kto teraz myszkę będzie czasem złościł, kto nie będzie dzwonił, gdy miaaał dzwonić? ożżż ty! o wstrętny sierściuchu tyłek tobie strzepię - nieeeprawda, zagłaaaszczę z kim ci będzie lepiej? niech mi kto pomoże odszukać przybłędę oczka niebieściutkie, ogon ze zakrętem tyle dróg na świecie o których nie słyszał ale tylko jedna, jedna taka mysza
    9 punktów
  2. Idziesz do mnie całkiem goła, jak wyrwana z sennych marzeń, jak z obrazu Salvadora, kształt wyłania się z miraży. Już się zbliżasz całkiem naga, rozebrana aż do pragnień, jak ta druga Goi Maja, rozłożona na obrazie. Ty rozkładasz się doszczętnie, na kawałki i pierwiastki, tłum wyznawców zaraz klęknie, przecież ci nie robi łaski. Wieloręka, wielousta, wielonoga, wielocipa, celem twoim jest rozpusta i w tej celi się zamykasz. Z niej wychodzi z tobą zgoła prawda twoja, również naga: W każdym palcu złoty dolar, a opornych biczem smagasz. Klub obleśnych hedonistów ciągle bije ci pokłony, pośród innych bożków jesteś wciąż ich bóstwem ulubionym.
    7 punktów
  3. Z żalu wilgoci jedynie oset bujny wyrośnie, albo pokrzywa rzeka życia chwastów nie wyrywa na dnie Serca leży niejeden kolec Biegnij przed siebie jak światło przez próżnię patrz! zorza i tęcza to Twój atrament smutek pomaluj ten zbędny zakalec.. a głowa wysoko na piękny firmament @Ewelina
    7 punktów
  4. już cicho nad ranem z letniej kuchni usłyszeli miarowy łomot to starzec stukał nogami krzesła w podłogę napad kaszlu skutecznie dławił wołanie kiedy przybiegli zdołał wykrztusić że to będzie teraz żeby dawali świąteczne ubranie że pomoże dopóki jest w stanie się ruszać posadziwszy go sobie tyłem na kolanach najmłodszy syn zapinał guziki jego koszuli kiedy bez słowa cichutko niczym dziecko w sen odszedł
    5 punktów
  5. Tej wojny nie chcą wcale zakończyć to co łączyło – przestało łączyć kiedyś naprawdę ci przyjaciele w duszach Polaków siali nadzieję że przyjdą czasy i będzie wolna tolerancyjna białoczerwona strajki manify konspirowanie zgodnie i razem robili dla Niej dziurawe spodnie puste portfele codzienne życie było problemem po nocach w domach setki analiz jak wyprowadzić z kraju socjalizm i się udało i co się stało wielkie zwycięstwo a za lat kilka dawny przyjaciel gorszy od wilka chore ambicje resentymenty ten żyd ten szwab ten gej przeklęty dzielą i rządzą i lud tumanią że to co robią to zawsze dla Niej
    5 punktów
  6. Dobre pytanie brzmi i warto je sobie czasem zadać – jak umiejąc co nieco i wiedząc co jest grane i nawet mając nie lada wpływy nie rozpętać trzeciej wojny światowej. I rodzi się drugie pytanie - też niezłe – czy milczeć, czy wręcz przeciwnie, bo nagadać ile wlezie... Warszawa – Stegny, 09.12.2024r.
    4 punkty
  7. W sercu Warszawa Scherzo na płatki peonii dla pani Ireny Santor I rdza może wspierać kolor peonii ciemnoczerwonych, złożonych jeszcze. Wkrótce się otworzą ciężarne na słońce jak łuny nad miastem jak Jasła ulice. Znów wszędzie wzrośnie w sercu Warszawa — gruz z każdego miasta, prawie każdego, ale to nie nam przyjdzie zapomnieć, że z gruzów powstała jak z nasion na słońcu dom cały, a nie jedno drzewo. To scherzo na płatki peonii, a ciężkie i ciemnoczerwone są tutaj. I takie jak gdyby wyrosły setkami wieczorów nad Wisłą karmione. To scherzo na płatki peonii. Które z nich są dziś najpełniejsze? Jak usta różowe, czy grzywy oddechów, co spełnień chcą tylko i tylko już śmiechu? To scherzo na płatki peonii, podparte żelaznym ramieniem. Czego rdza nie złamie, most też nie zachwieje w szum co nie samotnym li tylko dla drzew jest! Gdy sierpień zaczyna promieni koncert, syreny wśród fali na Wiśle milczące, a głos wibrujący ochrypły zapala uwagę dla miasta, każdego z miasteczek. Wi­sło! Wi­sło! Wi­sło! Mat­ko ro­dzo­na! Sza­ra Wi­sło, nie od brza­sku ró­żo­wa, ale od krwi! Julian Tuwim, My, Żydzi polscy 05/2024
    4 punkty
  8. dwie gwiazdki lśniły na niebie została już teraz jedna zniknęła wtedy ta druga bliska i najważniejsza migoczą lśnienia w jeziorze gdyż księżyc nocką je zasłał lecz nie ma gwiazdki tej jednej która za wcześnie zgasła choć kiedyś pewnie jak w bajce wróżka wypowie zaklęcie zabłysną znów tam razem w krainie o wiele piękniejszej
    3 punkty
  9. rumienią się podarowane kwiaty ciągle jeszcze… żyją wspomnieniem płoną pamiętają obiecujący uśmiech 10.2024 andrew
    3 punkty
  10. Przyjaciele – niewidoczni w letnim blasku, w deszczu i chłodzie ogrzewają dłonie. Ich śmiech to nie hałas, lecz echo lasu, a rozmowa – most, co trwa w ciszy. Empatia – ciężar unoszony z wdziękiem, przepaść, nad którą rozciąga się spojrzenie. Zrozumienie nie pyta, nie naciska, słucha, gdy milkniesz najgłośniej. Kawa stygnie, czas przemyka po cichu, lecz między łykami rodzi się chwila, która trwa, choć nie pyta, czy warto. Atmosfera jak dym świecy – ulotna, lecz w pamięci niezniszczalna. Nie radość, lecz cisza pełna treści, nie cel, lecz droga przez mgłę i cienie. Przyjaciele – nie po to, by byli, lecz po to, by zawsze pozostali.
    3 punkty
  11. zapach i zieleń choinki przy markecie udają las
    2 punkty
  12. patrzę jak się rozpadasz jak znikasz w szczelnie zamkniętej butelce pamięci głębokiej bez dna
    2 punkty
  13. ~~ Panna Andzia z miasta Trzebini wciąż ubiera się w skromne mini. Nogi do samego nieba - u chłopów wzrasta potrzeba. Kilku już o gwałt zechciała winić. ... Chce sporo kasy zamiast wyroku - warsztatem pracy .. nęci po zmroku. ~~
    2 punkty
  14. ona podarowała mu całe swoje serduszko a on jej to na co było go najwyraźniej stać emotikonkę z szeroko uśmiechniętą buźką
    2 punkty
  15. Przesiąkam żalami jak ziemia czarnymi i słodyczą gorzkiego, niby łzy sumienia, przepływam między wartkimi rzekami - tak obficie nurtami podzielonymi. Biegnę przed siebie, nie inaczej niż zwykle, do ciebie przechadzam się tylko czasem, z kamienia na kamień nietrafnie skaczę, polując w deszczu, najcichszym łkaniem.
    2 punkty
  16. nie kochaj pustym słowem ono nic nie znaczy miłość się go boi częstuje łzami nie kochaj byle jak niech to kochanie będzie bramą lepszego nie kochaj od tak sobie bez przekonania - rób to z ochotą tak by przetrwało burze wiatr smucenie by jeszcze dziś rzekło że to dzięki mu świat piękniejszy
    2 punkty
  17. jest królową łez radości księżną miłych chwil baronową dnia i nocy jest czyś co nie nudzi mało tego dopowiem miła i lubiana drugiej takiej nie ma bo to unikat w przestrzeni co wy na to moi drodzy a może już wiecie co się ukryło ja wiem ale przyrzekłem że będę milczał jak grób
    2 punkty
  18. Nie widziałeś, dawno temu, jak bardzo mnie kochałeś — Że twoja miłość nie odejdzie w zapomnienie? Byłeś wtedy młody, dumny i niedojrzały, Byłeś za młody na zrozumienie. Los jest wiatrem i rozrzuca czerwone liście Daleko od siebie, kiedy burze nabierają siły — Spotykamy się rzadko, lecz gdy słyszę jak mówisz, Znam twój sekret, mój miły, mój miły. I Sara: Did you never know, long ago, how much you loved me — That your love would never lessen and never go? You were young then, proud and fresh-hearted, You were too young to know. Fate is a wind, and red leaves fly before it Far apart, far away in the gusty time of year — Seldom we meet now, but when I hear you speaking, I know your secret, my dear, my dear.
    2 punkty
  19. Ile było zdarzeń, a my ciągle razem. Ten niedawno odkryty grób ma 2800 lat. Oboje zmarli jednocześnie.
    2 punkty
  20. nie wydaje mi się że myślę bardziej narodowo, na pewno mniej niż kiedyś to mogę zagwarantować. Wiem też że bycie w porządku i dobrym kosztuje o wiele więcej zachodu niż kiepskim, gnuśnym i nikczemnym. Cierpienie znacznie bliższe człowiekowi. ropuszy
    2 punkty
  21. z rącząt dla mamy rozłożysty cyklamen — alpejski fiołek
    2 punkty
  22. Udała się ta dwuznaczność. Z podobaniem. :) Pozdrawiam.
    2 punkty
  23. @UtratabezStraty dziękuję za komentarz 😊 rozpadać w butelce jest nieoczywiste, to fakt. Ciężko mi czasem jednak dyskutować z moimi własnymi wizjami. Pozdrawiam serdecznie 😊 @any woll bardzo mi miło 😊 Pozdrawiam serdecznie spod deszczowej chmury.
    2 punkty
  24. Znany gerontolog z Czeladzi dziewięćdziesięciolatce radzi, kiedy coś dolega sto metrów niech biega, cztery razy dziennie, nie rzadziej.
    1 punkt
  25. Idę i szczeka za mną, przede mną. Co znajdę, szczeka. Może mnie zamkną, może przestraszą, głos wydobywa Mój uaktualniony. Nie jestem jego-onem, Wciąż udowadniać muszę, że rozum nawet, gdym szczenię, nie wypełniony mam silikonem.
    1 punkt
  26. Ostateczności dzień następny Pobojotrupskie runo żreć, Skrzydlacząc dziobły wrony – Nabogaciła szczodra rzeź Posoki nurt czerwony. Pokosem ścielił – barwny ślad, Pokotem szła kostucha, Wypełzła spoza zgiełku krat Zgrzytliwie cisza głucha. Rozwarły, ongiś twardą dłoń Zbutwiałe żołnierzyki – Na pastwę losu rdzawi broń, Żerdziały dzidy, piki. Panoszył się, bo został sam Po kres bezludzki pokój, I tylko łezka kręci gdzie, Czerń jamy lśni po oku. To bezrobotna płacze śmierć, Przysiadłwszy na poszyciu – Cisnęła starą kosę precz, Ten pierwszy raz w jej życiu. Marek Thomanek 23.03.2024
    1 punkt
  27. Genialny! Dawno nie czytałem tak dobrego wiersza. Pozdrawiam.
    1 punkt
  28. @FaLcorN piękna odpowiedź... Dziękuję i pozdrawiam 😊
    1 punkt
  29. @Ewelina W poszukiwaniu zgubionego szczęścia.
    1 punkt
  30. @Leszczym Można powiedzieć dwuznacznie, aluzyjnie, na dwoje babka wróżyła. Ty to dobrze potrafisz, poradzisz sobie.
    1 punkt
  31. @Czarek Płatak Mój pradziadek też wiedział kiedy umrze. Nawet nikt nie zauważył, gdy siedział i patrzył na ulicę przez okno, jak zwykle. Teraz ludzie tak nie umierają.
    1 punkt
  32. @Pan Ropuch dziękuję
    1 punkt
  33. chyba jak będę przejazdem w stolicy to wybiorę się na Stegny chyba jest tam wyczuwalny filozoficzny klimat. może i mi się udzieli. pozdrawiam ropuszy
    1 punkt
  34. Może lepiej nie sprawdzać, nie wiedzieć, lepiej piszmy :)
    1 punkt
  35. @Radosław oj biedny On! Super miniaturka :)
    1 punkt
  36. @Leszczym intrygujące poniekąd. Jedno wiem na pewno-od gadania niewiele się zmienia.
    1 punkt
  37. @Alicja_Wysocka Ten wiersz jest kapitalny. Kipi kobiecością. Tyle w temacie.
    1 punkt
  38. To bardo dobrze i bardzo dobrze wyszedł Ci wiersz. Po Twoim wczorajszym komentarzu w pierwszej chwili pomyślałe, że coś w Tobie rdzewieje, ale dalece się myliłem. Tu udowdniłaś swoją wysoką dyspozycję. Wiersz Kici kici stawiam go na drugim miejscu w moim osobistym rankingu Twoich utworów - zaraz po "Zatem" , który zrobił na mnie bardzo duze wrażenie i pozostał w pamięci do dziś. Pozdrawiam i życzę dużo weny oraz tematów do twórczości
    1 punkt
  39. Dobry tekst na taką pogodę. Z kotami to różnie bywa. Najbardziej lubiłem "Rudego kota" na ul. Garncarskiej. Długo go nie było. Pozdrawiam i mam nadzieję ze też rozbawię
    1 punkt
  40. Fantastyczny wiersz. Masz sój styl i charyzmę . ps. za moim komentarzem nie stoi próba podrywu ;) pozdrawiam serdecznie
    1 punkt
  41. @Marek.zak1 Spór tak. Nienawiść nie. Pozdr.
    1 punkt
  42. To, co w nocy dziś przeżyłem, to prawdziwe piekło, kiedy mnie z routera, durne ‘Fi’ uciekło. Przecież się w gazetach, nigdy nie czytało, by z takiego szpeja coś tam wyciekało. Już, jak mysz spocony, słyszę głos krytyczny - Było wziąć, zakupić pastuch elektryczny. Gdybym więc otoczył elektrycznym polem - nic by nie uciekło, tak górą, jak dołem. Żebym głupi wiedział, zamiast robić burę, to bym tego dziada, powiązał choć sznurem. Co ja biedny zrobię ? No bo, czy bez ‘Fi’, na ekranie babę, gołą będę wi…? YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona) https://youtu.be/kLhM0yAgQvg
    1 punkt
  43. Moc życia? Łukasz Jasiński
    1 punkt
  44. Hej/cześć/dzień dobry! Mam literackie pytanie - czy znacie utwory, potwierdzające tezę, że człowiek nie zmienił się od mitologicznego stworzenia? Jeśli tak, byłabym bardzo wdzięczna za podanie tytułów.
    1 punkt
  45. A czytałem go chyba ze sto piędziesiąt razy :))). Zawsze coś się zdarzy. Ech... Dzięki :) Również pozdrawiam.
    1 punkt
  46. Takie luźne myśli w tym niedzielnym czasie, o sercu,co układa nam życie do taktu. Niewidzialne, bezgłośne, mieszka w mym Parnasie, trudzi się w sztuce bycia, dokończenia aktu. A serca są różne. "Są serca jak gąbki.Wchłaniają cudzą miłość,nie oddając ani kropli w zamian. Są serca jak pęknięte szkło, przy dotyku ranią. Są serca jak małże, które ciągle łzawią, rodząc piękne perły. Są serca jak głaz głuche i bez czucia. Są serca - kwiaty. Wabią barwą i aromatem, a owady spijają zeń słodki nektar." Jeśli nie jesteśmy w stanie niczego dać, nie czekajmy na cokolwiek. Cytat z tomiku Marii Winiarskiej Myśli luźne.
    1 punkt
  47. 1. Na murowanym ganku polerowanych szybach na ulubionym drzewie jaskrawy przysiadł ptak trzepocze złotym piórem nad głową, co już siwa obraca się i krąży by śpiewać stary takt Ref: Rozmowy o romansie przez szczelne słychać ściany rozmowy o romansie przez betonowy strop Rozmowy o romansie przepuścił dach blaszany wcisnęły się w szczeliny oplotły biały płot. 2. Tu ślad złotego piórka tam ślad czerwonej szminki kolejny dyżur w pracy, w słuchawce obcy śmiech Tu ktoś zostawił kolczyk tam zgubił srebrne spinki i wcisnął stare kłamstwo i sprzedał stary blef.
    1 punkt
  48. odsuwasz się oddalasz od dawna piszesz mniej mało o niczym a ja nie wiem zupełnie kiedy w końcu cię zobaczę gdy spotkamy się powiem tak, masz rację też o tym myślałam tak lepiej i usłyszę jak z ulgą spada ci z serca kamień węgielny pod nasze życie kochanie 3.12.2024
    1 punkt
  49. Nie wiem czemu smartfony nie mają jeszcze lustereczek :) to poważne zaniedbanie ;)
    1 punkt
  50. Bardzo pomysłowo. Podoba mi się tutaj. Jest klimat, jest przekaz, jest liryka. Czterdzieści dni postu zrobiło swoje. Peel zamknął się gdzieś w swoich rejestrach i nie zauważył jak życie mu przecieka. Cóż morał z tego taki, że trzeba być czujnym i w porę reagować. Zastanawiam się nad ostatnimi wersami dwóch pierwszych strof tzn nad partykułą JUŻ. Osobiście lepiej mi się czyta bez. Ewentualna zmiana szyku w pierwszej? Hm coś mi tam zgrzyta, ale może to tylko mój odbiór. Puenta? Trochę zawiodła. Moim zdaniem przydałoby się coś mocniejszego. Tytuł, jaki jest każdy widzi i można by pomyśleć, że nieciekawy, ale (znów moim zdaniem) nic bardziej mylnego, tam kryje się wszystko to, czego podmiot sam się pozbawił, a co jest niezbędne do życia. Peel jakby przywołuje to tym tytułem i jest w tym coś błagalnego, ot tyle, a może aż. Poza tym tekst bardzo na tak. Pozdro.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...