Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.11.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Opadły las - jest innym lasem: ścieżki znajome w liście ubrane, niby podobne, lecz nie te same. Sufitu nie ma, bo spadl na ziemię. Wręcz nie poznaję. Zarysem zwraca uwagę droga, gdy tonę w liściach ścieżka się chowa, największe tylko błądzą wspomnienia. Niby to las mój, ale go nie ma. Czy tak już będzie, gdy ktoś odchodzi i traci głowę, wspomnienia, pamięć, Niby to ciało jest jak pień brzozy, i niby znam go, a nie poznaję.
    4 punkty
  2. Idzie ulicą miłość i nicość promienie słońca deszczu czarne krople Idzie ulicą w kogoś wsiąka spojrzeniem zarzuci miłość czy nicość? Potykasz się robisz fikołka na rękach stajesz z ulicą się witasz i gonisz, gonisz miłość nagle wpadasz na nią a tu nicość Czerń od rana grafitowe tęczówki kranówka z E colą mielone z duszy i duszno Ci i trudno trudno... wszędzie tlenek niespełnienia
    4 punkty
  3. Skrzypnęła deska w podłodze miarowe tykanie zegara ta lupa z kości słoniowej szafa dębowa i stara łóżko pamięta postacie grzebień bezzębny jak starzec wilgocią szkła okularów zdobiły oczu witraże kubek pragnący herbaty zdjęcie uśpione tęsknotą myśli gdzieś pod pułapem słucham ich cicho z ochotą brakuje jego spojrzenia dłoni jej na warkoczach jak oni dawno odeszli wspomnienia krążą po nocach
    3 punkty
  4. Zręczna Marysia, mężatka z Ręczna nie da nikomu już się wyręczać. Podobnie jak mama, woli wszystko sama. Jeśli nie wierzysz, zapytaj męża.
    3 punkty
  5. Pijąc kakao, wyczuwam Criollo, jedząc ser cienki – Ementalera. Gdy leci motyl tuż nad mą łąką, barczatkę widzę, śliwówkę nie raz. Dotykam ziemi, czuję rędziny, wciągam zapachy – chyba zielone. Słucham muzyki granej Vivace, kocham te zmysły, niezwyciężone.
    3 punkty
  6. nie śpię myślę jakby tu odpocząć schować się we mgle daleko od niepokojów szargających światem jakby tu uwierzyć w pęczek cudów i gdzie tego zdrowia szukać nie śpię noce mijają ja leżę moszczę ciało wygodnie chwilę układam płasko i wałkuję to szczęście cicho ciepło razem żadnych ostrych słów szklanych ludzkich żyć nie śpię wertuję coś w pamięci jakbym od zawsze wiedziała że krucha to już bywała sąsiedzka sielanka i dobro ma różne twarze zależy czy jest syte czy burczy mu w brzuchu nie śpię czekam dobrych wieści że lęki poszły i zginęły że przylecieli kosmici zatrzymali ten obłęd zło zadusiło się samo ciężarem win przytłoczone a pozostała łagodność nie śpię
    3 punkty
  7. Nim błyśnie spadnę na nowy brzeg Otoczę miłością nieprzyjaciół swych Zamienię nad nami całe zło Przed świtem przebarwię świat w ciepły ton... *** W cichym zgiełku bez anioła krzywdzę myśli - klarownie, a cicho Zapomnieć pragnę o aspołecznym stanie nieważkości! Zamierając w oczach wyciskam ostatnią próbę obsesji w swojej dłoni! Widzisz jak wyzionął ducha ten, który chciał dogodzić wszystkim? Będą następni, indywidualiści Do użycia sen niespełnionych pragnień weź i zabierz, nie periodyzuj, a idź przed siebie Za nikim - przed siebie Za nikim - przed siebie Nim błyśnie...
    3 punkty
  8. Poprzez park połamanych dębów i jarzębin, Akademii malarstwa dziwnokształtne gruzy, Dymiące zwłoki kina, w którym zgasły Muzy, Przez wieloznaczne pióra nieżywych gołębi, Przez minione osiedle, o zjeżonej linii, Zamku złamane żebra i płonącą głowę, Odłamki murów żółte, zielone, różowe, Które jednako skryły winę i niewinność, Grzmot przetacza się ciężki, dudniący, kolczasty, Szarpie ścian obalonych strzępiaste fragmenty, Błyszczącymi szponami drapie domów kości Świetlistym dziobem kąsa – kruche rzeźby świętych. Lecz już wcześniej złączyły się z ciszą wieczności Drobne dziecięce ciała – pod ginącym miastem…
    3 punkty
  9. panienka w niemodnej sukience szaro-kolorowa niby biała jak mleko a przezroczysta mgła panienka w babcinym koku i haftowanej bluzce z grochami jak łzy biegnie i za horyzontem niknie panienka z ustami czerwonymi w wiśnie w słońcu twarz ogrzewa jaśnieje i gaśnie rozkwita... a potem więdnie panienka przez tłum się przedziera niewidzialna i piękna wiatr jej myśli rozwiewa ze snów... panienka
    2 punkty
  10. osłania się mgielną zazdrostką i łagodnieją kontrasty i bieleje ciemność w oknach rozkwita zachwyt
    2 punkty
  11. Leśna kompilacja drzewa stare i młode nawet niemowlaki przebogaty słownik nazwisk imion gdy słońce świeci w bezwietrzny dzień ptactwo ożywione – Bel canto dla niewskrzeszonych mrówki tańczą tu chodzonego od czasu do czasu ciche monologi tu jest prawie wszystko co powinno być schludne granity wśród gęstych porostów mech i trawa na starym lastriko tylko grzybiarz wróci stąd z pustym koszem a ktoś przepełniony tęsknotą nadal niepocieszony 1 listopada 2022
    2 punkty
  12. W tym lesie trafiają się westchnienia refleksje a także zapomnienia nad którymi czuwa drewniany krzyż listopad 2013
    2 punkty
  13. Taki starzec Zosima (8) Gdy zapukano do drzwi, ocknął się z zadumy. Oprócz powitania usłyszał: Jezus powiedział: – Ty jesteś Piotr czyli Skała, i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą, krucjaty, inkwizycja, lawendowa mafia, pedofilia, pieniądze i przepych. Jan Paweł II przepraszał za grzechy Kościoła, papież Franciszek chciałby Kościoła ubogiego dla ubogich. Powiedz, czy to jest ten Kościół Jezusa? Starzec długo milczał, w końcu rzekł: – Na placu budowy dzieją się różne rzeczy, a ta budowa wciąż trwa.
    2 punkty
  14. Czy to takie trudne przyznać się do błędu? No przecież mówię, weź nie siej zamęt. Czy byłaś ze mną do końca szczera? Tak, twierdzę ze nie mam nic do zarzucenia. Więc czemu fakty tak bardzo się różnią od Twoich słów? Myślisz że jesteśmy głupi i nie używamy swoich głów? Próbujesz się bawić słowami będąc chytra jak Lis, Lecz źle trafiłaś, bo ze słowami znam się nie od dziś. I sprytnie chciałaś rozstać się w zgodzie bo tak wypada, Chciałaś czas dla siebie by stać się lepszą wersją dla świata. Niestety boli mnie serce gdy dowiaduje się jaka jesteś, Nowy chłopaczek za rogiem już szybko zaciera ręce. I jestem w szoku jak szybko to poszło dalej, Randka po tygodniu, więc nie bolało cię wcale. Pisze w amoku, wnioskuję z kroków że wiesz co robić dalej. Po dwa i pół roku psujesz mi obraz nieskazitelnej damy...
    2 punkty
  15. Przyjechałem w styczniu Czy pada wtedy śnieg Grudzień, nie wiem, nie wiedziałem Piasek, woda, ten sam brzeg Śni koniec miniony początek Nieważne, w którą stronę szedł Więdnące pytania, kwitnące odpowiedzi Wygodny trudnych rzeczy bieg Udręka w obliczu wieczności Trudno pamiętać i smutno Myśliwi na śniegu, padają zwierzęta Ostatnia myśl ożywia martwe płótno
    2 punkty
  16. słońce już zaszło a TY TY szykujesz się jakbyśmy się w kosmos wybierali ubierz cokolwiek któż będzie patrzał na ubiór wszyscy będą widzieli CIEBIE ❤️ 11. 2024 andrew
    2 punkty
  17. @Sylwester_Lasota Zainspirowany walnąłem coś o Wręczy. Zręczna gosposia z osady Wręcza robótek ręcznych gwiazdą jest wręcz, a ponieważ do nocy, od rana powtarza: "Nie ruszaj, ja sama" jej mąż to raczej się nie przemęcza. Pozdrawiam
    2 punkty
  18. @Jaxsimus Czasami maska opada po długim czasie albo prawda nagle wyskakuje i zaskakuje bywa, że i człowiek wchodzi w gorsze życie kaleczy, a czas leczy pozdrawiam!
    2 punkty
  19. wciąż czuję Twoją obecność jak w innej skórze dajesz o sobie znać pierwszego dnia przed jak sądziłam trudnym snem czułam ciężar na pościeli a w sercu jakoś lżej wciąż czuję Twoją obecność wiem że jesteś jak nie tu to tam ale dla mnie zawsze jesteś i będziesz powietrze zza okna wleciało do salonu zamiotło z kurzu drewnianą posadzkę w niczym mi nie przeszkadzając czytam stopione kawałki drewna podstemplowane niebieskim tuszem by odświeżyć umysł gdy nie mam kofeiny łączone hieroglify ładują komórki mózgowe na pisanie wierszy chociażby alfabetem Morsea wystarczy jedynie nostalgiczny powrót do czasów kiedy jeszcze nie czułam nicości a Ty bez przesady obserwowałeś moje ciało nasze długie godziny wypełnione chwilami to wszystko było wszystkim czemuż teraz nie jest ? o tym wiedzą tylko odległe gwiazdy przybite do nieba a my musimy dalej żyć i wyciągać wszystko co dobre ze wszystkiego co było Klaudia Gasztold
    2 punkty
  20. @viola arvensisDziękuję Viola 🙂 @Leszczym i @Rafael Marius Dzięki!
    2 punkty
  21. Człowiek czasem zdycha z dymu, wobec kompletnie niewystarczającej ilości tlenu i na ogół w sytuacji zaognienia stosunków wszelakich, których nie idzie jakkolwiek ugasić. To już nie jest kontrola, a kontrola kontroli w sytuacji coraz większego braku kontroli. Zresztą zaraz mi powiedzą, że no cóż „czepiam się”. A ja im na to jak na lato, choć idzie przecież zima, że najwidoczniej mam czego, za co niniejszym również dziękuję, bo zawsze jakiś temat na tekst się napatoczy. Właściwie wydaje się, że płodni pisarze w dzisiejszych czasach wręcz nie nadążają z opisywaniem, czego nawiasem mówiąc trochę im współczuję i właściwie czuję się w obowiązku ich przeprosić, że nie jestem w stanie nadążyć z czytaniem, ale to już temat na inny tekst, którego na szczęście jeszcze nie napisałem i nie wiem, czy napiszę i możliwe że nie stanie się tak w gruncie rzeczy ku chwale wartościowej literatury. Warszawa – Stegny, 05.11.2024r.
    2 punkty
  22. @Łukasz Jasiński Powiedzmy zdrowy rozsadek :)
    2 punkty
  23. @Wiesław J.K. Wieśku przepraszam, że dopiero teraz, ale wzrok już nie ten :( @Leszczym @Łukasz Jasiński Wszystkim Panom bardzo dziękuję za polubienie i pozdrawiam.
    2 punkty
  24. @FaLcorN Tu już nawet nie kolor szary chodzi, a o zamieszanie człowiecze. Słucham czasem tych historii, czasem ktoś mi coś z życia opowie, jakieś dykteryjki, czytam trochę niniejsze forum etc. i taki każdy człowiek no to mega skomplikowana jest jednostka, wiesz fazy życia, okresy, różne sytuacje, mnóstwo paradoksów, pełno zaprzeczeń, raz dobro innym razem zło, miłość naplątana z nienawiścią, coś i nic ciągle, mnóstwo nieoczywistości, że właściwie do nas - jak tylko troszkę drapniesz, wiesz gdzieś wejdziesz głębiej, zadasz jakieś mniej pobieżne pytania - to zaraz się okazuje, że do chyba wszystkich szufladki po prostu nie pasują :))
    2 punkty
  25. Powroty W twoje ramiona To nie to samo Powrotów już nie będzie Bo pozbieram mój Mały świat Z okruchów smutku Ale już bez ciebie Urządzę się na nowo
    2 punkty
  26. obrazek z sieci ~~ Przyjęciem ducha puszczy powitał pierwszy ranek. Wpierw był to spory kielich - później już pełen dzbanek .. ~~
    1 punkt
  27. Zatankujmy do pełna pojemne zdanie i nareszcie pojedźmy dalej niż za horyzont pisarskich lub przemowatych ewentualnie przekonujących marzeń nad zamarzeniami!! Warszawa – Stegny, 02.11.2024r.
    1 punkt
  28. Świata nie objaśnisz jednym wierszem, choćby najdłuższym, filmem, piosenką, hasłem, wzorem, książką, opracowaniem naukowym, twórczością, czy pojedynczym profilem działalności. Naprawdę chciałbyś czasem tak uczynić, ale to z gruntu, z samej zasady, jest całkowicie niemożliwe. Nikomu nie udała się ta sztuka. Nikt nie zamknął tego tematu, a wielu, właściwie wszyscy tak, czy inaczej próbowali. Robisz więc i robisz, zrobisz nawet coś czasem, aż zwątpisz, czy padniesz, czy zbankrutujesz, czy poddasz się, a nawet niby zajmiesz się czymś zupełnie innym... To w ogóle nawet w większym, czy mniejszym zespole nie jest możliwe i nigdy takim nie było... Ta myśl jest tak dalece oczywista, że w gruncie rzeczy warto ją przypomnieć :) Warszawa – Stegny, 31.10.2024r.
    1 punkt
  29. @Natuskaa bardzo to spoko "i dobro ma różne twarze zależy czy jest syte" Pozdrawiam
    1 punkt
  30. 1 punkt
  31. Troki rób, a do czar opał łap oraz co da bór i kort.
    1 punkt
  32. @Leszczym Proszę i bardzo dobrze, o to chodzi.
    1 punkt
  33. @Leszczym W rzeczy samej. Człowieka determinuje jego historia, która odciska na nim swe piętno. Każdy człowiek to inna historia bo inne gniazdo, praca, relacje i związki. Nie wspominając o charakterze czy upodobaniach.
    1 punkt
  34. Dorothy Donegan Ona nie gra w zespołach, bo sama jest zespołem. Illinois Jacquet The Man I Love z początku powściągliwie coraz śmielej euforia klawiatura rozwichrzona każda składanka niepowtarzalna Nokturn Es-dur op. 9 nr 2 potem Over The Rainbow Georgia On My Mind nieprzewidywalna palce grały stopy tańczyły jazz z klasyką klasyka w jazzie duch i ciało – w pełnej krasie Biały Dom – ona w transie aktorski popis – muzyczny szkwał anioły uciekły demonów nie widziano triumfował aplauz
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. @FaLcorN Walka antonimów na ringu, nie pragną żadnych bisów. Miłego dnia.
    1 punkt
  37. Za grot Kaina - tani aktor - gaz. Ino oni, wy, my, ty; ty, my, wino, oni...
    1 punkt
  38. Wiesławie, a tym razem dzięki sześciokrotne. Bynajmniej nie alternatywne, chociaż historia w naszym wymiarze potoczyła się tak, jak wiemy - ale rzeczywiste. Jednak w innym mogła być dokładnie taką - a może właśnie dzieje się lub zadziała się przed chwilą. Bo skoro wymiarów jest askończenie wiele... Serdeczne pozdrowienia. 🙂
    1 punkt
  39. Hej kochanie, czy pamiętasz jak dałem ci klucz do mego serca? Było zbyt pięknie, złudnie myślałem, że mnie podkręcasz. Zakorzeniłaś się we mnie jak pięknej róży krzew. Lecz zapomniałem, że każda róża ma kolce wiesz. Pomimo trudu starań i czasu dlań poświęconego; Zachowujesz się jakby nie było to nic wielkiego. Kamienna twarz, która kryje drugie oblicze; Szacunek po śmierci - to wszystko na co liczę. Możesz się śmiać, płakać, robić wszystko dowoli, Rób to co czujesz, co tak naprawdę cię zadowoli. Przecież jesteś królową swojego życia brnij w to dalej, Nie zabronię ci nic, tak właśnie chciałaś, leć i szalej. Lecz muszę cię zmartwić, bo jesteś mordercą. Mój mózg w żałobie, takie zbrodnie cię kręcą. Serce pokruszone w pył, może właśnie tak chciałaś, Na koniec dnia zadowolona - bo przecież wygrałaś.
    1 punkt
  40. Ile im Igor dał? Pot paliw i laptop, ład. Rogi mieli.
    1 punkt
  41. Od dawna Romana (Koniec)Teresa pociesza, i z garnkiem bigosu rano na Koniec pośpiesza. No i sobie siedzą, i bigosik... jedzą... Podobno kawka w dzbanku kawkę im też miesza.
    1 punkt
  42. @Starzec jest - my sami nie musimy dać się prowadzić mediom głupocie a robić to co chcemy w swoim rytmie i mieć to wszystko w d... pamiętaj Jesteś wolny !!!!!
    1 punkt
  43. Fotograf czasu jest podobny do magika, on wszystkie kolory przenika. Pamięta kolor przeznaczenia, i kolor sensu istnienia. Wie jaką ma barwę umiejętność życia. Przed nim nie ma nic do ukrycia. W uroczystych momentach na sesję sam się zaprasza nie pyta czy jest na to zgoda nasza. Nigdy nie czeka na sztuczne nasze pozy, pragnie swoje fotki w prawdziwe strony włożyć, na koniec nieproszony zabiera nasze lico, aby je połączyć z kamienną tablicą.
    1 punkt
  44. Arka SA mirabelką pobada i biada, bo pąkle, bar i masakra. I goła 'zielony'? Te... te co ocet etynole i załogi
    1 punkt
  45. We krwi mojej płynął majestat Chwalebny Urokliwie zataczając ubogi Oddech Im dłuższy czy węższy Pokój z czterema ścianami Kolorowymi szczególnie na niebiesko Świt przytoczył obraz Mentalności nadludzkiej Zapomnij mnie na jutro… Też jest dzień On pokaże Ci jak masz wstać *** Skrzydła poniosą chwałę na grzbiecie Anioł przeniesie ciszę Zabełtam słowa szczerości Obwisłą trzymając skórę Na plany przekornie narzekasz Bo w słowach – bo w słowach ukryta jest rzeka Legionem będę dla Ciebie Aniele Jeśli zechcesz to wskrzesz mnie Rejestracja Usatysfakcjonowania! Otwórz oczy i przebrnij przez analityczne pozory Po stereotypizacji zostaną: siniaki, ropniaki, czerniaki i strupy Rewolucja miłosierdzia bezdomnego.
    1 punkt
  46. Luźne notatki z trasy w centrum Olsztyna rozcałowani w objęciach z okna na parterze wiedźmowy wrzask — bez-czelność anomalie pogodowe burzowe dni bez błyskawic gwałtowne porywy w zupełnej ciszy gwieździste noce z rozszeptanym słoneczkiem bezładne marzenia niczym kwiecia zaczęły formować uroczysty bukiet zwieńczeniem — wejście na nieoznakowany szlak nastał czas pąka i latorośli — Adaś jedyny dziś wzięty chirurgonkolog i również dziś po pięćdziesięciu pięciu czerwcach od tamtych czułości w śródmieściu z wielką czcią noszony jest blisko serca kosmyk włosów niedawno pobrany z jej lewej wystudzonej skroni 03.06.2018 Wiktor Mazurkiewicz
    1 punkt
  47. Edukacja modlitewna jeden zanosił modły — Boże dziękuję ci że nie jestem jak inni ludzie zdziercy niesprawiedliwi cudzołożnicy choćby jak ten oto celnik to jest niedobra modlitwa drugi modli się — Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi (godzi się z wolą Boga na wszystko — na głód cierpienie kataklizmy i na tym modlitwę powinien zakończyć) prosi dalej … o chleb a także … odpuść nam nasze winy bo my też odpuszczamy naszym winowajcom ( tu niepotrzebny faryzeizm) … i nie wódź nas na pokuszenie (w cichości myśli — od kuszenia jest diabeł) ale to jest dobra modlitwa
    1 punkt
  48. Noli me tangere* pulsujące wody czyste wschody księżyca spokój kojący — twoje słabości wiosenna i górska uroda muzyka wpleciona w poezję jest też granica tego piękna za którą czają się antonimy okaleczona i oszukana zmaganie się z nieczułym losem uporem tęsknotą słowami wyciągasz dłonie niech chwycą dzień — ten jedyny na zawsze ale pamiętaj nie dotykaj mnie * Słowa z Ewangelii św. Jana
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...