Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. w stanie czasowego oderwania od rzeczywistości ziemskiej cywilizacji ktoś w strefie grozy uchylił okno na apokalipsę wśród koszernych wybuchów skośne promienie słońca niebieszczeją w stygnącym blasku ludzkich źrenic zmarli otrzymują tu głos ten przeraźliwy krzyk drze niebo na strzępy a przez zbity tłum aniołów przebiega rozgwar lecz żaden nie zadmie dziś w trąbę
    8 punktów
  2. Linia przesyłowa... ...to pięciolinia, tyle że klucz basowy wpadł oknem do chatki z zapałek. Szydełko mota się z nićmi o kolory, który wybrać dla nieba w nowym roku. Pod stołem rozsypane nuty, jedna na czwartej, pozostałe krzyczą, żeby w półtony przyozdobić poranek. Liczne zakręty przysiadły na wahadle zegara - wybudza się uśpione. Wichury podkuliły ogon, zrozumiały, albo nigdy nie pojmą, ile czar piołunu wlano w ziemię. Ociekają myśli, lecz przedostatni dzień grudnia czuwa, już podrzuca ciepło do kominka... ... chcesz trochę.? grudzień, 2023
    4 punkty
  3. za horyzontem jest przecież ziemia choć wypalona to nie na tarczy salwa za salwą żniwa łez zbiera świat tylko patrzy
    3 punkty
  4. Śniło mi się, że przejrzałem na oczy. Róża nadal była różą, niebo - niebem. A kupon z trafioną szóstką w totolotka zwykłym kawałkiem papieru.
    3 punkty
  5. W górę szkło wznieśmy toast Choć to nie piątkowy wieczór Jeszcze nie pora na faux pas Fajerwerki bez impetu Niesie ślina przaśne słowa W młyn muzyki do zabawy Co nachalnie uszy kąsa Ale przecież zna ją każdy Pijmy zdrowie bez powodu To bokiem nie wyjdzie Z krztą czarnego humoru Tak profilaktycznie Do pierwszego następnego Aby w przody słów nie rzucać Postanowić że na przełom Plany najwcześniej od jutra
    3 punkty
  6. Pewna nieznana polityk z Pułtuska, Narwią popłynąć do partii Tuska, Gdy chciała, Dała ciała... Mówili nie cała jesteś w łuskach.
    3 punkty
  7. jest noc i kolejna strona księżyca zima włóczy się między opłotkami w stare walonki sypie śnieg w pożółkłym pamiętniku tyle ciepłych wspomnień wybudzone chwile przysiadły między nami i nie powróci chleb z zapachem dziecięcych marzeń czasem łza wytrącona zabłyśnie na opuszczonym stole czytasz zapomniane wersy słowa rwą się nagle za progiem
    3 punkty
  8. Czemu się smucisz zapytał poeta malarza którego spotkał przekraczając próg bardzo już późnej jesieni Spójrz na Łąki i pola i lasy - widzisz szarość zamazała ich wielobarwność więc jak mam namalować miły obraz skoro zniknęły motyle kwiaty i zieleń Poeta uśmiechnął się i rzekł do niego nie martw się - ja taki obraz namalowałem słowami więc wystarczy byś go przeczytał a potem przeniósł pędzlem na swe płótno Po jakimś czasie - na wystawie zwiedzających zachwycił piękny obraz pod którym jego autor dziękował poecie za wiersz który ożywił szare barwy późnej jesieni
    3 punkty
  9. Przechadzam swoje myśli - pomiędzy Graalem a tanim winem Szukam wyłomu w ciele. Istnieję - bez przyczyny. Usiądę na każdej ławce, gdzie dotrę do granicy: apatii, bierności, tchórzostwa - a wszystko w żelaznej przyłbicy Dlaczego już jest ciemno?! I ludzie na ulicach? Marzy mi się Wenecja, marzą mi się spódnice - z szerokim wycięciem na udach Na zawsze - mogą być cuda. Zupełnie wymyślone... Pakuję się do walizki. I kipi i pęka już w szwach - mentalne zabaglione "Nieznośna lekkość bytu?" Czuję, że ważę tonę. Nie chcę obrazów z mchem - gdzieś w trzeciorzędnych knajpach Kasztany się proszą o jesień A głód - o menu nie z karty Czy zawsze już będę taka ... nieswoja i wymyślona? Podsuwasz mi notes ze szkicem: mrówki i Salomona ...
    3 punkty
  10. kwadratura koła odwieczny dylemat jak prostowanie ścieżek niereformowalnych niemy krzyk w puszczy pozbawiony echa ciągle próbujemy nalać mądrości z pustego napełnić dziurawe miniony dzień nie wróci mimo zaklęć jutro przyjdzie niezależnie od nas czeka 12.2023 andrew
    2 punkty
  11. Mój smutek odleciał na snu skrzydłach, zmieniając tęsknotę w chwile szczęścia, a piękne momenty spod pióra krzeszą myśl tam, gdzie marzeń mgiełka. Patio polnych kwiatów sieje miłość interwałem złocistych promieni, kiedy czekam, aż feblik zagości w furtce serca i twarz zarumieni. Kasia Dominik
    2 punkty
  12. Dajcie chłopcu dotknąć ostrza bagnetu. Jak zimna jest stal, chciwa krwawego bankietu; Błękitem lśni od zła, jak szaleństwa ohyda; I od głodu mięsa na całej długości jest chuda. Dajcie mu pogłaskać te durne tępe pociski Które tak chcą rozerwać serca kumpli. Albo podajcie te naboje jak cynkowy ząb, Ostre ostrością jaką ma żal i zgon. Bo jego zęby są do jabłka i uśmiechu. Pazury nie kryją się pośród palców uchwytu; I nie dał mu Bóg przy piętach szponów, Ani rogów wystających spomiędzy loków. I Wilfred, - oraz jego sławetne pararymy, które spróbowałem jakoś przekazać. To słowa o podobnej długości i zbliżonych spółgłoskach, różniące się samogłoskami: blade-blood, flash-flesh, teeth-death, heels-curls. Wilfred tego nie wymyślił, to z poezji walijskiej, ale bardzo je lubił. W przekładzie to raczej trudne. Tępe pociski to zapewne pistoletowe 9mm, a ostre naboje to karabinowe .303 do karabinu Lee-Enfield, choć płaszcz nie był cynkowy, tylko miedziano-niklowy. Płaszcz - jeśli kogoś zdziwił tytuł filmu Kubricka: Full Metal Jacket - to właśnie to, ołów w pocisku jest wlany do metalowej osłonki zwanej "żartobliwie" pełnym metalowym płaszczem. Znów Wilfred jest bardzo precyzyjny w opisie, przez co na mnie wiersz robi jeszcze większe wrażenie. Let the boy try along this bayonet-blade How cold steel is, and keen with hunger of blood;‎ Blue with all malice, like a madman's flash;‎ And thinly drawn with famishing for flesh.‎ Lend him to stroke these blind, blunt bullet-heads Which long to muzzle in the hearts of lads.‎ Or give him cartridges of fine zinc teeth,‎ Sharp with the sharpness of grief and death.‎ For his teeth seem for laughing round an apple.‎ There lurk no claws behind his fingers supple;‎ And God will grow no talons at his heels,‎ Nor antlers through the thickness of his curls.
    2 punkty
  13. Zawiodłaś mnie na pola, na lasy, na manowce. Czasem, bezczasem - - wyłem jak pies, zawodziłem niedbale usiłując nadążyć. Starałem się bardzo, szczegóły widząc twojego planu, mapy, szkice mnie, topografię nędzy, którą przygarnęłaś, skrzydłem nakryłaś jak ciepłym kocem, bo marzłem biegnąc. Dokąd? Nie wiem. Zdałem się tobie na prowadzenie, a ty zawiodłaś mnie tak, bym odpoczął.
    2 punkty
  14. w drewnianej komodzie w ostatniej szufladzie są zapisane piórem na pożółkłej kartce słowa zapomniane wspomniane postacie o delikatnych posturach zamknięte w wersach wersach bez rymów na drewnianej komodzie tuż obok malowanej ściany zostawiłam pamiętnik czerwony ze złotą kłódką taki pokoik bez okna stoi już pusty od kilku miesięcy zapisałam co miałam zapisać i zostawiłam by inni mogli korzystać z lektury na chłodne i ciepłe wieczory niech noc już stanie się jasna a dzień mrokiem zaskoczy jak w pamiętniku tajemnicza historia w wierszach intrygujące postacie Klaudia Gasztold
    2 punkty
  15. Róbcie walki o gen wy, talerz z relatywnego i klawe IC. Bór.
    2 punkty
  16. Niewidno, w tygielku uwarzy się zwęgli Na cierpko łyk kawy, zapętli się Kashmir, Kończyny i włosy – współtrwanie w uwięzi Poszukam pustelni – uwiędnę, mam przesyt Oddycham kadzidłem i mirrą, powietrze Korzenne rozwiewa wszelakie miazmaty Paruje nad stołem, upajam się drżeniem Przedednia, zestrajam się z bielą, mrok pierzchnie
    2 punkty
  17. Stary rok odchodzi Zostawiając to co dobre i złe Co przyniesie nowy? Tego nikt nie wie Ale czas to pokaże I odsłoni przed nami prawdę Więc teraz bawmy się i radujmy Czekając na nieznane
    2 punkty
  18. Jako dziecko z ich dobra korzystał jednak gdy wyrósł zapomniał o tym i łukiem omijał Dopiero o los potknąwszy się zapragnął naprawić zło którym krzywdził nie tylko bliskich Lecz było za późno bo na łożu śmierci nie miał już sił czynem naprawić własnego błedu Błędu za którym widnieje dom a w nim zdjęcie otulone szalem utkanym przez matkę Utkanym z wiary nadziei i miłości którym serca biły biją i zawsze będą bić życzliwością Nawet dla tych zagubionych którzy kiedyś zgubili drogę i zabłądzili
    2 punkty
  19. pamiętaj gdy Radziwiłł coś obiecał - zełgał jak już wszystko zaorzesz wyprzedasz rozpuścisz już spokojnie nie zaśniesz palić będą trzewia duch dziada też skarci w tej pustyni i puszczy źródło: https://zdrowie.interia.pl/psychologia/news-powrot-do-przeszlosci-czym-jest-tajemnicze-zjawisko-deja-vu,nId,6301438
    2 punkty
  20. Wszystkim wam życzę pomyślności w Nowym Roku ozdobionego uśmiechem - Waldemar Talar
    2 punkty
  21. Życie odkrywa karty, po chamsku znaczone nasiąkają stając się gęstą papką. Z której na powrót mogłyby wyrosnąc drzewa. Obmyte z kurzu świeciłby zielenią jak latarnie dające absolutną władzę na przejściem dla pieszych. Byle jak wykreślonym na dziurawej nawierzchni, wypalonej potem spóźnionych uciekinierów, pędzących w szaleńczej nadziei ucieczki. Dalej pada, szyby pęcznieją pod naporem wszechogarniających kałuż gorzko - słonej brei.
    2 punkty
  22. Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam serdecznie
    2 punkty
  23. Współczesne Erynie. Na ogół chodzą trójkami. Łatwo rozpoznasz je. Czerń jest kolorem ich marzeń? Marzenia w czerni skrywają gdzieś? Dziewczyny, nie kobiety. Smutkiem malują twarze. Usłyszą śpiew słowika u stóp Olimpu może? Westchnienia do księżyca i zwykłej ciszy szept. Na Lesbos dźwięki liry, co wciąż cichutko gra … Orfeusza Poetę, co nie chciał zostać sam. Do piekieł się odważył, bo smak uczucia (miłości) znał. Cyborga oczarował… Eryniom pozmieniał smak. Oczarowane śpiewem wzruszeń, pieśnią poety, zapomną o czerni…, zemście…, gniewie. Przywołają uśmiech i kolor budząc się od nowa. Furie odnajdą siebie… Ile to potrwa lat? Czy znajdzie się ich Orfeusz gotów do piekieł zejść? Oczaruje muzyką, liry przypomni (przywoła) treść. … Gdzie jesteś Orfeuszu, gdy w czerni jest im źle?
    2 punkty
  24. nie ma niema nie ma wiersza ani poety ani odbiorcy nie ma smutku niema łza nie ma ani śnienia braw nie ma nie ma czekam taka niema nie ma
    2 punkty
  25. Ginę bez ciebie Jak ten milion gwiazd na niebie I w szalonym błękicie Gaśnie moje życie A drogi powrotnej nie ma Na wytyczonym szlaku Gdy odeszłaś nago Zasypana płatkami kwietnego maku
    2 punkty
  26. Estetyzacja to nie tylko sztuka To także sposób na nadanie sensu Światu, który nas otacza i nurtuje Wszystko może być piękne i ciekawe Nie chodzi tu o fałsz czy iluzję Lecz o odkrywanie nowych wartości W rzeczach, ludziach, zjawiskach i uczuciach Estetyka to nie tylko kwestia gustu Jest też formą komunikacji i wyrazu Pozwala nam się lepiej zrozumieć I z innymi nawiązać kontakt i dialog Estetyka to nie tylko gra i zabawa Jest też źródłem refleksji i krytyki Wymaga od nas świadomości i odpowiedzialności Zanim zaczniesz operację Musisz się poddać anestetyzacji To znaczy, że stracisz świadomość I nie będziesz czuł bólu ani stresu Anestetyzacja może być ogólna lub miejscowa W zależności od rodzaju zabiegu Ogólna oznacza, że całe ciało jest znieczulone Miejscowa, że tylko część, która jest leczona Anestetyk to lek, który blokuje sygnały nerwowe Przenoszące informacje o bodźcach zewnętrznych Może być podany przez zastrzyk, inhalację lub kroplówkę I ma różne skutki uboczne i przeciwwskazania Anestetyzacja jest procesem złożonym i ryzykownym Dlatego wymaga nadzoru lekarza anestezjologa On sprawdza Twój stan zdrowia i historię chorób I dobiera odpowiednią dawkę i metodę anestetyki Anestetyzacja to nie sen, to stan głębokiego zahamowania W którym nie masz kontaktu z otoczeniem Ale nie martw się, to tylko chwilowe Po operacji powoli odzyskasz czucie i widzenie Anestetyzacja to nie tylko błąd To także zagrożenie dla sensu Światu, który nas otacza i znudził Wszystko jest takie samo i mdłe Nie widzimy tu piękna ani prawdy Lecz tylko symulacje i iluzje W rzeczach, ludziach, zjawiskach i uczuciach Anestetyka to nie tylko kwestia nudy Jest też formą alienacji i izolacji Oddala nas od siebie i od świata I od innych możliwych interpretacji Anestetyka to nie tylko gra i strata Jest też źródłem stagnacji i kryzysu Wymaga od nas zmiany i rewolucji * Estetyzacja to proces nadawania wartości estetycznych rzeczywistości, czyli sprawiania, że coś staje się ładne, gustowne, ciekawe lub atrakcyjne12. Estetyzacja jest istotnym elementem współczesnej kultury, ponieważ dotyczy niemal wszystkich dziedzin życia, takich jak technologia, media, konsumpcja, rozrywka, edukacja, polityka czy etyka34. Estetyzacja może mieć różne skutki i aspekty, zarówno pozytywne, jak i negatywne, w zależności od tego, jak jest rozumiana i stosowana. Niektórzy uważają, że estetyzacja jest wyrazem dobrobytu, kreatywności i wolności człowieka, który może kształtować i odbierać świat według własnych upodobań i potrzeb5. Inni twierdzą, że estetyzacja jest zagrożeniem dla prawdy, wartości i sensu, ponieważ prowadzi do upodmiotowienia, symulacji i relatywizmu6. Estetyzacja może też być traktowana jako sposób na komunikację, wyrażanie siebie i nawiązywanie relacji z innymi ludźmi i zjawiskami7. Estetyzacja jest więc złożonym i wielowymiarowym zjawiskiem, które wymaga refleksji i krytyki. Nie można jej jednoznacznie ocenić ani odrzucić, ponieważ jest ona nieodłączną częścią naszej kultury i naszej egzystencji. Możemy jednak próbować zrozumieć jej znaczenie, cele i konsekwencje, oraz świadomie i odpowiedzialnie korzystać z jej możliwości. 😊 Astetyka w poezji to sztuka Ukryć piękno w słowach i rytmie Nie chodzi o to, by być na bieżąco Lecz o to, by wyrazić siebie Nie wystarczy rymować na siłę Trzeba też znać zasady i formy Sonet to jeden z najstarszych wzorców Czternastu wersów, dwóch części, harmonii Pierwsza część to oktet, czyli ósemka W niej przedstawia się problem lub temat Druga część to sestet, czyli szóstka W niej rozwiązuje się zagadkę lub dylemat Astetyka w poezji to nie tylko gra To także sposób na komunikację (Z czytelnikiem, który szuka prawdy W sonetach, które są jak dekoracje)
    2 punkty
  27. @Nata_Kruk Dziękuję za odgrzebanie (odmalowanie) limeryku. Pozdrawiam serdecznie i noworocznie Ciebie i wszystkich Czytelników.
    2 punkty
  28. Dokładnie tak :) w smutku łatwo się pogrążyć, trzeba trzymać się jaśniejszej strony, wbrew niesprzyjającym okolicznościom pozdrawiam serdecznie :) Dziękuję za tak miłą recenzję :) Muzykę Led Zeppelin można odkrywać bez końca :) Dziękuję i również życzę Szczęśliwego Nowego Roku ☺️ @Jacek_Suchowicz dziękuję bardzo i serdecznie Cię pozdrawiam :)
    2 punkty
  29. Leżę na łóżku Zmęczony Może bez ambicji A może po prostu chory Leżę i myślę Myślę i leżę Sam już nie wiem Dokąd mnie to zabierze Za wcześnie, by iść spać Za późno, by coś robić Więc tak leżę Nie mogąc się z tym pogodzić I nim wybije północ Przemyślę wszystkie sprawy Ale jaka to przyjemność Żadnej w tym zabawy Muszę więc pamiętać By nie obrać złego kierunku I zostawić coś na jutro Bym znów mógł leżeć na łóżku.
    2 punkty
  30. Usiadł, usadowił się wygodnie i teraz nadszedł jego czas Zakończy się noc i dzień bez słów Malujemy jego kolory w naszych sercach Zapiszmy jego przeszłość słowami My, czyli kto, ty, on, wypuścimy go stąd Zapiszemy w historii jego poczynania Nowy przyjdzie z nowymi nadziejami Otwarte serca na nowe nadzieje Malujemy nasz kraj kolorami naszych serc Lovej . 2023-12-29 Inspiracje . Stary , nowy rok
    2 punkty
  31. Księżycu, czemu mi tak w oczy świecisz? Wschód słońca już bliski... Bliski a wciąż tak daleki
    1 punkt
  32. @Rafael Marius trochę tych cudeniek włożyłam do torebki, przywiozę do Polski:) jakieś marcepany, czekoladki:) Gran Canaria jest wyspą samowystarczalną, tu wszystko rośnie, woda w kranie płynie z morza, jest odsolona, ale nie na tyle, żeby pić czy podlewać, bo zakwasza ziemię i nic nie rośnie. @Rafael Marius z noni to bardzo zdrowy sok, stosują go jako terapię przeciw rakowi:) na Gran Canarii jest bardzo dużo klinik, da się zauważać wszędzie:) @Arsis moje wakacje:) @Rafael Marius wyglada jak duża morwa :)
    1 punkt
  33. @violetta Ale cudeńka jakieś. Jak kolorowe zabaweczki dla dzieci. Życzę smacznego zatem i udanej zabawy. Dużo pomyślności w nowym roku i niech się spełnią najskrytsze marzenia.
    1 punkt
  34. Piernikowa nuta w goździkowym tonie, pachnąca choinka i zmarznięte dłonie. Tańczące płomyki radością dziecięcą, ogrzewają serca swą melodią dźwięczną. Dzwonki sań sosnowych podniosą na duchu. Każdy z przyjemnością pieśni tych posłucha. Wymarzną na mrozie komary i troski. Dni już coraz dłuższe, coraz bliżej wiosny.
    1 punkt
  35. @Tectosmith Ty faktycznie jesteś szczery, zatem stanowisz wyjątek. Każdy ma prawo zrobić z własnym życiem co chce. Mnie też nieszczególnie na moim zależy, choć jestem abstynentem.
    1 punkt
  36. Był znany jeden wędkarz nad Plusznem co wielkie sumy łowił z Januszem i skromniejszego nie spotkasz gościa, co sumy te w totka łowiąc by rzekł: nie chcem, ale muszem.
    1 punkt
  37. @Leszczym Dziękuję.Martwię się jak to w 2024 będzie🥳..z takim udaniem😀
    1 punkt
  38. @Moona ... @Magda1973 ... @MIROSŁAW C. ... dziękuję za zatrzymanie się u mnie... :) @Jacek_Suchowicz ... Jacku, dziękuję za strofki... :) szukam muzy nawet wtedy gdy nad głową, linie wiszą, ponad nimi trzepot skrzydeł, lecz gdy w nutki się zamienią, nagle brzdąkam, ale C - dur, gdzieś przy domu, niekrzykliwe. biel z czerwienią niechaj zdobi dzień zwyczajny, bajcle z piasku baby lepią, krzyk się niesie. ponad parkiem dżdżystość nieba, jak kotarę, błękit z tęczą wszystkim ludziom porozwiesza. ... dla rozgonienia smutku... :) Życzę dobrego Nowego Roku.
    1 punkt
  39. @ja_wochen ... jak dla mnie, całość na duży plus. Też mam kalosze na wypadek ulewy... :)
    1 punkt
  40. Witaj - Przedostatni dzień grudnia czuwa, już podrzuca ciepło do kominka... Super się podoba to co powyżej - pomyślności w Nowym Roku ci życzę -
    1 punkt
  41. Jest dzień, ale nie ma czasu, żeby skończyć, więc wraca do swoich i plącze się między nogami. Psie lata i dzień udaje że chce się wpleść i wdać, że nie słyszy dzień dnia. Pierwszy dzień lata, lecz głodny chwyta w zęby każdy zapach delikatnie odkładając na próg. Lata i gorąco przeprasza że w imię swoje nie wierzy i ojca by już chyba nie poznał lecz lubi czasem pozawracać w głowie, ukraść parę minut. Odda jeśli zechcę trochę się podroczyć, bo to dzień trochę nie z tego świata, zdolny do poświęceń i zbratać się z drugim, gdyby trochę czasu mógł poświęcić i nocą dłużej zostać, oddając minuty, które schował pod kocem bo szczeniaki zmarzły i trzeba im było własną skórę oddać.
    1 punkt
  42. kup mi dzisiaj proszę kubraczek z mithrilu bym mogła błyszczeć na własnym polu bitwy ja kalwaryjska królowa albo może pelerynę niewidkę by lepiej nie bawić już się w chowanego albo zwierciadło co prawdę odbija w westchnieniu łatwiej wtedy zobaczyć siebie samą nagą...topielicę...
    1 punkt
  43. Już dekiel nie tego, polała się plazma Coś jakby silikon, więc można w niej rzeźbić Gdzie miękisz gdzie kości (bo skóra oblazła) Brak skutku brak struktur maziaja się lepi Wypłukać, wmasować, zasklepić i zamknąć Tu sufit, tam ściany, wersalka i spokój I spokój… zapadam się w welur i masło Wychodzę i czekam odkształca się konstrukt Tyrknęło, zaskoczył mi trybik, na darmo Grzebanie się w wosku i korze-rynsztoku Lepszeje mi pustka magmieje co za mną Gorzeję w chwilowym porzygu kolorów
    1 punkt
  44. Przystanek Galeria Borghese. Minęli się jak dwa Bogi1. Choć Rzym kochali jednako, Barok poróżnił ich. Bernini i Borromini. O co walczyli naprawdę? Tego nie dowie się nikt. Apollo i Dafne przykuwa wzrok… widzę zmysłowe twarze. Boski Apollo - czy pierwsze skrzypce gra? Dafne - wiotka i gibka - uchyla jakby twarz…, przewagę nad nim ma. Czy drzewa gorzki smak przykuwa mój wzrok? Ruch ręki bryłę domyka, a może to liście z palców i dłoni, co rodzą się, by zwycięstwo ogłosić swe… nadają bryle lekkości? Nigdy nie dowiem się. Apollo niby w gniewie, a Dafne uśmiecha się? Ktoś przecież usłyszał krzyki i pragnie pomóc jej. Niby dotyka ziemi…, niby uwolnić się chce… Unoszą się do nieba… Miłość przeplata się z gniewem tych młodych pięknych ciał… Minęli się za życia, choć Rzym kochali jednako. Bernini i Borromini w Baroku znaleźli się. 1. tu aluzja do Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego
    1 punkt
  45. Wejście do głębokiej czerni Żyję… w cieniu Twoim…, Dusza… ma się boi…, Jesteś… zbyt znacząca…, Jesteś… zbyt błyszcząca!!! … Może… tylko padłem…, Może… w sen zapadłem…, Który… mnie krępuje…, Który… powstrzymuje?!!! … –– –– –– –– Czekam… na tę chwilę…, W której… wzrosnę w sile…, Wzmocni… mnie odejście… Twoje… – świata przejście!!! … Wszechświat… już zanika…, Słońce… się rozpycha…, Nie ma… więc myślenia… – W cichych… łzach cierpienia!!! … –– –– –– –– Przestań… rozdeptywać…, Przestań… gnieść, przykrywać… Ciało… słabe moje…, Jeno… się dozbroję!!! … Poznaj… nieco więcej…, Poznaj… moje serce…, Co się… w głębi kryje…, Co już… ledwo bije!!! … –– –– –– –– Czekam… na tę chwilę…, W której… wzrosnę w sile…, Wzmocni… mnie odejście… Twoje… – świata przejście!!! … Wszechświat… już zanika…, Słońce… się rozpycha…, Nie ma… więc myślenia… – W cichych… łzach cierpienia!!! … –– –– –– –– Pokaż… łzy cierpienia!!! … Pokaż… swe pragnienia!!! … Musisz… mieć też wady!!! … – Nie mam… teraz rady!!!!! … Powiedz…, że odżyję!!! … – Powiedz…, gdy się kryję!!! … Odejdź…, chcę zapomnieć!!!!! … – CZASY… DAWNE WSPOMNIEĆ!!!!! … –– –– (–– ––) –– –– Czekam… na tę chwilę…, W której… wzrosnę w sile…, Wzmocni… mnie odejście… Twoje… – świata przejście!!!!! … Wszechświat… już zanika…, Słońce… się rozpycha…, Nie ma… więc myślenia… – W cichych… łzach cierpienia!!!!! … –– –– –– –– Jech! – Chech! … –– –– (–– ––) –– ––
    1 punkt
  46. Jest coś co mnie trzyma A jak nie trzyma To się puszcza Jak ja dzisiaj Wodzom wyobraźni I nie tylko
    1 punkt
  47. Synu człowieczy kim jesteś czy byłeś tym człowiekiem z zespołem downa którym zdrowi pogardzali ale tak w cichości by ich nie naznaczono że są nietolerancyjni bo czuli się od ciebie lepsi a może byłeś tym pierdolniętym Burdą schizofrenikiem który dokonał samospalenia w czasie ustalonym bo tyle mówił o tym ten paranoik pomyśl przez chwilkę kim byłeś i co mu mówiłeś
    1 punkt
  48. Chemia (symbol) – zło tego świata Nic nie zmieni się…, gdy tego chcemy…, Kiedy zgoła nic… już dziś nie wiemy…, Kiedy kłamstwa li… świat wciąż promuje…, Gdy się chemią świat… jeno zajmuje!!!!! … –– –– Chemia – symbol to… logiki braku…, Złośliwości, złych… naczelnik znaków…, Trzeba skończyć z tym… badaniem chemii…, Bo się gleba w pył… cała przemieni!!!!! … –– –– –– –– Nic nie zmieni się…, gdy tego chcemy…, Kiedy zgoła nic… już dziś nie wiemy…, Kiedy kłamstwa li… świat wciąż promuje…, Gdy się chemią świat… jeno zajmuje!!!!! … –– –– Chemia zmusza nas… do komunizmu…, Związki idą w kwas… katastrofizmu… – I trucizny się… nad nami tworzą…, Ludzie uran znów… na bomby wożą!!!!! … –– –– –– –– Nic nie zmieni się…, gdy tego chcemy…, Kiedy zgoła nic… już dziś nie wiemy…, Kiedy kłamstwa li… świat wciąż promuje…, Gdy się chemią świat… jeno zajmuje!!!!! … –– –– Chemia – ona nas… truje, odurza… I naturą świat… szczery zaburza…, Jak czarownik zły… mikstury miesza… – I SIĘ PROSZKIEM LUD… BIAŁYM POCIESZA!!!!! …
    1 punkt
  49. Wystarczy, że będziesz oddechem, powietrzem uczuć, w tym pędzie Wystarczy, że będziesz serca porywem, myśli odpływem, chwilą i wszystkim Zielenią spod śniegu odwilżą smutków tęczą w ciemności ciszą w mnogości stałością w skrajności Wystarczy, że będziesz
    1 punkt
  50. Wigilia. Mów do mnie szeptem - usłyszę go (głos) dłonią tańczącą, pokrytą mgłą. Dotyk pamiętam wciąż. Mów do mnie szeptem - jesteśmy sami. Moje wspomnienia i Twoja dłoń. Szepnij dwa słowa - dziś już rozumiem. Jestem gotowa wybaczyć… zapada noc. Patrz meteoryt i pierwsza gwiazdka. Słyszę Twe krzyki, nie czuję słów. Widzę Cię! Znikasz! Rodzisz się znowu… cisza jest wokół i pierwsza gwiazdka. Mów do mnie szeptem - zrozumiem już. Słowa przebrzmiały. Pustka przy stole. Jest biały obrus, pusty talerz… i ten miauczący kot.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...