Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.09.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. niewykarmione sny wracają pod osłoną nocy nie rozdziewiczą płytkim oddechem bądź czujna ciemność odkleja się od światła i razi bardziej niż najjaśniejsza myśl jesteś w nich cząstką nadajesz kształt pierwotnego wzoru i wszystko płynie — ociera się o przekrwione oczy pełnowymiarowe przestrzenie są interpretacją z gatunku: płyń z dala ode mnie i pokonujesz dystans w twojej głowie senny margines wynosi cię na nowe wody
    7 punktów
  2. bezduszność operatora pamiętam jak kiedy dzwoniłem do ciebie mówiłeś że wpadasz niedługo i że będzie ogień że zawsze i raczej nie inaczej pamiętam jak kiedy dzwoniłem do ciebie mówiłeś że to miasto jeszcze nas popamięta nie wiem jak miasto nie wiem jak mnie ale pamiętam jak kiedy później dzwoniłem do ciebie mówiłeś - zostaw wiadomość i zostawiałem aż sieć wyłączyła twój numer
    6 punktów
  3. Zróbmy to raz a dobrze. Sobie dobrze. Podwójna radość. Warszawa – Stegny, 09.09.2023r.
    5 punktów
  4. Dnia pewnego do mistrza zaszedł człowiek mlody, - Poznałem wczoraj pannę wybitnej urody, lecz jej się nie podobam, co mogę uczynić? - Aby się lepiej poczuć, radzę ją obwinić, bo mądra być nie może, że dostrzec nie umie, cnót waszych, a nikt tego przecież nie pojmuje. Uroda jest, w dodatku, tym, co szybko mija, więc, jak wielu powtarza, żadna to mecyja. Pamiętaj jednak dobrze, że będąc w potrzebie, okłamać możesz innych, ale nigdy siebie.
    4 punkty
  5. za słowami idą czyny nieroztropne zbyt często szlachetne zdarzają się niestety ulotnie
    4 punkty
  6. morze piękno samo w sobie dal gdzie trudno sięgnąć myślą rozmarzony patrzę na bezchmurne błękitne niebo słońce w zenicie ładnie grzeje morska bryza delikatnie chłodzi jestem w raju a inni patrzę na facetów oni ja chyba tylko przez chwilę delektują się pięknem jakie widzą na plaży jest tego piękna więcej niż piasku ale żeby aż tak się w nim zagubić nie przeszkadza to nikomu widać po uśmiechach lubią wzajemny zachwyt wyjdę już z plaży dla mnie za wiele pokus 9.2023 andrew Zapiski z jazdy rowerem wzdłuż wybrzeża, Międzyzdroje,Wisełka Międzywodzie, Dziwnów, Dziwnówek. Powrót przez Kamień Pomorski.
    4 punkty
  7. Mącigłowa Pewna sowa, mądra głowa Idealny pomysł miała Jedność ptaków, zmową szpaków Zamarzyła jej się chwała Wgrany program, jeden biogram Społeczeństwo wzniosła braków Sensu życia, dużo picia Konsumpcjonizm przejął Kraków Najpierw szkoła, uczniów woła By tresurze poddać życie Mózgu wirus, twórcą szmirus Sowy wielkie to odkrycie Rządząc światem, gardząc bratem Niepamięci armię szkoli Skutek pewny, obcym krewny Nieświadomy swojej niedoli Dniem cudownym, pełnym chwały Odsunięcie tej zakały Wszystkie ptaki przebudzone Widzą prawdę ożywione Niegdyś sowa mądra głowa Przechytrzyła wszystkich w lesie Zwą ją dzisiaj mącigłowa Jakiż strach ze sobą niesie
    4 punkty
  8. Niszowe kwiaty 1) Floksy, nasturcje, malwy. Kto dziś pamięta Was? Czasie zbyt zmiksowany przywołaj prosty czas. 2) Odszukaj prostego człowieka w gromady ciszy od rana. Przywołaj jego wspomnienia zapachem mokrego bzu. 3) Gościnny niech będzie nazbyt, w relacje z ludźmi wchodzi, od rana do zmierzchu i nocy szczęściem dzieli się swym. 4) Dzień wypełniony po brzegi. Zamknie go odpoczynkiem pod drzewem, które zna. 5) Nagietek o zapachu czegoś co wiecznie trwa przypomni o przyrodzie, którą zmiksował czas
    4 punkty
  9. Za miasto wyjedźmy, gdzie grusze ospałe Niosą szepty ciche wspólnej opowieści A spadając, listki miłe szepczą pieśni Tam będzie nam błogo, tam będzie wspaniale I wiatrem niesieni oddamy się sobie Na drodze skowronki przysiadły i szpaki Ciekawie zerkają się kłócąc biedaki Bis biją dziobami tak mi jak i tobie Do chatki zajrzyjmy gdzie blisko nad wodę Pianino melodię nam zagra zaspałą Pies szczeknie do rytmu piosenkę nam znaną O drzewach, i ptakach, i szczeniętach odę Za okno zerkając nie widać już świata To noc nadeszła tak niespodziewanie Nie bój się ma droga, nie lękaj kochanie Spadają znów gruszki, mijają nam lata
    3 punkty
  10. Nie mówię, nie szukam, nie oddycham twym imieniem; Smutkiem jest mi jego dźwięk, a rozgłos przewinieniem; Lecz łza co na mym policzku płonie, zdradzić może Głęboko skrytą myśl, która w ciszy serca gorze. Mieliśmy godzin na miłość za mało, zbyt dużo na przyjaźń - czy ich słodycz, ich gorycz nas nużą? Kajamy się, wyrzekamy, z łańcucha zerwiemy, - Rozstaniemy, wzlecimy - znów razem będziemy! Ah! radość niech twoja, a wina niech będzie moja! Wybacz mi, uwielbiona! - rzuć, jeśli wola twoja; Lecz serce tak ci oddane nie da skalać siebie I złamać go człowiek nie może - nikt, oprócz ciebie. Dla dufnych harda, dla ciebie pełna łagodności, ta dusza pozostanie pośród gorzkich ciemności; Dni tak krótkie się zdają, bardziej chwile weselą, Z tobą przy boku, niż gdy u stóp światy się ścielą. Jedno smutne westchnienie, jedno czułe spojrzenie, Pierwszy twój znak mi będzie nagrodą lub skarceniem. Cóż jestem porzucić gotów, bezduszni nie wiedzą - Nie im przecież twe wargi, lecz moim, odpowiedzą. Tym razem internet nie dostarczył przekonywującej analizy tego wiersza, zatem tłumaczenie musiałem oprzeć na własnej interpretacji. Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem, bo oryginał jest naprawdę piękny. Dama, której był dedykowany z pewnością doskonale zrozumiała każde słowo i wszystko co pomiędzy nimi. I Lord Byron: I speak not, I trace not, I breathe not thy name; There is grief in the sound, there is guilt in the fame; But the tear that now burns on my cheek may impart The deep thoughts that dwell in that silence of heart. Too brief for our passion, too long for our peace, Were those hours - can their joy or their bitterness cease? We repent, we abjure, we will break from our chain, - We will part, we will fly to - unite it again! Oh! thine be the gladness, and mine be the guilt! Forgive me, adored one! - forsake if thou wilt; But the heart which is thine shall expire undebased, And man shall not break it - whatever thou may'st. And stern to the haughty, but humble to thee, This soul in its bitterest blackness shall be; And our days seem as swift, and our moments more sweet, With thee at my side, than with worlds at our feet. One sigh of thy sorrow, one look of thy love, Shall turn me or fix, shall reward or reprove. And the heartless may wonder at all I resign - Thy lips shall reply, not to them, but to mine.
    3 punkty
  11. Projekt Takamoya, chwila 89 Trzymaj się, jestem z tobą. Dłonie splecione nad bólem Pocieszają czule, Bo przecież jedną idą drogą. To może być zmęczenie Namalowane chwilą, A może czułość pochyla Dotknięcie nad wody strumieniem? Dwie różne dłonie, Tak blisko razem, Jak jeden płomień Nad pustym miastem, Na każdego dnia koniec.
    3 punkty
  12. Toniemy w odmętach życia ludzkiego gdyż nie umiemy w nim znaleźć niczego, błądzimy, szukamy, ślepo mgniemy przed siebie, lecz jaki cel jest w tym wszystkim dla ciebie? Dokąd zmierzasz ślepy wędrowcze? Czego szukasz tak błądząc żałośnie? Tyle pytań siedzi w mej głowie lecz niech każdy sam znajdzie odpowiedź. (To pierwszy wiersz jaki napisałem nie znając się na tym wcale dlatego ciepło przyjmuję wszelkie uwagi. W przyszłości planuję go trochę wydłużyć i poprawić wedle wskazówek) Pozdrawiam Able
    2 punkty
  13. Gdzieś w odległej w przestrzeni przerastającej matematyczne cyfry odkryłem planetę podobną do ziemi pokonując dzielącą mnie od niej dal prędkością swej myśli Płanetę na jakiej nie uświadczysz zakończenia nocy i dnia ponieważ posiada nie jedno duże jak nasze słońce - tylko dwa małe - które wzajemnie się wymieniają Planeta raj - gdzie wszystko wszystkich cieszy - gdzie woda ogień i wiatr nigdy nie byli sobie wrogami - gdzie tęcza ma więcej barw a zieleń zieleńsza od zieleni Taką odnalazłem w przestrzeni będąc pierwszym jak i ostatnim człowiekiem który zobaczył ją i odwiedził dzisiejszej nocy
    2 punkty
  14. chodziła po osiedlu i miała nierówno pod sufitem (kłębiaste obłoczki, postrzępione chmurki) zawsze ubrana we wszystkie odcienie niebieskiego czyściutka w swoim jedynym koloru odjeździe codziennie taka sama milcząca ale pogodna i niebieska i nie bieska aż pewnego dnia (albo nocy - któż wie) posmutniała gdyż dojrzała że ten świat nie jest tylko niebieski a oprócz tęczy ma w sobie szarość i czerń więc nieco zbladła zjaśniała i znikła cała w błękicie
    2 punkty
  15. z deszczowego poranka i domowego śniadania zamienieni przytulną nocą przy ognisku zrywane jabłka do kosza zabarwiają pięknymi odcieniami czerwieni i złota niebiańsko pachnąca słucham śpiewu ptaków wgryzając się w chrupiące słodkie usta owoce
    2 punkty
  16. mógł zaradzić razów wiele temu czym wielki kamień przytłacza ziemię lecz nie sprawdził ani razu że kamień ze styropianu
    2 punkty
  17. Projekt Takamoya, chwila 86 Jesteś? Jestem! To dobrze Widzę słońce wreszcie. I życie zdrowsze, I ciepłe miejsce. Wielkość nie ma znaczenia, Oprócz serca. Nic więcej I nic bardziej nie zmienia. Lubię twój głos, wiesz? A ja Twoje futerko, I mruczenie też. Jutro jest tak daleko Od świtu aż po zmierzch. Jednako, Czyś człowiek, czy zwierz.
    2 punkty
  18. targały tobą mieszane uczucia gdy fale wzmacniały pieśnią bałwanów ścianki z piasku dlatego zakopałeś zamek w plaży między ziarenkami a śladem śnieżynek był niewidoczny nie do odróżnienia pewnie dlatego że na horyzoncie obok słońca zachodziło skalne zastanowienie nie poparzone śladem zużycia a jednak o zmierzchu palma ci odbiła dobre i to zacząłeś szukać w jakiś przedziwny sposób nakryła plażę całunem łąki wtedy zobaczyłeś królewnę i królewicza obydwoje wystawali ponad kobierzec z kwiatów może jeszcze nic straconego chociaż słyszysz upływ czasu zdążysz ich uratować zanim nastąpi przypływ
    2 punkty
  19. trawa jak zwykle zielona (jeszcze nie) skoszona pachnie sianem leżę tak wpatrzony w życie mrówek wielkolud dla nich lecz taki w sam raz kłębiaste obłoki ponad tak nisko aż strach się oblał potem rysuję palcem pochmurne niebo na horyzonie biała plamka się zbliża zmierza w kierunku słonecznego blasku jeszcze nie burza lecz tam wysoko ponad głową widowisko się zaczyna liczę baranki i owce co suną tak bez szelestu prosto przed siebie po drugiej stronie słońca tęcza kolorowa w łuk się wygina pierwsze krople spadają z nieba powoli tworzy się kałuża i mrówki zakopały się w kopcu nie szukam parasolki a krople wsiąkają w skórę tak przemoknięty deszczem podziwiam znikającą już tęczę nie wieczór (jeszcze) a wkoło pociemniało i nagle błyskawica oświetliła nieboskłon zygzakowatymi fajerwerkami a potem grzmot wystraszył liście przedwcześnie pospadały z drzewa i patrzyłem jak świat się zmienia *****************************
    1 punkt
  20. Dlaczego musi żyć w strachu za murem bólu i upokorzenia tylko dlatego że pokochała kogoś kto do miłości namawia Dlaczego palcem jest wytykana o wielki spisek z diabłem za coś co jest najpiękniejszym darem tak niesprawiedliwie osądzanym
    1 punkt
  21. Poezja jest jak w powietrzu tlen Poeta na deszczu jak dziecko w piaskownicy Artyści w teatrach na bulwarach i w kawiarniach Gdzie się kończy sztuka w tym wierszu? mikroskop dla sylab teleskop dla metafor skojarzenia - dla porównań jeszcze trochę: newsów z Googla kwiatów i chwastów czy pisać o wszystkim to? kalać ciszę czy jestem godny być? własnych dni: klawiszem
    1 punkt
  22. tyle wierszy popełniono z miłości albo z jej braku tyle niepewności - zaciśnięto w wersach rozchwianych tyle lęków i strachu... szkła potłuczonego nadszarpniętych pamiętników pozrywanych tęsknot i słów na kształt "ratuj" tyle już człowieku...
    1 punkt
  23. Pyłem gwiezdnym się otulę, gdy noc zajrzy przez zasłony. Nie przestraszy mnie ta ciemność - czarnym, mrocznym nieboskłonem. Księżyc miło się uśmiechnie i próbować będę zasnąć. Lecz poczekam jeszcze chwilę, aż ostatnia gwiazda zgaśnie. Gwiezdny pył rozświetla pokój, gwiazdy wcale nie chcą gasnąć. A ja patrzę w mroczne okno, leżę i nie mogę zasnąć. Myślę: - Nie ma już nadziei... i oddycham cichuteńko. Wtem przygarnia mnie sen błogi, dobrą, księżycową ręką.
    1 punkt
  24. Usłyszał radę mieszkaniec Kocka, by przed zaśnięciem "postawić klocka". Okazał się lebiegą, bo stawiał klocek LEGO; a to po DUPLO jest dobra nocka. */ Zawiera lokowanie produktu.
    1 punkt
  25. Gdy człek bardzo jest ciekawy, Wsadza nos w ciekawe sprawy. Lecz co zrobić ma, gdy na palącą, Niewygodną trafi lub cuchnącą ❓
    1 punkt
  26. znów samopoczucie gitarą bez strun no cóż trudno ale chociaż można popukać w pudło ech a jednak dźwięk nie ten
    1 punkt
  27. @violetta Skąd tyle mądrości w tak kruchej istocie ziemskiej😁🦋
    1 punkt
  28. @andrew Też byłem w Międzyzdrojach i obok w Wisełce. A pokus faktycznie, co niemiara było.
    1 punkt
  29. @Franek K Miałem na działce winogrona, a obok była altanka. Mam podobne wspomnienia i to z niejedną... działką i altanką.
    1 punkt
  30. Witam - twój wiersz przypomniał mi młodzieńcze lata - obóz wędrowny Świnoujście - kamień pomorski - ale było fajnie - Pozdr.
    1 punkt
  31. @violetta widziałem kiedyś pieczenie jabłka na ognisku wśród kiełbasek i dla mnie osobiście był to osobliwy widok :))
    1 punkt
  32. @Corleone 11 Nie musisz zmieniać, ale rozumiesz mój punkt widzenia... Przy Marii Magdalenie jest dość ciasno i ja też jestem blisko, to samo do mnie przyszło gdy skończyłam 14 lat... Więc nie do końca mogę się pogodzić z taką przemianą...
    1 punkt
  33. @andrew No cóż, jako ateista jestem na nie z przekazem ale forma cudowna, ciekawie piszesz.
    1 punkt
  34. Zwierzaki wiele nas uczą. I dobrze, jeśli mruczą :) Pozdrowienia :)
    1 punkt
  35. @violetta Trzeba uważać, żeby się takim jabłkiem nie zadławić I te pestki Niby romantycznie, a historia może się skończyć tragicznie Pozdrowienia najlepsze :)
    1 punkt
  36. @iwonaroma Każdy w końcu zderza się z rzeczywistością Czasami boleśnie obrywamy kolorami A czasami przemykamy ukradkiem, nie sprawdzając który to Pozdrowienia najlepsze :)
    1 punkt
  37. @Rafael Marius W Warszawie 5 lat. Miły czas, poznałem ciekawych ludzi, trochę przeżyłem Na podkarpaciu mam rodzinę, i tak jakoś poszło... w stronę korzeni Co nie znaczy, że z Warszawą koniec.. zobaczymy co czas przyniesie Nie lepiej, inaczej. To dwa różne światy. @Czarek Płatak Niby ojczyzna jedna, a ma wiele twarzy Tych małych, które się w nas rozrastają @lirycznytraktorzysta @Leszczym @duszka
    1 punkt
  38. Ileż takich poszarpanych i skołtunionych wersów było w mojej głowie! Nie zliczę :D Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych. Wiesław Myśliwski.
    1 punkt
  39. @Korniey zaciekawiło mnie Twoje pisanie, pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  40. Rafael Marius↔Dzięki:)↔Całe nasze życie, to w pewnym sensie, zabawa. Żeby jeno nie te wyjątki:))↔Pozdrawiam:)
    1 punkt
  41. To skrucha :) Tylko przeze mnie inaczej odczuwana, niż jej nazwa na to wskazuje. Odkryłam tez jej dobrodziejstwo - rozjaśnienie, a więc zbliżenie się do prawdy zycia i prawdy o mnie samej. Dziękuję Ci za refleksję :) @iwonaroma@Monia Dziękuję Wam :)
    1 punkt
  42. @Monia Ładnie o przemijaniu. Dziś widziałem sąsiada, dobiegającego 90tki, jak niósł do czerwonej pocztowej skrzynki tradycyjny list w kopercie z kolorowym znaczkiem. Przemija wraz z jego życiem era wysyłania papierowej korespondencji. Ja tak dawno tego nie robiłem. Nawet nie pamiętam kiedy wrzuciłem ostatni.
    1 punkt
  43. @janofor Gdy ktoś jest egocentrykiem ma życie podobne do kreta.
    1 punkt
  44. Człowiekowi wydaje się,że wie wszystko i nic go nie zaskoczy nic bardziej mylnego,niekiedy nie wiemy o sobie i o otaczającej nas rzeczywistości zupełnie nic taka to oto refleksja mi się nasunęła pozdrawiam 😉.
    1 punkt
  45. Gonię za twoim oddechem I jak piękno ulotne Rozpływam się Wraz z szumem letniego wiatru I przemijam tak jak ty I twój chłodny dotyk
    1 punkt
  46. Poezja przejawia wszelakie formy nic dodać nic ująć pozdro;)
    1 punkt
  47. Oby ich było jak najwięcej. A tych straconych zero.
    1 punkt
  48. @poezja.tanczy Starałam się ją stworzyć, miło mi, że wyszło;-) Dziękuję i pozdrawiam! @Wiesław J.K. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
    1 punkt
  49. papierowa cywilizacja tam półki pełne wyblakłych ksiąg ku pamięci ściętych drzew i zacierają ślad łąka pniaków, nawet grzyby przestały tam rosnąć taki cmentarz wspomnień czy żal komputeryzacja i klikający nowy świat co synchronizuje czas a drzewa odetchnęły ********************
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...