Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.03.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
słowem się karze, słowem przysięga, w słowie zawiera się myśl wszelaka, więc, jednym słowem, zwykła to napaść. słowo honoru - słowo nas nęka!5 punktów
-
trzy przecinek czternaście a co potem? kłopoty nie ogarniesz jej zapędów może pragnień zapomnień i wzlotów ona się w pamięć chce wplątać była i jest nieskończona4 punkty
-
kochanie, anielskie trąby nie pasują do naszego ogrodu — tutaj przebija się cierń i wiatr w twojej koszuli. pora kwitnienia przypada w pełni i nie jest to dobry moment na ucieczkę. od snów bywają większe zmartwienia. wiosna rzadko zagląda w oczy, a jeśli już wije się pomiędzy rzęsami, to na dziko i z kolcem pod poduszką. przywykłam do ciernistych krzewów, niedopowiedzeń zamkniętych w słoikach; tyle w nich smaku, co przestrzeni. spójrz; ptaki buszują w berberysach, a głóg ocieka winem. winno dzielić się tym co szlachetne, dlatego powiększę ogród o wszystkie cierpkie prawdy i wypiję toast za owoc drzewa, symbol życia, za cierń... i będzie to czas smutku, oraz czas radości — na wpół stracony, na powrót odzyskany raj.4 punkty
-
Popatrzył, zmierzył, zbadał, ustalił proporcje no i wyszedł z założenia co uczynił z hukiem albowiem trzasnął drzwiami. I tyle go widzieli i byli tacy którzy oniemieli. Niezłe z niego ladaco!! Warszawa – Stegny, 15.03.2023r.4 punkty
-
4 punkty
-
Usiądę na ławce w parku, omszałej myślami ludzi. Słońce mi zalśni w zegarku i coś się we mnie obudzi. Forsycja zechce wypuścić z gałązek swych nowe życie. Ptak mi przypomni o jutrzni, śpiewem radosnym z ukrycia. " Dzień dobry" powiem z uśmiechem każdemu, kto przejdzie obok. Tym co przebiegną w pośpiechu i tym, co nie są już sobą. Gdy on lub ona odpowie iskierką w oku nadziei, myśl zrodzi się nowa w głowie, że słowem można coś zmienić.3 punkty
-
kocham cię lecz z miłością mi nie do twarzy zbyt gęste zmarszczki wokół oczu tka i bruzdy żłobi na czole nie daje mi zebrać myśli ani w ciszy pomarzyć z kochaniem mi nie do twarzy i serce ma same zmartwienia i mięknie do cna jakby było z puchu gęsiego a nie z kamienia jak moje myślenia3 punkty
-
Świetna kucharka jest w Kudowie, której fiu-bździu jedynie w głowie. To krzyczy pieprz, w bazylii, to z deszczu w dreszcz, w chrzan z chili. Lecz bywa ostro też, panowie.3 punkty
-
@Kwiatuszek@Wiesław J.K.@ais@Rafael Marius@Asia Rukmini@Marcin Szymański W takim razie pozwól, że zakończę optymistycznym akcentem: 🎂 Sto lat na torcie dmucha, dmucha… i wyzionął ducha! 🕯️😊3 punkty
-
Czym jest szczęście, chwilą na dłoni zatrzymaną przez promień słońca, tęczą rozlaną wśród koron drzew zachodniego nieba, gwiazdą, co oświetla w ciemności drogę. Różą pustyni, co przeżywa wszystko. Czasem wydaje mi się, że nie istnieje, ono i ja, że jestem zbyt słaba, by móc powziąć je w dłonie, że jestem tylko mgłą, co nie znaczy nic, utrudnia widoczność. Poddaję się, upadam. Szczęście jest wnętrzem życia, melodią ciszy. Słychać w niej każdy szept, bicie serca, potrzeby innych, krzyk. W tej ciszy nie potrafię krzyczeć, mówię tylko szeptem, szczęście to wszystko niematerialne, dusza, serce.2 punkty
-
słowa nie rzucą się na wiatr i nie odlecą byle gdzie nie spadną też na głowę kamieniem dobrze wyważone słowa zasieją się w sercu i wzrosną różą zrozumienia2 punkty
-
marzę o kwiatach skąpanych w słońcu o różach nierozkwitłych jeszcze nenufarach w stawie i o złotych myślach zaszytych w milczenie szlachetne gdy spleceni łodygami czerwonych piwonii razem w świat nieznany z otwartym sercem idziemy w pogoni za obrazami w sielskiej oprawie słodkim szczęściem jesteśmy rozbawieni2 punkty
-
Mi jest dobrze tu gdzie jestem gdzie witam kolejny dzień który coś tam przyniesie może uśmiech może łzy Dla mnie to ważne miejsce tu znajomy dotyka wiatr krzywo patrzy wróg przyjaciel podaje dłoń Tu jest mi bardzo dobrze ale czasem pragnę być tam gdzie mnie nie było doświadczyć nowego Poczuć bliskość gwiazd móc dotknąć kolorów tęczy a potem powrócić na ziemię napisać wiersz o tym gdzie Tak naprawdę najpiękniej czy tam skąd wróciłem czy tu gdzie na co dzień przechadza się mój cień2 punkty
-
@iwonaroma Dziękuję ślicznie i pozdrawiam🤗 🦋 @Rafael Marius W poniedziałek i we wtorek było bardzo ciepło. Naprawdę. Słońce przypiekało i może jakiś wcześniak postanowił zrobić rekonesans okolicy... A jeszcze mam inną historię. Kilka lat temu zimą znalazłam żywego motylka w domu. Siedział pod żaluzją na oknie. Nie wiem, co jadł, ale żył i fruwał. No, jak go złapałam i zaczęłam z nim kręcić filmy, to długo nie pożył... Ale! Zaczęłam szperać w kątach internetów i znalazłam info, że są jakieś wierzenia, że w tych jesienno-zimowych motylkach/ćmach/, kryją się dusze zmarłych... Przepraszam za zwierzenia, to już się nie powtórzy. Dziękuję ślicznie i pozdrawiam 🙂 🦋🦋🦋 @Sennek @Leszczym @Rolek Ślicznie Państwu dziękuję i pozdrawiam 🙂2 punkty
-
nie mam wglądu na twoje spojrzenia chwilowo zapatrzony jesteś w dal ode mnie z daleka ciało mam tylko tak bezużyteczne teraz choć nadal jak słodka pomarańcza - w soki aromatyczne pełna ty już nieprawdziwy i w płowych snach utwardzony chłodem z rzęsistych łez jesteś jak posąg twardo stoisz bez oczekiwania na roztopy z mojego serca pełnego ran nie mam wglądu na ciebie zasnuła cię gęsta mgła i echo dawnych uniesień i smutek w oczach gdy bez słów mówisz spojrzeniem na samym końcu języka w niewoli świata w bandażu życiowych praw twardszych od pnia jesteś choć coraz mniej2 punkty
-
atłasowe śnieżki znikają bezgłośnie trójkątne rzeźby lodowe kapią na traw wilgotne wierzchołki żegnaj kochany mleczny horyzoncie zasłany białą pościelą świerki zielenieją wdychając ostatnie mrozy idziesz pewnie zniuansowana dumna zostawiając ślady rosy gdzieniegdzie żegnaj kochany mleczny horyzoncie białą pościelą usłany w pęknięciach asfaltu główki pierwszych kwiatów i te moje nastroje przedwiosenne dziecinnie wołające ,, pamiętaj o mnie,, mój kochany mleczny horyzoncie Klaudia Gasztold2 punkty
-
- Skundlony świat – ciągnęła swoje reporterka – mniejszości czytające wyrzuca się na obrzeża, jak wykwit chorobowy, który nie pasuje do wewnętrznej szarzyzny powszedniej. - Gdzieżby znowu, po prostu tutaj liczy się to, co jest popularne – odpowiedziała jej redaktorka. Jakie to dziwne – pomyślała już bezgłośnie pani fotograf - ludzie mają pociąg do reprezentowania buntu, a hamulec do wnikania w psychikę innych ludzi, taką zapisaną czarno na białym. Wszyscy chcą być zrozumiani, wyrzucają swoje racje na środek podwórka, na gołych ramionach, na plecach, na łydkach, na dłoniach, w ekstremalnych przypadkach na twarzy nawet i czy ktoś chce, czy nie chce, musi potem to oglądać.. a tak niewielu z nich chce zrozumieć świat innego człowieka. - Pismo obrazkowe widocznie wniknęło w przestrzeń naszego miasta głębiej niż by to było konieczne. Komiksy z ludzkiej przypadłości dobrze się komponują: tu historyjka na ciele, tam czarno nakreślone oko, a w tle niebieski i różowy kosmyk włosów opadający niedbale w formie grzywki – ciągnęła reporterka. - Ech... no, dobrze już, niech mimo wszystko temat zaistnieje, skoro tyle zdjęć dostaliśmy, ale proszę pamiętać, że tego pokroju tematy się nie sprzedają. Nie sprzedają, nie sprzedają - huczała jej w głowie gorycz zwycięstwa. Wygrany temat zdążył już sobie popłynąć własnym nurtem. Oczywiście mniejszość się znalazła, ale to wciąż była garstka, garstka która co prawda urośnie do wieczora w pewną liczbę, ale liczba ta będzie mniejsza niż liczba zwolenników tatuaży, ćwieków i zdobionych zębów... no ale, zawsze to jakaś grupa, która mimo wszystko nie została zapomniana. Gdyby temat powstał dzień wcześniej, być może dziś, w trzecim dniu imprezy, to byłaby garść, a nie garstka powiadomionych. Tymczasem postanowiła się cieszyć z tego jakże małego, ale jednak sukcesu, bo o ile ładny (czytaj przyciągający wzrok) wygląd z różnych powodów zagarnął ludzkie rzesze, to wewnętrzny świat (książek) dostał swoje tłumy wielbicieli. I może wszystko jest na swoim miejscu, bo towar deficytowy zawsze jest po trosze schowany przed ciekawskimi, którzy i tak nie będą potrafili zrobić z niego odpowiedniego użytku.2 punkty
-
Poczucie winy po domach biega, o uwagę zabiega. Kto jej ulegnie, ten marny ma żywot. Bezczelnego stworzenia dygot. Szczęście rozgania, smutek pogania. Śmiech popędza, do płaczu zapędza. W rozdarcie wpędza, po nowym świecie oprowadza. Kto hardrze się oprze, ten w życiu ma dobrze. Więc życzę powodzenia... Do widzenia1 punkt
-
wianuszka ścierwo w szczurzych stokrotkach rozkłada piękno zepsute smrodem za oknem promyk kwiatek napotkał gdy twarz dostała siekierą w głowę na placu zabaw radosne wszystkie wesoło skaczą duzi i mali pachnący porwał śliczną dziewczynkę i gdzieś ją bydlak w krzakach dziurawi pogięte ciało krwią przełyk dławi płynące fale wiatr tuli rzewnie ktoś komuś słowem serce rozwalił na moście kłódki miłością spięte kwiaty skowronka śpiewem kołyszą pamiętnik płonie zimne wspomnienia lizak zalepia dziecko słodyczą samotność kogoś znowu zarzyna pszczółki dziś w sadzie bzykają wiosnę ozdobić jabłoń przyjdzie nam pięknie jemu to rosną jest mu radośnie przy jabłku trzeba dać zawisienkę poblask księżyca gnicie rozprasza dziecko usypia matkę w kołysce ktoś komuś nagle mówi przepraszam czerwień zakłóca cięcie srebrzyste kochane światło przytula zewsząd żywy wisiorek powróz odnalazł na szczęściu wisi całe lusterko strzępki niechciane krwawy ambaras szuka topielca rozkład w odmętach martwe źrenice wśród złotych rybek śmierć pośród toni ślicznie zaklęta lilijka wodna rośnie przez szybę na niebie słońce baranków wiele ktoś komuś wkłada do gardła ciernie żebrak dostaje swoją operę skalpel i szyjka kokardy czerwień calutkie życie do śmierci pewne zwłoki pod ziemią z drewna kubraczek na której ścieżce króliku biegniesz czy ktoś po tobie dzisiaj zapłacze?1 punkt
-
nieudolną dłonią ołówek prowadzony kontynuuje obraz moich myśli nieodgadnionych jak dobrze mnie znasz tego nie wie nikt rysuj tylko prawdę niech dzieło przerodzi się w byt1 punkt
-
Zora – mieszkanka Bratysławy chciała mieć zięcia wielkiej sławy. Szukała wszędzie czyniąc zaklęcie, aż trafiła do Ali Baby. __ 5 marca obchodzimy Dzień Teściowej1 punkt
-
Pozostawiony pusty dom, dopalający się w kominku ogień, niedopita herbata. Mieszkaniec nie dawno wyszedł. Zatłoczona ulica, trudno znaleźć kierunek podróży. Zdecyduj albo wróć skąd wyszedłeś. Wszyscy dla Ciebie źli, nikt na Ciebie nie patrzy. Celebryta zaśpiewał piosenkę na Twoje pożegnanie. Ty napisałeś epitafium po swoim życiu. Kogoś skrzywdziłeś, ktoś został sam, nie masz odwagi powiedzieć prostych słów.1 punkt
-
@Kwiatuszek smutek czasem bywa ładny choć nadal jest smutny. Dziękuję serdecznie za przychylność. Pozdrawiam ciepło1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Spragniony Rumcajs na Seszelach o krwawych mordach śni, po zielach. Hanka rozpromieniona: - Mordko zbudź się, niech skonam, piąteczek jutro, nie niedziela.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Christophe był jednym z moich korporacyjnych szefów. Jak każdy, miał swoje zalety i wady, ale, że rezydował w odległej centrali, nie było to dokuczliwe. Na zebraniu, które prowadził, wyznaczył kolejne cele i priorytety, które co roku się zmieniały, oprócz jednego, że sprzedaż ma rosnąć. Na kolacji, kończącej doroczny spęd, pożegnał się z nami, bo następnego dnia wszyscy mieli się rozjechać do swoich krajów. Dodam, że hobby Christopha były skoki spadochronowe, w których osiągnął wysoki poziom sportowy. Niewiele dni później dowiedziałem się o wypadku, podczas pokazów, w którym brał udział wraz ze swoją dziewczyną. Ich spadochrony splątały się ze sobą. Oboje zginęli.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witaj - miło że czytasz - dziękuje uśmiechem - Pozdr.serdeecznie. @Rafael Marius - @Kwiatuszek - pięknie dziękuje -1 punkt
-
kiedyś piękny rósł wśród braci a teraz... otwartym oknem dochodzi zgiełk z ulicy czy ten wyjazd był w ogóle potrzebny trzeba teraz na nowo przejrzeć swoje myśli byłaś zdecydowana ten hałas jest nie do zniesienia ciekawe co teraz planujesz tamto już nie wróci ale jakieś jutro przecież na nas czeka czy będzie wspólne to się dopiero okaże ten kwiat chyba już kończy swoje życie był taki piękny już tylko był a my 3.2023 andrew1 punkt
-
@Corleone 11 Czyta się z przyjemnością. Polonistą nie jestem, ale widzę to opowiadanko jako romantyczną przygodę Belli, czy to nowela? Pozdrawiam!1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
No tak :) na niektórych tylko wagą ciężką można cośkolwiek uskutecznić 😉 @Leszczym :) dziękuję1 punkt
-
@Rafael Marius Ja również wielu takich spotkałem. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie T. @Natuskaa Serdecznie dziękuję za komentarz. Najlepszym przykładem Twoich słów jest handel „wystawkami” z Niemiec, Szwajcarii w latach 80 i 90.. Pozdrawiam T.1 punkt
-
Człowieku! Czego ty wciąż szukasz na pustym stadionie? Mojego ulubionego, pustego miejsca. Przecież wokół masz tego od cholery... Wiem, że mam. Dlatego tak trudno mi odnaleźć.1 punkt
-
@ais Ja też jeszcze nie widziałem, ale gratuluję ciekawego spotkania. Może i do mnie przyleci.1 punkt
-
@Wiesław J.K. Dziękuję za miłe słowa:-) Góry wręcz kocham, w nich jest niesamowita energia! Pozdrawiam! @staszeko Wiersz sypie pozytywami, bo tak powinno obchodzić się urodziny.:-) Dzięki pozytywom umilam sobie dzień i próbuję umilić innym. Choć masz rację co do ostatniej kwestii, wszystko jest w życiu potrzebne, nawet to. Jednak mimo wszystko wolę myśleć o rzeczach weselszych;-) Dziękuję serdecznie! @ais Jeśli mój utwór kiedykolwiek będzie dla kogoś kołem ratunkowym to będzie to cenniejsze niż milion serduszek!1 punkt
-
1 punkt
-
@Rolek Dlaczego nikt nie zostawił serduszka? Bez serduszek nie będzie ciągu dalszego! :-((( Pisz, Rolku, ja będę czytać dalej:-)))1 punkt
-
Twardziel mający korzenie w Sienie skarży się znowu na zatwardzenie: "Doktorze, zdatny nawet bywa, lecz jednak dupy nie urywa ten nowy środek na przeczyszczenie."1 punkt
-
najadłam się cukierków ze smutku po tobie to jedyna słodycz którą mam na wyciągnięcie ręki jedyna którą nasycić się mogę ... teraz mi niedobrze ze smutku jeszcze gorzej1 punkt
-
ludzie mówią że wiersz ze zwykłych rzeczy robi niezwykle że ten prawdziwy banałem nie trąca a jak trzeba potrafi zadrę z duszy wydobyć czasem wydrylować człowieka jak wiśnie ścieżki poplątać - te znane takie są wiersze jak nasze emocje - giętkie i podatne na zmianę wiersz nazywa nienazwane czasem nie wyrażając niczego dosadnie nawet odrobinę opisuje wszystko w każdym szczególe przez duszę poety przepływa zanim w gładkości papieru się nie rozpłynie1 punkt
-
ile czasu minie i czy kiedyś minie - nie wiem uspokajam oddech żyję dalej ten przymus mnie dobija a jednocześnie trzyma w pionie żal pustka jakaś bezbrzeżna przestrzeń wokół mnie aż ciężko uwierzyć że w niej nie ginę że trwam że żyje choć tonę powoli a to chwila zaledwie1 punkt
-
Opowiem wam o tragedii. Życia komedii. Gdy wczesnego ranka zaszumiała firanka. Niebo poczerniało, z piekłem się zlało. Boży upadek. Przyczyna? Nieszczęsny wypadek. Zło zwycięża, uścisk zawęża. Biegnę przed siebie. Nie zważam na drogę i ludzką trwogę. Spotykam tam Ciebie. "Myślę, że czas znikać. Muszę ludzi unikać" Ja i demon. Ramię w ramię. Krok w krok. Wkraczamy w mrok. Zapadł już wyrok.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne