Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.03.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Licho nie śpi nawet najprzemożniej i wyśmienicie nielicho. A gdy mówię mu dobranoc, licho idzie w ilość i co jak co, kto jak kto, ale wcale nie zasypia. Warszawa – Stegny, 12.03.2023r.
    5 punktów
  2. Rozmyślając o swym świecie wiem dziś, że nic nie rozumiem. Podążam na ślepo wciąż kłócąc się ze swoim własnym rozumem. Chcesz na siłę być jak inni, doskwiera mi alergiczna ściema. Zapominając jedno, przyswajam drugie, zrozum... sensu w tym nie ma. Kreujesz postać choć sam nie wiesz kim właściwie wczoraj byłeś. Przez całe swoje życie, Tak bezczelnie z siebie drwiles.
    4 punkty
  3. fiołki przestały błyszczeć kolorem fioletu niebo pociemniało razem z kwiatami zabrałeś mi siebie dziś jesteśmy bólem rozdarci choć niebo jest już w błękicie a fiołki nasycone fioletem
    4 punkty
  4. Przejrzałam na oczy i pożałowałam i co z tego? prawda nie wyzwala przynajmniej nie zawsze cały ogrom spraw stanowi wyjątek od reguły można w nim utkwić na wieki albo ruszyć do przodu w pył obrócić brzemię szkaradne co uczepiło się grzbietu i ściąga w dół melancholii lecz to wymaga wysiłku za darmo wszak nic nie jest na tym świecie ale co tam niech się święty dalej uświęca ja tam wolę pozostać człowiekiem
    3 punkty
  5. tydzień mknie do czternastej w niedzielne popołudnie przytulania mi wtedy brak milczenia lub szczerej rozmowy koniecznie bez znieczulenia gdzieś po lewej rośnie dziura pcha po żebrach i rozpiera miłości mi wtedy brak takiej zwyczajnej i burej aż powieki nabiorą ciężkości
    3 punkty
  6. Za drzwiami świat mój gdzie każdy kąt mebel swą wartość ma Za nimi dobrze się czuje wciąż nowe odkrywam upiększone świerszczem Nigdy się ich nie boję z nimi rozmawiam szacunek mam To są tylko moje drzwi za którymi czeka coś co w życie zemną gra
    3 punkty
  7. Płonący wiecznie ogień, padający deszcz, nawet gdy świeci słońce. Tęcza zasłaniająca promienie słoneczne. Poranek i zmierzch w kilku kolorach. Rosnące na wzgórzu kwiaty odwracają się w stronę światła. Niebo może być zielone, a trawa niebieska. Tak też jest dobrze. Taki malujesz świat, tak według Ciebie wygląda. Uruchomiłeś swoją wyobraźnię nie ma w tym nic dziwnego.
    3 punkty
  8. -Mistrzu, co według ciebie, najważniejsze w ciele? -Mały palec, bez niego słyszałbyś niewiele.
    2 punkty
  9. W otchłani Czerni te Ciemne gwiazdy. Bilionem Refleksów niebo upstrzone. Dotykam Słońca martwą już dłonią. Mroczne Konary w lustrze zmęczone... Barwią i bawią w skali szarości. Niejednej Gwiazdy to są marzenia. Oprócz tej Ciemnej na skraju zazdrości, Co wszystko wchłania i życie Wyplenia. W otchłani Czerni jaśnieje poświata. Wcale nie prosi o czułość i troskę. Mroczne konary na skraju Wszechświata Budują Słońcu Wszech wieczną podporę. . .
    2 punkty
  10. zabić może zawał nim zabije cię wróg zarżnie codzienny trud obowiązków nawał zabija jedzenie picie zdrady donosy paszkwile i choćbyś do raju bilet na klęczkach zdobył za sprytnie zabije życie cóż poczniesz w znoju czy poniewierce chroń zatem miłość by serce zabić mogło najmocniej
    2 punkty
  11. Jan, lecząc katar w Qatarze, tkwił z nosem miesiąc w naparze z alg i spirytusu. Jak drwią panie z ZUSu ‘w dość znośnym cierpiał wymiarze’. źródło: https://www.discoverqatar.qa/stopover-booking
    2 punkty
  12. W skarpetach i sandałach, gdyś przyszedł już cię chciałam niezguła z siatą biedry, w której trzymałeś getry, koszulkę przepoconą, wiedziałam – będę żoną mój fanie Fify demo z traktorem A.Romeo Lubię ci się przyglądać, słuchać o twych poglądach o woskowinie w uszach, tak bardzo mnie poruszasz paproszkach w twym pępuszku, gdy szepczesz – powyłuskuj dla ciebie gwiazdkę z nieba, pół świni, bochen chleba A gdy w gumiakach człapiesz, serce mi w górę skacze gdy bekasz, pierdzisz, siorbiesz, ochotę mam na orgię mój misiu, mój tłuścioszku, mój byczku, mój pieszczoszku twardzielu, jakich mało, niewielu was zostało Leniwych, zapuszczonych, zazdrosnych o swe żony jak witam się z sąsiadem, ty wszczynasz już tyradę przecież cię nie opuszczę, kochany tyś mi bluszczem rosiczką, dzbanecznikiem i trutniem, drapieżnikiem Już, ściągaj kalesony i przyjdź w ramiona żony dziś mnie nie boli głowa, czas więc nocnych miłowań dzióbku, macho, ogierze, nikt jak ty mnie nie bierze po ciemku, w dwie minuty lub w pół, gdyś jest napruty Jesteś moim mężczyzną, dla ciebie zrobię wszystko nie doznam szczytowania, choć rozkosz oszałamia wybrałam cię i basta, żaden ci nie dorasta tyś w swym rodzaju jeden – myjesz po sobie sedes! ___ 10.03. obchodzimy Dzień Mężczyzny❤
    2 punkty
  13. Tekst satyryczny ------------- ja tak lubię wciąż obrażać nie pozwolę się zniechęcić tak też czynię tak uważam wszak ci inni pierdolnięci kunszt w perfekcji me zadanie ćwiczę zatem jakże chętnie w porównaniu z głupim chłamem jakże wielkim jestem mędrcem on me jaźnie dziś obraża epitety rzuca same jak ja biedny mam uważać zidiociały jest na amen dziś ujrzałem w nocy zjawę serce było lękiem strute mroczny anioł rzekł niebawem zadufanyś w sobie dupek do czeluści mnie wnet wrzuca by szacunku tam nauczyć bardzo chętnie bym posłuchał ale wokół pojebusy
    2 punkty
  14. ach te znaki zapytania drążą ciszę mędrzec prawdę ukołysze i odpowie kiedy zechce nie rzucając słów na wiatr głupca lepiej już nie pytać powie to co chcesz usłyszeć on tak ma no, a cisza zapytana sama w sobie odpowiedzią sza
    2 punkty
  15. Wacek Jaśminę we wsi Sokołów, bardzo kocha gdy siada do stołu. Wtedy nie prosi o wiele, ponieważ zawsze w niedziele, sama rozbiera się do rosołu.
    2 punkty
  16. Idzie pająk krzyżak przez miasto.
    2 punkty
  17. Mój cień wie lepiej Dokąd pójść Jak schować się przed słońcem Jest ostrożny Unika bezpośredniego kontaktu Wie jak się nie poparzyć Cierpliwie czeka na tęczę Ubiera się pospolicie Ale to raczej moja wina Czarny kolor więzi koloryt nieba Mój cień wie lepiej Jak odejść w deszczową słotę Zapomnieć o błękicie
    2 punkty
  18. Czy na pewno mnie kochasz? Nie da się "chyba" kochać, żyć bokiem. Kocha się całkiem, albo ani trochę. Miłość to jedna droga. Różnym płynie korytem, po różnym gruncie, Ale z tą samą wodą, Której wypić ludzie nie potrafią, nie mogą, Zagubieni w przyciasnym surducie. A wystarczy otworzyć usta i uszy. Orzeźwienie przypłynie, Samotność zaginie, Śnieg miodem zaprószy na duszy. Więc kocham Cię na pewno, Na zawsze i wszędzie. Nawet jak dredy uprzędziesz Na swoim pięknym futrze, Ty moja królewno.
    2 punkty
  19. zapomniane, nieodkryte posklejane i rozmyte moje myśli czyli myślę mimo wszystko i wbrew wszystkim sens nadają moim życiom wirtualnym i realnym a te słuszne, ułożone idealnie wykrojone takie nudne w sobie
    2 punkty
  20. czarne łatwiej opuścić właściwie z ulgą ale różowym też można się porzygać chcę bieli nierozszczepialnej a jeśli kolory to w harmonii - wszystkie
    1 punkt
  21. I świat i kraj i realia i czasy i czas i też on / ona wiem, że gryzą cię doprawdy skutecznie I ktoś i coś i niecała reszta momentami dogryza mocno tak, że nie potrafisz czegoś rozgryźć czasem ci nie wychodzi odgryzanie A teraz sobie myślę (bo jestem) że najwyższy już czas się otrząsnąć i wstać z rana w wyzbyciu się roztrząsania Warszawa – Stegny, 10.03.2023r.
    1 punkt
  22. Dziękuję za uznanie. I cieszę się, że trafiłem
    1 punkt
  23. Coś taka smutna, Kukiełko. Podskakujesz na pięknej scenie, wyjątkowej, jakich niewiele. Publiczność klaszcze, tobie właśnie. Lecz z twoich oczu, łzy płyną, strumieniem niekrótkim. Jak mogę pomóc? Odetnij sznurki.
    1 punkt
  24. ile zostało nam ile jeszcze chwil w zaprzęgu czasu liczę, że dość ich tam zostało no wiesz, chce się dalej iść nieznanym szlakiem w treści żyć bo fajnie jednak być dreptać po mrocznym ściegu wyjść i deptać tak po prostu nic, czy wiesz, być może zaprzęg zmieni się w spełnienie marzeń i wyśnienie snów siedzę podparty dłonią, twarz wyszukany uśmiech dziwny, masz przecież jeszcze czasu w bród, do wydeptania wiele dróg tak nam dopomóż... ...szczęścia łut Marzec 2023
    1 punkt
  25. @Rafael Marius faktycznie jest bez szans ;))
    1 punkt
  26. @Leszczym Niestety nawet najbardziej przezorny i ostrożny obywatel nie może się przed nim uchronić.
    1 punkt
  27. Uwielbiam fiołkowe wiersze, czuć u Ciebie piękną, radosną wiosnę :)
    1 punkt
  28. Na kartoflisku płoną łęty, niewyraźne postacie ostrożnie stawiają długie kroki pomiędzy cząstkami żaru. Leżę z twarzą wtuloną w ziemię, miałką, o zapachu drewna. Przegniłego dawno temu, kiedy jeszcze świeciło słońce. Zresztą może to była inna gwiazda, nigdy nie nazwana. Od słów drętwieje język – twierdzi starzec pochylający się nade mną. Nie, jednak nie śpię, wiatr niesie zapach powoli gasnących łętów. Starzec w kuchni parzy herbatę ze zwiędłych liści. Te grubą warstwą pokrywają okna, może nawet całą dostępną przestrzeń.
    1 punkt
  29. @Wiesław J.K. Ciekawie, Wiesławie 🙂 . Wcale ciekawie 💯 . Zadumać się, zatrzymać myślami przy Twoim rymowanym rozważaniu... Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
    1 punkt
  30. Miłość jest jak narkotyk czujem każdy jej oddech każdy dotyk Miłość to nie tylko smutek i wiatr to coś co zawsze racje ma Miłość to zapach to on ozdabia dzień i noc jest zawsze na tak nie błądzi Miłość to wygrana która nie boi się prawd jest lekiem na trudne rany
    1 punkt
  31. z uciułanych chwil niewiele pozostanie w szkicu znad morza potykamy się o nienamalowane fale gdzieś w błękicie nieosiągalnych słów cichuteńki łopot mew brakuje tylko wschodów i zachodów nad sekretnym brzegiem życia
    1 punkt
  32. przewiane z hukiem sterty treści scalę ten rześki bukiet szampański nastrój siedem powalonych wierszy chęci cudem garści wspomnień żądnych dni
    1 punkt
  33. przystojni chłopcy i przystojne kobiety obserwują świat przystojnymi oczyma nie lubią go, nie muszą to on lubi ich oblewa się rumiencem słodkich wód światowego oceanu
    1 punkt
  34. @Tectosmith Hej, też pozdrawiam, świetny wiersz, tylko wczytać się muszę :))
    1 punkt
  35. @jan_komułzykant A mnie się bardzo podoba swoista przewrotnośc puenty :)
    1 punkt
  36. jesteś i byłaś choć ciebie nie spotkałem wiem że istniałaś pozostał zapach perfum na moim krawacie noszę go tylko na okazje...
    1 punkt
  37. Witaj - dzięki za miły komentarz - Pozdr. @Rafael Marius - @iwonaroma - @Tectosmith - @Ewelina pięknie wam dziękuje za serca -
    1 punkt
  38. @Kwiatuszek @Starzec Dziękuję za serduszko, pozdrawiam! @Rafael Marius Dokładnie tak:-) Dziękuję i miłego dnia!
    1 punkt
  39. nastała cisza między nami choć nie milcząca a szelestna soczysta w gesty i w ruchy gwałtowne nastała cisza między nami w kłębie wielkich zniszczeń szturchamy się czasem z rytmem naszych serc zgodnie z ust wyrzucamy oddechy obficie nastała cisza rozhulana niemilczeniem gniewna jakaś dziwna taka głośna a jednak cisza
    1 punkt
  40. @Cor-et-anima tak, bardzo trafne spostrzeżenie... Trafiłaś w sedno. Niesamowite, że właśnie w tym kierunku poszły Twoje rozważania, tak bardzo blisko tego, co myślałam pisząc ten tekst. Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  41. Zgodnie z nastrojem i okolicznościami, tym co zainspiruje, co zagra na duszy i wpadnie w oczy. I tak na luziku....
    1 punkt
  42. Czarnym, grubo krojonym, na cynowym talerzu. Obok kubek pełen mleka z wieczornego udoju. W tle milknące echa głosów ciepłych jak piec, w którym niedawno wygasł ogień. Pomarszczona dłoń z wolna rozsypująca okruchy, te układają się w znaki zwiastujące ciemność. Drżący palec wskazuje drogę wiodącą ku mirażom wzgórz poznaczonych kikutami drzew. Za nimi niekształtne plamy zawsze pustych domostw, już poza kruchą linią horyzontu zdarzeń. Później blask białej ściany i gwałtowne rozwarcie oczu. Sen pozostaje snem, tylko gardło wciąż dławi smak. Czarny, grubo krojony.
    1 punkt
  43. Szedłem śmiało przez park. Podziwiałem słońce. Narkotyzowała mnie woń kwiatów i krzewów. Pieścił lekko wietrzyk. Słyszałem orkiestrę ptaków oraz świerszczy. Nagle się potknąłem i opuścił mnie duch…
    1 punkt
  44. W każdym z nas tkwi jakieś piękno co od innych nas wyróżnia każdy inny talent dostał żadne życie nie jest próżnią. Czasem trudno znaleźć siebie i pokazać twarz prawdziwą trzeba wtedy maskę ściągnąć w kieszeń schować dumę fałszywą. Najważniejsze znać swą wartość dzielić się doświadczeniami wszyscy wszak jesteśmy darem tworzymy wszechświat cały. Więc się w sobie nie zamykaj by docenić mogli wszyscy twego światła nikt nie zgasi jesteś sobą jesteś silny.
    1 punkt
  45. Biała brzoza na wietrze zerka przez okno na poddaszu. Śpiewem sikor bogacone gałązki, ale i ubogie, bo bez liści o tej porze roku, miarowo uderzają w szklany dach, kradnąc popołudniowej drzemki błogi czas. Wspominam wtedy tamten chłodny poranek. Pani i pan żuraw tanecznym krokiem góra – dół rozgrzewali zmarznięte przedwiośnie. Czułem jak pod jej pazurem topnieje lód, a mnie wypełnia błogie ciepło zmysłowego pas de deux. Dziś na przednówku uczuć, obok białej brzozy samotny żuraw klangorem przywołuje nigdy niewyznaną miłość. Słyszy go jedyny mebel na poddaszu, łóżko w odcieniach niebieskich, dawno zapomniało melodii i słów miłosnej pieśni.
    1 punkt
  46. Odwróceni twarzą do ściany Tonący w mroku Czekamy na słaby odbłysk Rzeczy-cieni Cieszmy się, dziękujmy Za cienie Bo kiedy wzrok w stronę światła odwrócimy Ciężka nas spotka kara I spotyka ..
    1 punkt
  47. zrobiłam test w internecie diagnoza bystra - jestem nieszczęśliwa ale mam szansę to zmienić wystarczy że zamiast słonia zobaczę pawia... na obrazie albo odwrotnie... już nie pamiętam które to zwierzę ma dać mi radość jutro znów zrobię test do trzech razy sztuka może będę mieć więcej... szczęścia niż miałam go dzisiaj
    1 punkt
  48. wystarczy zabłądzić reszta odnajdzie się sama w przestworzach myśli między świeżym kolorem lasu a zielonym nadziei w szyderstwie ciszy wykropkowanej przestrzeni przesuwamy się palcem wskazującym o jeden wers za daleko
    1 punkt
  49. popatrz ze mną na Giewont z samego dołu Krzyż w niebiosach wokół błękit promienie słońca delikatnie oświetlają zbocza śnieg iskrzy się odblask oślepia oczy ciekawe czy widzisz tak jak ja bezmiar naszego świata gdzieś tam jest nasz Stwórca a może obok któż to wie spogląda z nami na to piękno i cieszy z naszego spojrzenia widzi w nas spokój gdyby tak było zawsze spokój podziw i delektowanie się podarowanym cudnym światem TY pewnie Boga nie widzisz ale dostrzegasz coś więcej PONAD nagimi szczytami TAK JAK JA Jezus uśmiecha się widząc nas w przyjaźni 3.2022 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...