Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.02.2023 w Odpowiedzi

  1. postapo bifor wszyscy jesteśmy pracownikami tej samej kostnicy bez dodatku za pracę w trudnych warunkach za stalowymi drzwiami licząc że nic nie pierdolnie na naszej zmianie jedni zbieramy zapasy inni zmieniamy się w karaluchy bo te mają najwyższe notowania kwaśniejemy z deszczem niespokojnym w potarganym sadzie wszystkie grzechy już popełniliśmy dzisiaj ty przybijasz mnie jutro ja przybijam ciebie i jakoś kręci się kręci dzień się uświęci oni muszą się zatrzymać ale to do nas należy decyzja wybór rzucony jak psu ochłap twoje kroki to twoje kroki twoje słowa to twoje słowa tutaj podpisz
    7 punktów
  2. Wracajmy do wnętrza pustelni Co było, już dawno przepadło Z rozsądkiem i garstką nadziei Z modlitwą cedzoną przez gardło Wracajmy, ostatnie pokłady Schowane za drzwiami bez klamek Do mięsa, do łyka wydrapmy W ostatkach podwojów testament… Wracajmy, to tylko zmęczenie Zmieszało nam zmysły i jaźnie Więc wtulmy się w mgielne przestrzenie Czekając aż zrobi się jaśniej
    6 punktów
  3. Był sobie młyn. Królewski młyn, gdzie mleli złote ziarna. Młynarz i kot mielili wciąż. Zapłata za to marna. Piekarz piekł chleb, królewski chleb. Kosztował mnóstwo złota. Król jadł więc chleb, gołębie też . Nie jadła go hołota. Zmarł razu kot i młynarz też. W młynie ziaren nie było. Głodny był król, gołębie też. Hołoty nie ruszyło.
    4 punkty
  4. Zapach miłości czy jesień większą nadzieją Droga pod górę czy schodzenie z niej cenniejsze Dostojny las czy kwitnący sad cieszy wzrok Twarz śmierci czy ta smutna ma głębie Pisanie o życiu czy malowanie o nim godniejsze Smutek czy uśmiech zapala byłego iskierkę Płacz dziecka czy mogiła bardziej doskwiera Do nieba czy piekła bliżej komuś kto błądzi
    4 punkty
  5. ~~ pomazane szminkami metafor niczym wydmuszki w świątecznym koszyczku - a w środku puste takim się jawią teksty wielu wierszy coraz to mocniej farbami pokryte - te cieszą oko pokrewnej gawiedzi sam autor nie wie co w ich środku siedzi gdyby go spytać o ukryte myśli tam przedstawione po upływie czasu na nas to spada coraz cięższą masą niosącą niesmak dla duchowych przeżyć - lecz nam się każe w ich poezję wierzyć .. ~~
    4 punkty
  6. jak masz się czy ciepło lub drętwo ciągle biegniesz za nurtem może spokojnie a ja w bezruchu by zobaczyć razem rozbłyskującym cudownymi kolorami gdyby nie te małe rzeczy utonęłabym w rzeczywistości zmieniłam priorytety
    3 punkty
  7. Moja droga moja najmilsza po doktrynę tutaj nie do mnie a uderzaj do uważnego kolegi Ja wcale o realiach nie myślę i w domu i w barze i pod sklepem i gdzieś jeszcze zamysłu mi brak Piszę co mi niemyśl przyniesie słowa wdzięczące się i uśmiechnięte oby fajowe i tęskne wygibańce Nie ożenię mózgu z penem no bo często bywam dużym leniem ważne dążenia są często na kartki A pomysły wartko płyną ciurkiem strumyczkiem w te i wewte a skąd? i gdziekolwiek i donikąd To nie złoto, bo to mosiądz !! Warszawa – Stegny, 01.02.2023r.
    3 punkty
  8. W starym garncu warzę miksturę na porost, nie tylko włosów, zgodnie z recepturą z dnia ósmego. Ta niezapisana w żadnej księdze z powodu magicznych właściwości siódemki. O czym zaświadczą krasnoludki wciąż grzebiące w lodówce. Od kiedy Marysia odeszła w nieoznaczoność umilkło hej - ho, pozostał tylko miarowy łoskot pracujących szczęk. Okropny hałas, wywar kwaśnieje, podlewam nim kurzą łapkę, z nikłą nadzieją na domek, strzelisty, sięgający określonej liczby nieb. Posadzę go przy ostatnim zakręcie drogi wiodącej ku dziewiątej górze, za nią wypełniają się ostatecznie kocie życia. Oraz rodzą morały, zdecydowanie lepszych bajek.
    3 punkty
  9. To nie egoizm a brak siły do dźwigania różnej maści pasożytów i nie brak empatii a lęk przed wykorzystaniem. Zamykam skafander. Mam was dość ludzie z ciągłym kombinowaniem, przeciąganiem liny własnych interesów. Nie rozumiem gierek, targowania i podtekstu. Bliższy mi świat aspergerów, pełnej skali akustyków, takich co się nie chcą bawić rolami w społeczeństwie: o pieniądze, rację, władzę. Chorzy, bo świat widzą prosto. Przywracani "do zdrowia", żeby wspólnie grali partię szachów na tablicy.
    2 punkty
  10. swojego czasu podkradałam księżyc dla fazy chowałam do bagażnika tam zawsze śpiwór i wino biwak rozbity na akty nie było pytania czy ktoś pozwoli tylko czy zdoła powstrzymać “jesteśmy swoimi wyborami” nadałam barwę odcieniom tych słów gdy umiera pragnienie by naprawić przeszłość ciała niebieskie wracają na miejsce
    2 punkty
  11. burza zimą kulą się stworzenia w błyskach nocy
    2 punkty
  12. Debiut roku oziębia wczorajsze myśli w białej umowie z naturą karze zeszłorocznych dłużników czas pokuty choć zostałam rozgrzeszona i uświęcona wciąż siedzę i myślę i nie mogę wyczekać jesieni wiosna wyrasta króluje fiołkowym dywanem z narodzoną obietnicą nagrody judaszowe kwiaty czarują zgubiły w czerni przyrzeczenie choć smutek przekwitnie i stanie przed panem wciąż siedzę i myślę i nie mogę wyczekać jesieni słońce rozgrzewa południe spala umowę w podniecie w cieniu burzy całuje zimę komediowo włada jej duchem choć win nie żałuje i wodzi na pokuszenie wciąż siedzę i myślę i nie mogę wyczekać jesieni choć nie jest tak podle i mrocznie wciąż siedzę i płaczę nie wyczekałam jesieni
    2 punkty
  13. główce szpilki która mogłaby pozazdrościć zadrze miejsca pod stertą desek gdzieś na obrzeżach gdzieś na marginesie
    2 punkty
  14. Szli w półśnie w gęstej mgle, światła nikt z nich nie pamiętał. W szary dzień, w burą noc mrok ich kroki pętał. A gdy już brakło tchu, legli nad przepaści skrajem. a jej dno śmiercią tchło, co się końcem staje. Wnet w pół śnie, w jawie pół, pierwszy wpadł wprost do otchłani. Reszta zaś w czeluść zła podążyła za nim. Lekki wiatr rozwiał mgłę, światła nikt z nich nie dostrzegał. Żywi wpół, martwi wpół, a na oczach bielma.
    2 punkty
  15. @Tectosmith Dziękuję, tak jakoś się ułożyło od słowa do słowa:-) Miłej nocy! @Rafael Marius Dziękuję mojemu stałemu czytelnikowi:-) Pozdrawiam! @Marcin Szymański Dokładnie taki był mój zamiar. Dziękuję i miłego wieczoru! @Manek Dziękuję serdecznie, pozdrawiam! @Kwiatuszek @Magda1973 Dziękuję za serduszko, pozdrawiam!
    2 punkty
  16. Patrzę na niego i myślę, że jest piękny Taki cały mój... I te niebieskie, wielkie jak orzech oczy Blondynek po mamusi Myślę - zwariowałam "Wszystkie dzieci nasze są" Ale ja mam jedno - Najkochańsze I właśnie się do mnie uśmiecha - Narozrabiał A chce żeby plazem mu uszło I uchodzi czasem I dobrze że nie zawsze... Patrzę na niego i patrzę "Mój ci on!" Przecież wiem że nie tylko teraz Ale na zawsze Więc patrzę z uwielbieniem Natrętna myśl przelatuje - oszalałam Ale trudno Czasem można Odrobinę... Tylko przez chwilę Za moment znów przywdzieję minę surową Jak rodzic przykładny Gdy coś przeskrobie Czasami... Przecież on cały mój
    2 punkty
  17. Para się skrapla, w oknie płynie strużkami. Krew zalewa głowę. Kipi zupa w garnku i smród na całą klatkę. Sąsiedzi nie wiadomo po której stronie ominą. Prawda się wymyśla, a całość czas układa. Upadki ze schodów próbuje rozchodzić. Stary potrafił uśmiech rozdawać, przymilać się jak kot, spać na różnych łóżkach. Karmię dzieci świadomością, której nie chcą przełykać. Los łyżką wciska niespodzianki.
    2 punkty
  18. WSZYSTKIE RYMY, WIERSY BIAŁE, TREŚCI UMIESZCZONE W PLIKU, SĄ... I M I E N I E M PODPISANE: NIE UCIERPIAŁ NIKT - PO KRZYKU. WSZYSTKO T O SIĘ WYDARZYŁO, LUB N I E Z A I S T N I A Ł O, ALE; BYŁO KRÓTKĄ C H W I L K Ą MIŁĄ, WIĘC ZOSTAŁO Z R Y M O W A N E.
    2 punkty
  19. Już niedługo wiosna się uśmiechnie niebo ozdobią dzikie gęsi i żurawie W ogrodzie obudzi się trawa zakwitną bazie po nich ucieszą nas pierwsze kwiatki Już niedługo wiosna drzwi marzeń otworzy będzie jak w bajce Świat będzie radosny mniej będzie smutku człowiek poczuje życia sens
    2 punkty
  20. Sprawdzałam w obawie przed gafą w słowniku i w korpusie języka polskiego, i owszem występuje odmiana w formie „podwojów” i „podwoi”, nie wiem która forma jest częście uzywana, wiem natomiast, ze obie poprawne, moze ewentualnie jedna bardziej archaiczna od drugiej A to, ze sa takie robaczki dowiedzialam sie doslownie przy okazjii sprawdzania tego slowa w internecie :) To sie nazywa walka z marnotrawstwem! Haha Nie ma w koncu nic złego w abstrakcyjnych skojarzeniach, fajnie, ze chociaz w taki sposob udalo mi sie oddzialywac na wyobraznie czytelnika :D Temat ciekawy, dziekuje za linka! I za czytanie, i za komentarz pozdrawiam :) Cieszę się, że można w tym tekście odnaleźć jednak jakieś ukojenie, pisany był z taką moją potrzebą (o czym dobitnie świadczy kolejny tekst o powrotach, ucieczkach lub schronach), dziękuję, że czytasz, pozdrawiam :)
    2 punkty
  21. @Cor-et-anima można czasem wyobraźnię przeklinać - fakt. Choć z drugiej strony jest nam szalenie potrzebna w życiu. I do nieba i do piekła z nią kroczymy... @Rafael Marius bardzo skomplikowana, ale niektórzy takie tworzą, innych nie potrafią. I tak jak piszesz ukrywają swoje słabości, swoje lęki. Nie umieją się przed nikim otworzyć, skazując się tym samym na wieczną samotność, choćby i byli w tłumie ludzi...
    2 punkty
  22. Zarys powstał w marcu minionego roku. Dzisiaj postarałem się nadać temu jakąś formę. Nie wiem czy się udało. Cmentarze na ulicach... Ostatni przystanek, dla kwiatów i wspomnień, goryczy i żalu... Ostatni pomnik zaczadzonych okien... Krzyże pod drzewami. Martwy lej po bombie, wypalone żelastwo, zbezczeszczone zwłoki... Mogiły na ulicach Dla kobiet i dzieci; Zabrakło przyszłości, zabrakło nadziei ... Ostatni spoczynek starców i mężczyzn... Grobowce pod domem... śmiercią wypełnione... Proszą o litość, o więcej wspomnień... Błagają: "Zakończ już tę wojnę".
    1 punkt
  23. na czarnych dachach stukot końskich kopyt grzęźnie bociany omijają to miejsce białe kokardy wieszam na starym dębie jako dla świtu przynętę
    1 punkt
  24. ogon coraz dłuższy, cięższy na czole mała, słaba latarenka
    1 punkt
  25. 1 punkt
  26. Media mają przester, że ho ho. Wszyscy go mamy i wcale a wcale nie omieszkamy go codziennie używać. Bez przesteru tutaj ani rusz. Nie idzie, a byli tacy, którzy próbowali. No ale jako przesterowany poeta w usiłowaniach nie rzucę kamieniem jako pierwszy. Warszawa – Stegny, 02.02.2023r.
    1 punkt
  27. Czasem taka ucieczka wydaje się jedynym słusznym rozwiązaniem, masz rację, im dłużej "na wygnaniu", tym trudniej Trudne pytanie, Ja myślę, że warto, o ile ma się do czego/kogo wracać, bo inaczej skąd wziąć motywację? @Rafael Marius a i rzecz jasna pięknie dziękuję Ci za mądry komentarz i za czytanie, dobrego wieczoru życzę :D
    1 punkt
  28. Czasem można na jakiś czas wycofać się z życia, jednak gdy jest on dłuższy kilkuletni, to może być trudno wrócić. Pytanie czy warto wracać?
    1 punkt
  29. Jestem sam. Inna osoba dała mi życie. Nie odbierasz mi tego, co dają mi inni. On, ona, oni, ono mają różne kolory skóry. Mają też różne orientacje seksualne. Wszyscy jesteśmy równi. Szanujmy się nawzajem. . Wspierajmy się. Pomóżmy i nauczmy się żyć razem. Nie obchodzi mnie kim jesteś. Liczy się to, że jesteś. Ta ziemia należy do wszystkich. Mamy tylko jedno życie. Jesteśmy różnorodni. Nie rzucajmy twardymi słowami jak kamieniami, bo krzywdzimy nimi człowieka. Człowiek stwarza życie dla innego człowieka. Nie musimy być tymi kamieniami. Lovej 2023-02-02
    1 punkt
  30. @Tectosmith w sumie faktycznie i w tym coś jest 🤔 Pewnie dużo zależy od tego, kto jak podchodzi do poezji i w ogóle pisania i jaki przyświeca mu cel... Pozdrawiam nieustannie :)
    1 punkt
  31. @Tectosmith miłość różne ma oblicza i barwy - inspiruje w każdej odsłonie :) Cieszę się, że Cię zaskoczyłam... pozytywnie :) Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  32. To mi się spodobało. Bardzo ładnie i trafnie. Pozdrawiam :-)
    1 punkt
  33. Miałem cudowny sen O leśnej gęstwinie I pięknej dziewczynie Gdzie ja z nią Pośrodku drzew i cieni Oddawaliśmy się przyjemnościom I buzowała w nas dzika krew Pomieszana z namiętnością I sen nie kończył się Trwał cały czas Gdzie byłem tylko ja, ona I ciemny las Bo to było coś pięknego Aura tajemniczości Marzenia sennego
    1 punkt
  34. I nie zapytali jej O nic nie zapytali Sami wszystko Rozstrzygnęli Poukładali też sami Jej życie po swojemu Wg słusznego porządku Rozwidleń własnych... Myśleli, że o to chodzi - Układać, porządkować Z kąta w kąt przenosić... Niczym mebel... A nieswoje losy Jak drewno szlifować Jak biżuterię Złocić... Sami zdecydowali Co dla niej będzie lepsze Nie spytali o zdanie... O nic... Może nie chcieli wiedzieć... Czego ona chce? ... Doprawdy... Nie zapytali jej? Ciągle zgadywali... Pomylili się
    1 punkt
  35. Życie nauczycielem co dzień uczy swoje wie Jest wyzwaniem dźwiga to co mu dane Życie to droga zakręty ma nie nie boi się ich Nigdy nie kłamie prawdę zna wie co to ból Życie to nie wstyd fajnych chwil dużo ma Jest pięknem pełnym bram za którymi czeka lepsze Życie to świat zna uśmiech i płacz Ma niebo ma piekło jest w sam raz
    1 punkt
  36. @kwintesencja Przyznam, że z przyjemnością cieszyłbym się z takiego Azylu. Bardzo ładnie się czytało, odprężająco :-)
    1 punkt
  37. @Ewelina życie pod cudze dyktando, przelewanie swoich niespełnionych ambicji na dziecko, z tego gruntu wyrastają poranieni ludzie dobrze opisany problem, pozdrawiam :)
    1 punkt
  38. Tak. I widzę dwie możliwości wykorzystania jej w życiu: w sensie kreatywności i jako składowej instynktu samozachowawczego. W innych przypadkach - to przekleństwo :). Pozdrawiam!
    1 punkt
  39. @iwonaroma Tak, spojrzenie bywa iluzoryczne i często się zmienia ;)
    1 punkt
  40. @Ewelina Cygan jest wolny jak ptak w niewolę, go nie schwytasz.
    1 punkt
  41. @Corleone 11 @Corleone 11 Mam... znam też Bellę, miałam przyjemność poznać jej energię. Ale nie praktykuję obcowania z Aniołami, bo nie mam czasu. To raczej przypadki i często bardzo szczęśliwe, bo w robocie czasem jest ,,zero" a tu nagle doznaję natchnienia i wszystko jest do przodu...
    1 punkt
  42. @Czarek Płatak Dzięki :) Tak, jakoś nawet pozwalają zachować dystans :))
    1 punkt
  43. prochem moje miasto owiane. pionki zapędzone do narożnika jak bokser. za podwójną gardą odkładane nadzieje na półkę. albo później niż wyczekiwany okres. kiedy z dziecka zostajesz kobietą ja wciąż jestem chłopcem w sweterku zrobionym na drutach.
    1 punkt
  44. zmatowiałam w pęczniejących dłoniach tak dużo i niewiele jednocześnie obietnice spadają wraz ze śniegiem zmieniając się w lód zamarzanie to naturalny bieg zdarzeń gdy za oknem luty przegląda nasze wspomnienia nie wiadomo które przeżyją do wiosny za bardzo chcemy być jednym odcinkiem czasu kiedy świat pędzi
    1 punkt
  45. Pocałował mnie, tak mocno zdziwiłam się i dziwnie mi jest, jakbym zdradziła cię chociaż nie jesteśmy razem. I myśle o tym cały dzień, że czemu tak jest, że to nie ty mnie całujesz i jesteś tam gdzieś. Siedzisz sobie tam daleko stąd, i wysyłasz piosenki jak mocno kochasz mnie wciąż. A ja mam wyrzuty, że on mnie pocałował i czuję że to nie było to. I niewiem bo mętlik w głowie mam, bo gdy pocałował mnie on przed oczami miałam ciebie.
    1 punkt
  46. Jak w pięknym filmie, miłość została zduszona ciasną okolicznością i parną od tropikalnego deszczu. Tonęły w nim łzy po naiwnych odpowiedziach,odgrywanych na próbę, by nie pękły zdradzone życiem serca. Hinduscy bogowie jeszcze raz pozwolili przeżyć chwile wybrzmiałe w głuchym telefonie. Ale w ruinach świętego miasta kochankowie nucą pieśni już w innym języku. Wypalmy, jak w filmie, jeszcze jednego papierosa, ale na nałóg kochania jest już za późno.
    1 punkt
  47. najważniejsze - niech zdrowie nigdy nie opusza wśród pandemii wirusów przy nas wiernie trwa oraz spokój w dialogach przy czytaniu ustaw bo każdy na życie własny pogląd ma ale w dobie dzisiejszej pokój najważniejszy by pożoga wojenna nie przyniosła zgliszcz niechaj prawda zwycięży w prozie oraz w wierszu i od kul na świecie już nie zginął nikt niech jedzenia wystarczy na te trudne czasy wśród wszelkich kryzysów nie dosięgnie głód zaś porządek zostanie świata naturalny aby więcej nie musiał ingerować Bóg
    1 punkt
  48. Pewnego dnia ona uroczo, w urodzie i z gracją weszła na mój teren, chcąc założyć dom i całą ogrzać się od rozpalonego ogniska domowego, a ja tylko chciałem ugościć ją na kilka ładnych wieczorów. Przez chwilę było nam dobrze i zgodnie, ale z czasem rozczochrał nas poranny konflikt interesów. Warszawa – Stegny, 27.01.2023r.
    1 punkt
  49. @Marcin Szymański wspaniale :) Poza tym, że określenie czegoś mianem grafomanii nie jest konstruktywne. Może mamy inne wrażliwości i inne poglądy na temat tego czym jest konstruktywna krytyka. Być może dla Ciebie to drobiazg takie słowo: "grafomania", dla mnie to po prostu obelga. "Ci" "Tobie" i inne "się" biorę na warsztat. Może jeszcze nie widać wystarczających postępów, ale pamiętam, żeby nie przesadzać z tymi "nieszczęściami" i nie nadużywać ich w tekstach. Pozdrawiam serdecznie
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...