Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.12.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. liczy kochanków na liściach akacji zrywając jeden po drugim ten mnie pożąda tamten całuje ten nawet trochę mnie lubi w gorączce lata i w cieniu zachcianek myli miłość z pragnieniem zerwany listek dumny kochanek zostaje tylko wspomnieniem smutna akacja w jesiennej szacie i smutna dziewczyna przy niej suchą gałązkę trzyma w dłoni zdziwiona że życie płynie u stóp jej leżą liście pożółkłe samotna mgła je okryła tego kochałam tego bym chciała tamtego nawet lubiłam
    15 punktów
  2. Spotkaliśmy się kiedyś tam w pubie myślą, uśmiechem, spojrzeniem, ciekawością i chęcią potem rozmowa, alko, morze, przytulenia i łóżko a nad wspólnym niespiesznym ranem ogarnęło nas interesujące napięcie dla dorosłych niczym Francję i Anglię a nasz mecz zrobił się z czasem z tych trudniejszych i nie było nam wcale tak trudno o kolorowe kartki w przerwach trzeba było latać z kwiatami (maniery) naprzemiennie przepraszaliśmy Inspiracja: poeta Wielebor
    6 punktów
  3. których nikt nie czytał nawet ja są tajemnicą ledwie przeczuciem pierwszym dotknięciem doskonałe póki przeze mnie nie przejdą
    5 punktów
  4. ponic niedziela znowu za oknem koty biegają płotostradą w szarym mgły szalu czekać próżno na śnieg podobno na północy piętro wyżej niedzielne dysfunkcje kobieta warczy na dziecko dziecko odwarkuje kobiecie kobieta nie chce by odwarkiwało dziecko nie chce by warczała warczą jednak odwarkują niedziela znowu być może czekać na śnieg próżno szukam ciepła na górze niedzielne dysfunkcje chcę wyjść w szare za oknem znowu nie wyjdę - na próżno
    5 punktów
  5. jak prawdziwy cygan kolejny raz na walizkach znajoma droga na lotnisko obwodnica śnieg zimno tętniący życiem terminal mojej mamy stryj zabrałeś leki paszporty masz w lewej kieszeni jessica nie biegnij jeszcze trochę skarbeczku patrz jaki śmieszny typ piękny miks kultur a ja w środku tego tygla klupie w klawisze czekam w kolejce kocham tęsknię
    5 punktów
  6. Zimno mi w domu, zimno na słońcu, Zimno mi w tłumie i w samotności, Zimno mi nago, w swetrze i w kocu, Zimno na zewnątrz, zimno w wnętrzności, Zimno mi w jutro, zimno we wczoraj, Zimno mi w rozum i zimno w serce, Zimno w porankach, zimno w wieczorach, Zimno w kobiecie i własnej ręce, Zimno mi w stracie, zimno w korzyści, Zimno mi w czasie, zimno w przestrzeni, Ale najzimniej mi jednak w myśli, Że cieplej będzie dopiero w ziemi.
    4 punkty
  7. W pobliskiej spelunie kartkuje swą powieść Epilog się zbliża ze szkiełkiem lornety Oddala wraz z pięścią i sznytem na nosie Krew chłonie zawartość wczorajszej gazety Unika widoków w prostocie swej przykrych Więc stroni od lustra i wzroku przechodniów Umyka chodnikiem szukając w nim wyrwy Gniazdując w szczelinie wygląda zachodu Unika szarości śniąc snuje wyprawy Żegluje w obszary odległe dla oczu Siarczyście się krztusi krztą ostrej przyprawy Bo lubi coś poczuć (Choć wciąż niewydany)
    4 punkty
  8. Kiedy jest miłość? Kiedy nie pamiętasz. Siebie. Kiedy wydarza się Bóg? Kiedy warcząc nastroszone "nie wierzę" dostrzegasz w kącie tulącą się do ściany pokorę ... I pomagasz jej się wydostać na zewnątrz. Nigdy nie sądź, że wiesz lepiej, bo nie przeżyłeś nikogo poza sobą. Zamrożony łzami dyliżans z cukru ... Wyjeżdżając z baśni mijam gorzką prozę. Ale na pewno gdzieś tu jest wiersz. Szkoda, że jestem analfabetką ... Nie do opisania!
    4 punkty
  9. nie wierzę w przeznaczenie ani w przodków Mieszka budujesz gród i wszystko znika nawet mechanizm tego nie wytrzyma znaleziono ciało pośród słów bywają różne w większości niepotrzebne między nami język mózgu i złoty dysk wiecznej podróży dusza potrzebuje wskazówki pustynią wyciszone niebo ja tobą iskrzy morzem brylantów to najpiękniejsza ubrana w srebrny pierścionek noc uwielbiam swoje ciało przebóstwione w twoich dłoniach wtedy każde z nas jest inne
    3 punkty
  10. Jeden kogut w Pobiedniku chętkę miał na fiku-miku. Kury go wyśmiały, bo miał fiucik mały, przez co skończył w psychiatryku. •Pobiednik (Wielki lub Mały) - wsie w Małopolsce
    3 punkty
  11. umilkły głosy rozsądnych z zaświatów gdy podstarzały "anioł" zatrzepotał rzęsami i tysiącem czułych słów więc przyrzekła ziemsko kochać ona zaradna modelka od czapek medium za pieniądze i za pan brat z klechą w nieszczerej modlitwie dla słabnących w wierze umiała liczyć i kochała tak jak umiała jak swoje nienarodzone dziecko otoczyła bezwarunkową opieką z jednym tylko ograniczeniem dla elementu dobranego pod względem upodobań i wieku element miał przyzwolenie przywileje i miejsce trzeciego kąta trójkąta wpisanego w życie a kiedy odchodziła przedwcześnie z dziurą nad łonem ten zwarł się nagle i wymazał swoje imię z nekrologu został tylko stary „anioł” z ciepłą strawą i bandażem w dłoni trzepocząc rzęsami koił jak umiał do końca
    2 punkty
  12. chcę jak łabędź wylatywać nad mistyczną wodą do lekkich marzeń tworząc własną magię
    2 punkty
  13. autorka Czas się zatrzymał nad głębią jeziora; Zachodzi słońce, już znika za lasem. Oderwać wzroku nie mogę, lecz pora. Skrada się schyłek dnia, a więc... tymczasem.
    2 punkty
  14. jak widno — aż można gasnąć w żywej opoce tych ramion co innym zdają się matnią skrzydeł bijących bez składu jak dobrze — nie rwać się z błędu że wabi nas bardziej czy mniej nie światło samo — a jednia ciem które też zagna tu ciemń
    2 punkty
  15. Życie to nie błąd to poezja fajnych chwil Życie to nie robak nie można go ot tak zgnieść Życie to prawda to tęcza i mgły oraz grzech Życie to godność warto je kochać nie bać się
    2 punkty
  16. Żelazna Maria postument z Lublina* Mówią ostatnia cnotliwa dziewczyna Takie żarty głupie Studenckie o pupie Cnota nie w modzie nie panien to wina inspiracja @ais *Studenci żartują, że to ostatnia dziewica na UMCS.
    2 punkty
  17. @violetta Wierząc pogodzie u mnie do następnego wtorku na minusie, więc jest szansa 🙂. Patrz jak się przygotowałam na zimę 😅😅😅
    2 punkty
  18. Może raczej często czuje za bardzo. Taki co się musi dodatkowo stymulować zdaje mi się wypalać. Szacun i pokłony technice :]] Z tą pisarską ferajną często tak jest, że lubi w cieniu. Ale historia zna i takich co to im dwa wiersze wydrukowali, po których np nie powstało nic więcej, ale oni już połeci, już pod strzechy ;]
    2 punkty
  19. Lubię drzewa szumiące niebo pełne gwiazd gdy sąsiad się nie kłuci Lubię słowo kocham gdy chleb na stole a w parku na ławeczce senior się uśmiecha Lubię gdy cień za mną łazi nic nie mówiąc a ja patrzę w dal w której sens Lubię gdy śmierć ma głupią mine a za grzechem czai się prawda Lubię te wszystkie lubienia w nich odnajduje świat który uczy pokory
    2 punkty
  20. To prawda, każdy wiersz w myślach wydaje się doskonały, dopóki nie zmaterializuje się na piśmie :)
    2 punkty
  21. widziałam ciebie na brudnej szybie w deszczu co strugą objął przeszklone ściany tulące miasto do siebie pewno ktoś zowie je domem ty — nieświadomie zgubiona rzęsa ścielisz się zwidem wśród obcych powiek jesteś promieniem w zdmuchniętym kurzu pamiątką po niepogodzie pośród neonów byliśmy sami świat umarł w butach a my przez chwilę zrodzeni z deszczu byliśmy prawdą — najtrwalszą smugą na szybie
    2 punkty
  22. autorka Wylać żal cały w jednym wierszu, nakarmić usta zgrabnym wersem; szeleszczą kartki na parkiecie, jak liście przemoczone deszczem. Usiane maczkiem słów zawiłych, jak łąka kwieciem w środku wiosny, zakwitną ciepym dreszczem miły, z podmuchu chłodu, ku radości.
    2 punkty
  23. ten dom źle reaguje na zimę w skutek dawnych ran ciepło szybko z niego uchodzi Agnieszka nie otwiera okien boi się chłodnych spojrzeń rano chodzi do piwnicy musi go na nowo oswoić nie chce by chłodne ściany zadawały wciąż te same pytania dlaczego czytasz dlaczego piszesz co sąsiedzi powiedzą wtedy wszystko zaczyna wirować sufity ściany podłogi Agnieszka wybiega na podwórko ludzie ludzie kręci się kręci a oni chodzą do kościoła odwracają wzrok nie chcąc tego słyszeć Agnieszka znieczulona obojętnością wraca do domu rozmyślając szaleństwo to ona czy świat
    1 punkt
  24. życie tak blisko futbolu rzuty wolne dozwolone zawsze jakiś spalony z ofensywy do defensywy na remisie daleko nie zajedziesz loteria z karnymi i sędzia kalosz
    1 punkt
  25. chciałam poznać co boli bez patrzenia w oczy czekałam na koniec wielu nierównych walk uderzając w bramę pomiędzy niebem a ziemią pięściami silniejszych gdy drzewko szczęścia rozrosło się na dwa kierunki chwyciłam mocno korzenie by pragnienie bycia kimś innym nie uczyniło mnie bezdomną a one nie puściły póki nie dotrwam ostateczności
    1 punkt
  26. Produkcja dzieci w naszym kraju drastycznie spada. Co się dzieje? Przecież podobno żyjemy coraz lepiej. Niestety, statystyki pokazują, że od kilkunastu lat przyrost naturalny jest odwrotnie proporcjonalny do wzrostu stopy dobrobytu naszego społeczeństwa. Największe krajowe autorytety pochylają się nad tym problemem. W przestrzeni medialnej krąży dużo teorii na temat przyczyn spadku dzietności w Polsce. Ostatnio bardzo ciekawą teorię przedstawił bardzo dojrzały kawaler obdarzony przez matkę naturę bardzo niepospolitą radiową urodą. Twierdzi on, że kobiety w wieku rozrodczym za dużo piją. A nie powinny. Ta zabawa nie jest dla dziewczynek. Alkohol tylko dla mężczyzn. Kobietom robimy szlaban. Stwórca był mężczyzną i na swój obraz i podobieństwo stworzył Adama. Dał mu dużo dehydrogenazy alkoholowej. Dlaczego? Wiedział, co to kac? Ewie dał mniej. Dlaczego? Nie lubił kobiet? Dehydrogenaza alkoholowa to enzym, którego stężenie w organizmie ma decydujący wpływ na osobniczą odporność na zamroczenie alkoholowe. Osoby z dużym jego stężeniem są określane, jako mające „mocną głowę”, gdyż mogą wypić więcej etanolu i wciąż zachowywać umiarkowaną przytomność umysłu.. Bóg wiedział, co robi. Solidarność plemników. Pójdźmy dalej tą drogą. Ograniczmy alkohol dla kobiet. Wprowadźmy porządek boski – w ludzkim wydaniu. Na początek segregacja „Dających w szyję” Będzie się działo. Oczami wyobraźni już widzę sklepy monopolowy. Każdy kupujący przed kasą ściąga spodnie, sukienkę, habit itp. W kasach samoobsługowych skan podbrzusza - weryfikacja płci. Jestem pod wrażeniem. Skąd się wziął taki pomysł? Luki w wykształceniu czy brak kontaktu z rzeczywistością? Trudna odpowiedź – myślę, że jedno i drugi. Pomysłodawca to osoba wykształcona Doktor nauk prawnych. Wiedza wszechstronnie ogromna - wszystko zawsze wie najlepiej. Jest przecież prezesem wszystkich Polaków. Co prawda w temacie kobiet praktyka mizerna, Żony nigdy nie miał. Ani swojej ani sąsiada. Temat kochanki też pewnie jest mu obcy, ale mówi, że rozumie problemy płci pięknej. Rozumie? Jego c.v. nie świadczy o dużym doświadczeniu w temacie kobiet, dzietności i rodziny.Dużo czyta. Jest mądry. Idźmy dalej jego drogą. Uratujmy matki Polki. Są dobre wzorce. Wprowadzamy ucywilizowane prawo szariatu. Kto w tym pomoże? Daniel, co wszystko może. Największa spółka narodowa Orlen przejmuje Polmosy i na półkach przejętej wcześniej sieci sklepów detalicznych Żabka pojawia się nowy produkt - „Wyborowa bezalkoholowa”. Uśmiechnięta twarz pomysłodawcy na butelce i napis – „Kobiety wiedzą, co dla nich najlepsze” zachęca skutecznie płeć piękną. I co dalej będzie? Będą dzieci. Za kilka lat tłumy uśmiechniętych bobasów w wózkach pchanych przez je wypoczęte, trzeźwe i również uśmiechnięte mamy pójdą ulicami miast w marszu poparcia dla nowego wieszcza – wizjonera. To takie proste. Rozwiązać problem alkoholizmu kobiet i będzie dobrze. Będą nas miliony. Będą albo i nie będą. A może będzie gorzej. A może bez tego alkoholizmu kobiet dzieci będzie rodzić się jeszcze mniej. Prokreacja jest bardzo podobna do tanga. Żeby do niej doszło też trzeba dwojga. Kobiety i mężczyzny. Ze znalezieniem odpowiedniego mężczyzny kobiety zawsze miały problem Mężczyzn po prostu brakowało. Wojny i marskość wątroby dziesiątkowały samcze legiony. Statystyczna Ewa nie miała dużego wyboru. Brała, co zostało. Płakała, w szyję dawała i się rozmnażała. Teraz dzieci rodzi się mniej. To fakt. Ale czy to tylko wiana kobiet? Statystyczny mężczyzna jest mniej apetyczny niż jego rówieśnik 50 lat temu. Wystarczy spojrzeć. Ma bardziej obły kształt, dostaje zadyszki na schodach, częściej ogląda się za reklamami niż za atrakcyjnymi kobietami. Jest, co raz bardziej leniwy i ma coraz bardziej leniwe plemniki. Akt prokreacji jest trudny. Jak leniwy plemnik nie dogoni szybkiego jaja to dzieci nie będzie. Muszą pić. Pijane jajo jest wolniejsze. Może któryś je dogoni i bingo. Nowe życie, a za osiemnaście lat nowy wyborca. I będzie nas dużo i będzie szczęśliwi i będzie prawo i sprawiedliwość. Alkohol u kobiet zwiększa dzietność Kobiety pijcie, ale nie z każdym.
    1 punkt
  27. włosy żyją cztery lata nie mam już tych których dotykałeś choć pragnęłam bez złamanego serca przejść przez życie dziś nie dziwi mnie gdy moknę w deszczu
    1 punkt
  28. @Czarek Płatak Świetny wiersz!!! Bywa, że warczymy nawet gdy bardzo nie chcemy warczeć ://
    1 punkt
  29. Siadam za pstrokatym biurkiem i bez maski, rurki i butli tonę w papierach szperam w przymałym pokoju gdzie rozmowy czterech typów mnie dławią błądzę po dużym departamencie politycznie kukiełkowanym oby tylko tak sobie wychodzę na pierwszego z trzech fajka żeby kartą czasu za krótkiej przerwy pilnować O poranku budzi mnie dziki zew natury trzecia zmęczona mozołem kawa z fusami me oczęta mrużą się przebiegłym planem że choć nie dzisiaj to choćby już pojutrze aferalną teczką z kłopotliwymi papierzyskami z zagadką nieudolności kilkunastu podpisów zadam w pełni umyślny mord memu urzędowi cóż dziś znów nie jestem wcale taki akuratny!! Warszawa – Stegny, 07.12.2022r.
    1 punkt
  30. Mówi się, że od miłości do nienawiści Cienka granica cienia, Że całe istnienie Jest kruchym bukietem martwych liści. I wiesz co? To gówno prawda. Szczerze? Tak szczerze, między nami, Gdyby one były książkami, byłyby w różnych bibliotekach. W to wierzę. Jedna, w twardej, wytartej oprawie, Wciśnięta między bajki a poradniki, A druga, miękka i złocona, w śmietniku, Misternie zdobiona barwnym pawiem. W pierwszej drobnym, pokreślonym drukiem, Więcej komentarzy niż treści, Druga inkrustowanym tekstem Mieści paragrafy i wszelkie hasła głupie. Czasami opuszczone, chłodne dłonie, Szukając raz zaznanego ciepła, Wolą chwycić cokolwiek z gnijącego piekła, Zdziwione tym, że cokolwiek znajdą, płonie. Podobno lepiej wracać z tarczą niż na tarczy. Nie wiem. Nigdy serca nie chroniłem Przed czymś, co sercu miłe. Wiem tylko, że lepiej rozumieć, niż warczeć. Mamy całą wieczność na poznanie kwasów, Badanie cierpkości słodyczy. Wtedy dopiero zaczynamy w ciszę krzyczeć, Gdy na życie zabraknie nam czasu. Dlatego, choć nie jestem bibliotekarzem, Wolę szwendać się między regałami, Bo może kiedyś obok przypadkiem staniesz I razem wśród bajek siebie odszukamy.
    1 punkt
  31. Jakoś mi się wyśpiewał w głowie ten tekst i Osiecka przed oczami stanęła. Masz coś z jej vajba dla mnie. Pozdrawiam
    1 punkt
  32. @Rolek Gdzieś już tu wspominałam, że jestem trochę czarownicą;-) Herbatka przyszła mi na myśl ze względu na zwyczaje niektórych krajów;-)))
    1 punkt
  33. @Marek.zak1 @Dared @Rafael Marius @goździk @Dag @Krzysztof2022 @Nata_Kruk @GrumpyElf @kwintesencja Dziękuję za czytanie i słowa.
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. ...muśnięciem... :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  36. @Leszczym Miło mi, że zajrzałeś! Masz rację. To kolejna prawdziwa historia, którą próbuję opowiedzieć wierszem. Dziękuję i pozdrawiam! ;) @Sennekdziękuję za przystanięcie :)
    1 punkt
  37. @Cor-et-anima Ciekawa metafora, w ogóle bardzo interesujący wiersz i wyczuwam jakąś historię z życia wziętą.
    1 punkt
  38. Super bardzo mi się podoba
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Tymczasowość w tych czasach bez przerwy puszcza do mnie oko. Znaczy swoją obecność. Wchodzi w mój krwiobieg i wypełnia niemalże każdą dziedzinę życia. Prosi mnie bym się na nią nie obrażał, nie wyrzucał za drzwi i nie denerwował się przesadnie. Żebym trwał na luzie i bawił się z lekkością. W tych czasach tymczasowość jest tu i jest tam. Czasem pomyślę, że stanę kiedy pod lombardem i wymienię fanty na tymczasową radość, tymczasową zaradność, czy tymczasową zabawę. I tylko sprawy zbudowane od wczesnej młodości unikają tymczasowości i najlepiej się przed nią bronią, z czego czasem potrafię się ucieszyć. Bywa jednak, że w istocie rzeczy tymczasowo. Idą tymczasowy temat, tymczasowe słowa, tymczasowa melodia i tymczasowy uśmiech. Tymczasem nawet do tamtej książki tymczasowość chce zapukać. Chce więc puka. Puka i mówi słuchaj będą inni, będą następni, całe miliardy będą po tobie z całymi trylionami ich spraw, skądinąd w przyszłości najważniejszymi. Tymczasowość potrafi nawet śmiać się serdecznie na moje ponadczasowe usiłowania. Tacy jak my tutaj muszą ją bawić do łez swoim upartym mozołem, krnąbrnymi wobec niej chęciami oraz dziecinnym oporem. Warszawa – Stegny, 03.12.2022r.
    1 punkt
  41. Ponadczasowy temat! :)
    1 punkt
  42. Zdzicho, co mieszkał pod Starogardem, dostał od żony rozkazy twarde: "Do świąt, poproszę, wymyć te klosze." Odmówił. Wolał zostać kloszardem.
    1 punkt
  43. @ais dziękuję pięknie za komentarz :) do końca życia nie wypłace się wam za te wszystkie połamane języki… @Olgierd Jaksztas Pięknie dziękuję! w takim razie mocno trzymam kciuki za proces wydawniczy i życzę Ci aby stało się to jak najszybciej :D pozdrawiam serdecznie :) Różne są na to sposoby, mniej lub bardziej przyziemne :) byle nie pozostać zupełnie znieczulonym dziękuję bardzo za komentarz, pozdrawiam Cię serdecznie :D Ciekawy komplement-niekomplement :D tak czy inaczej, dzięki za czytanie Zwykle jeden brakujący element, to jak na złość akurat ten istotny. Może i tak, chodzi o to by się czegoś uczepić, czegoś co daje motywację/doznania/po prostu pozwala przetrwać
    1 punkt
  44. @bajaga1 Smutne, że wszystko tak szybko ucieka... Dziękuję i pozdrawiam! @Rafael Marius Każdy tak robił, taka kolej rzeczy, ale łezka w oku się kręci. Dziękuję:-) @Natuskaa @Kasia Koziorowska @Tectosmith Dziękuję Wam i miłego wieczoru życzę!
    1 punkt
  45. @kwintesencja Podoba się. Ja mojej jeszcze nie skończyłem, mam opowiadanie, a ma być z tego powieść czy nowela. Też unikam wzroku. Wydanie zależy od dłużnika, ale wydam w formie aplikacji 😃 Pozdrawiam 🙂
    1 punkt
  46. Czytanie szło gładko, dopóki nie utknąłem na tych wersach: Logika to moim zdaniem również abstrakcja, gdyż nie istnieje w rzeczywistości (nie można zbudować prawdy, ani fałszu), jest jedynie odbiciem rzeczywistości w ludzkim umyśle. „Abstrakcja dziurawego mózgu” — zastanawiam się, co to może być, ale nic mi nie przychodzi do głowy. 🤔 Gdyby nie ten jeden detal, wiersz byłby doskonały. 👍
    1 punkt
  47. Jezu kim Jesteś kim Ty Jezu jesteś nawet nie wierząc wiem że istniejesz denerwuje często myśl o Tobie gdybyś nie istniał dusza byłaby spokojna dlaczego tak pokaleczone jest życie rany często są otwarte i krwawią jak Twoje na krzyżu a Twojej mocy nie było ani wtedy ani teraz gdybyś istniał radowałbym się życiem z innymi w szczęściu a nie chodził niezadowolony ten świat gdybym miał moc jaką Tobie przepisują wiem jaki powinien być nie on ona oni tylko ja wiem tak niejeden myśli a może Jezu byś dał im moc wtedy uwierzę czy byłaby to wiara 12.22 andrew Piątek, dzień pamięci męki i śmierci Jezusa
    1 punkt
  48. Co dzień się budzimy walczymy z myślami o tym co będzie Co dzień się budzimy obok nas stoi nadzieja To na nią liczymy że się uśmiechnie będzie dobrze Nie myślimy o tym co może zaboleć nie chcemy tego i już Co dzień się budzimy słuchamy sumienia czekamy na lepsze To ono naszą wiarą która nowy dzień ma ozdobić
    1 punkt
  49. Gdyby Jezus rozdawał moc, jak chrupiące bułeczki, każdy by w niego wierzył, dlatego nie pytaj: co Jezus zrobi dla mnie, ale co ja mogę zrobić dla Jezusa? ❤️
    1 punkt
  50. @Arsis Włodzimierzu Dziękuję za piosenkę... Czy Ty wiesz o tym, że nasza znajomość skończy niedługo półtora roku 🙂🙃🙂
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...