Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.08.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
5 punktów
-
człowiek nauczył się marzyć kochać i śnic czuć burzę i wiatr czasem sobie popłakać człowiek nauczył się nadziei oraz horyzontów bez których trudno mu żyć człowiek nauczył się grzeszyć z prawd drwić oraz się modlić by potem czystym być3 punkty
-
Przyjaźń wieloletnia wróciła tak nagle, Aż chciało się śpiewać, wiatr dmuchał w żagle. Tak długo milczałeś, Przyjacielu drogi, A ja ciągle czekałam nawet, gdy mróz srogi. Czekałam, az wyjdziesz z ponurego lasu, choć zwątpienie mnie brało od czasu do czasu. Najważniejsze, że jesteś i nie znikniesz więcej. Znów mogę tańczyć w kwiecistej sukience! Tak miło widzieć Twoją twarz radosną. To tak jakbym po zimie witała się z wiosną. Spotkałam Cię na rozdrożu, tam widziałam Cię ostatni raz. To tak jakby w tej chwili cofnął się czas. Znow jesteś dla mnie najważniejszy w świecie, wszędzie pachnie kolorowe kwiecie!3 punkty
-
uparcie próbowałaś rzeźbić obrazy na krawędzi kartki ja usiłowałem namalować wiatrem skrzydła wiatraka w międzyczasie nasze ślady dawno wydeptały równoległe ścieżki spójrz jednak na niebie skrzyżowanie białych smug a łąka wchłonęła raniące słowa może poczekajmy aż wyrosną nowe zdania będziemy znowu tekstem który chociaż... da się jakoś czytać3 punkty
-
wspinam się po szczeblach ciszy gdzie błogi spokój jest niepokojący słowa umarły pomiędzy wargami gdyby tak zwilżyć je rosą przypomnieć ulotność głosu którego nie słychać już nawet w myślach staliśmy się milczeniem więc próżno szukać sensu snujemy się od dnia do dnia i wciąż panuje szarość dom już nie jest nasz to tylko ściany z pustką pośrodku3 punkty
-
Morze i kobieta czy kobietę można porównać do morza jest nieprzeniknione nieobliczalne bezkresne tajemnicze fascynujące wzbudzające emocje marzenia myśli wyobraźnię daje radość ochłodę poczucie piękna przyjemność zawsze z ochotą do niego wracamy bywa i burzliwe gwałtowne niespokojne nieobliczalne potrafi wyrządzić i szkody czy kobietę można porównać do morza nie wiem może 8.22 andrew Z rowerowej trasy nadmorskiej3 punkty
-
Czarownik Ach, skarbie, przyjmij proszę małe upominki; Ot, taki sobie drobiazg, nie ma się czym chwalić. Jak zawsze tak i teraz czyste mam zamiary, Szlachetne i nietknięte przez pierwotny instynkt. Więc wzięłaś… Czujesz dotyk? Jakże on niezwykły. Łaskoczą gładką skórę dwa podstępne czary; Spragniona będziesz błagać by cię przenikały, Aż zmienią w pożądanie wszystkie twoje zmysły. Zabiorę cię ze sobą na wieczorny spacer; Gdy chwycisz mnie za rękę zaczną się wyzwalać, Powoli i spokojnie, wszystko przyjdzie z czasem, Aż w końcu zdominują mowę twego ciała. Emocje nad rozsądkiem szybko przejmą władzę, By mogła, obok pierwszej, druga klątwa działać. ---3 punkty
-
Przyleciało z hukiem na planetę rządne UFO postanowiło wyrządzić rozrządzić i zarządzić zupełnie nie wiem dlaczego dało ultimatum Ty wiesz? Ja literat domyśleć się nie umiem UFO ultimatum brzmiało na pozór niewinnie dajcie nam tylko pojedynczego Świętego co dobrem nas przekona i czegoś dokona a wówczas odlecimy stąd gdzieś donikąd Święty się uwziął oraz nigdzie się nie znalazł aczkolwiek było ładnych kilkoro kandydatów nikt tutaj bowiem nie jest aż tak strasznie głupi być ofiarnie i odgórnie wybranym na Świętego UFO zostało na ziemi i porządziło trochę tu zmieniło a gdzie indziej coś wypaczyło jednakowoż rządzeniem się całkiem znudziło nudnym jest zaprowadzać nieludzki porządek I odleciało UFO w najodleglejsze galaktyki istotnie rozmarudzone oraz rozkapryszone cóż ziemianie pozostali na ziemi ziemianami bowiem w ogóle nie mieli innego wyjścia A i chętni Święci się z czasem znaleźli choć z własnej i nieprzymuszonej woli realne dobro nigdy nie bywa narzucane wypłynęła na wierzch prosta UFO nauka Warszawa – Stegny, 11.08.2022r.2 punkty
-
Napawała się raz jedna wdowa Wąsatym Maciejem ze wsi Nowa "Jak on pięknie kroczy Jakiż on uroczy Jam klejnot swój oddać mu gotowa"2 punkty
-
@Marek.zak1 Tja, w zasadzie dotyczy to każdej dziedziny, w której chce się coś w ogóle osiągnąć. Heh, od razu przypomniało mi się; Bodajże wczoraj @Somalija napisała, że patrzyła w gwiazdy, ponieważ niebo było czyste. Tak sobie pomyślałem: kurczę, chciałbym mieć na to czas. Doba jest za krótka. :-)2 punkty
-
anioł grający na harfie opuszcza z niebios najbardziej spięte struny lądują na naszych drogach niektórzy je łamią jak przydrożny śnieg ja je zbieram układając do szklanych wazonów nie mogę zapomnieć kim jestem skąd pochodzę dokąd zmierzam choćbym żyła na opak żeby tylko żyć Klaudia Gasztold2 punkty
-
chleba naszego... spleśniały chleb okruchem nieba dla głodnego przecież nie powie żołądkowi - przestań wyssa on każdy odruch nadziei a tam w pamięci zapach świeżego chleba o jedną kromkę wzdycha modlitwą do nieba *******2 punkty
-
Patrzę na twoje Lodowate dłonie Zaśnij przy moim boku A ja będę patrzeć Jak cały świat płonie Żarem miłości Muszę cię mieć W swoich ramionach A gdy jestem sam Nie oczekuję litości I tak bardzo pragnę Posmakować twoich ust O smaku owocowego raju Było nam tak dobrze W pogodnym maju I nie potrzebuję Już niczego więcej Tylko twojego ciała Chodź do mnie Moja piękna Będzie goręcej2 punkty
-
Zwabiła wdziękiem swym Złotoryja turystę, wszak dziś dzień włóczykija. Do Kii wrzucił kij, i wij się drogo wij. "Włóczyć się lubi Kia jak i ja."1 punkt
-
po co mi żale i smutki sny które dokuczają wiatr i burze marzenia które trudno jest spełnić po co mi świat który ktoś psuje zamiast się uśmiechać grzechy bojące się prawd będące na nie po cholerę pytam lecz odpowiedz ma to w dupie nie ma czasu na to by szczerze mi odpowiedzieć1 punkt
-
* trawić pokarm popołudnia w cieniu drzewa w brzęku pszczelim czekać gościa z daleka co o drogę zapyta zgubioną do celu * sen przyjazny głowę otula odpływają za morza skrzaty zbudź mnie wietrze kiedy krasula wejdzie w szkodę mojego sąsiada *1 punkt
-
Dzień seksu chciał święcić Joachim z Lublina, lecz chyba nie z żoną, gdyż była gderliwa. Strofowała Joachima, że w olbrzymie pary ni ma, więc uśpił małżonkę, w końcu była miła! ~*~ Lucyna z Szaniawy chciała akt uświęcić, nie miała nikogo, poszła do agencji. Tam zaznała eldorado; praca jej dawała radość, lecz przyszli koledzy synusia - studenci. _____ 7 czerwca obchodzimy Dzień Seksu, więc miłego świętowania ???1 punkt
-
Utopista mieszkający w Nowodworze, złowić chciał na wędkę syrenkę nad morzem. I złowił ? - spytacie. Tak, turystę - za gacie! Dostał w czerep i chłodzi teraz lajpo nożem.1 punkt
-
ludzie mówią że fajny z niego gość nigdy nikomu nie robi na złość nie unika nadziei z nią przemierza swój świat umie mówić o miłości wstydzi go grzech lubi drzewa ich cienie na jego twarzy widać marzenia i uśmiech jest w sam raz tak tak moi drodzy to nie mój wymysł to czysta prawda czysty fakt1 punkt
-
Otwieram oczy i widzę rozmyte, wilgotne plamy. Spoglądam i patrzę… … oto gałęzie rozłożystego drzewa… Cieniste kształty w aureoli słońca. We łzach… Jakieś twarze przesuwają się powoli w kolejnych fazach mijania… Z przeszłości w przyszłość, przekraczając teraźniejszość jaśniejącym snopem deszczu… Gdzieś w przestrzeni, pomiędzy mną a przedmiotem. Pomiędzy nami… A w dalekiej widzialności świata… … pole i sad… … łąka nieskończona, mieniąca się od kroplistej ulewy… Chwieją się strzeliste topole, które mógłby namalować samotny malarz-impresjonista. Albo prosty pasterz, grając na flecie. W stogach siana, w trawie, w nabrzeżnym sitowiu… A miłość? Jakże ją namalować słowami? Wchodzi do pokoju z burzą włosów przez otwarte szeroko okno, wnosząc ze sobą zapach słodkiej melancholii, oraz jakiejś dziwnej tęsknoty i upojenia… … jakby to było pierwsze spotkanie, ostatnie rozstanie… w uśmiechu, w płaczu, w trwodze… Ale, jakże namalować miłość? Przybywa, nucąc pieśń nieopisywalną nutą. Pełna światła i refleksów, co drgają w jej oczach i kącikach ust… I może tak trwać, mimo odległości. … mimo okrutnej nocy… Cała w blasku, w górze. W świetle… Lekka jak późny wiatr, jak ciężar motyla na czerwonym płatku róży… I wciąż narasta. … nadchodzi… (Włodzimierz Zastawniak, 2022-08-10)1 punkt
-
Poddańczy od Teksasu po Alaskę dąży do nowej wojny wybrawszy wychowanie oparte o słowa wierz walcz zarabiaj umie tylko to zgina kark mentalnie molestowany o więcej energii negatywnej przeciwwagę dla trzech miliardów Obudzonych "Gospodarze" - odpowiada - "robię, co w mojej mocy wszystkie kłopoty przez dwóch cesarzy ze Wschodu" Voorhout, 09.08.20221 punkt
-
@Wędrowiec.1984 zgadzam się w 100%! :) odrobina wyobraźnie i życia w nieświadomości - miód dla duszy !1 punkt
-
@Wędrowiec.1984 to prawda - umiarkowana ciekawość :), bo lepiej nie wsadzać nosa tam, gdzie nie trzeba, albo zbyt głęboko, bo może się to skończyć rozczarowaniem :) ale i tak czekam na dalszy ciąg ;)1 punkt
-
1 punkt
-
Takie pączki zawsze mają gorzkie nadzienie albo wcale nadzienia nie posiadają. :)1 punkt
-
W moim małym domku stoi szafa, kwiatek na parapecie też stoi. Skromne ramy obejmują ten obraz „obfitości”, dzięki temu nie wylewa się oknami, a ewentualnie zwiedza okolicę, każdego dnia, dzień po dniu... lecz kiedy przychodzi czas... czas – stary znajomy przychodzi i mówi „teraz albo nigdy”, to wcale się nie zastanawiam, pakuję ten dom, cały dom i szafę i kwiatka i wybywam, by marzenia przyłożyć do rzeczywistości i stwierdzić, czy naprawdę są takie strome i takie okrutne, srogie, nieprzystępne i nie dla mnie. Kwiatek, który nie rozumie, dlaczego w tym zamieszaniu wylądował na wierzchu plecaka, spogląda na szafę ciskając znaki zapytania... „no żeż, powiedz coś, bo ja nie umiem”... i wnet jej drzwi choć opornie, skrzypieć zaczynają, raz jeden i drugi raz, ale czy robią to w geście protestu czy aprobaty? Tego nie wiem. Nie wiem tak samo, jak nie wiedziałam nieraz, a może wiedzieć zapominałam, bo będąc w wielkim uśmiechu, swojej wiedzy już nie oczekiwałam... ale wiem, jak wiedziałam, kiedy wzięłam to za protest i wypakowałam cały dobytek na stacji „nigdy”, więc dziś uznaję skrzypienie za wsparcie decyzji, klepię szafę przyjacielsko, bo wiem, że będziemy się w tym nosić wymiennie. Czasami dom potrzebuje się przejść, tam gdzie jeszcze nie był i zebrać kilka widoków, do powieszenia na ścianie, aby potem domownika zabierały w snach, wciąż dalej i dalej i... aż znajdzie kolejne marzenie, jeszcze odleglejsze, bardziej egzotyczne, którym będzie chciał przystroić sobie ściany...i znów zacznie wciągać w nie całe swoje wyposażenie, wszystko co już posiada na stanie, aż napuchnie po ramki okna, jakby nawoływało, jakby ufało, że przyjdzie czas i na to, przyjdzie i zakręci karuzelą zdarzeń.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Pseudointelektualiści wymyślili efekt motyla jakie to nie ludzkie mogę nieświadomie jednym drgnieniem powiek spowodować tsunami wolałbym się powiesić1 punkt
-
@Leszczym Takie trochę ludzkie to UFO... Podobnie jak my rozpaczliwie szuka prawdy i sposobu na dobro, co może świadczy o naszym z nim spokrewnieniu? Naprawdę bardzo ciekawe, żywo i z lekkim humorem / dystansem przekazane :) Pozdrawiam!1 punkt
-
Ale to, jaka Twoja dusza jest, też ma swój sens i może się podobać - tez dlatego, że jset autentyczne, żywe, gotowe do dalszego rozwoju :)1 punkt
-
@duszka Wiesz, imponuje mi to, bo ja mam raczej duszę bardziej kostropatą i poza komentarzami nie potrafię być w twórczości aż tak corect :))1 punkt
-
Lubię rozważać, Waldemarze :) To chyba jedna z dróg mogąca trochę zblizyć do prawdy. Dziękuję Ci i pozdrawiam! Spowodowałeś szeroki uśmiech u mnie :)) Dziekuję za miłe słowa, miły Leszczymie! @Dared Dziekuję! :)1 punkt
-
1 punkt
-
Pierwsza rozmowa bohatera z mistrzem : Konrad – Co mnie czeka ? Przewodnik – Jakiś czas będziesz jeszcze podróżować przez krainę gier, po czym wrócisz na Ziemię. Konrad – Dlaczego ja ? Przewodnik- Zostałeś wylosowany. Konrad- Jakie mam zadanie? Przewodnik- Później częściowo wyjaśnię… Rozmawiali też o życiu Konrada, historii własnego mistrz nie chciał wyjawić.1 punkt
-
jeśli tu zostaniesz zginiesz tylko tylu przeżyło kto tu dowodzi ty może czekać morfina trup był świetnym żołnierzem1 punkt
-
@ais Głód nie jest czymś wesołym. Napisałem to zainspirowany wierszem @[email protected] "Życiodajna". Osobiście, wiem co to znaczy głód. Wiele lat temu, gdy byłem chłopcem, był taki czas, krótkotrwały, że poznałem co to znaczy głód i smak spleśniałego chleba. Od tamtego czasu mam szacunek dla każdego kawałka "chleba". Pokarm u mnie się nie marnuje i nie wyrzucam go do śmieci. Tak, nikomu nie życzę takiego doświadczenia. Dziękuję za wizytę i słów parę. Pozdrawiam Cię serdecznie!1 punkt
-
Lament dziada przed ścięciem: Stara ziemio ślepa idiotko szła horda a ty przymierzałaś sukienkę Na zdobnej smyczce chciałaś spacerować z szakalem Zjadł palec następny pokazywałaś resztę nie przestawałaś głaskać Dopiero gdy chwycił twarz pomyślałaś o krzyku więcej już nie mogłaś Obce cienie mają teraz twoje dzieci Skończyli pieśń w zgiętych karkach materializuje się lęk1 punkt
-
1 punkt
-
Dopadła mnie furia Robię to czego nie powinienem Robię rzeczy głupie Często tracę kontrolę Nie panuję nad sobą Swoimi ruchami Swoimi słowami Niczym rozwścieczony olbrzym Rozwalam miasta Budowla i otoczenie Nie sposób uspokoić Krzywdzę ludzi Krzywdzę siebie Cierpię ja Cierpią inni Jam jest gniew Ten który niszczy Na to konto Sieję spustoszenie A na drugie Te nieaktywne Przenoszę bóle i żale Smutek i płacz Całą swą agonię...1 punkt
-
1 punkt
-
Oczywiście masz racją, a jestem chory, jak widzę wyrzucane jedzenie i robię wszystko, żeby u mnie tego nie było. Jak coś z pieczywa zostaje (rzadko, ale bywa) karmię nim sójki i inne ptaki, którym moc dookoła.1 punkt
-
Planeta Nasza niebieska błękitna A przy grawitacji planety Mijają błyskiem na orbicie Blaski każdej komety Razem z ludzkością Z nami się obraca Nasz grunt tej rodzimej Wspólna płodna matka W cyrkulacji wydechu Solarnego układu naszego Myśmy w ruchu układu Systemu tegoż kosmicznego Żyjemy jako ludzkość w przestrzeni uniwersalnego materii zaistniałej egzystencji Od początku poczętego Dynamicznie zmierzamy Pod Światem podniebnym Jakimś losem nas człowieka Drogą wskroś stepem zwiewnym Życie dane planetarne Z nasion ludzi urodzonego Drzewem wyrósł z ziemi - człowiek W szczyty niewiadomego Zapytasz dokądż losem Kieruje nas fizyczny przelot Galaktyki wprzez i do Zapytaj siebie samego.1 punkt
-
@Natuskaa Dom... kwiatek i szafa, dlaczego właśnie one, tak się zastanawiał czy do arki nie zabrał ich Noe? Pozdrawiam Natusko, ależ fajnie to zredagowałaś!1 punkt
-
@Cor-et-anima No mam nadzieję, że tekst nie jest wytwórczy ;)) Życzę Ci nieziemskiego nieba ;)) Przyjdzie, zobaczysz ;) W ogóle wytwórczość i ksobność w sztuce lepszej, czy gorszej są co najmniej skomplikowanymi pojęciami ;) Również pozdrawiam ;)))1 punkt
-
1 punkt
-
kochany napisz mi wiersz - nie potrafię spójrz fioletowe leśne dywany kozice na zboczach gór zdobądź się na pisanie choć o mnie samej - tak to nie działa spójrz w tych wersach tkwisz cierpisz nieraz wyginasz się w łuk prozą-poema skraplasz sekundnikiem metronomu krzyczysz płaczesz błagasz umierasz kochany napisz mi wiersz - gdybym tylko potrafił spójrz spiczaste jurajskie klify kwiecista łąka cykady napisz coś choćby o mnie choćby same rady - i tym razem pas spójrz utkwiłem w tych wersach cierpię tu też nieraz za łukiem proza czasem poema roszą sekundy metronom doskwiera tu krzyczę płaczę błagam umieram https://youtu.be/uJWoy58wsmM1 punkt
-
@Pan Ropuch Poezja szuka chyba tajemnicy w tym, co dostrzegamy.., nie może byc więc tylko reczowym opisem, a jeśli - to tak ujętym, że nie dopowiada do końca. To niełatwe, ale pasjonujące :) Tobie, według mnie, to się w tym wierszu udało. Pozdrawiam!1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne