Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.07.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cisza. Tu buduję ruinę od podstaw. Stara klisza w kieszeni, A na niej garść mych zakurzonych postaw. Ja w cieniu księżyca Ukrywam się od głosów "weź się podstaw" Choć nad głową ta sama nieboskłonu płyta, Jak sobą pozostać? Rafał i dwa oblicza? Ja to znowu tylko post-ja. Na karuzeli życia róża wiatrów mówi: Twoją stroną jest ta północna. Wiem różo wiatrów, To wszystko wokół chwieje się na glinianych nogach. Jestem nieskończony, Jestem? Nie! Skończony na samych początkach? Na ciszy pozostała blizna Więc zaczynam szyć życie od końca. Samotne, nieme słowo pływa we wzburzonych emocjach.
    3 punkty
  2. Nuciłem sobie - Zdrowaś Maryjo, Aniele Boży czy Wierzę w Boga. Tak w ciszy myślę - przecież nas kochasz, chociaż czasami grozisz co chwila. Pytałem Boga o jego adres, żachnął się tylko, popukał w czoło. Chodzi mopanku by nie błądzono, a dictum moje - zawsze łaskawe. Cóż mi do tego mój drogi stwórco, Biblię jak czytam, nic nie rozumiem, Bliska lektura kapłańskich sumień, a dla wiernego lekcją wybiórczą. Chciałbym ja z tobą raz pogawędzić, w oczy popatrzeć których nie widzę. Zawsze w modlitwie... pokażesz figę, głos ugrzązł w gardle - pilnujesz twierdzy. Smutek, niepokój... choć jedno słówko, rzeknij że jesteś w przestworzach czuwasz. Gniewasz się czuję... na niebie burza, ludziom na dole, złudzenia umkną. Natura krzykiem - cisza nagrodą, Boskie przesłanie... przekaz niemowy. Ludzie rozumni chcą rządzić rajem, dlatego może - ziemi swej szkodzą!? "Nie spiesz się, spieszą się tylko naiwni, którzy myślą, że mogą gdzieś zdążyć." - Kalina Błażejowska.
    3 punkty
  3. pani 'a' gra davida bowiego król królowa bohaterzy płyną dźwięki jak przyjemnie zakochać się przez łąkę z urszulą biegniemy prosto w dmuchawce urszula dmucha pierwsza - ja patrzę na dzielnych spadochroniarzy bez liku sroka pod porywisty wiatr wzbija się na przekór przecież nic nie może jej stać się bez nas nic - nie po nas też nic karm mnie dobrym słowem słowem dobrym mnie karm
    3 punkty
  4. człowieku miliardy razy i ciągle rodzony trwasz pytania bez odpowiedzi ale to tylko złuda znasz skargi milczeniem odebrane być może kiedyś poznasz czy o to dbasz człowieku jestem który jestem a ty przyszłości nie znasz więc pogódź się z tym co masz czy radę sobie może dasz ja zawsze jestem ******* Wiersz ten napisałem zainspirowany wierszem Grzegorza @[email protected]: Rozmowa z Bogiem. Czytając Biblię przez wiele lat, pokrótce taki właśnie przekaz odebrałem.
    2 punkty
  5. Być obcym, Zupełnie obcym. Nie widzieć nic, Same ponure barwy. Być obcym, Zupełnie obcym. Nie słyszeć nic, Same liście szumiące. Być obcym, Zupełnie obcym. Nie czuć nic, Same puste dni i noce.
    2 punkty
  6. patrzę Bogu w oczy a On patrzy w moje i już się nie boję niezliczonych luster wokół rozstawionych jestem tak jak potrafię
    2 punkty
  7. przy nadużyciu konsternacja rozbawienie obojętność odrzucenie najgorzej z szyderstwem łapie Dobre Słowo za język i rozciągaaaaaaaa do suchej nitki potrzebne dogłębne wejrzenie i zamknięcie Dobrego Słowa na siedem spustów (to nie skąpstwo to współczucie)
    2 punkty
  8. W królestwie względności za oknem wszystko jest względne i relatywne i niełatwe Ciężko powiedzieć, nazwać i opisać real stojący pod tysiącami znaków zapytania Wiem i rozumiem, bo i ja sprawdziłem że tarabaniąc się ze słowami że twierdząc, choć każdy tutaj twierdzi że odpowiadając na i za uchodzisz za częściowego lub całkowitego głupca!! Warszawa – Stegny, 01.07.2022r.
    2 punkty
  9. Znowu wziąłem się i karku nagiąłem nie pękło i nie zgrzytnęło i nie zabolało Zgodziłem się w środku nie godząc się ani ani pozostał jedynie celowy niesmak Ugryzłem się w język co uczyniłem dla ciebie real milszy i zgodny i ugładzony troszeczkę Ustąpiłem tam gdzie nie należało ustąpić bowiem kogo obchodzi forsowanie pomysłów Zgiąłem się w pół rękoma dotykam podłogi co trzeba było dużo wcześniej wyćwiczyć Poprzestałem na uśmiechu w rozśmiechu zdawkowa radość też uchodzi za szczęście A tego najważniejszego nie napisałem uznałem że słowa są nam niepotrzebne I tylko twoja odmowa niczym zapowiedź naiwnie nie baczy na skalę pomyłek. Pod Olsztynem, 30.06.2022r.
    2 punkty
  10. niektórzy patrzą na krzyż.
    2 punkty
  11. -Mistrzu, czy jest gra, która życie przypomina? -Szachy, warto jej uczyć córkę jak i syna, bo nauka z niej taka, że nim coś się zrobi, warto się jeszcze dwakroć nad tym zastanowić, a to, co się wydaje dobrym rozwiązaniem, może stać się najgorszym i źle wyjdziesz na niem, zaś wielkie poświęcenie, które zrazu boli, na radość i wygraną jutro ci pozwoli.
    2 punkty
  12. piesek rastafarianina w kolorze piaskowym rozgląda się wściubia nosek dwa bursztynki błyszczą w kruczych wieńcach przesadne uszy jak skrzydła gotowe do startu pilotują wagonik więc ruszamy prawa dłoń wyciąga z kieszeni pyszne kąski dokładnie ta sama z czułością głaszcze zadowolony łepek obserwatorzy demonstrują nieśmiałe uśmiechy a ich prawe dłonie eksplorują kieszenie piesek rastafarianina beztrosko ułożony przy kolorowych skarpetkach śni czułe dłonie pełne przysmaków gdzieś na słonecznej plaży przy dźwiękach reggae dreadlocki przy akompaniamencie Boba śpiewają o piesku w metrze ____ 1 lipca obchodzimy Dzień Psa i Międzynarodowy Dzień Reggae
    1 punkt
  13. Pacjent doktora Hansa* Starałem się, naprawdę, walczyć już nie umiem; Zostaję, wzrok wytężam, widzę każdą kroplę; Za chwilę znów przepadnę. Głębiej muszę dotrzeć, By w końcu mechanikę kropli tych zrozumieć. Wszechświata realnego wciąż nie kontroluję; Dotyka mnie i wzbudza uporczywym bodźcem, Nieznośnie dokuczając drażni coraz mocniej, I pragnie bym jak wczoraj znów zakręcił kurek. Zrobiłem to, wygrałeś, padam ze zmęczenia, A chciałem tylko poznać kropel tajemnicę. Na twarzach neurotypów szukam swego cienia; Szukając bezowocnie nie przestaję krzyczeć. Nieważne, już nieważne, zaraz się posklejam, Bo słyszę jak nachalnie woła mnie znów życie. --- * - chodzi o doktora Hansa Aspergera.
    1 punkt
  14. Maurycy spod Legnicy postanowił w tajemnicy sparzyć suczkę z koniem a mrówkę ze słoniem i ogłosić to z mównicy.
    1 punkt
  15. zbliżeniami roznieconą tającą lepką mrozi noc samotna niebieski szary brązowy pod powiekami rozlane ekstazą Oslo kawa na Bygdøy ze śniadaniem u ciebie nikt tak długo mnie nie trzymał w tak niestabilnym środowisku hormonalnym żywiczny nagi splot palców ud nie odmawiałeś niczego płonęły łuną rozgrzaną białe noce wśród drżenia krople snu by tylko przykleić gorącą twarz wypełnić tobą falujący brzuch uciekające spod stóp jaszczurki dni zrywały ze mnie skórę oddaliły szepty kocham cię
    1 punkt
  16. zatrzymały wzrok maki z prawej przy drodze hamują koła
    1 punkt
  17. myśli są różne bywają zgrabne i upierdliwe z nimi nie wygrasz zawsze postawią na swoje myśl to kurwa złodziej bandyta i Bóg wie co wiem że trudno z tym się pogodzić ale tak z nimi jest myśl naszym guru naszą korną ona o tym wie a człowiek niestety musi myśleć - bo inaczej nicość zje
    1 punkt
  18. @Cor-et-anima Jeśli tekst się spodobał bardzo się cieszę :))
    1 punkt
  19. pewien polityk na takim świecie obiecał ludkom że będzie lepiej tak jak powiedział dotrzymał słowa gdy go wybrano wkrótce zapodał lepiej wyborcom obiecać lepieja niż w głowach mącić jak jasna cholera
    1 punkt
  20. @WarszawiAnka Pierwsza zwrotka opisuje fiksację na punkcie strumienia wody, puszczonego z kranu. Opisuje chęć poznania wszystkich mechanik rządzących spadającymi kroplami wody. Jest to dla peela ekscytujące i uwielbia zgłębiać wiedzę z tego zakresu. To jak zachowują się cząsteczki wody, etc. Chciałby móc zobaczyć każdą pojedynczą kroplę. Druga zwrotka opisuje świat realny, ten świat, który otacza peela codziennie. Jest dla peela niezrozumiały, ponieważ wciąż wymaga od niego, by był i zachowywał się tak jak większość osób. Peel nie ma kontroli nad tym co się w realnym świecie dzieje, ponieważ tenże świat chce za wszelką cenę sprawić, by peel zachowywał się jak inni, normalni. Dla normalnej osoby fascynacja spadającymi kroplam wody jest nienaturalna, niezrozumiała, dlatego kran zostaje zakręcony, by peel nie robił już tych dziwnych z perspektywy świata rzeczy. By wreszcie zachowywał się normalnie. Ostatnie dwie zwrotki opisują frustrację, którą peel przeżywa gdy świat w końcu odcina go od jego pasji, od jego fascynacji. Peel jest zrozpaczony, bo po raz kolejny nie są rozumiane jego potrzeby zbadania mechaniki kropel wody. Jakże dziwne dla neurotypowego świata potrzeby. Zaczyna krzyczeć, bo to już nie pierwszy raz gdy tak się dzieje. Zaczyna podejrzewać, że coś z nim musi być nie tak. Przecież nie zachowuje się jak inni. Nie pasjonują go rzeczy neurotypowych ludzi i wciaż zastanawia się dlaczego musi być cieniem tychże, bo nie może byc taki jak oni. W końcu realny świat stawia go do pionu i peel mówi, że to juz nie ważne. Oba te światy i tak się nie zrozumieją, a jakoś trzeba przecież w tym neurotypowym środowisku funkcjonować. Jakoś przecież trzeba żyć. To tak pokrótce :-) I tak mógłbym o tym pisać w nieskończoność.
    1 punkt
  21. Przez pola błękitu Szukam twego kolorytu I chcę cię całować Aż do bladego świtu Czuć twój zapach Boski nektar na skórze Jestem rozmarzony Ukryty na chmurze I śpiewam pieśni miłosne Dobry Boże! To nie jest żałosne! I wciąż czekam Razem z tobą Na piękną wiosnę Która nadejdzie Pewnego poranka Przywitam cię Z samego ranka Z otwartymi ramionami Gdy będziemy sami Będę obsypywać cię Namiętnymi pocałunkami Tak namiętnie i czule I podejdę bliżej Z całych sił cię przytulę I nie skończy się Noc ani dzień
    1 punkt
  22. gdzieś w kłębowisku emocji dużych i wielkich silnych i pyskatych emocji zachowała się postać cicha niezraniona przez nikogo gdzieś po prawej stronie mości sobie małe gniazdko bez dzwonka i domofonu spokojnie mijają jej sezony od truskawek po winogrona gdzieś tam w czerwieniach są usta jej słowa całe wyrazy układane jeden przy drugim sypiają w odcieniach różu kiedy się z bielą wymieszają gdzieś... kto śmie jej poszukiwać
    1 punkt
  23. @duszka Odczytuję podtekst !!
    1 punkt
  24. @[email protected] ale jednak z nim rozmawiasz. A nie myślałeś czasem o tym, że mówi tylko większa większość go nie słyszy, lub nie chce słyszeć, bądź słyszy ale nie rozumie. Mówią że Go nie widać, a jak widać, jak stoi przed oczami? Ale nie tak jak my ludzie sobie to wymyśliliśmy? Pozdrawiam
    1 punkt
  25. @poezjaspodpowiek fajnie napisany. Ciekawy dobór słów, wciąga. Pozdrawiam
    1 punkt
  26. @duszka prosto i zwięźle. Pozdrawiam
    1 punkt
  27. @Leszczym Zgiąłem się, aby jeszcze wyżej podnieść, zważaj by nie za bardzo gwałtownie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  28. Nadział na haczyk wędkarz robaka i z żyłką puścił go w toń jeziora obok wędziska siadł na kamieniu przedśniadaniowa to była pora. Pomyślał sobie może by warto upiec na kiju choćby leszczyka zostawił wędkę i co sił w nogach po chrust i suche drewno pomyka. Przyniósł naręcze, podpalił drewno spojrzał na ogień, mikry, znikomy zaostrzył patyk zlustrował wodę a spławik w miejscu wciąż nieruchomy. Rasowy wędkarz, gdy jest nad wodą a na haczyku robak przynęta zaczyna marzyć wędkarz nie robak że mu się niezła ryba przypęta. Marzenia jedno natura drugie a ta nie była jemu łaskawa więc wędkarz magik bez czarowania nagle wyciągnął flaszkę z rękawa. Na kołowrotek nawinął żyłkę a robakowi wolność przywrócił siadł na kamieniu i jak przystało z gwinta, łykami flaszkę wymłócił. Sprzęt do pokrowca schował a jakże z myślą, że kiedyś przyda się jeszcze gdy znów zasiądzie z wędką nad wodą by się zaczaić na piękne leszcze.
    1 punkt
  29. @duszka Dziękuję bardzo! Duszko, Tobie również życzę miłego dnia ;)
    1 punkt
  30. @Martwy Kwiat Tak, czuję podobnie jak Grzegorz: być sobą, prawdziwie sobą, bo tylko wtedy można "wprowadzić się" w świat. Serdecznie pozdrawiam :)
    1 punkt
  31. @WiechuJK Co by Wiechu nie rzec spojrzałbym Mu w oczy, jak jego panowanie... dalej się potoczy? Trzymaj się zdrowo.
    1 punkt
  32. @Martwy Kwiat Być sobą, zupełnie sobą, kolorowy kwiat, co wtedy, alem ciekaw... otworzy się świat? Pozdrawiam.
    1 punkt
  33. Rozpływam się Tym razem Nie na Twój widok Nie w objęciach W trakcie nocnego tańca Nie podczas konsumpcji Najsłodsze czekolady Nie tym razem Rozpływam się W zasięgu Bezlitosnego słońca Gdy dotyka mnie Swoimi promieniami Zamyka okno Mistrz ikebany Uporządkował książki Na półce w kształcie mostu Stojącego w płomieniach Aby nie plątały snów Przez które lecą łzy Oplatając każdy włos Spływam po barwach Wchodu księżyca Spółgłoskami wyrazów pochodnych Spróbuj mnie chwycić W jedną melodię Nim struny zmiękną Pod palcami A życie się roztopi Pomiędzy nami Klaudia Gasztold
    1 punkt
  34. Niezwykły wiersz, niezwykła niezwykle rozwinięta metafora w nim. Zatrzymał mnie na dłużej, bo "popłynęłam" z nim :) Pozdrawiam!
    1 punkt
  35. Pewien szlachcic mistrzowi raz zadał pytanie, - Czy następne, jak pierwsze bywa miłowanie. - To jest tak, jak na wojnie, pierwsza ścięta głowa, pozostanie w pamięci, jako wyjątkowa.
    1 punkt
  36. Zakochana w tęsknocie Z trudem biorąc oddech Patrząc w gwieździste niebo Myśli ciągle o telefonie Kolejny łyk i kolejne wspomnienie Kolejny człowiek i kolejne nadzieje Ciągłe poszukiwania Spojrzenia Tego spojrzenia Już raczej nie będzie
    1 punkt
  37. @Natuskaa Eksperymentujesz jak to u Ciebie Natusko, wrócę tutaj jeszcze, jak pościelę łóżko. Pozdrawiam.
    1 punkt
  38. @Natuskaa Natusko najlepszy biznes to jest... wiara i cała ta instytucjonalna otoczka, która z ludzi wyciska co się da - a nie daje nic a nic w zamian. Nowenna nieustająca, jej nie widać końca, od rana do wieczora, zawsze na coś pora? Pozdrawiam, wiara i absurd w jednym stali domku.
    1 punkt
  39. O, KINO MA I CBA. BAL! A WOK UMYŁA CAŁY MU KOWALA BABCIA, MONIKO,
    1 punkt
  40. Nagle chłód przenika echo Metalowych kroków jak dzwonów, Szorstkiego płaczem betonu, Pod tą zwykłą domową strzechą... Cienie wierzgają jak wściekłe fryzy... Kapliczka z wierzbą rozdroża, Na ścieżce wyślizgany korzeń,.. A tamte jakby bliżej, zbyt bliżej... I Smutek targa pucharem kawy, Że wszystko to tak niewiele W beztroskiego czasu dziele. Ile tych chwil łaskawych Zdołało przez palce przeleźć? Ile zostało w nas prawdy? W martwej ciszy wilgocią koszmaru Ciąży każdy oddech, Galop serca puszczając przodem. Czasem wydaję się za stary. Zaciśnięte powieki wychodzą na drogę Na cup of tee z Bogiem. Zawsze tuż za rogiem.
    1 punkt
  41. Ogólne.. tak... dla treści. Różnie mogą wyglądać rozmowy z Bogiem, w tej wyżej da się wyczuć wątpliwości, to jakby naturalne dla człowieka, który czasami powątpiewa, a to twierdza, na którą trzeba się wspiąć.. sercem. Pozdrawiam.
    1 punkt
  42. @Jacek_K Jacku oczywiście że "Boży" - napisałem tak jak nas mama uczyła pacierza, zajrzałem w modlitewnik a tu masz... niespodzianka. Jednak przyznaję że rozumiem mamę. Większość ludzi wymawia - "Aniele Boże" - przyrównując niejako anioła do Boga. Co do drugiego, zobacz z treści wynika, że chciałbym z Bogiem porozmawiać a nie mogę, więc uznałem go za "niemowę". Leonardo da Vinci powiedział kiedyś: "Natura nie łamie swych praw". Więc skoro coś złego dzieje się w naturze, to powiedz czyja to wina, najchętniej powiedziałbym - wynaturzona naturalność człowieka. Pozdrawiam.
    1 punkt
  43. @Amber w sumie ładne rzadko spotykane imię ;))
    1 punkt
  44. Dzień jak każdy inny, ...o ile przyjemniejszy o uśmiech Josefiny :)) Miłego dnia.
    1 punkt
  45. @dach Najlepsza cesarzowa - Walewska, lepiej jednak w Polsce mieszkać. Szerokiej drogi.
    1 punkt
  46. Zleciały się wszystkie, wylazł też misiu z gawry, zgłodniały i senny, dania jak sen znikają. Może zajrzę do wsi po owieczkę wełnianą, tylko kto po zimie, pomoże mi ją zagryźć? Niedźwiedziu kochany spróbuj trawki, robaczka, zostaw żywych jak ty, niech przywitają wiosnę. Nasze lasy, góry mają zawsze być tłoczne, wejdź misiu do barci i w miodziku pomlaskaj. Ździebko ciebie u nas, ludzie ci przeszkadzają, mnie też, przyznam szczerze, wolę sam po wertepach. Ścieżka twoja w borach gdzie nie spojrzysz już ślepa, zróbmy więc co można... byś nie został ofiarą. Sto dziesięć sztuk ledwie a w Rumunii tysiące, podobne dwa kraje nasz ursusie antyczny. Zoolodzy rumiani i zawstydzony licznik, silcie mózgownice, zapraszamy - ad vocem. A gdzie jest Greenpeace czy pilnują korników, zawiśli na drzewach, nucą do snu drukarzom? Może dla misiaczków eldorado wymarzą, weź łańcuchy, liny - do rozsądku się przykuj! "Głupi niedźwiedziu, gdybyś w mateczniku siedział, nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział. - Adam Mickiewicz.
    1 punkt
  47. Mój najkrótszy: ----- erotyk to dotyk nieskończoności ---- Trochę długi ;)
    1 punkt
  48. @ais Będzie się drzeć cholera, jak wyjmę będzie gderać! Miłego wieczoru Ais, choć mam smutny dzień, gęba mi się uśmiechnęła.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...