Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.06.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. ile masek ci zostało ile myśli niespokojnych lecz to wszystko było mało dziś panowie prą do wojny choć to było jakby wczoraj to niewiele już pamiętasz gdy medialna nowa zmora co dzień depcze ci po piętach i do głowy młotem wbija propagandy gwoździ tony że znów można gdzieś zabijać takie prawo każdej wojny już bogaci kroją mapy giną przy tym najbiedniejsi którzy zawsze są ostatni lecz do cierpień zawsze pierwsi na zegarze za sto sekund o dwunastej koniec świata lecz uśpiony twój niepokój zysk bogaczy twoja strata choć nam ciągle tłumaczono że kolejna to ostatnia na sto sekund zawieszona zastawiona trzecia matnia
    5 punktów
  2. w spojrzeniu staruszki na dziecko pośród sumy wspomnień i troskliwej akceptacji wszelkich zdarzeń kryje się świadome pożegnanie gwiazdy nie świecą spalają się w drodze o przekazanie dziecko patrzy niewinnie zachęca do zabawy
    4 punkty
  3. Wiersz napisany w Świnoujściu do młodego Tybetańczyka Młody Tybetańczku twoje imię jest mi obce twoje nazwisko jest mi obce twoje mistyczne miejsce na ziemi jest mi obce twój Dalajlama jest mi obcy słońce nad twoimi górami Karakorum jest mi obce melodia w twoich pieśniach jest mi obca słowa w twoich wierszach są mi obce twoje potężne, piękne budzące trwogę smoki podobnie, jak moje zrobione małymi ludzkimi rękami są mi obce pomimo tego wszystkiego co napisałem czego nie napisałem co wiem czego nie wiem i nigdy się nie dowiem twoje marzenia nie są mi obce. Terminal promowy, Świnoujście, 06.06.2022.
    4 punkty
  4. Rzućmy słowa na papirus, niech nam niosą treści zbożne, czy zabiją, mit narodzą - na obrzeżach mitologii? Święty Janie Apostole, ależ myślą złudną zwodzisz, po co, pytam... intuicji, czyżbyś pragnął żyć zasobnie? Dwie epoki w trudzie milczą, bo już skrzętnie zapisane, piki, szable i armaty, tną i grzmią na polach bitew. Homer, Miłosz, wielu innych, przeczytane... teraz ciche, że nad ludzkim źdźbłem słabości, zżymać musi się atrament. Jakże puste są muzea, siejbą wersów przepełniane, kiedyś... no bo dzisiaj smutne, Wersal także w ognia piekle. Lepiej służyć złej kulturze, niż na wieki w pyle zwęgleć, wszystko tworzy wielką wartość - wyobraźnia, mózg i dłonie. Starożytność a współczesność, przysypane archiwami, mądre, wielkie w samej treści, niesie artyzm - uzmysławia... ... że to dla nas w całej pełni, słowo z Księgi Malachiasza. Zniszczyć, spalić, tylko pomyśl, zanim iskrę znów zapalisz. A węzełek nadpalony co u Inków pisał strofy, bo go Hiszpan złotem ochrzcił, płaczą dzisiaj deszczem góry. Rylcem, piórem czy ołówkiem, przypadłości swe odczulisz, gdy ochronisz nam poezję... wystaw głowę do pozłoty! Więc splatajmy "A" do zeta, niech wychodzą bezeceństwa, nie przepuszczą szczelne maski, tak na przekór grafomanii. Bo co drugi, może trzeci w mdłej krytyce ubabrany, a litera zaraz rzeknie, dla ciećwierzy... żem niechętna. * - Biblia - Ewangelia Świętego Jana - 1,1 - 18 - 14.
    4 punkty
  5. zgubił ciszę i myśli oraz marzenia które bardzo kochał dziś nie jest sobą żyje tylko tym co echo przyniesie zgubił coś co miało sens - zapach kwiatów oraz nadzieje a za otwartymi drzwiami widzi złość i brak szacunku to zagubienie go boli smutkiem dokucza psuje twarz tak tak moi drodzy depresja to ocean krzywych prawd
    4 punkty
  6. Przepraszam Jestem tylko człowiekiem Mam język człowieczy I słowa człowiecze Przepraszam, że czasem Nimi kaleczę Nawet wtedy gdy zamiar mam inny Już idę, już milknę Odwracam wzrok w stonę barwnych łąk kwietnych, w stronę kształtów i wdzięku poukrywanych tam kwiatów. Naturalnie nieskazitelnych, Tak po prostu sobie rosnących, swobodnie będących. Niewymuszenie pięknych Naturalnie od siebie odmiennych.
    3 punkty
  7. w piątek świątek i nie dzielę Idze idzie coraz śmielej
    3 punkty
  8. zaplątana tylko ty potrafiłeś rozkruszyć moje serce kamienne rozsądek rozsypać na ziarenka maku drogę do piekielnego raju kazałeś wybrukować swoim imieniem zaplątana w twoim zapachu czekam aż sny zapomną marzenia bym znów mogła stąpać po ziemi Aneta Sawa
    3 punkty
  9. Morza cichy szum Myślami szuka ciepła // Niezmordowany J.
    2 punkty
  10. pokusa nagusa czyli jak opanować fallusa naukowcy odkryli przyczynę dlaczego chłopak chce dziewczynę sprawa okazała się względnie jasna siła sprężystości i masa w miarę ciasna ale zaraz, zaraz, chwileczkę odbijmy w drugą stronę piłeczkę naukowcy odkryli inną przyczynę, nie raka dlaczego dziewczynę również ciągnie do chłopaka sprawa okazała się z natury oczywista słaba płeć, ale jakże zajebista panowie, oddajcie hołd kobiecie najlepsza to rzecz dla was na świecie *******
    2 punkty
  11. Ż a l k a b Natura to wielki artysta, że tęcze rzuca na to wątłe ciałko. Rozpleniły się w zakamarkach miast i nawet w niedzielę kumkają ludziom... do ucha Hulaj duszo już od piątku. W reklamówce pobrzękiwanie nocy, tuż przed wejściem cumuje hulajnoga... kurwa dopiero od dziesiątej ehhh... taki niedzisiejszy a dziwka mu w głowie. czerwiec, 2022
    2 punkty
  12. Piękne chwile piękne chwile którymi się dzielimy z innymi pisząc wiersze są często wspomnieniem tak miłym radosnym że chciałoby się je rozgłosić na cały świat aby inni mogli w nich odnaleźć i swoje chwile szczęścia pisane są sercem i duszą z nadzieją że jeszcze czeka nas wiele takich chwil nie chowajmy ich tylko dla siebie 6.22 andrew z inspiracji wiersza,, Zapamiętanie,, Dolce speranza
    2 punkty
  13. Rzuć wzrokiem w dal - oto tajemna łuna spowijająca miasto niczym odwieczne fatum przyniesione przez produkt myśli wielkiej i technicznej - cywilizację... A nie, to tylko smog. XII 2021
    2 punkty
  14. a teraz musimy już tylko poczekać aż groby dzieci porośnie trawa a po tej trawie inne dzieci przebiegną rozkrzyczane a echo pomnoży te ich krzyki w skromnej rekompensacie za przerwany hejnał grany na trąbce ze sklepu z zabawkami
    2 punkty
  15. Dotknąć wiatru zrozumieć deszcz rozmowy ptaków pokochać cień Odnaleźć sens tego co jest pocałować noc przytulić dzień Tylko tyle nic po za tym - to mi wystarczy po co mi więcej
    2 punkty
  16. Raz na zawsze Odejdź stąd i nigdy więcej nie patrz na mnie. Nie mów nic, po prostu milcz. Pogrążasz się i wkurwiasz mnie mi się tylko płakać chce. Odwracam głowę, zanoszę się płaczem, możesz być pewny - już Ci nie wybaczę. Jesteś śmieciem, totalnym zerem, pajacem, idiotą, szmacianym pozerem... nie trawię takich jak Ty! Odebrałeś radość życia, spowodowałeś łzy. Nie przychodź już do mnie, nie odkupisz swoich win, lecz wiedz, że czuję jedno : NIENAWIDZĘ CIĘ i zgiń.
    2 punkty
  17. kochaj , kochaj spóźnieniem wiosennym słowik ukoi ciszę jutrem weselnym o zmierzchu po noc chłonną a miłość świtaniem powita i zaśnie złakniony oddechu kochaj, kochaj
    2 punkty
  18. @[email protected] Złotych i jedwabnych nici tu użyłeś... Przepiękny wiersz, pozdrawiam ?.
    2 punkty
  19. obława obława na czarnego kulejącego wilka obława mówią że hybryda że natura straci na swych nieugiętych prawach obława obława na czarnego chorego wilka obława wataha leśników zna watahy wilków prawa odstrzelić tylko wypada obława obława na czarnego niechcianego wilka obława każdy zna stada prawa wilk z psem naturę okrada trzeba unicestwić szkarada obława obława na czarnego paskudengo wilka obława leśnik fotopułapkę ustawia by pilnować lasu prawa interweniować gdy zło się skrada obława obława na czarnego złego wilka obława ...
    2 punkty
  20. Wypatrzyłabym za Tobą cały świat. Rozcierasz rzeczywistość. Pielgrzym między wyborami. Całokształt wiązań, znaków. Chwytam zbiegi okoliczności. Układankę różnych przejść, za każdym razem wychodzi ten sam wzór. Ślady istnienia wszędzie, bez nerwowego zegara. Różnych twarzy, tej samej osoby. Jak nadążyć? autor wiersza: a-typowa-b zdjęcie: pexels-georgy-druzhinin-11717762
    1 punkt
  21. Wyjechałeś Został twój zapach i włos na poduszce Nie ma cię obok zaledwie kilka chwil A ja o niczym innym nie myślę Gdybyś wrócił lub gdybyś tu cały czas był Nie wiedziałabym jak jest bez ciebie A bez ciebie jest nadal z tobą Z tobą gdzieś daleko Z tobą wyobrażonym Z tobą niewidzialnym dla oka jedynie z twoim obłokiem Chyba już na zawsze będzie z jakimś tobą Chyba już nigdy nie będzie bez ciebie
    1 punkt
  22. przysiadł ptak zaśpiewał i odleciał smutek
    1 punkt
  23. Na łóżku leżąc doszedłem do wniosku Że chciałbym częściej dla siebie być szczerym Zniszczyć to, co znam i wiem na pewno Wyrwać z korzeni przyzwyczajenia I za jednym dużym zamachem Wyciąć te przypięte łaty i łatki Co niby mną są A nie są
    1 punkt
  24. Całej załodze okrętu, zbliżającej się coraz bardziej do nieruchomego Nautilusa, udzielił się łowczy duch. Albo, by nazwać rzecz dosadniej i po imieniu: żądza mordu i zniszczenia tego, co w ich ograniczonym mniemaniu było dziwne i niezrozumiałe. Zarówno oficerowie, jak i marynarze liczyli na zaskoczenie, chociaż tym pierwszym zachowanie osób na pokładzie, nie zwracających wszak specjalnej uwagi na podpływający okręt liniowy, powinno wydać się podejrzane. Przynajmniej im. Pancernik zbliżył się już prawie na odległość, pozwalającą na celny ostrzał. Większość jego załogi zgromadziła się na wewnętrznych pokładach koło stanowisk artyleryjskich przy lewej burcie, całkowicie zaniedbując chociażby obserwację tego, co dzieje się przy prawej. Również oficerowie, stojący wraz z kapitanem na głównym pokładzie, skupiali swoją uwagę wyłącznie na Nautilusie. Artylerzyści, oczekując na rozkaz wystrzału, załadowali działa, nasypali prochu do luf i przygotowali lonty. Ich koledzy obsługujący prawoburtowe działa, pomogli im w przynoszeniu kul armatnich z pokładu magazynowego. Stali teraz bezczynnie przy towarzyszach. W pozornym spokoju, jak to przed bitwą. I pewni łatwego zwycięstwa. Pewnością, która wkrótce miała zostać rozwiana wniwecz. Napięcie rosło niemal zauważalnie. Tym bardziej, że biegający w tę i z powrotem marynarz-goniec wciąż przekazywał kapitańskie polecenie, aby czekać. Otworzyć furty działowe i czekać! - powtarzał raz za razem rozkaz dowódcy. - Czekać! Kapitanowi i oficerom, obserwującym bezruch i spokój osób na pokładzie Nautilusa w końcu wydał się on dziwnym. - Przecież nas widzą - dzielili się wzajemnie wątpliwościami. - Powinni więc podjąć jakieś działania. Jakiekolwiek! Może szykują jakąś niespodziankę? Zastawili pułapkę? A jeśli tak, to jaką? Przecież nic się nie dzieje! Pogoda jest idealna, wody wokół spokojne, nic nie wskazuje na niebezpieczeństwo z którejkolwiek strony! - Atakujemy! - dowódca słowem i pełnym zdecydowania gestem rozproszył atmosferę wątpliwości. - Strzelać! Goniec ruszył biegiem w stronę luku, by zanieść rozkaz marynarzom na dolnych pokładach, gdy okręt zakołysał się gwałtownie, przewracając niczego spodziewających się ludzi. Chwiał się potem dłuższą chwilę, wracając do równowagi, po czym przechylił się nieco na prawą burtę i tak zastygł. Podnoszący się na nogi na masztowym pokładzie oficerowie teraz dopiero zobaczyli przyczynę sytuacji: pełznące wolno ku nim, grubości pni drzewnych, dwie macki ośmiornicy. Cztery dalsze, ku ich jeszcze większemu przerażeniu, oplatały już wszystkie maszty. Dwie kolejne były widoczne tuż za dziobem i przed rufową nadbudówką z prawej burty, przyciśnięte do nadburcia i pokładu. - Kraken!! - zaczęli krzyczeć głosami pełnymi rosnącego coraz szybciej - czy też bardziej - strachu. Osobiste wyobraźnie dostarczały im realnych, bo opartych na obecnej obserwacji obrazów połamanych masztów, okrętu wciąganego pod powierzchnię gigantycznymi mackami, wody wlewającej się przez furty działowe i przez luki do wnętrza, a ich samych w oceanie. Bezbronnych i wydanych na pastwę bestii. - Kraken!! Pomocy Neptunie, władco mórz!!! Kraken!! Ratuj się, kto może!!! Neptun ich jednak nie słyszał, ze zgoła oczywistych powodów. Tymczasem ośmiornica, w prostej linii wywodząca się z czasów dinozaurów, na mentalne polecenia Mayi bawiła się w najlepsze. Czuła strach i słyszała krzyki ludzi, ześlizgujących się jeden po drugim, z górnego pokładu do wody. Czuła też obecność ludzi w środku. Istot, które narzucana wola zabraniała jej tykać. Po to, aby napatrzyli się sile niszczącego ich wielki okręt stworzenia. Aby najedli po gardła własnego strachu, wyobraziwszy sobie śmierć jako ofiary stworzenia, w którego mityczność wszyscy jak jeden przestali nagle wątpić. - Ratunku, Neptunie!! Ocalenia!!! Kraken!! Jezus uśmiechał się widząc, jak lekcja przynosi zamierzony rezultat... Cdn. Voorhout, 05.06.2022
    1 punkt
  25. ... kochaj... czy my (ludzie) tak naprawdę umiemy to... (?) Fajna treść.
    1 punkt
  26. Nas – tych z różnorodnymi problemami zdrowotnymi świat nakłania i niejednokrotnie zmusza do spaceru po dwóch kładkach: dbałości o zdrowie, poszukiwań szczęścia. Stąd właśnie: ciężej nam się idzie, mamy więcej kłopotów, częściej przeczymy sobie, nie umiemy łączyć, często błądzimy. Dziś ta prosta prawda przyfrunęła do mnie. Warszawa – Stegny, 05.06.2022r.
    1 punkt
  27. ... urocze uwiecznienie tej chwilki. Twój głos jest tutaj najważniejszy... :)
    1 punkt
  28. Kiedy idzie sama z ciszą, Kiedy szelest cicho siedzi, Skacze przez mrowisko, Robi widowisko. Krętą dróżką wśród jabłoni, Szept stwierdza że sie boi, Oddech teraz jest w agonii, Cichą łezkę roni. Sama siedzi pod owocem, Okryta smutku kocem, Teraz myśli o przyszłości, Z nadzieją o wątpliwości.
    1 punkt
  29. @GrumpyElf Przemyślany i doskonale zobrazowany fakt... Sztafeta pokoleń. Dziecko jeszcze niewiele pojmuje, ale obserwuje i słucha nawet przy zabawie. W ten sposób od tysiącleci dzieci nabywały wiedzę. Staruszka z masy doświadczeń stara się przekazać to co najważniejsze, bo wiadomo... czas wstecz nie płynie i jej światło powoli przygasa, a wraz z nią odejdzie cała pula zdobytej przez życie wiedzy, wspomnień, umiejętności i doświadczeń. Oszczędnie w słowach, przekazałaś ogrom myśli. Bardzo udatnie. Podoba mi się. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  30. @Nata_Kruk świetnie, z natury rzeczy ona nas leczy... pozdr.
    1 punkt
  31. Olo, dałeś przeglądówkę 'starzenia się' aktorów, cóż, czas umyka nam wszystkim, my także coraz bardziej brzydsi, mniej sprawni, może zgarbieni, albo za bardzo okrągli, lub zbyt chudzi..... w nosie z tym, najważniejsze, co w duszy gra i... oby nam los rozumu na koniec życia (jeśli dotrwamy) nie zabrał. Miłego... :)
    1 punkt
  32. :) dziękuję, również pozdrawiam Cieszę się :) Dzięki Dzięki! Również pozdrawiam ... Myślę, prze przy odpowiedniej dozie cierpienia wiara łatwiej kiełkuje. Dzięki :) @Leszczym @słone paluszki Dziękuję :)
    1 punkt
  33. A, że jak? Sikora, barok iska jeża.
    1 punkt
  34. Zerkam jeszcze raz i dorzucę, że moja propozycja.. wyfrunęła ze mnie.. tzn. "naszła Cię".. :) w głowie ta prawda i na tyle "dziobała" myśli, że... wyrzuciłeś to z siebie/ napisałeś to, co wyżej, dlatego zasugerowałam... wyfrunęła ze mnie... Drugi drobiazg, to... możliwe, że powtórka "częściej" zbyteczna, jak chcesz. Miłego dnia.
    1 punkt
  35. @NatuskaaDobra humoreska! Tytuł przywabił mnie tutaj. Lubię grać w tenisa stołowego AKA ping-pong. pozdrawiam
    1 punkt
  36. no i bardzo dobrze coś mi się wydaje że czy team czi owym dojdzie więcej zajęć @Rolek Dzięki, pozdrawiam. @Leszczym Fakt, prawie zapomniałem o nim, bo Lewy to przecież już gwiazda. Do tego może być przykładem, że z "gwiazdorzeniem" nie ma nic wspólnego, a to rzadkość dzisiaj :) @słone paluszki @Krzysztofkowalski Dzięki za ślad, pozdrawiam
    1 punkt
  37. A TO KUKAJ! - JAK U KOTA? ŻE TU TO KUKA? KUKA KU KOTU TEŻ.
    1 punkt
  38. @tetu Iga, to rzeczywiście nasza światowa 'perełka i cieszy, że 'przynajmniej w tej dziedzinie to 'dzielenie' jeszcze nie opanowało zbyt gorących głów i rządzi się wciąż trochę innymi prawami - miejmy nadzieję niepodzielnie ;) Dziękuję Ci bardzo za miły komentarz @tetu Pozdrawiam @Dag mieliśmy wiele mistrzyń i mistrzów sportu, nie da się ukryć, ale ta dziewczyna, moim zdaniem, jak na razie przebija wszystkich. Zwłaszcza wiek i to, co już osiągnęła nie daje się z nikim i z niczym porównać, a przecież to dopiero początek jej drogi :) Po ostatnim spotkaniu też wyciągnąłem rakietę, trochę innego rodzaju, ale jednak ;)) Dzięki Dag, serdecznie pozdrawiam.
    1 punkt
  39. @Czarek Płatak Super. Można być razem, a osobno. Osobno, a jednak razem. Byle wszystko świadomie. Przekornie skojarzył mi się test na zaufanie - trzeba być odwróconym plecami i zacząć upadać w nadziei, że ktoś tam stoi i powstrzyma.
    1 punkt
  40. @Nata_Kruk hej, słuszne uwagi już poprawiam ;) @Annuszka dzięki ;)
    1 punkt
  41. srebrny blask księżyca pod wodą rozproszony na tysiące odłamków pieści skórę koi ból zew wolności budzi pierwotną dzikość za lasem mrok gęstnieje pobrzękuje muzyką jak zaklinacz usypia złe myśli z pyłu mgławic po sam świt składa przyszłość w śladach kobiecych stóp cień wilczycy
    1 punkt
  42. Twój wiersz, Iwono, uspokaja. Delikatna, mądra treść. Pozdrawiam.
    1 punkt
  43. z nosem przy skórze wchłaniam poranek tuż przy łopatce obejmuję lekko wilgotnymi wargami buziak przesuwam nos na kręgosłup kolejny cmok wygina plecy napierasz dupcią na główkę znajoma wilgotność leniwie witamy się z jutrem
    1 punkt
  44. Nie siadaj tu proszę twarde obicie zostawia siniaki brak Ci już miejsca a kawa już dawno wystygła
    1 punkt
  45. @dach Dobrze Ci życzę, ale nagadałeś tyle że za dużo
    1 punkt
  46. Pomyślnych wiatrów na autostradzie :)
    1 punkt
  47. Tomek Sętowski - Fabryka Snów
    1 punkt
  48. @aff Dzięki za komentarz. Aktualnie dotarliśmy do takiego punktu, że możliwość naszego planowania ogranicza się może do tygodnia i to ze znakiem zapytania. Pozdrawiam serdecznie. Jeszcze raz dziękuję.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...