Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.04.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
po co my żyjemy nieważne na jakie role masz rozpisaną rzeczywistość cierpisz chleba i igrzysk wojenne paliwo śnię nienarodzone dziecko Baczyńskiego jego dusza nad ranem mnie budzi umarł w łonie dzieląc ostatnie cząstki tlenu z matką nie puszczą z życiem ukraińskich rosjan z czterdziestego czwartego miasto gruzu powtórzą czuję bladą skroń małego chłopca jak to jest gdy już nie ma siły na strach carska droga przez dryfujący las krzyży6 punktów
-
Spadł dziadkowi cenny znaczek na podłogę wprost z klasera raczkujący wnuk go podniósł a że jeszcze ich nie zbiera zmiął go w rączce i tę kulkę co od niego była mniejsza wziął do buzi i ją połknął choć nie była najsmaczniejsza. Dziadek się zanosi płaczem i łzy krokodyle roni że mu najcenniejszy okaz z serii "Tabun dzikich koni" przepadł i to bezpowrotnie unikatem była seria płacze babcia, mama, tata płacz to mało, to histeria. Tylko raczkujący bobas patrzy na nich i się śmieje bowiem jeszcze nie rozumie co się wokół niego dzieje ale gdy ucichły płacze i normalność zawitała jako pierwsza z całej czwórki to się babcia odezwała. Starczy tego biadolenia spójrzcie na to z innej strony rośnie nam filatelista pierwszy krok ma zaliczony gdy dorośnie to po dziadku w schedzie serię tę dostanie zdobyć brakujący znaczek będzie miał na pierwszym planie.4 punkty
-
pobawię się słowami pomiędzy twoimi wargami między palcami snuć będę nić nieporozumienia i zostawię cię takiego z uczuć rozebranego w wątpliwości cieniu w niedopowiedzeniach4 punkty
-
Wtem, gdy pierwsze przebiśniegi, światłem słońca się okryją, nie zatęsknią już za lodem, wzgardzą bezlitosną zimą. Kiedy bazie, listki brzozy, wiatr otuli ciepłym puchem, zieleń trawy, połać kwiatów świat zaścielić chcą obrusem. Gdy leniwe, babie lato złotym łanem wieś okrywa, ciepły owoc, czerń jagody, kłosy syte gna do żniwa. Wtem nieśmiało przyjdzie ona, zmrozi Bug przy każdym brzegu, by upojny sukces życia znów pogrzebać w płatkach śniegu.3 punkty
-
-Mistrzu, co mam uczynić, ona mi się wciąż śni. -By do serca się dostać, otwórz właściwe drzwi. Inspiracja: Dag. Dzięki.3 punkty
-
...a jeśli ...a jeśli przyjdzie zakończyć mi w mękach swych sił ostatkiem pisząc kolofon to chciałbym wierzyć, że mojrze Atropos pomimo woli zadrżała ręka3 punkty
-
*** krople deszczu w szybę co chwila stukają wiatr za liśćmi po podwórku gania stara podłoga w pokoju leniwie skrzypi ja wpatrzony w twe oczy dotykam twych dłoni w milczeniu czekamy aż woda w czajniku zabulgocze pić kawę będziemy czarną bez cukru na stole dwa kubki i nas dwoje3 punkty
-
nie dziękuj marzeniom póki dzieciństwo nie dobiegnie końca nie ufaj snom o wolności o miłości która nigdy nie będzie twoją winą podejdź blisko przytul się do moich słów do bezimiennych fantazji łzy są dowodem siły nadziei bez słów nie budźmy nocy niech odpocznie przed powrotem poranka schowaj w sercu ostatni oddech kęs powietrza który da ci ból będzie płynąć z prądem krwi pragnęłam nauczyć się twojego języka jestem zbyt łatwowierna zbyt senna2 punkty
-
Willas Grechuta Niemen dziś znienacka podsłuchałem ich pokazała się łezka bo na ich utworach się wychowałem Willas Grechuta Niemen nóż się w kieszeni otwiera z żalu że - że nie ma już ich tylko pamięć o nich śpiewa Violetto Czesławie Wojciechu wiem że nie zawrócę czasu ale na pewno nie jeden raz wasze przeboje zanucę2 punkty
-
jak kiełek pozwalam mojemu ciału objąć się ciepłym światłem moje oczy widzą magię tobą w obiektywie2 punkty
-
Na twoim punkcie mam fioła I co mi zrobisz? Nikt tego rozwikłać nie zdoła Kiedy miłość przychodzi Jest taka pora Kiedy jak anioł skrzydła rozłoży Wyciągnie swoje ramiona Za serce mnie wodzi I Głośno mnie woła Ma oczy pełne hipnozy Blask ciepły jak pożar I długie nogi Jak w pięknym śnie Czaruje mnie I uwodzi Jak Wiosną bez Rozkwita w tle Pełnią urody Świat ślicznie zdobi I budzi mnie I woła mnie I w rajskie prowadzi ogrody2 punkty
-
2 punkty
-
Wódz Metysów, gdy w Kanadzie nago biegł po promenadzie z przodu mu dyndała dzida a nie pała bo takową miał na składzie.2 punkty
-
Kocham naszą relację, gdy Nosimy się na rękach. Uleczyła nasze spękane serca i dusze. Przyszedł czas na odpoczynek, więc kładę policzek na twoim torsie i przymykam powieki. Zaśniemy razem - teraz i na wieki.2 punkty
-
I Niemcy Szwajcarzy a nawet Francuzi Wkładają mięsne przedmioty do buzi I skromnie je wurstem nazywają Nie wiedząc że najmniej od króla Sasa Ten smaczny przedmiot zwie się kiełbasa II Czarne pulchne grubasy z Mombasy Nigdy nie jadły polskiej kiełbasy Na śniadanie ciągle ryż i proso By maraton chyżo biegać boso @Klip Dzięki za inspirację bobasami-grubasami.2 punkty
-
2 punkty
-
@jan_komułzykant Fakt autentyczny Motyw muzyczny Wchodził wychodził Dzieci narobił @Klip Czarne pulchne grubasy z Mombasy Nigdy nie jadły polskiej kiełbasy Na śniadanie ciągle ryż i proso By maraton chyżo biegać boso2 punkty
-
"kochanka" być z nią raz jeden do rana dotykać palcami ustami czuć smak jej ciała kosztować się nim raz jeszcze przez chwilę nim się ulotni z oczu mi zginie na krawędzi pustego kieliszka ślad szminki ust jej czerwonych pomięte prześcieradło w sypialni mokry ręcznik w łazience zapach jej perfum kiedy będzie odchodzić się nie odwróci odejdzie na zawsze i nigdy nie wróci __________________________________________________________________________________________________ "przed deszczem" krople deszczu w szybę co chwila stukają wiatr za liśćmi po podwórku gania stara podłoga w pokoju leniwie skrzypi ja wpatrzony w twe oczy dotykam twych dłoni w milczeniu czekamy aż woda w czajniku zabulgocze pić kawę będziemy czarną bez cukru na stole dwa kubki i nas dwoje ________________________________________________________________________________________________ schowałaś me serce w papierku cukierku a ja cóż mam czynić by serce Twoje zdobyć więc rzeknij choć słówko by dać mi nadzieję "Twoje oczy" nigdy ich więcej nie zobaczę na zawsze zamknięte palce takie zimne splecione jesteś teraz taka blada usta masz tylko czerwone raz ostatni je pocałuję się nie uśmiechasz a ja ... nie będę już więcej czuł Twego oddechu ciepła Twych dłoni patrzył jak w sklepie wkładasz do koszyka pomidory z kubka pijesz czarną kawę gubisz kapcie w dużym pokoju ostatni bukiet kwiatów Ci podaruję już nic nie rozumiem nie czuję „słuchaj Mała” nie lękam się nie znikam czasami unikam hałasu i gwary zbędnych słów i swary by w myślach ma miła za tobą podążać gdzie jesteś gdzie bywasz gdzie myśli twe błądzą i gdzieś je odnaleźć i posiąść i dotknąć a kiedy odnajdę utulę je czule i splotę Twe myśli w warkocze urocze „odnajdę Cię w chmurach ” nasze dłonie złączone a palce splecione nasze usta palące a ciała gorące ach żal każdej chwili i tęsknić zaczynam choć jestem przy tobie choć czuję twój żar i kuszę twoje myśli mym szeptem dotykiem rozpalam twoje ciało szalony stęskniony by poczuć cię mocniej by poczuć twój czar ty zwodzisz ty kusisz me myśli pragnienia rozpalasz me żądze me skryte marzenia więc trwaj chwilo cudna zatrzymaj zegary niech świat wstrzyma oddech zastygnie w zdumieniu by móc cię podziwiać w zazdrości w milczeniu że ty jesteś moja ty do mnie należysz a ja twój na zawsze a ja twój na wieki kiedy umrę zatęsknię odnajdę cię w chmurach i znów cię przytulę z radości i czule _______________________________________________________________________ "do Oli" policz siebie stań przed lustrem w rozkroku spójrz głęboko w oczy pokochaj co twoje idź do przodu bez lęku nie szukaj litości nie pytaj o sens istnienia modlących się o szansę zbawienia nie oglądaj się za siebie minione nie wróci jeśli trzeba wybacz sobie od teraz już zacznij nie zwlekaj ja poczekam z tego co było się pośmiejemy co złe zapomnimy przy okrągłym stoliku cappuccino truflowe ciastko powiew letniego wiatru zapach kwiatów starej lipy i ty w siebie wtulona trochę nieśmiała trochę speszona ________________________________________________________________________________________________ „szczęście zezowate ” będzie to bal nad bale gości zaprosili króla biskupa damy dworu rycerzy giermków służbę i drużbę niech żałuje ten kto nie przybędzie bo dziś wesele będzie pod zamkiem na klepisku przy stromym urwisku niedaleko cmentarza ruin starego kościółka blisko fragmentów ołtarza on i ona sobie zaręczeni on garbaty wzrostem niewysoki zezowaty mało rozgarnięty do tego pyskaty na nią wołają że z niej ladacznica do tego leniwa kapryśna swawolnica on mówi przyszła żona nałożnica że jemu pisana przez los dobry dana ona w nim na śmierć zakochana mówili jej życzliwi Tyś stracona goście zaproszenie zbyli na wesele nie przybyli jeno drużba się pojawiła mówią o niej czarownica tak w troje wesele w południe zaczęli przyszły mąż garbaty przyszła żona ladacznica i ta co na nią wołają czarownica przysięgę nowożeńcy sobie złożyli dłonie się ich splotły w uścisku z radości wierność sobie teraz przyrzekali z miłości w ognisku kartofle upiekli rybą wędzoną sprawiedliwie się podzielili drużba z szacunku z grzeczności prezent wręczyła bukiet polnych kwiatów a potem wybyła kiedy się żegnała ich błogosławiła ta co ludzkie ułomności ducha i ciała ziołami leczy Boga teraz prosi miej ich w swojej pieczy oni sami zostali całą noc się sobą radowali co się potem stało ja powiem wam prawdziwie że żyli długo ciekawie i szczęśliwie a kiedy swe powieki na ziemi ostatni raz zamknęli na skrzydłach ich do nieba aniołowie wzięli ja wiem to w głowie się nie mieści jakaś tajemnica tkwi w tej opowieści przecież to jakiś sens mieć musiało wszystko się to jednak w niebie wydało Św. Gabryjel co przysłuchiwał się tej historii z boku zdradził im tę tajemnicę Bóg Pan miał was na oku _______________________________________________________________________________________________ „moja Mała” dotknąłem Ciebie Mała delikatnie palcami ustami i poczułem Twój smak i zawirował mi cały świat ________________________________________________________________________________________________ "mój sen" czekoladą ociekają skrzydła anioła co stoi w futrynie ze śniegu ulepionej słońce na dwie połówki podzielone z pestką w środku skwierczy na patelni z wiatru kulki kryształowe ulepione o szklaną podłogę się odbijają dzięcioł w niebie dziurę wydłubuje a krasnal to wszystko maluje __________________________________________________________________________________________________ "Modlitwa” zdejm z mego ciała z mej duszy ludzką złość zazdrość nienawiść przekleństwo co dręczy uwolnij bo uwiera męczy ulecz mą słabość zwątpienie daj wiarę nadzieję nie proszę byś był sprawiedliwy bądź dla mnie troskliwy zrób to z litości z miłości1 punkt
-
w kościach łamie w zębach zgrzyta czy to koniec ja nie pytam bo w pytaniach na spowiedzi nie ma łatwych odpowiedzi więc gdy trudne jest pytanie to udawaj żeś jest kamień1 punkt
-
Jakby nie było trzeba się przytrzymać. Nawet nieporęcznej poręczy. Chociażby torby podręcznej. Przydaje się nam ręcznik w perspektywie całego naręcza złości, bólu i strachu. Odręczne notatki najlepiej z nieszczęścia są zawsze w cenie. Właśnie dlatego ręczę za te słowa choć i ja bywam niezrèczny... Seranon, 02.04.2022r.1 punkt
-
wczoraj pisałem do ciebie list kartka się śmiała nie bez kozery a ja mozolnie i szkolnie tak namalowałem wszystkie litery adresat znany nadawca też podpis misternie wyrzeźbiony a kartka nadal śmieje się w głos może mam pisać z drugiej strony? myślałem o tym przez cały dzień śmiech kartki w uszach skradał ciszę aż się zrodziła genialna myśl bo w zapytaniu odpowiedź słyszę kto dzisiaj listy pisze ?…1 punkt
-
„Teraz na świat wylewam ten kielich trucizny, żrąca jest i paląca mojej gorycz mowa gorycz wyssana ze krwi i łez mej ojczyzny niech zrze i pali, nie was, lecz wasze okowa” Mickiewicz gdyby dzisiaj żył to takich bzdur by nie napisał z wami bez sensu żaden deal każdy Rosjanin to hipokryta czy car na kremlu czy sekretarz czy ten prezydent z metra cięty dalej jesteście hieną świata dzikim narodem padlinożerców tatarskie geny robią swoje niewiernych rżnąć zezwala Allah mir to nie znaczy dla was pokój tawariszcz moskal - wy *********1 punkt
-
Ci Rosjanie, też przed tą zarazą uciekali. Powtórzę: Bądźmy ludźmi. I nie dajmy się zarazić. Nienawiść i pogarda dla drugiego człowieka potrafią się rozprzestrzeniać jak Covid... tylko, że są znacznie bardziej niebezpieczne.1 punkt
-
Znakomity wiersz i jakże różne postawy, z najbardziej konstruktywną, reprezentowaną przez babcię. Ja już znaczków nie zbieram, ale czuje temat.1 punkt
-
Autokracja oparta na nacjonalizmie jest wszędzie podobna, w Rosji, w Niemczech za Hitlera, w Japonii przed i podczas IIWŚi kończy się agresją o mordowaniem sąsiadów i własnych niepokornych. Mam znajomych Irlandczyków i opowiadali, co wyczyniali kulturalni Anglicy podczas okupacji Irlandii i buntów - to było także ludobójstwo, z tym, że daleko od nas. . Przytoczę maila z Moskwy, który pokazuje sterroryzowany naród. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
;) mam nadzieję, że sen był przyjemny :) Dzięki :) Dzięki Renatko ;) są! I koniec wiersza to ukazuje... Dzięki i również pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Przez Dziurkę Od klucza otworzyć Następne drzwi Odchodzące W Całość . . . Przez dziurkę Od klucza Dotknąć nóg U stóp Żródlanej pani . . . Przez dziurkę Od klucza Pocałunki odszukać Z baśni dziecięcych Podobieństw . . . Przez Dziurkę od Klucza Spijać przestrzeń Pierwszej gwiazdy ... Przez Dziurkę Od Klucza Wracać do Sennych sypialni . . . Przez dziurkę Od klucza Otworzyć się Przed tobą . . . Przez dziurkę Od klucza Spełnić Ostatnie Życzenie . . . Przez Dziurkę Od Klucza skusić się Na zakazany owoc . . . Przez dziurkę Od klucza Przed ścianą Stanąć . . . Przez Dziurkę Od klucza Wznieść się Nad zwiastun aniołów ... . . . Przez dziurkę od klucza Rozpłynąć Się w Niepamięć . . . WARSZAWA1 punkt
-
boisz się ? nieeeee..... zażyj tabaki! Mars. Jowisz. Saturn. wiązki tachionów wiodą mnie od Strasznego Dworu do centrum Drogi Mlecznej miliardy miast na miliardach planet to sen srebrny Salomei.... dwa serduszka szukają się na pustyni marsjańskiej czy to wiosna radosna? bzy pachną jak perfumy Penelopy ide szparko przed siebie w kierunku Mont Everstu... darzbór! allo? allo?1 punkt
-
@Krzysica-czarno na białym I tak się nazywa dobrze zapowiadający się dzień. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Dared poza imieniem mojry to są wszystko słowa ze słownika języka polskiego ;) dzięki za serduszko1 punkt
-
1 punkt
-
Miał owce i wodolot, żako... lecimy! Wodolot to lodowy - mi cel okaż. "To lodowiec!" - woła im.1 punkt
-
TERESKA, JAK RESET? OT, SUŁTANA... LODU KRY, CWANA RANA, W CYRKU DOLA NA TŁUSTO (?) A STO LAT! A LATA LOT SA.1 punkt
-
przywilej tam gdzie horyzont daje szansę w ciemno rozrzucone kości utknęły w progu na miejscu fortuny dopijasz ostatek jak ty za oknem zatrzymał się księżyc bez planu na wietrzność1 punkt
-
umysły istot bez kropli ludzkiej krwi w żyłach sycił fantomowy ból po stracie teraz rozlany na Odrze front zatrzyma cofniemy ten podział dzielnicowy Gorbaczowa od srebrnych estońskich plaż po ukraińskie nadbrzeża dwa morza naszpikowane okrętami pazur na mapie światów piszczy radiostacja czołg grzęźnie zbierzcie drzewo na podkład i ogień zupa z leszczynowych bazi stare warzywo doprawiona pączkami sosny opancerzony drewnem konwój gwałt rabunek nie musisz celować blok szpital przedszkole osiedlowy trawnik krzyżami kwitnie na przeczekanie współwycieńczenie1 punkt
-
Ty masz oczy burzowe I dłoń zuchwałą Dotkliwie jak piorun Razisz mnie całą Na Tobie omdlewam Wzlatuję ku górze Rozkołysana Rozkwitam jak róża Z warg spijasz nektar Przy arii rozkoszy Trzepoczą mi skrzydła Mokre od słonej rosy Chciwymi palcami Po skórze Twej wodzę Upadam w półmroku Od zmysłów odchodzę Patrzę ze szczytu W Twoje oczy burzowe Gdy falujesz we mnie Jak wzburzone morze Toniemy razem Trzymając się za słowo Że za krótką chwilę Wzbudzimy się na nowo1 punkt
-
Zanurzam się myślami w chwilach upojenia, odczuciami zmysłów powoli Cię rozbieram. Całując z czułością spełniam twoje pragnienia, pieszczoty pełne finezji z pasją wybieram. Tańczymy przytuleni w rytmach przyzwolenia, rośnie pożądanie coraz większej bliskości. W wyobraźni już spełniamy wspólne marzenia, oboje pragniemy odwzajemnionej miłości. Pragniemy by ten zmysłowy taniec trwał wiecznie, erotycznej rozkoszy doświadczały ciała. Ze sobą chcemy być bardzo blisko, koniecznie, bo życie, to jest chwila zbyt krótka, za mała.1 punkt
-
Wstałem dzisiaj lewą nogą Prawa wstać nie chciała Więc ją w łóżku zostawiłem By nie spowalniała Idę zły po trotuarze A właściwie skaczę Wszyscy patrzą na mnie z byka Chyba się ślimaczę Już na światłach pierwsza próba Czy zdążę na drugą Spróbowałem lecz klaksonów Dźwięk mnie szybko zrugał Zawróciłem więc w pół drogi Bo nie lubię fazy Kiedy plan jest nierealny To wracam do bazy Położyłem się do łóżka Nie budząc nikogo By za chwilę oficjalnie Wstać już prawą nogą1 punkt
-
1 punkt
-
dreszczem pod włos a usta chcą smakiem burgundu upajać spojrzenia wprost opuszczą most zwodzony na rozstajach splątany myślą bliskości chcę i nocy na twym ramieniu a ja ci dam wilgotność ciał i orgię słów w spojrzeniu1 punkt
-
Raz pewien król miał siedem cór a syna ni jednego cóż robić mam już nie wiem sam potomka nie mam swego To prosta rzecz wystarczy chcieć i zięciów usynowić masz piękny dwór i siedem cór wnuków ci będą rodzić Posłuchał król co rzekł mu dwór wesela wnet wyprawił a każda z cór miała swój dwór król wnuków nieraz bawił Tak to już jest gdy bardzo chcesz to dopniesz w końcu swego wystarczy chcieć i szczęście mieć by radość była z tego1 punkt
-
Dzielny chart Piorun ze wsi Godziszka, Biegał po łące gdzie była pliszka. Nie baczył na nią, Dążył za panią. Choć pani jest grzeczna jak mniszka.1 punkt
-
Przybądź do nas Nowy Roku przywdziej najpiękniejszą z szat przynieść radość szczęście pokój lepszym niech się stanie świat Niechaj z wszystkich krańców ziemi wciąż pokoju płynie pieśń chleb na stole się rumieni każdy człowiek miał co jeść Daj nam miłość Nowy Roku niech przyjaźni rośnie krąg by na każdym życia kroku nie zabrakło ciepła rąk Szczęśliwego Nowego Roku 2022 życzy Wszystkim Państwu joanna531 punkt
-
Gdzie Wisły brzeg i wody bieg i złoty błysk na fali utkwiłam wzrok zrobiłam krok ujrzałam szczęście w dali Wśród nikłych wzgórz czerwonych róż szukałam zapomnienia lecz ptaków śpiew i wiatru wiew nie dawał mi wytchnienia A wiotka łódź skrzydlata łódź przecięła taflę wody i tylko śpiew przybrzeżnych mew roztopił serca lody Gdzie Wisły brzeg i wody bieg znalazłam ukojenie wśród wodnych ścian piętrzących fal wróciło zapomnienie1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne