Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
8 Kwietnia 2017 - 15 Października 2025
-
Rok
15 Października 2024 - 15 Października 2025
-
Miesiąc
15 Września 2025 - 15 Października 2025
-
Tydzień
8 Października 2025 - 15 Października 2025
-
Dzisiaj
15 Października 2025
-
Wprowadź datę
24.01.2022 - 24.01.2022
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 24.01.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Lepiej czasem dawać upust swojej złości, niźli pielęgnować poczucie świętości. Lepiej jest odmówić niejednej osobie, żeby w oczy spojrzeć móc samemu sobie. Lepiej ponazywać swoje doświadczenia, niż podkręcać chęci, by drugiego zmieniać. Lepiej pisać wiersze, choćby nie do pary, niż zamieniać myśli na senne koszmary .5 punktów
-
Zima Przykryłaś znów horyzont pajęczyną szadzi; Chcę uciec już przed tobą i oziębłym światem, Bo trzęsę się i słabnę jak zmarznięty kwiatek, Co marzy po kryjomu by go ktoś przesadził. Schowałem się w ruinach zasypanej chaty, By przetrwać co najgorsze żyjąc poza czasem, Gdzie między sekundami mija lat kilkaset I tworzą się na szybach diamentowe szlaki. Spojrzenie skute lodem czuję wciąż na plecach; Chcesz duszę moją zmienić w białe mrozowisko I nie mów, że się mylę, proszę, nie zaprzeczaj, Bo widzę jak z radości oczy twoje błyszczą. Jest anioł, co ratunek we śnie mi obiecał; Ach, przybądź już Eloe(1)! W ogień się przeistocz. --- (1) – Anioł o duszy i urodzie kobiety z poematu Anhelli, Juliusza Słowackiego. Po śmierci tytułowego bohatera opiekuje się jego ciałem.4 punkty
-
Blady melancholik Adam Kryniczny Uprawiał sex artystyczno-liryczny, Myślał, że to odpowiada Ewie Lecz wcale wszystkiego o niej nie wie, Ewa lubi sznyt prymitywistyczny.4 punkty
-
Raz myszka maleńka przemknęła za płotek. Gdy to się zdarzyło, na płocie stał kotek. Kot skoczył za myszką i gonił ją... gonił... Był już całkiem blisko, przy starej jabłoni. Wtem zjawił się piesek; myszka nadal kluczy, pies zobaczył kota, więc kot już nie mruczy. Pies biegnie, a kotek ucieka przed pieskiem. Zaś mysz się ukryła zwinnie pod agrestem. Spostrzegł to właściciel, i przywołał pieska. Kot umknął na drzewo, a gdzie myszka mieszka? Gdy już kotek myszkę, pies kotka przepłoszył, wilk przeszedł uliczką. Mam tej bajki dosyć!4 punkty
-
Porzuciła Agata Polesie dla Krakowa – lecz ciągle jest w l e s i e; z niczym się nie wyrabia - może mąż (niechby hrabia...!) kiedyś ją z tego lasu wyniesie?3 punkty
-
Pośród ciemnej głuszy Łzy twardnieją same I nie sposób ich skruszyć Zasychają w kamień Swym okrutnym wdziękiem Patrzy na nas czas Stos ułożył z kamieni Nasz jedyny ślad3 punkty
-
Lepiej w gipsie mieć nogę, niźli w łóżku niebogę Lepiej z gipsem pijać mleczko, niż się potem wstydzić deczko Lepszy pojazd z Polmozbytu, niźli mężuś wciskacz kitu PS. Wydaje mi się, że lepieje pani Wisławy Szymborskiej dotyczyły kulinariów, więc może tak: Lepiej być spod sklepu staczem, niźli jadać tu kartacze Lepsza zdrada już w Taurogach Niż zgaga po tych pierogach Lepiej słodką Węgierkę spiec w Budapeszcie Niż raka ze wstydu w jakimś innym mieście. Lepiej łysym być fryzjerem niż zjeść tutaj bułkę z serem @lena2_Pozdrawiam i dziękuję za miłe ulepiejenie.3 punkty
-
Smutno mi Panie, choć dziatwa wesoła. Za oknem śnieg biały, łza kochliwie tłoczona. Nieco dalej. Skrajem wąskiej drożyny, biegną mroźne wspomnienia. Ulotne na gęstym wietrze, oddają ptakom kilka westchnień. Tak więc. Szybują w szklanej zimie, zwartych z sobą spraw. Nikt już nie pyta o tą dziewczynę, która przy lufciku dalej trwa. Ach... Realności tego świata, mirażu złoty, smutku i tęsknoto. Wyplecione z was wianki wypuszczę na wodzie wiosną. autor wiersza: a-b2 punkty
-
2 punkty
-
Odeszłaś po cichutku Nie mówiąc nic nikomu Szłaś sobie pomalutku I doszłaś już do domu Pamiętam wszystkie chwile Gdy byłaś jeszcze z nami I choć Cię nie ma tyle To nadal Cię kochamy Ty byłaś mi jak mama Świat cały pokazałaś Teraz już muszę sama Gdyż pamiętam co powiedziałaś I każde Twoje słowo Każdy Twój uśmiech mały Nie odeszły wraz z Tobą A tutaj ze mną zostały Już tylko o jedno Cię proszę Czuwaj nade mną tam z nieba Wzrok mój do góry podnoszę Choć myślę że wiesz czego mi trzeba2 punkty
-
Czy z kolegami czy w samotności pije, bo musi bez przyjemności a kiedy pije to wtedy nie je klinem poprawia, kiedy trzeźwieje łatwo określić status dla Bartka, który zwykł mawiać, co mi tam ćwiartka ja ją połykam za jednym łykiem więc kim jest Bartek? ALKOHOLIKIEM! Jaki jest status twojej mamusi? Dziecko odpowie - pije, bo musi tak mi tłumaczy każdego ranka co mi tam ćwiartka, to tylko szklanka pije codziennie, często od rana i jest na rauszu lub całkiem pijana a dla niej status jest ze słowniczka bo kto tak pije? ALKOHOLICZKA!2 punkty
-
Erotyk wariata (bo mogę) Coś tam cyka Cyk, Cyk, Cyk. Ciągle tyka Tyk, Tyk, Tyk. Czy to zegar? Klik, Klik, Klik. Słychać stamtąd Syku Syk. Zwariowałem Och i Ach, Tak zleciało Kilka lat. Teraz chciałbym Bzyk, Bzyk, Bzyk. Lecz zostało W mig, W mig, W mig. Śmiej się proszę, Kpij, ach kpij. Taki ze mnie Szybki Bill. ---2 punkty
-
Po szczepieniu, Krzysztof z Młyna Krupskiego zauważył, że ma dużo większego. Oskarżył Pfizera, że coś mu doskwiera, lecz jego Kasia cieszyła się z tego.2 punkty
-
tak lubię twój śmiech kiedy oczy nikną w szparkach powiek a szeroki uśmiech odsłania zęby lubię przyjemnie cię przygniatać choć wierzgasz strasznie i tak śmiesznie prosisz żebym przestał a kiedy już się uda odzyskać oddech spokój to w głębi twoich oczu dostrzegam moje szczęście i to co będzie dalej pocałuj całuj całuj2 punkty
-
2 punkty
-
Park, alejka przy niej tuja a na ławce siedzi szuja słońce nań swym okiem łypie hola, hola sprośny typie bo zaznaczyć tutaj trzeba nie romantyzm a potrzeba uzewnętrznień części ciała tego typka tu przygnała. Siedzi, zatem typ na ławce niby patrzy na latawce bo ich święto i puszczanie a więc z dziećmi przyszły nianie są rodzice, smukłe córy przeczesują wzrokiem chmury gdzie latawiec ich i dzieci z gracją coraz wyżej leci. W tym to czasie typek z ławki dostał dreszczy, lekkiej czkawki rozpiął swego płaszcza poły i w tym płaszczu siedzi goły a w ruch poszły obie rączki uzewnętrznia swe bolączki jak opadły anioł w piekło za co słonko mu dopiekło. Żal mi tego nieboraka gdyż przypadłość jego taka jest publiczną masturbacją godną kary deprawacją niech to robi w samotności nam nie trzeba tej sprośności więc zamilczę a w proteście stawiam kropkę tuż po tekście.2 punkty
-
Marze no cóż, żebyś któregoś dnia przyszedł do mnie z bukietem czerwonych róż. I przytulił mnie już i powiedział ze tęsknisz jak anioł stróż. A potem wyznał, że kochasz choć za póżno na miłosna podróż.1 punkt
-
nie przyszłam na świat wypuścił mnie ze swego wnętrza jak ocean wyrzuca na brzeg falę jestem węzłem zawiązanym między początkiem i końcem a przecież kiedyś zostanie przecięty i świat rzuci mnie na głęboką wodę jak kamień1 punkt
-
lubie twoje cienkiestopypalce i paznokcieostremógłbym zrobic z nimicoś dziślecz musze Cię dostrzecnie umie ja pisaćwierszywcale moja maław pierwszy dzien nowego rokuwpadlemTy wysłałaś gdzieś na mieściepaczki z swym imieniemrozchodzi sie to na wietrzenie walcze z sumieniemtylko chciałabymtak jak dawniejpatrzec w twoje oczyDoda ma teledysk superantek pisałmniej uroczy. w YouTube1 punkt
-
Nie jesteś Ulepiona ze snów W moich marzeniach giniesz Na tratwie dryfujesz, płyniesz Na bezkresnym oceanie Nie wiesz co wydarzy się Nie wiesz czy znajdę cię Jak potoczy się życie Czy tak jak szare myśli Utkane w błękicie Uciekną gdzieś o świcie1 punkt
-
Wiersz o Czesiu Czesiu, ma 77 lat urodził się i wychował na Bałutach pali papierosy od 60 lat na każdej imprezie równo pije wódkę razem ze swoim sporo młodszymi zięciami wsuwa golonkę za golonką ma trzy córki i niezliczoną ilość wnuków co kilka lat zmienia samochód na nowszy ten stary wciąż dobry oddaje najstarszemu wnukowi odkąd pamiętam kupuje kampera odkłada pieniądze na podróż dookoła świata bierze emeryturę dorabia w nielegalnej firmie mieszczącej się w starym kontenerze w centrum Łodzi obsługuje i ochrania 4 automaty do hazardu nosi przy sobie rewolwer naładowany ślepakami i gumowymi kulkami i pomimo swoich 77 lat dobrze bije z główki o czym nie tak dawno temu przekonał się taki jeden co nieostrożnie zrobił awanturę po tym jak w starym kontenerze przerżnął całą swoją wypłatę nigdy nie słyszałem aby Czesiu narzekał na cokolwiek codziennie rano zakłada swoje sztuczne zęby uśmiechnięty wychodzi do ludzi opowiada niezliczoną ilość kawałów - o dziwo, żaden się nie powtarza ma w domu wszystkie winylowe płyty Grzesiuka zna na pamięć wszystkie kawałki Foga kiedyś zagadałem Czesiu, ty wiesz, że od lat pisze wiersze? a czytałeś kiedyś Świetlickiego, może Bukowskiego, Bursę, Hłaskę? tak sobie myślę wielka to strata dla poezji że ludzie którzy idą przez życie prosto jak najprościej do przodu jak po sznurku już prościej nie sposób do tego jeszcze świetnie biją z główki nie piszą wierszy. dedykuję Czesiowi i Stanisławowi. Łódź, 23. 01. 22.1 punkt
-
kiedy spadam w multum myśli smagam je dłońmi jak chmury niektóre to kłębuszki chcące się tulić inne mokre i zimne rozdarte oschłym ostrzem każdej przyglądam się i zostawiam poza swoim losem nie są mną jedynie przytrafiają się od tego jak je potraktuję zależy lądowanie1 punkt
-
prawda potrafi kopa zasadzić umie przekonać że kłamstwo podobne jest do gnoju prawda potrafi drzwi otworzyć za nimi nie ma miejsca na fałszywe kroki prawda to nie wynalazek to fakt który urodził się na początku prawda to okno świata przez które widać rzeczywistość1 punkt
-
1 punkt
-
Urodziłem się wtedy Kiedy nie ostygły jeszcze Złudne nadzieje proletariatu Żyłem marzeniami Skutkiem dziecięcej krótkowzroczności Za sprawą bezgranicznej wyobraźni Mogłem być każdym Teraz jestem ponurym bezpaństwowcem Zupełnie nikim Destrukcyjne myśli zabijam tytoniem Mimo wyroku nad głową Zielonym kwiatem Nadziei jedynej powodem Rzygi na autobusowym przystanku Mogą być taty Ręce które kiedyś podnosiły Karmiły Dbały Stały się źródłem krzywdy Słowa - zdrady Chyba umarłem Data pogrzebu nieznana Nieważne1 punkt
-
Cieszę się. : Gdzie przecinek? - Też czasem tak myślę, nim gotowy tekst kliknę - i wyślę. :) Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@iwonaroma tak. Słusznie. Zmieniłem zakończenie, bo zamiar był zgoła inny, a semantycznie wyszło inaczej. Pozdrowię oczywiście Czesia. Dziękuję. @Waldemar_Talar_TalarTo miło. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
I znowu porażający, wiecznie aktualny temat, jak zwykle w lekkiej, przystępnej formie. Duży plus za wskazanie, że problem dotyczy w tym samym stopniu mężczyzn, jak i kobiet. Znakomity wiersz, który powinien wejść do szkolnych lektur . Wiem, że tak się nie stanie, i nadal uczniowie będą katowani bohaterami romantycznymi, o których dowiedzą się ze ściąg z netu, no może nie wszyscy, ale ponad 90%. Pozdrawiam1 punkt
-
@Michał_78 W tle góra San Jacinto (3303mnpm), widać śnieżek. Dzięki Michaś, że mnie czytasz :) Pozdrawiam. @Quidem.art Ale świetnie to opisałeś :) Za nawiązanie do Gwiezdnych Wojen ogromny plusik! May the force be with you. @beta_b Tak. Właśnie ten bezmiar, odczuwanie go... przywraca proporcje. Ciekawe nawiązanie do dojrzewania dzieci. Ściskam. @Waldemar_Talar_Talar Dzięki za czytanie. Pozdrawiam, Waldemarze :) @iwonaroma Dzięki, Iwonko. Najlepszego. @Anna_Sendor Jak miło Cię widzieć !!! Buźka1 punkt
-
Podpisuję się obydwiema rękami! :) Najbliższe są mi wersy 3 i 4. Mała uwaga: brakuje kilku przecinków: wers 3 i 5 - na końcu, wers 13 - po słowie "anioł". Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
@ania z marwego wzgórza Utrzymać grota, a to niecnota, puścić niech płynie ku wiecznej kpinie. Miłego wieczoru Anno.1 punkt
-
@Marek.zak1 Anatol Brutal w mieście Zwoleniu, teściową pobił już po szczepieniu. -To nie ja to ona była zaszczepiona. Dziś razem siedzą w jednym więzieniu.1 punkt
-
Aha, dzięki Ci wielce. Już rozumiem i IMHO, i MSZ. ? Twój tok wypowiedzi jest najzupełniej poprawny; nie wygląda, abyś przesadził z degustacją alkoholu. Wybaczam, ale nie wiem, co na to Twoja wibracja. Jak Twoja Niedziela? Serdeczne pozdrowienia.1 punkt
-
uporczywie pozbierałaś książki w zimowym śnie noc przemieszcza się za oknem w starym szlafroku tulą się gwiazdy wszechświat nie zwraca na nas uwagi niebo biega po schodach z księżycem w ręku ludzie rozpadają się na kawałki jutro wsiądziesz do samolotu linii tanich lotniczych z pierwszeństwem wejścia i podręcznym bagażem życia w cenie1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
;) Moja znajoma, absolwentka studiów z zakresu psychologii, gdy zachwycałam się Szymborską odpowiedziała: - "aaa, to ta co pisała wiersze dla dzieci?" - ;). Nieinteresowanie się poezją jest powszechne i dotyczy wszystkich sfer społecznych :) Przypuszczam, że tak z 90% tej garstki, która się poezją interesuje, to ci, którzy sami piszą wiersze. Pozdrów Pana Czesia! :)1 punkt
-
1 punkt
-
@Czarek Płatak Wiem Czarku, też wiem, że w Wehrmachcie było więcej Polaków niż w armiach koalicji, a cała rodzina dezertera była karana za zdradę, w ZSRR zresztą też, tak więc chwała za podjęcie tego tematu. Pozdrawiam1 punkt
-
Szukam twojego istnienia W świecie snów Czy zrozumiałem Siebie znów A w krwawym błękicie Wciąż ucieka życie Mamy je przed oczami Gdy jesteśmy sami W świecie snów Czy pokochałem cię znów W blasku księżyca Jest tylko cień i ulica A w krwawym błękicie Wciąż gna życie Mamy je przed oczami Gdy jesteśmy sami W świecie snów Czy przytuliłem cię znów W blasku księżyca Jest tylko strach I ciemna okolica Ciemna ulica Szukam twojego istnienia W świecie snów Czy zaufałem sobie znów1 punkt
-
dlaczego nie ma Cosmo dla mężczyzn kiedy bunt umarł razem z ostatnim idolem, próbujesz wskrzesić pitą z gwinta wódką, zagryzaną szlugiem, odpalanym od szluga, aż dym sypie się z ust jak piach ze szpadla grabarza. nocą samogwałcisz się długo i boleśnie w uśpionym małżeńskim łóżku, żeby poczuć jeszcze raz smak zakazanego, a po wszystkim odwrócić się do siebie plecami z niesmakiem. z wiekiem każdy popada w jakiś obłęd — myślisz upychając w szafie trupy pasji. najłatwiej było wyrzec się Boga. na szczęście są dostawy dragów z dowozem za friko na apkę w smartfonie. kiedyś wyczekiwane pod klatkami. kiedyś krawat tylko do trumny teraz uciska stryczkiem. wychodzisz w noc, daleko od świateł miasta, żeby ból gwiazdom wrzeszczeć jak zwierzę.1 punkt
-
Miłość po miłości (improwizacja) Każesz mi tęsknić, Dobra kobieto, Do snów splątanych Erotykami. Do twoich spojrzeń, Zmysłów wrażliwych; Tych co tańczyły Pomiędzy nami. Jakże mam tęsknić Za tym co było? Kazać przeszłości Cofnąć zegary? Przestań mnie dręczyć, Przestań zabijać; Smukłej sylwetki Widzę wciąż zarys. Znów zacznę tęsknić Za namiętnością, Często podlaną Szczerymi łzami. Pozwól, że zacznę Dziś tak jak wtedy Erotyzować Pomiędzy snami. ---1 punkt
-
Tak łatwo odejść z tego świata To nie bolesna strata Gdy jesteś mordercą I nie kochasz życia I masz tyle złego do ukrycia Twoja dusza taka czarna I serce z kamienia Bo jesteś istotą bez sumienia I dalej jest tak samo Bez wątpienia Nic na lepsze się nie zmienia1 punkt
-
Ostatnio dodane
-
Popularne aktualnie
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne