Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 19.02.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
6 punktów
-
o sobie troszeczkę nieprzyjacielu i ty opowiesz mi ociupinkę jeśli wytrwamy w tym poznawaniu kawałek po kawałku ja pokocham Ciebie aTy pokochasz mnie Przyjacielu4 punkty
-
Jaki kolor ma twoja nadzieja? Błękitny jak bezmiar najczystszego nieba, do którego wznosisz wzrok błagalnie, w rozpaczy? A może zielony jak dzikie polany? Jak zalesione wzgórza i lipcowe sady, wśród których ukrywasz lęk, gdy nikt nie patrzy? Czy jest to czerwień wściekła i krwista, płonąca żalem niczym grań ognista, wypalająca w duszy bolesne znamiona? Może jest srebrna jak nocny stróż gwiazd? Albo i złota jak ukryty skarb, którego szuka zjawa pokaleczona...4 punkty
-
dziś zabawa cyrk przyjechał przedstawienie czas zaczynać na arenie przed dziewczyną staje śmieszny arlekino rozmazany ma makijaż chód niezdarny błazna mina salto kiks niech brawa biją ach, pocieszny arlekino i dziewczyna się zanosi śmiechem pustym nad tym co się przekomicznie tak wygina dalej mały arlekino ten żartuje w tył upada dla niej cała błazenada choć pod maską łzy mu płyną mały biedny arlekino4 punkty
-
nie zasłaniasz się rolą i maską dlatego widzę cię dobrze dlatego światło przepływa od ciebie do mnie dlatego odsłaniasz moją nagość3 punkty
-
Nie powiedz mi nigdy do widzenia Nie zetrzyj mego serca w pył Ja moje przełamałam na pół- od niechcenia Została w nich radość życia i przeszłości ból Nie powiedz mi nigdy do widzenia Ja jedna połowę serca Tobie daje przecież Do końca życia, celowo, od niechcenia Az świat się zadziwi, roześmieje przecież Nie powiedz mi nigdy do widzenia Zostałeś stworzony dla mnie ku mojej radości Żeby kwiaty polne na łące się uśmiechały Gdy promień słońca przychodzi do nich w gości Nie powiem ja już nigdy tobie- do widzenia Jestem w tobie i tobą żyję przecież Czy dostrzeżesz we mnie tą radość zrodzona z cierpienia? Miłość największą na świecie?3 punkty
-
Bar Znudzony barman przeciera Zmętniałą od tego szklankę Resztka kawy spoziera Smutno z dna filiżanki Na ławce śpi stary pijaczek A obok pies równie stary Jeden i drugi zapłacze Kiedy się przyśnią koszmary Wrak na parkingu auta Nikt nie wie jaki to rocznik Rdza karoserię przeżarła Minęły czasy świetności Na ścianie zegar zepsuty Wpół zatrzymany godziny Naprzeciw pożółkłe plakaty Niegdyś pięknej dziewczyny Siedząca w kącie kobieta Też oczekuje na gości Zasłania makijażu tapeta Resztki przebrzmiałej młodości Czasami ktoś się pojawia Coś zje lub na krótką rozmowę I choć go nikt nie wygania W dalszą wyrusza drogę D.G.3 punkty
-
Informatyk-amator z Wąchocka w kompie sobie wymienić chciał procka. Dłubał więc w nim zawzięcie, lecz miał słabe pojęcie; nic nie zdziałałby, gdyby nie szkocka.2 punkty
-
Młody poeta zadał mistrzowi pytanie, - Jakie, według waszeci, poezji zadanie? - Zawsze trzeba się starać, by inny w potrzebie, czytając twoje wiersze, znalazł coś dla siebie,2 punkty
-
co dzień uczy sie kochać to co go otacza uczy się o tym mówić uśmiechać sie ale mu to nie wychodzi błądzi miedzy tym a tamtym nie wie gdzie jest co dzień lecz to nie pomaga chowie się ma wiele twarzy umie płakać co dzień uczy sie tego co zwie się życiem mając nadzieje że rade mu da2 punkty
-
świat stawał się coraz bardziej seryjny schematy poglądy ocena wartości człowieka w efekcie dystans poznawczy popychał w miejsca które z braku opowieści co dalej sprzyjały uwięzieniu tak utknąłem pomiędzy plamą a bielą miałem wrażenie kontaktu z ciągiem trudnych do przewidzenia zdarzeń koniec nitki był niedostrzegalny2 punkty
-
20/21 wiek Gdy starcy ujrzeli morsównę w kąpieli to postraszyć ją, czym, już mieli! Bo tabletkę zjedli, i o mało jej nie posiedli. Narobili w wodzie niezłej kipieli. oparte na obserwacji morsów w Konstantynowie Łódzkim :)2 punkty
-
masz Marku rację. W wielu przypadkach tak nieświadomie może być. Nie myślałam o tym w ten sposób. Choć ma to wiele wiele warstw i każdy przykład trzeba by rozważać osobno. bo nie zawsze chodzi o smak miodu,( i Puchatka akurat o to nie posądzam, to dla niego za każdym razem ambrozja i ciężko mu było przestać) tylko może brak jakiejś chemii w głowie, która nie pozwala się cieszyć tak jak się spodziewano? Szczególnie gdy coś jest takie jak się spodziewaliśmy, a nawet lepsze. Albo właśnie ta euforia przed znika gdy coś już się dzieje, zostało osiągnięte, to jakiś guzik się wyłącza? Znika magia. Może też częściowo zależy od usposobienia. ja mam mało entuzjastyczne. Tak jak można cieszyć się z każdego dnia mając niewiele, a mieć wszystko i nie czuć nic. I myślę, że w chwili gdy wygra się w lotka, to można zedrzeć gardło i popsuć sprężyny w łóżku, a jak kasa wpłynie na konto, to już jest nasze, oswojone, mniej entuzjastyczne w reakcji. Gdybam, bo nie przerabiałam hehe no i rozpisałam się;) dziękuję za komentarz, dołożył cegiełkę do rozważań:) Hej Dag. No właśnie, myślę, że w wyobraźni doprawione jest magicznym pyłem:) dziękuję Niby tak. Ale to już chyba domena czerpiących garściami optymistów. I bardzo piękna zresztą:) chciałabym:) @Oxyvia dziękuję:) tak, bywa. Ale właśnie chyba dużo zależy od naszej skali entuzjazmu. Na wyciągnięcie ręki mam porównanie jak z mężem reagujemy na te same wydarzenia. Dzięki za wizytę:)2 punkty
-
Pogrymasić człowiek lubi więc od dziecka już zaczyna nie pakujcie mnie w ten wózek niech mnie wozi limuzyna. Bet oddajcie do Betlejem tam się jeszcze przydać może mi ściągnijcie z zagranicy z baldachimem złote łoże. O pampersach nie ma mowy chcę by jakaś młoda niania nad sedesem mnie trzymała kiedy pora do sikania. Kleik może jest i dobry żeby tapetować ścianę a ja pytam się, co w zamian za to gówno dziś dostanę. Tak dziecina grymasiła a rodzice włosy rwali z głów a jednak latorośli w każdym względzie dogadzali. Dziś ten maluch jest dorosły w betach leżą dwa bliźniaki i to one mu marudzą on wypruwa z siebie flaki.2 punkty
-
Hej Wszystkim, Właśnie odebrałem z drukarni 200 egzemplarzy mojej pierwszej książki Daniel Forsit (pseudonim) "Opowieści poboczne". Jakby ktoś był zainteresowany jej kupnem to bardzo proszę o kontakt. Motywem przewodnim tomiku jest tolerancja i szeroko pojęta "inność", cokolwiek by to nie oznaczało. Jest kilka wierszy, ale większość to prozatorskie opowiadania z tak zwanym przekazem. Tomik powstawał przez 8 lat nieregularnej pracy. Gdyby kogoś moje pisanie zainteresowało to szykuję drugi, bardziej poetycki tomik, który właśnie kończę. Wszystkie szczegóły podam w prywatnej wiadomości. Z poważaniem, Michał L. "Leszczym" "Daniel Forsit"1 punkt
-
Jest pewna dama w Pūeu (Thaiti), do której, jak w dym, inne kobity lgną - nie, że przedtem była facetem, lecz, że syfilis ma z New York City.1 punkt
-
Mielonka gdzie mam nogi a gdzie ręce wytłumaczcie choć mniej więcej a gdzie głowę oraz członka rozwalone gdzieś po kątach gałką oczną widzę gałkę kto ją wreszcie z mózgu zgarnie z tej różowej papki marnej kiedyś miała fałdy zgrabne też dziurawa ma miednica szczątki kości są bez życia i czerwoną widzę rzekę jam przed chwilą był człowiekiem nie wiedziałem że tir cmoknie i przerobi na mielonkę * gdzieś w zaświaty frunę fajnie a wy tutaj posprzątajcie Śnieżynka jestem śnieżynką lecz bardzo brudną tam świeży śnieżek biały jak płótno wyrzuć mnie proszę z rączek wnet swoich trzymasz brzydactwo swój ból ukoisz ulepisz lepszą nawet bałwanka będziesz ładnego wozić na sankach spójrz przecież na mnie musisz mieć nową dla ciebie brudną ja tylko wodą choć trochę smutno miła dziewczynko od dziś nie będę twoją śnieżynką1 punkt
-
dzień dobry panie premierze dzisiaj tłitną pan sobie już przed umyciem zębów nie wierzę dzień dobry pani posłanko prywatne konto na insta a na nim zbyt kuse wdzianko na próżno nie polubię bo nie śledzę każdy kij ma dwa końce koniec fejsa wujka gugla i wszystkie te darmowe zające władzę trzeba przywrócić władzy koniecznie jej podmiotowość nie mogła przecież trwać wiecznie monetyzacja jest wartością bezwzględnie-nadrzędną w tym czasie ląduje wytrwałość w jeziorze opowie nam o życiu we rdzawym kolorze opowie nam też czy pierwiastki z piasku napełnią kabzy czy też dodadzą blichtru i blasku1 punkt
-
Miłość Szukam miłości, lecz nie takiej jak w bajkach, tylko co pokaże mi że świat nie jest taki zły. Nie wiem co to dobro dlatego mam zmienne nastroje, zniszczyli mnie ludzie dlatego gdy widzę tęczę piszę, do Was bo jestem głodna, głodna ludzkiej dobroci, co wysłucha tak wystarczy że wysłucha, nie musi przytulać Mówisz mi jesteś wredna? tak bo ja inaczej bez zmiennych nastrojów, nie umiem nie musisz mnie się bać ale rozumiem twój strach, strach wobec mnie, wczoraj dzień był piękny nie potrafiłam się uśmiechać powiedziało, mi słońce że ogrzeje promieniami jak pójdę w pewne miejsce, nie kłamało to dom pod kasztanami i to ludzie w nim, sprawiają że jeszcze się trochę uśmiecham, wiesz że kiedyś się ciągle uśmiechałam ? dzisiaj wybacz mi ale nie wiem co to śmiech ale wiem czym zmienny nastrój jest.1 punkt
-
zajrzał do trumny zaczął się bać bo na jej dnie zobaczył strach potem do piekła ujrzał wstyd który prawdy sie bał zajrzał do nieba tam istny raj tu nic nikogo nie boli nikt nie musi udawać nie musi usmiechów kraść zajrzał tu zajrzał tam nauczył się otwierać i zamykać drzwi za którymi różnie bywało raz było miło raz bolało1 punkt
-
znużone zegary biegiem czasu gasną siną tarczą na krawędzi nagiej chwili przykrytej kamiennym blatem czernią rzęs i echem spłoszonego snu1 punkt
-
@wixx twe słowa są piękne. Okazałeś poprzez ten wiersz wszystkie emocję o miłości. Moim zdaniem powinieneś pisać dramaty. :) Pozdrawiam, BPW1 punkt
-
Kiedy wcześniej oszczędzałem drogocenne wód zasoby, nigdzie tłoku nie zaznałem. Nie zbliżały się osoby. Nie musiałem się przejmować w autobusie, czy też w sklepie, jaki dystans mam zachować. Ludzie to wiedzieli lepiej. No i wirus… Odkąd muszę myć się co dzień a dokładnie, obojętnie gdzie się ruszę to zaraz ktoś na mnie wpadnie. Teraz człeku siwy, stary, by przestrzegać odległości, pilnuj nakazanej miary. Już zaczyna mnie to złościć. Ten tamtemu nie dowierza, ludzie się mijają bokiem, człek na człeka, jak na zwierza, łypie z boku jednym okiem. Pocieszeniem to przesłanie: Kiedyś będzie temu koniec niezależnie gdzie zastanie, po tej, czy po tamtej stronie.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witam wszystkich serdecznie, chciałbym się pochwalić, że wydałem swój pierwszy tomik poetycki pod tytułem „Rykoszety wspomnień”. Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować za bezcenne rady dla: Marlett, Justyny Adamczewskiej, Duszki, Deonix, Nawojki, Iwona Roma, Opal, Marcina Krzysicy, Franka K, Jacka Suchowicza, Polmana, Sylwestra Lasoty, Andrzeja Wojnowskiego, Bronmusa, Czarka Płatak. To Wy (i wielu niewymienionych) nauczyliście mnie podstaw - dzięki wielkie! https://ridero.eu/pl/books/rykoszety_wspomnien/#1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Somalija Brak tytułu, to jest właśnie Tytuł... Tak sobie ten wierszyk nazwałem, że pożądaniem stał się niepornograficznym...1 punkt
-
Ja ciebie w coś mieszam? Czy ty próbujesz mnie wyciągnąć, odciągnąć od Wiary katolickiej? Jak nie odmawiasz pacierzy, jak --> czytasz wymieszane i dowolnie dobrane przekazy biblijne to dlatego ja mam zrezygnować z usystematyzowanych, sprawdzonych i potwierdzonych zasad własnej Wiary? Pokaż mi swoją cierpliwość dla mojego logicznego punku rozumienia mojej Wiary. Dlaczego tutaj nie ma u ciebie tej cierpliwości?, co się z nią dzieje w tym oddziaływaniu?, - to tak działa ta miłość u ciebie, to rzekome zespolenie z Bogiem w tobie realizuje się w --> równoległym konflikcie dla tolerancji w zakresie mojej Wiary katolickiej? Zespolenie z Bogiem ja rozumiem jako swego rodzaju harmonię między ludźmi, a ty tą harmonię między nami --> jakbyś próbowała zaburzyć?, ja przecież nie napisałem ani jednego zdania --> że dokonujesz próby mojego rozłamu duchowego, a ty piszesz, że to ja eskaluje w twojej Duszy? Dla mnie możesz wierzyć w co chcesz. To ty próbujesz mnie zmienić. Czy to może zauważyłaś?1 punkt
-
A mój Kościół Katolicki o tym nie mówi, nie uczy? Chyba o tym uczy od pierwszego paciorka. "odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", to nie miłość czasem i tolerancja? Tak piszesz jakbyś ustawiała Jezusa poza Kościołem Katolickim? To przecież Syn Boży? I co ty na to?1 punkt
-
I co ty uważasz --> że to jedno zdanie ma mi zastąpić ciężką pracę tęgich głów od teologii przez tysiąclecia, którzy sumiennie się tym prawom i pismom i cudom oficjalnym i potwierdzonym, widzianym przez wielu ludzi, ozdrowionym, - przyglądali, i mam porzucić jasne reguły i pójść w wasze mrzonki, które wam się roją w głowach, to ja już wolę --> klasycznego ateistę, bo taki ktoś nie ściemnia, że wierzy w Boga, ale nie namawia do herezji. Serio. Skąd wiesz, kto ci szepcze do ucha? --> Duchem Świętym jesteś, praca ludzi z różnych przecież kościołów nie tylko katolickiego, nawet z kościołów poza chrześcijańskich nie ma znaczenia? Każdy kościół ma swoje święte księgi, zasady realizacji wiary i obrzędy, i nikt o elementarnej logice nie ma zamiaru ich podważać. To tak proste jak przysłowiowa budowa cepa?1 punkt
-
1 punkt
-
Dziękuję ci za merytoryczny komentarz --> odnoszący się bezpośrednio do treści. (trudno czasami o takie). To prawda, cieżki to kawałek chleba, zwłaszcza jeżeli chodzi o Panie. Ale wiesz? Wydaje mnie się, że współczesne MMA jednak charakteryzuje profesjonalizm. Pewnie masz takie same zdanie co do kwestii stricte komercyjnych. W ogóle każdy SPORT jest profesjonalny. Kwestia koniunktury, popytu na takie widowiska wynika pewnie z jakichś właściwości natury człowieka. Ja jednak wolę takie sposoby uwalnianiania adrenaliny niż wojny, konflikty zbrojne, czy wojenki hybrydowe w necie. Sport ma sens. Co do samych zawodników zawodniczek w KSW MMA to uważam, że to po prostu lubią i w tym starają się być perfekcyjni. Tam zajść po tej drabince do pasa to jest wielką sztuką, okupioną pracą i obowiązkowością, treningiem, dietą, nawet ograniczeniami w życiu osobistym. Czyli w jakimś sensie ARTYZM? Kobiety mają prawo realizowania się w tych perspektywach, choć ja wolę np. łyżwiarki figurowe, albo tenisistki ? A w obecnej i modnej fakultatywności i rzekomej alternatywności płci --> dla braku identyfikacji płciowej to dobra droga by kogoś sobie móc sumiennie poudawać ? Ale to na marginesie i ŻARTEM OCZYWIŚCIE. NIEZŁOŚLIWYM ŻARTEM. Bo rzeczywiście są ludzie z problemem identyfikacji płci, nie znam takich, ale są. I w tym wypadku medycyna ma prawo im pomagać, w dokonywaniu ewentualnej korekty. Ale to powinno być precyzyjnie udowodnione. Jednak przecież nie o tym jest ten mój wiesz. To autentyczna afirmacja sportu, delikatne kontrowersje w treści wpływają tu na korzyść dyscypliny. DZIĘKS Panie Ropuch. Pozdrawiam.1 punkt
-
Beocjuszem? Awerronizm? To mrzonki --> awerronizm nie uznawał wskrzeszenia umarłych. Uznaje monofizm. Monofizm mniej więcej tłumaczy, że Chrystus miał dwie natury, boską i człowieczą, człowieczą porzucił. To fałsz, to tak jakbyś stwierdziła, że Chrystus opuścił człowieka. Do końca był człowiekiem, bo tak chciał Bóg Ojciec i On sam. Był Bogiem i człowiekiem do końca życia na krzyżu. Awerronizm to dla mnie filozofia. Nie szukaj w filozofiach WIARY. Filozofie są pożyteczne, rozwijają intelekt, uczą etyki, nawet moralności, wszystkie próbują na bazie założeń i przekonań, a niektóre także w odniesieniu do nauki, do badań i empirii - czyli doświadczenia --> zbudować WŁASNĄ TEORIE, którą uznają za prawdę, nawet szczególnie nie udają - że nie ma to nic wspólnego z RELIGIAMI CZY WIARĄ W BOGA. Więc po co to mieszać? Ja uważam, Wiara jest subiektywna, dlatego nie należy nikogo do niej przekonywać na siłę. Można o niej opowiedzieć i dać do rozmysłu. Natomiast, jeżeli ktoś mnie próbuje - "WYRUGOWAĆ" z WIARY --> przekazywanej od pokoleń, to mówię wyraźne - NIE! Ludzie bez wiary też są tak samo ważni i trzeba ich szanować, dla mnie po prostu nie mają łaski danej od Stwórcy - łaski WIARY. Nie mam pojęcia dlaczego tak to jest. W sumie może ci są w większym uznaniu u Boga niż wierzący a czyniący zamęt czy zło, bo świadomość ma znaczenie. To dotyczy uważam także ludzi kościołów. I więcej nic nie wymyślę. Taka własna myśl, nie poparta argumentami. Sport? Czasami - po chałwę do sklepu. Żartuję!?1 punkt
-
To też i mój Bóg. Bo w Chrystusa wierzysz jak ja, więc Jego Ojciec to ten sam nasz wspólny Bóg. Tylko ty Go sobie interpretujesz bardzo subiektywnie. A ja według kanonu katolickiego, o którym wspomniałaś, przeszkadza Ci to szczególnie? Chyba nie - SKORO TO TEN SAM BÓG ? Takie samo ma SERCE. Sądzisz, że sportowcy wierzą w wirtualnego Boga? Nie wiem, ale raczej nie. To nie oznacza, że musi to być akurat tylko i wyłącznie Bóg katolicki, są różne nacje i trzy główne monoteistyczne WIARY. Ja jestem skłonny stwierdzić, że opisują TEGO SAMEGO STWÓRCĘ. Ale kosmologów i scjentologów także fantastów wiary nie mogę równoważyć z "URZĘDEM WIARY" --> byłbym wówczas mocno nieetyczny.1 punkt
-
Jeżeli to żart, to mi ulżyło ? Teraz użyłaś emotikonki uśmiechu --> :) to i zrozumiałem. Tyle razy już mnie próbowałaś "uwieść", że w końcu nie wiem kiedy żartujesz a kiedy piszesz na serio. Ale spokojnie --> faceci tak mają ? Ciesz się, że odróżniam kolory ?? Kur..e, a już miałem ULEC, hahaha1 punkt
-
Valerio, proszę nie rób mi tego. Nienawidzę jak Kobieta próbuje się poniżyć. MASZ SWOJĄ GODNOŚĆ. Wrażliwa twa Dusza nie zasługuje na takie manewry. Jestem przekonany, że znajdziesz odpowiedniego partnera. My tutaj możemy dyskutować sobie o wierszu, możemy dyskutować o wciągającym sporcie którym jest niewątpliwie MMA. Wolę w wydaniu panów, ale panie też tu nie odstają. Możemy nawet podyskutować o ważnym w twoim życiu Bogu w kontekście SPORTU SZEROKOROZUMIANEGO. Wielu sportowców jest głęboko wierzących. Ale o randkach i spotkaniach rozmawiać nie możemy, bo do tego nie dojdzie, i przecież nie wypada ? Przecież to takie proste, już ci pisałem, są miejsca do tego adekwatne w internecie, tam kogoś znajdziesz. Czy to jest poza zasięgiem twoim? MOŻE CI SIĘ TYLKO WYDAJE, że brakuje w życiu Ci czegoś. Pewnie uwielbiasz poezję i dlatego tu... komentujesz, jestem przekonany, że tak właśnie jest, prawda? ?1 punkt
-
Wszystkie koty z miasta Spały dzisiaj cały dzień miauczały, miały straszną chcicę na spalskie kocice a one im odmawiały.1 punkt
-
Gdy wieczorem staję na szachownicy chwili pokutnej skruchy znajduję mozaikę pól jasnych i ciemnych w moim wieczornym rachunku sumienia nie potrafię samotnie oddzielić blasku od cienia ciepła od chłodu ta jedna myśl wciąż się czuję bezradnym żałuję przepraszam i obejmuje mnie skrzydłami Anioł Przebaczenia1 punkt
-
1 punkt
-
~~ Ambitny Waluś z Walentynowa po swoim święcie się rozchorował. Odwiedził - a jakże - kilka pań; skorzystał gorliwie z głównych dań - dzisiaj go boli .. nie tylko głowa ~~1 punkt
-
Znany gość, przez dom w Radości od zawiści zmarł i złości I choć już go nie ma sąsiad popadł w schemat - wciąż pozycji mu zazdrości.1 punkt
-
1 punkt
-
@Bogdan Brzozka Witaj Bogdanie:-) Z serca gratuluję! :-) A Twojemu Poetyckiemu Dziecku, które wyrusza teraz w świat, życzę, by było wszędzie przyjmowane z otwartością na wycinek świata, jaki ze sobą niesie. Twojego świata. :-) Pozdrawiam serdecznie. :-) PS ...chyba masz pomyłkę, bo pojawił się powyżej mój nick, a ja tu dopiero od września, nie poczuwam się do medali. :-) ;-) Jeszcze raz ciepłe pozdrowienia, Bogdanie. :-)1 punkt
-
Gratulacje :) Ale ja Tobie jakichś rad udzielałam? ? ? Nie, no może coś tam kiedyś skrobnęłam :)1 punkt
-
1 punkt
-
@Wątpiciel Dziękuję bardzo - to ogromna satysfakcja, i nie mam na myśli taniego poklasku, tylko rozmowy z ludźmi którzy przeczytali i w rozmowach ze mną cytują ulubione tytuły czy fragmenty. Najmilszy mojemu sercu był cytat z wiersza ,,Spektakl w małej mansardzie" przytoczony przez czytelniczkę; ,,Czy bisy są przewidziane?" Nie mam wyjścia, wobec takiego wyzwania - pracuję nad następnym tomikiem - w wolnej chwili chętnie odwiedzę profil kolegi ,,Watpiący" Pozdrawiam serdecznie.☺??✌1 punkt
-
1 punkt
-
Idea wspólnego wroga świetnie się sprawdza, wiedzieli o tym faszyści kładą podwaliny pod budowę III Rzeszy. Jak to się skończyło wszyscy wiemy ;) Pozdrawiam1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne