Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.10.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. dedykuję Jackowi za inspirację A jeśli troska, albo cierpienie, zechce tuż obok mnie kroczyć, jaką odpowiedź będziesz miał kiedy z lękiem popatrzę ci w oczy? A jeśli pustka zatańczy w ścianach, by odbić się wspomnień echem, zdołasz gwar dawny ciepłem wypełnić, przegonisz smutki uśmiechem? A jeśli serce bardziej ostygnie, gdy o nas upomni się zima, będziesz próbował wyprzedzić chłody, by mnie przy sobie zatrzymać?
    8 punktów
  2. tuż pod mostkiem między żebrami zrobiłam miejsce często pada kiedy po raz pierwszy szłam do nieba z jednym butem w kieszeni też padało dzisiaj łapię słońce i myślę nie nie myślę łapię słońce 061020
    5 punktów
  3. dedykuję Lenie za inspirację spróbujmy się w sobie zakochać najlepiej od dzisiaj od zaraz choć latek ciut więcej niż kopa i ogień już żył nie rozpala nie będzie to miłość ognista lecz ciepła jak miękki aksamit jesienna rozkwitła na liściach uwiedzie ukoi omami spokojna radosna i cicha nie stłamsi jej nadmiar wyrazów spojrzeniem którego nie słychać najgłębsze uczucia wyrazi najmniejszą życzliwość doceni przytuli by szeptem coś wyznać pozwoli spokojnie się przenieść w przestrzenie nieznane dotychczas
    4 punkty
  4. Czy to bajka (?) Jak mawiają niektórzy, "prawda jest pośrodku", a ja chcę tu napisać coś z prawdy o kotku. Kiedy byłam w ogródku odwiedził mnie kotek; szukał czegoś dokoła - nie łaknął pieszczotek. Oddałam mu kanapkę z kiełbasą żywiecką; a on ogon/grzbiet w pałąk, i brykał zdradziecko. Wycofał się przez furtkę kocim ruchem giętkim, i pobiegł wprost na łąkę; jak strzała był prędki. Wrócił po pewnym czasie - pomiaukując - drogą, z upolowaną myszką; w pyszczku zmiął niebogą. Ulokował się z myszką, i zaczął ją zjadać; co ja przy tym przeżyłam - szkoda opowiadać. Kiedy pojadł, siadł syty i podał mi łapkę; chodziło mu o myszkę, a nie o kanapkę. Jaki morał z tej bajki, drodzy czytelnicy? My jadamy kiełbaski, a kot woli myszy. Wersja dla dzieci. Spójrz na tego oto kotka, bardzo rzadko to się zdarza; znalazł w polu chorą myszkę, - niesie do weterynarza :)
    4 punkty
  5. Zima stoi tuż za progiem spadnie śnieżek, będzie ślisko a po głowie się kołacze myśl - zimowe legowisko. Może przykład wziąć z niedźwiedzia nabrać sadła i otuchy lecz nie w gawrze a w sypialni zanurkować pod poduchy. Robię pierwsze już przymiarki na początek idzie ssanie lecz nie palca a z butelki a następstwem jest chrapanie. Rano budzę się wyspany a tu śniegu ani grama czyżby wiosna się zawzięła i go usunęła sama. Nic z tych rzeczy mówi żonka smażąc w kuchni jajecznicę boże czemuś mi na męża wybrał tego pijanicę. Nie dość, że w piernatach chleje o niedźwiedziach coś majaczy myli dni i pory roku obraz nędzy i rozpaczy. Ja zaś drapię się po głowie zagryzając sznapsa śledziem byłoby mi chyba lepiej gdybym jednak był niedźwiedziem.
    3 punkty
  6. I tak w spopielonych dniach Mija czas niezłomny Nie złamie się gałąź boleści Nie pęknie serce z miłości Lecz żar potrafi pokonać Nie takie twierdze cielesne I las wspomnień nie wyrąbie I morze wątpliwości nie wessie W głębiny pytań zabrnąwszy W gęstwinach poczynań zaklęty Stoję ze łzami w oczach Czekając na iskrę Na płomień By spalił mi więzy 2003
    3 punkty
  7. skanuję twarz tej twarzy kontur symetria w paraleli czyni jej rozpoznawalność alternatywnie ląduje na tablicy obok znanych dostaje wytłuszczone imię i nazwisko rodzi się na oczach oczu teraz trzeba jeszcze ją uśmiechnąć i przypisać chwytliwe motto z ukrytym znaczeniem - a czy Ty zdobyłbyś się na taką myśl kolejnego człowieka sukcesu znów Konfucjusz Arystoteles Platon kreślą jedyne słuszne prawdy ustami Bezosa Gatesa Zuckerberga czy znając przepis na robienie pieniędzy za pomocą pieniędzy znasz lepszy sposób na życie i pojąłeś człowieczeństwo bardziej sukces przez duże S jest przecież też najlepiej ukrytą słabością plastrem na szczelinie przez którą wpada najwięcej światła
    3 punkty
  8. Inny młodzieniec w sprawie miłości prawdziwej chciał od mistrza zasięgnąć porady wnikliwej. - Jeśli po latach nadal będzie cię miłować to w temacie miłości nie ma więcej ponad.
    3 punkty
  9. wiaro nadziejo miłości moja słodka otulcie mnie szczelnie kocem uchrońcie od zbędnego zgiełku nierozważnych nawoływań i gróźb kochane potężne trzy siostry w ryzach trzymacie świat uparcie odmawiający wam pokłonu lecz stale żebrzący pomocy dziękuję wam muzy mistrzów za koc za rady za spokój który spłynął na mnie gdy tylko zgięłam kolana
    3 punkty
  10. @Henryk_Jakowiec ah Henryku co Ty pleciesz odstaw flaszkę przy kobiecie inne tez są przyjemności chociaż stare już twe kości nie poddawaj się wódeczce to jest przecież nałóg zgubny idź na grzyby bo jest jesień spacer w lesie jest przytulny ja sam dziś dużo chodziłem załatwiłalem różne sprawy ciężko było ale trzeba zrezygnować czas z zabawy wstaje rano tak jak widzisz by napisać Ci wiadomość że twa żona też nie lubi gdy masz głowę zaprawioną i bym wcale się nie zdziwił gdyby się też pogniewała na twe picie bez okazji to jest wstyd mocium Pana.
    3 punkty
  11. OŻYWIONA? ANO I WYŻ, O. OKPIONA? ANO I PKO. E, I PASIONA? ANO I SAPIE. TRAFIONA? ANO I FART. A TA WSTAWIONA? ANO I WAT SWATA. A DOPRAWIONA? ANO I WAR PODA.
    2 punkty
  12. we wszystkie strony świata w ich sercach małych jest jeszcze cały a rok ma cztery najpiękniejsze pory być jak one .
    2 punkty
  13. @Marianna- Marianno z kotami to ja mam uciechę, pod domem jest ich kilka bezpańskich i zawsze o 13,00 siadają przed moim oknem i patrzą w okno, da coś czy też pójdziemy na myszy, a że myszy u nas mało... mam kłopot budżetowy. Więc daję co mam, bo pomyślą że cham. Pozdrawiam weekendowo.
    2 punkty
  14. @WarszawiAnka ANO BONA ANO DONA ANO ŻONA URAŻONA, NO ŻARU
    2 punkty
  15. zewnętrzny świat to pozory żyję w nich biorę prawo za prawdziwe poza wszystkim nie zapominam że to tylko względne porządki rozpoznaję rzeczy odrzucam daremność jakbym już był w przyobiecanym cichym miejscu w którym nikt nie zawraca głowy spokój daje cudowne ciepło jest kryjówką dla pamięci
    2 punkty
  16. dogonić wiatr zrozumieć cień dotknąć myśli poczuć je upić miłością nie bać sie smutku uśmiechać co rano ciągle być sobą podziwiać to co piękne nie płakać kochać co jest nie udawać że łatwe że nic nie boli czy aż tak dużo chcę od życia które moją drogą jest
    2 punkty
  17. W uszach szum Janek Rum przydałby się. Bez czapki chodziłem gwiżdże choć w tatrach nie byłem na wierchu tym. Do lekarza nie pójdę, gdyż tele pomoże nie za wiele jakiś czterocyfrowy kod. Janek Rum rośnie w polu nie o tej porze ramolu do koszyczka nie narwę sobie. Póki nie zamknę powieki pójdę do apteki i kupię ale nie hurtem. Będę, parzyć będę parzyć byle ucha nie poparzyć może jakoś wyleczę.
    2 punkty
  18. czekasz jak krokodyl z oczami ponad lustrem wody dniami miesiącami latami choć oboje wiemy że to w końcu capniesz musi nastąpić i nastąpi nastąpiło otrząsam się z twych powbijanych zębów patrzę na bilans ran okazuje się że dopóki nie dopuszczę myśli o bólu dopóty nie boli nie bolało
    2 punkty
  19. wspaniale jesienią można obumrzeć dekandecko rozkoszą zgnić stać się kasztanem czy żołędziem wszystko w nosie mieć
    2 punkty
  20. Nie wstydźmy się płakać ponieważ łzy są piękne one przypominają nam o tym że jesteśmy ludźmi płacz jeśli nadarzy się taka konieczność, płaczem umyjesz, oczy a dusza może się lepiej poczuje Wiesz co, silni też czasem płaczą, gdyż nie ma takiego, który by nie zapłakał, chyba że cierpi na jakąś chorobę, której bym nie chciał, a więc płacz i nie wstydź się. Możesz po cichu, również głośno ponieważ to takie ludzkie. i dobrze.
    2 punkty
  21. To jest miejsce gdzie można sie podzielić zlepkami słów , smiesznymi zależnościami między wyrazami i słowami , wymyślonymi znaczeniami nowych zlepków, i innymi dziwnymi zależnościami międzyjęzykowymi. tłómaczeniami obcych wyrazów itp. itd. patrz przykłady pl. głowa - lat. caput - hiszpan. cabeza- eng. cabbage czyli kapusta , jak widac my mamy głowy a reszta kapuste ;D czy ZaGadkowy to taki wykraczający poza możliwość gadania ??? Świadomość - światło do mości albo mosz ci światło Tłómaczenie - tak się pisalo sto lat wstecz , bo ó wymienia się na o w wyrazie tło , żeby rozumieć jakiś język trzeba znać jego tło i macierz i z tąd tłó ma czy . (poświęciłem temu cały wiersz ) gawożyć- gważyć- gawarić- ga warili- gada really how much you can bear - bear = bier od brać - sens i znaczenie zachowane - wniosek - musi tak być (gr.)Astrologos- (latin) Stellasensum- (slownik)Gwiazdowić pobierznie - od biernie od niechcenia pobieżnie - w biegu w pośpiechu QX - kuks ubranie to chyba nie jest prawidłowo używane słowo chyba chodzi o odzież , nie idziesz do sklepu ubraniowego a do odzieżowego. ciekawe jest toże można odebrać odzież odziać się można ale czy można się oddziać ? co więcej, odebrać można też przekaz a może i ktoś coś nam odebrać . Dar mowy darmowy (dodane przez Marianna ) wiedzy widzi wici to nie my toniemy (dodane przez Jakub Adamczyk) BUS - w hiszpanskim V czyta sie jako B , jesli wymienimy B na V to mamy VUS/ WÓZ Kultura - kult - u- Ra czyli: kult Boga Ra (dodane przez Annie) reason(rizon) - rozum taki ciekawy przypadek znalazłem . łaciński wyraz - TURBO znaczy tyle co OBRÓT albo czytając od tyłu OBRUT , wyraz czytany od tyłu w zupełnie innym języku znaczący to samo . co za zbieg okoliczności. https://www.etymonline.com/word/turbo- Ż = G = DZ ? waga ważna w przewadze znaczenie poznanie doznanie przeznaczenie odznaczyć wyznanie naznaczyć zaznaczenie wyznaczyć poznaczyć i znać ZEPSUTY albo Ze Psu Ty można by pomyśleć że chodzi tu o psy , wkońcu z wielu powiedzeń wynika że to nic dobrego zepsuty świat zszedł na psy , psubraty i sukinsyny , pieskie życie i nie dla psa kiełbasa . zapewne znajdzie się jeszcze kilka . no i przecież każdy widzi słyszy i czuje róznicę między "ty psie" a "tygrysie" sprawdzałem pochodzenia słowa (etymologi) słowa nietoperz, i nie ma rozsądnego wytłumaczenia , nie wszystko da się znaleźć w internecie . przeczytalem w starej książce , Benedykt Chmielowski , "Nowe Ateny albo Akademia wszelkiey scyencyi pełna" "Roku Wcieloney Przedwieczney Mądrości 1745 " w tej oto książce napisane jest "niedoperz" i odrazu wiadomo że chodzi o pierze i pióra , niedoperz - nie dopierzony . polecam te ksiazke . "O BOGU, bożkow mnostwie , Słow pięknych wyborze, Kwestyi cudnych wiele, o Sybillow zbiorze, O Zwierzu, Rybach, Ptakach, o Matematyce, O Cudach Swiata, Ludźi, Rządach Polityce, O Językach y Drzewach, o Zywiołach, Wierze, Heroglifikach, Gadkach, Narodow manierze, Co Kray ktory ma w sobie dźiwnych Ciekawośći, Cały Swiat opisany z gruntu, w Słow krotkośći. " tak się zastanawiałem nad tym jak czytamy alphabet , i czy ma to znaczenie , mowimy A Be Ce De .. dlaczego nie A By Cy Dy na przykład , a potem jest eF dlaczego nie Fe albo Fy ? tej zagadki jeszcze nie rozwikłałem . postanowiłem w ramach doświadczenia zaproponować trochę inne czytanie alfabetu. As By Ci Do jE Fe Ga Ho Isk Ja Ku Le Ma Ni O Pa Ra Su Ty U Wy Ys Zad może ktoś ma inna propozycje opcji jest wiele - A Bo Co Da ... zastanawiam się też nad tym czy ma znaczenie kolejność liter w alfabecie , ABCD..., ABWGD...., ABGD .... ? i powtarzam post jest po to żeby się dzielić własnie takimi spostrzeżeniami i ciekawostkami a nie po to żeby miejsce zawalac komentarzami na temat sposobu myslenia uzytkownikow ani tez ublizania im . jesli ktos uważa że to głupi post brudny i brzydzi sie tym to niech bedzie poważny, dorosły i się prosze nie udziela . dlatego też skopiowalem co najciekawsze i reaktywowałem post bez wpisow nie na temat .
    1 punkt
  22. widziałam u jednej z najbrzydszych kobiet jakie widziałam kiedykolwiek oprowadzała mnie pośród kwiatów i z każdym krokiem piękniała piękniała piękniała
    1 punkt
  23. Źródło: https://www.artstation.com/ … szare piksele mżącej samotności ― wysypują się z zakamarków nocnego miasta… Blask zimnego księżyca ― jest jedynie tłem ― dla szumiącego w moich uszach ― potoku ciszy… … Gwiazdy spadają… Tańczą nad kominami fabryk ognie świętego Elma… … wirują ― unoszone wiatrem ― śmieci… … … idę po spirali schodów… W górę… W dół… ― … nie wiem… Idę wzdłuż żywopłotu… ― wilgotnego muru ― z czarnymi oczodołami martwych okien i bram… … … wszystko wokół ― głęboko ― oddycha… … nawet ściany się wybrzuszają ― poszerzając, co chwila ― kreski popękanego tynku… … Samochody na poboczach ― zakurzonych placach… … zatrzymane w czasie ― wytwory ― industrializmu… … W zgaszonych reflektorach ― odbija się daleka łuna ― jakiejś kosmicznej eksplozji… … … ostrzy się ― na szklanych krawędziach… (Włodzimierz Zastawniak, 2015-11-20)
    1 punkt
  24. miałem sen - tęcza w nim była czarna zaćmienie wyraźnie kolorowe a wiatr mocno biały miałem sen że ptaki ciągle fruwały - drzewa nie miały liści gwiazdy płakały miałem duży sen a mimo to nie było w nim nic o miłości była o krok dalej miałem sen który się skończył a ja chwilę potem na horyzoncie prawdę ujrzałem
    1 punkt
  25. Życie nie jest takie proste Jakby mogło się wydawać Raz wysyła nas na chłostę A czasami w zachwyt wprawia Raz niebiosa Ci sprzyjają Dając piękne możliwości Czasem w przepaść Cię zrzucają Łamiąc psychikę i kości Życie to nasze wybory Umiejetność analizy Ono uczy nas pokory Mnożąc szczęście albo blizny Ważne jednak aby szukać Nie poprzestać na rutynie Bo gdy człowiek kończy marzyć Zamknie oczy no i ginie ... Dusza twoja w spokojności Gdy nie żyjesz życiem innych Wtedy masz więcej radości I nie szukaj wokół winnych I pamiętaj człeku drogi Życie zawsze zmiennym jest Uśmiechaj się więc życzliwie Bo to piękny ludzki gest A gdy budzisz się po nocy Przeciągając w łóżku z rana Pomyśl sobie wtedy o tym Twa historia wciąż pisana...
    1 punkt
  26. @ais Pewnie kolorowa. @Cor-et-anima No właśnie. Pupilka robi, co może, żeby się przypodobać właścicielce. Pozdrawiam :) @[email protected] Bezpańskie koty łasują sobie, a co tam myślą, to myślą. Można kupić dla kotów domki, które ustawia się pod balkonami, lub pod daszkiem. Wzajemnie udanego weekendu.
    1 punkt
  27. Upał unosi, zlewa się, kipi, przy studni Kamiennej, gdzie żuraw wciąż skrzypi, Czerpiąc darmo garści wody w pueblo. Zaś wiatr zasnął na zboczach wulkanu. Na stole mescal. I ten przeklęty Pedro ! Wzdychają ku niebu nieme skorpiony, Żebrząc o krople spadłe od niechcenia, Przeklinając naturę tak suchą, wredną, Że błaga o rosę spękana w krąg ziemia. Na stole mescal. I ten nieznośny Pedro ! Wzdycha odległy wulkan niecierpliwy, Chcąc wypluć lawę w purpurę i srebro, W blaskach, w których gwiazdy rzedną. Schnie ziemia i schnie iguany ścierwo, I wciąż upał, mescal. I cholerny Pedro ! Bez tchu szable agawy żółkną i więdną, Lecz czekają na owoc, który się spełni, Jak kwiat paproci w noc suchą, ciemną, Gdy mescal jej liście w zieleń przemieni, A wulkan się zbudzi i zbudzi się Pedro ! Wulkany na rozkosz spełnienia czekają, Księżyc za księżycem wschodzi, słońca Rozpalają stosy, lecz za moment zbledną. I w tym rytmie konania wieczność mija, A na stole mescal. I ten przeklęty Pedro ! YouTube - wersja dla leniuchów
    1 punkt
  28. Miłość zaczyna się wtedy, Kiedy na kimś zależy Ci bardziej niż na sobie. Kiedy potrafisz rzucić wszystko, Żeby choć na chwilę zobaczyć się z tą osobą. Kiedy się kłócisz, I nie boisz się mówić tego co myślisz, Ale boisz się zranić tą osobę. Wtedy właśnie zaczyna się miłość. Po więcej zapraszam na instagram - Poeterka
    1 punkt
  29. @ais Niestety, zdarzają się i ptaki...ale najczęściej myszy polne, ryjówki i nornice. Słysząc już z daleka charakterystyczny dźwięk - radosny okrzyk "najlepszej w okolicy łowczyni" już wiem, że za chwilę dostanę prezent. I jak wytłumaczyć, że nie chcę takich prezentów? :(
    1 punkt
  30. Zawsze kochałem swoich czytelników ;) Narkomanami świata wirtualnego mniemam? To tak, zgoda, w praktyce nigdy nie zbliżyłem się na krok do żadnego draga! ;)) Serio. Mam większe uzależnienie od oglądania piłki kopanej. Masz na rozluźnienie trzy memy mojego autorstwa, to było w trakcie Mundialu 2018. Pozdrawiam „kajzereczkę” ;)
    1 punkt
  31. O, podzieliłeś na strofy? Tomaszu, zaczynasz lubić swoich czytelników :] Błagam, miej litość i odpoiwedz mi dwoma zdaniami, albo tylko jednym. Wszyscyśmy narkomanami :( Budzimy się i zasypiamy z telefonem w dłoni. Czym by go tu zastąpić... hmmm...kajzerką! hahahahahaha Padłam :] @Tomasz Kucina Bajo! E, chyba nie wrócę ;)
    1 punkt
  32. Zmieniałem często rękawice, póki nie założyłem białych.
    1 punkt
  33. @Marek.zak1 No tak nie zauważyłem, co nagle to po diable.
    1 punkt
  34. @w kropki bordobordobordobordobobordobordo Królowa metafor ?. Pozdrawiam.
    1 punkt
  35. i choć z zimna telepie ważne, że jest natchnienie
    1 punkt
  36. ... i chyba (też) w ten sposób, czyli dzięki temu powstają nasze wiersze :) Dziękuję Ci i pozdrawiam :) .
    1 punkt
  37. W utworze mamy „ją” i ”jego”. Jeżeli wyobrazimy sobie (przyjmiemy taki akurat dowolny punkt odniesienia), --> że „on” jest mechanikiem --> to rzeczywiście „majstrowanie” przy samochodzie mogłoby mieć oczywiste uzasadnienie. Rozumienie tego tekstu może mieć charakterystykę - opisu ludzkich skłonności może nawet nałogów. Na pierwszy rzut oka, czytelnik pewnie odnosi wrażenie, że to analiza społecznych uzależnień od nowinek technologicznych (np. autorska awersja - do świata urządzeń mobilnych, ewentualnie opis uzależnienia społeczeństw od elektronicznych gadżetów np. od systemów automobilnych, pewne technologie interaktywne mają tu nawet cechy wspólne - chociażby efekt Halla o którym wspomniałem bezpośrednio w tekście --> wykorzystywany jest w modułach smartfonowych ale i w systemach hamulcowych ABS), Jednakże NAJWAŻNIEJSZY tu jest ten tytułowy „abalietas” --> to typologiczne uzależnienie od czegoś lub (kogoś). Jednak omotanie cywilizacji od mobilnych interakcji jest tutaj tylko upozorowane,. a chociażby ze względu na fakt, że sam narrator (wiec i autor - ja - w dygresji następczej) doskonale operuje znajomością opisywanych w wierszu technologii, sama technologia jest mu bliska --> i to czytelnik pewnie naturalnie wyczuwa. Ten czytelnik zaczyna się więc zastanawiać nad może innym przesłaniem tego tekstu? Ono istnieje i nie jest skomplikowane. To nie jest (broń Boże) też treść, w którym opisana jest interaktywna telefoniczna usługa intymna (bo ktoś mógłby też tak próbować tekst odczytać), otóż nie, bo pomiędzy --> wyeksponowanymi i opisanymi postaciami, pomiędzy --> „nim” a „nią” istnieje silna relacja, czysta i symetryczna. Są tu ludzkie subtelne wrażenia, jest jakaś obawa „jego” o „nią”, jest zaakcentowana potrzeba "wypłaszczenia" czasu w celu zagospodarowania go w większym zakresie dla nich obojga. To świadoma atencja, komitywa, zażyłość - koneksja osobista. Ogólnie można wyobrazić sobie, że to opis komunikacji w podróży, „do celu”, w dowolnej czasoprzestrzeni --> na przykład do pracy ale to -->„jej” mobilność, a --> „on” tutaj w wierszu jest kimś w rodzaju po pierwsze --> nawigatora, pilota (kontroluje „jej” podróż, podpowiada, nadzoruje, "hamuje za nią na skrzyżowaniach", czuwa nad „jej” bezpieczeństwem - oczywiście --> tylko mentalnie, czyli przez ostrzeżenia, oraz uzasadnione gwałtowne reakcje interaktywne), w międzyczasie może to być także jakaś interakcja oboczna - towarzyska, oczywiście i koniecznie w oprogramowaniu głośnomówiącym - albo wręcz moja autorska przestroga przed zbyt praktycznymi metodami realizacji się ludzi w podróży, gdzie korzystanie z nowinek technologicznych rozprasza i powoduje realne zagrożenia dla życia i bezpieczeństwa na drodze. „On” wchodzi w tą interakcje mobilną, "ona" jest inicjatorką --> "on" ciągle czuwa nad „nią”, a kontakt interaktywny tej pary przebiega w kontekstach intymnych ale także --> i w obawie (głównie „jego”) nad zachowaniami --> „jej” i tym co dzieje się jakby poza --> nimi w matematycznej przestrzeni i może dla "niej" stanowić realne zagrożenie. Dla jeszcze bardziej wyrafinowanego czytelnika może to być interakcja kobiety w podróży z systemem samochodowej nawigacji --> GPSem, czy innym projektem sztucznej inteligencji. Więc reakcja intymna w tym rozumieniu będzie tylko wykreowana i stricte pozorna, albo intymność należy tu rozumieć jako --> plan systemowy doprowadzenia podróżującego samochodem do celu --> czyli do pitstopu. Pitstop - to taka stajnia dla aut wyścigowych, gdzie auta się tankuje paliwem, dokonuje się tam planowej wymiany ogumienia, oraz drobnych napraw i koryguje ustawienia, wspomaga kierowcę - życie codzienne ludzi to przecież też taki ciągły i mozolny wyścig. Więc tu taka metafora ma uzasadnienie. Dziękuję, za słówko Valerio, zdrówka życzę, i miłego dnia.
    1 punkt
  38. "Gadzi instynkt" przegrywa z mocą miłości.., też ból... Tak dla siebie odczytuję Twój niezwykły wiersz. Poruszył mnie. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  39. @Cor-et-anima dzieki za mozliwosc przeczytania ciekawego wiersza :)
    1 punkt
  40. @Oxyvia Piąć się wyżej coraz wyżej lecz nie tak jak karierowicz a przykładem jest Mickiewicz albo choćby Jan Kasprowicz oni pracą i talentem osiągali wyżyn szczyty a przeze mnie do tej pory jeszcze żaden niezdobyty i dlatego nie zamierzam od poezji się odrywać a czynności te przyziemne muszą inni wykonywać. Pozdrawiam
    1 punkt
  41. Witam - podoba mi się Duszko - być jak one... super. Spokojnej nocy życzę.
    1 punkt
  42. @ais "mężczyzna trzymał konchę i czytał z niej kobieta sygnalizowała szum oceanu (...)" itd itp Wiersz jest super, tylko ten zapis...?
    1 punkt
  43. @Oxyvia Oxyvia↔Dzięki:))↔Polna dróżka się do tego przyczyniła, po której kiedyś szedłem w słońcu:)) Pozdrawiam:)
    1 punkt
  44. I KOPERTA, ETANOL - PLON. A TEATR EPOKI? A KOPERTA, ETOLA?. HALO, TEATR "EPOKA"!
    1 punkt
  45. Kto nie lubi :) Chyba tylko masochiści... ;) ;) pozostawiam szerokie pole do interpretacji :) jak również, a może przede wszystkim, dla wyobraźni :) Również zdrówka
    1 punkt
  46. graphics CC0 po Bańskich Łąkach spaceruje Mokosza wilgotna jak ziemia na piersi niesie pająka a pająk plecie sieci na posag bo chce pójść za mąż - za pana Makosza Makosz bóg Zrębu Wiergu i Bytu u prząśniczki siedzi jak anioł wśród wrzecion Dzięgle - Działowie gusła dobrobytu rody słowiańskie z bogów - z parazwierząt na niwie Źrzebu - zrębu czyli losu przejdzie Mokosza po polu konopnym skrzydlate wilki dostarczają posług jeże i sowy i zioła napotne gaje wiązowe może białodrzewie budują nastrój tańczą Odmienice Dólki czy Dole - ja sam wcale nie wiem? przez złote sito mokoszowe życie w Wierg czyli w los pająk wplata Baję to świat materii Bańskich Łąk to przędza która złe moce goni i przepędza na brzegu Nawi u stóp Gór Stołpowych plecie kądziołek dywan zielonkawy Święto Mokridy bogów plan celowy las pomierchany z paproci i trawy idzie bogini między kątynami w ręku hak wędy motek wełny logo i czesze Nieci mołta niteczkami mokrokrzewiąca pokropiona wodą rześki wiatr niesie mżystą pasmanterie wieszczbiarzy modły przepowiednią zdarzeń Nieci to sznurki wplatane w materie teoria strun? - w słowiańskim wymiarze? --
    1 punkt
  47. 3. Przeszedł przez drogę prężąc swój grzbiet, nim zniknął wchłonięty przez nocy cienie bo i kot... nawet nie miauknął gdy szczekanie psa pilnującego za furtką rozdarło niemą ciszę bo i kot... bezszelestne kroki jego giętkich łap o centymetry miękkości wąsów przybliżały cel bo i kot... drżąc z emocji mysz pochłaniając z ukrycia pęczniejącej ciszy krzyk zjadła kawałek sera boi mysz.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...