Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.12.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
Był Ikar Wrzask co zagłusza serca bicie, drap mnie, i wydrap mnie, i krzycz, mówisz, że znowu brzuch boli cię, że ja nie umiem dobrze w życie, że dobrze umiem tylko śnić. Na szyi ciepła dłoni pętla, pode mną przepaść mieszka, a ja znam tę przepaść, ona mnie zna, kapie gwiazd kwaśny deszcz z kłów nieba, że może lepiej by już spaść. Ja tych zastrzyków nie chcę, nie chcę, krótkie rozbłyski, głuchy huk, już chyba lepiej zlecieć wreszcie w zimną, bezdenną, czarną przestrzeń runąć jak Ikar spod chmur w dół.6 punktów
-
Myślę, że warto naprawdę było chociaż, nocami rany wciąż liżę te dwie godziny, co trwały chwilę motel przydrożny, sny na godzinę śmiały się drzewa a łysy portier dowód chciał widzieć nie prawo jazdy w końcu zrozumiał prawo miłości położył klucze zniknął w oddali zatańczyliśmy, ciała tak chciały po latach widzę, że również dusze dzisiaj nad ranem czkawkę poczułem sama nie przejdzie pomóc jej muszę4 punkty
-
to proste - tym korytarzem do końca potem w prawo do pierwszych drzwi po lewej za drzwiami chyba drugimi windą na trzecie piętro po wyjściu schodami po lewej stronie na sam dół i znowu po tej samej będzie pokój bez drzwi gdzie na trzecim jeżeli dobrze pamiętam regale na czwartej półce od dołu po prawej jej stronie za drugi rzędem książek leżą dwa pęki kluczy a w nich ten którymi otworzysz kolejne drzwi4 punkty
-
Człowiek kwantowy może być teraz z kumplami na wódeczce albo u tej zdziry co na widok chłopa rozkłada się jak wersalka płynie gdzieś na fali nieobliczalny i trudny do określenia w swej istocie jego Zocha już go nie kocha codzienna niepewność wystawia coraz droższe rachunki wie pojawi się nad ranem i będzie szukał przekrwionym wzrokiem dziury w całym4 punkty
-
Kogo dotyka miłość, ten zaczyna pojmować, czym właściwie jest życie - Benedykt XVI zostańmy tajemnicą Piotrze w ułożonych wierszach ten sam rytm przyspiesza kiedy wypełniasz słowem nasz świat leży w boskich dłoniach przemieniają codzienność w której jesteśmy ciałem i krwią - miłością trzeba się dzielić więc zanurz się Piotrze wejdź w światłość oto ja służebnica twoja przynoszę wino niech będzie jednym z cudów dopełnieniem soczystych obrazów gdzie raj jest bliższy ziemi a wszechobecne niebo otwiera nas na potrzeby umiłowania we mnie dużo jeszcze więcej wiary bo przecież pełny jest dom w którym ziarno wyrasta z naszych ust3 punkty
-
3 punkty
-
Gdy powtórnie przyjdzie na świat i narodzi się dziecię mędrcy skorzystają ze skype’a. Wylecą po nich rządowe samoloty w eskorcie superinteligentnych dronów. Potęgi zarządzą ciszę w międzynarodowej przestrzeni, barbarzyńcy spoczną u boku swych kobiet. On zaś zaskoczy wszystkich, reagujących złością nie tylko na in vitro, bo tym razem nie będzie człowieczego ojca - opiekuna. Bo nadmiar psychologów nieudolnie gra w pokera, bo co jakiś czas jeden z nich wyskakuje przez okno. Bo szkoły nie kształcą cieśli. BBC wysyła reporterów, a ja dla niego naprawdę przestałem pić. I niech twoja matka szepnie ci do ucha, że po latach i tylu miesiączkach można w kogoś uwierzyć - Gloria In Excelsis Hetero.2 punkty
-
Tak się rymnęło, choć w innym klimacie :D ...tupet mi opadł, jak kosmyk z czoła. Taka do przodu nie jestem, wołam. Pomocy, ratuj, przejmij decyzje, koncept mam mglisty i mglistą wizję, jak tu połączyć dwa chętne ciała. W teorii sprawna. Praktyka mała. Motel w pobliżu, chęci wysokie, szampan na oknie, bądź pierwszym krokiem, który pociągnie w rozkoszy studnie (ale obiecaj - nie będzie nudnie). Bo ja naprawdę jestem nieśmiała, feministyczna ta gadka cała ale pod skórą drzemie obawa: czy to wypada, tamto wypada(?) I męskim okiem obejmij całą, potem ramieniem a może ciałem zasłoń i zalej, jak od zarania natura chciała. Dziś czasy takie, że się wymaga i od kobiety równej sztafety do sexspotkania. A płcie są całkiem sobie nierówne. Ty mnie adoruj, ty mnie poprowadź.2 punkty
-
Pośmiałam się z czytania Lecha i męskiej solidarności w rzeczonej pomocy. ;) Rozmarzyć się można za przydrożnym motelem i czasem lepszym niż pół życia. Tylko duszę znaleźć muszę. Miły wieczór przy lekturze, niech Ci częściej czkawka sprzyja bo i nam tu będzie miło ;) bb2 punkty
-
rozczerwienia się na płotach dzikie wino złote suknie stroją lipy przy alejce znowu jesień popatrz miła znów rok minął czas umyka tak jak woda w górskiej rzece nie uchwycisz srebrnych kropli na kamieniu wynurzonym w środku nurtu z bystrej wody w szarych dniach i zwykłych sprawach zapętleni i znów jesień spójrz jak w słońcu płoną klony wkrótce zima po niej wiosna przyjdzie lato czas wiruje wciąż w tym samym korowodzie i znów jesień liście skradły barwy kwiatom i znów jesień ja niezmiennie jestem z tobą1 punkt
-
na łące leżysz pośród traw wariat jesteś swoje grasz w stokrotkach błądzisz skrawkami głupich snów chcesz pobiec tam lecz ciągle jesteś tu śpiewają ślady twoich stóp nie wracaj do nas lepiej tu lecz ty szaleństwem swym czytasz księgę wspak choć kartki jej już dawno zakrył piach lecz gdy zakwitną w tobie inne nowe dni znikną ostrza zgubisz dziwne łzy pofruniesz skrzydeł swych nie będziesz musiał skryć odsłoni księżyc słońce marzeń twych na łące leżysz pośród traw obłoki tulisz jak co dnia zwierciadło tu leży na dnie chcesz twarz zobaczyć nie ma jej czy jesteś tu może jesteś tam a skąd to wiedzieć skoro nie wiesz sam lecz gdy zakwitną w tobie inne nowe dni w lustrze ty ujrzysz swoje łzy pofruniesz skrzydeł swych nie będziesz musiał skryć odsłoni księżyc słońce marzeń twych1 punkt
-
Zaśpiewałaś w mojej duszy dziś piosenkę Otworzyłaś moje oczy od środka Polizałaś swoją szyję mym językiem Wyciągnęłaś moje ramię swym ramieniem Moja dłonią przeczesałaś swoje włosy Twoje usta odetchnęły mym oddechem Twe spojrzenie było oczu mych spojrzeniem Byłaś we mnie Byłaś moim ukojeniem1 punkt
-
Witajcie Kochani. Cieszę się, że zajrzeliście i zechcieliście zostawić tutaj swoje refleksje. Każdy ma prawo odczuwać tekst na swój sposób i po swojemu go rozumieć. Dla mnie to bardzo ważny wiersz, tym niemniej miło mi Was gościć i czytać Wasze przemyślenia. Odniosę się zatem tylko do komentarzy, wiersz pozostawiam Wam. Beato, Lahaj w takim razie wszystko przed Wami;) Na tym nie trzeba się znać, a na miłość zasługuje każdy. Każdy ma prawo by kochać i być kochanym. Czasami trzeba tylko odwagi, by po nią sięgnąć, by odnaleźć ją w sobie, dostrzec w drugim człowieku, a czasami trzeba po prostu do tego dojrzeć. Bywa i tak, że staramy się pojąć istotę miłowania przez całe życie i ciągle wydaje nam się nieuchwytna, niezrozumiała. Najważniejsze, by się nie poddawać, wychodzić naprzeciw. Życie jest zbyt krótkie, trzeba je wziąć w swoje ręce i jak najpiękniej wykorzystać i przeżyć. W pojmowaniu jest sens stwarzania... Lahaj dziękuję za Twój komentarz, że odważyłeś się napisać co sądzisz patrząc na to po swojemu. Fajnie Cię widzieć. Iwona, masz rację miłość to uczucie, które się w nas rodzi i wbrew pozorom rodzi się w głowie nie w sercu;) to chemiczno-biologiczna reakcja łańcuchowa:) a podobno zaczyna się od zapachów;) Fajnie podeszłaś do puenty. Dziękuję, że byłaś. Szarodzieju Tobie też dzięki za wgląd i zeznanie w sprawie;) Zgadzam się, że dla wierzących poprzeczka wyżej. Dobrze myślisz. Miło było gościć. Pozdrawiam.1 punkt
-
teraz między nami anioł na nitce, diabeł na urlopie. to, co się dzieje od jakiegoś czasu, tak jak chcemy - niczyje nasze małe zbrodnie. w drodze przed stłuczką, bo tyle nas łączy, noga w nogę tańczymy na śliskim parkiecie tak jak komin w powietrzu albo igła w sianie. więc tutaj wielkie żarcie. ssiemy piersi, łódka, tytuły, kolorowe gumki. więc dlaczego opadamy z sił wypluwając siebie na bezludne wyspy? w tej krótkiej nowelce, dopóki mamy twarze, może się odnajdziemy w biurze znalezionych, gdzieś na ostatnim piętrze. dziwne. przy drzwiach zamkniętych znowu od początku majsterkują na placach budowy wieże Babel i zamki na piasku. na wdech i oddech wpadają królestwa wciąż do tej samej bramki. aż wreszcie morze nas poruszy gra słów, harmonia gwiazd, Wielka Niedźwiedzica.1 punkt
-
wszystko może nas spotkać w życiu, przede wszystkim zaś nic - M. Houellebecq wszystko jest rozdzielone nie wynika z niczego stoimy sami patrzymy przez siebie nie mamy dobrych oczu i słów mamy za to kły i rozszczepiamy to i owo idąc dalej obok siebie nie razem systemowo nie stajemy się ani lepsi ani gorsi tacy sami wciąż i wciąż mamy w sobie żar by nie schodzić sobie z drogi liczymy na cud a on nie wlicza się w tej grze o wszystko i nic nie wygrywa nikt więc skanujemy klonujemy mózgi sekwencjonujemy kolekcjonujemy cyfrowe wspomnienia a nasze ręce pełne krzemu a nasze nogi splątane zerojedynkowym rytmem my borderlajnowe zwierzęta we wnykach zastawionych przez matkę en1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
dobrze pamiętam jak to eMPeO się starao gdy soli z piaskiem zbrakło jak ich zaskakiwao kiedy im w jazdy trakcie ogórek zdechł i stao zmarzniętym się aż bladł śnieg lecz psów się mniej wieszao ciągle dobrze pamiętam za autobusem szarże w skarpetach mokrych pętak chrzęst i na dupach jazdę na Królikarni stoki do krwi kolana zdarte gdyś zastał w darni odwilż czy pierwszy sex z asfaltem1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie leżę jak pachnę Pachnę do wyjścia do zieleni i ludzi Nie zabierasz mi zapachu nie kradniesz mi nowiny Ja się udzielam w szybkim kroku kolorowej miękkawej łuny wstydzę się smrodu strachu jest spięty i czujny sam na siebie i na mnie wprost napada i mną się karmi jak plotka1 punkt
-
użyjesz mnie i dam ci radość gdy drugi raz cierpieć będziesz to ja kłamię? a może kłamiesz ty ty, który nie cieszysz się jak dziecko1 punkt
-
Mój pies ma proste życie psa nie wie że biała sierść i rasowe uszy stawiają go w alfabecie pod konkretną nazwą nie pyszni się ogonem nie rozumie programu dodatkowych świadczeń nie oddaje głosu jeśli nie chce nie rzuca się do gardeł innym psom pozwala im chodzić własnymi ścieżkami na zimne spojrzenie reaguje szczerze otwartym zdziwieniem nie planuje zemsty jeśli go zawiodę zawartością miski chwali dach nad głową uśmiechem przez sen na twardej podłodze o miłości wie tyle ile trzeba żeby ją okazać1 punkt
-
@jan_komułzykant ale banan przyklejony taśmą warty 150 tys. dolarów zjedzony robi furorę, a przecież to klasyczna gównoburza, wszystko takie tanie mimo że drogie, tak jak każdy pozór.. ja się dla sztuki urodziłem. ;-) @Tom Tom Taki był mój zamysł, wielowymiarowość.1 punkt
-
Jak dla mnie, taki "groch z kapustą" "wszystko i nic" poczytam go jeszcze, może zmienię zdanie. Życzę milej soboty :) ?1 punkt
-
pod numerem sto dwanaście rwetes straszny jest i zamęt alarm miłość w oczach gaśnie słychać jęki płacz i lament jak się sprawa ma i z lewa czy jej serce równo bije - lawa pytań się przelewa a tu miłość ledwie żyje lecz karetki nikt nie wyśle jest ryzyko koszt państwowy o miłości nie napisze pan w raporcie ratunkowym1 punkt
-
Mam mieszane uczucia. Pozwoliłem sobie go lekko skrócić: Malutkie okienko z małym słoneczkiem w środku. zaczyna świecić w ciemnościach naszych myśli Biegnie światełko przez ogromny labirynt Uwolnieni sami się więzimy, poprzez tworzenie edenu. A gdybyś umiał czuć tak jak ja. Że nie ma tam ludzkiej ciekawości. Nie ma węża. Ale jesteś tam tylko ty. Zjednej strony światełko, cudeńko z drugiej Tezeusz, Bóg - to jest jakieś niekonsekwentne. Cudeńko jest dość hermetyczne i nie bardzo je kminię. Skoro piszesz jesteś tylko ty to wiadomo w domyśle, że sam. "Że nie ma me? tam ludzkiej ciekawości." Jest w tym wszystkim jednak sporo dobrego. Dobra, tyle ode mnie.0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne