Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.11.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Klincz Słońca promienie leniwą strugą z żył mi się sączą, gasnące kapią z westchnieniem na ziemię rudą, powoli się w sobie topię. Dusi mnie jakaś duszy nadduszność i ciężkie, miejskie powietrze, sen-ptaki tutaj już nie gniazdują, a ja chcę, nie wiem gdzie lecieć. Jak wtedy kiedy konało lato, blask gasząc w oczach wyrostka, z dzieciństwa jednak coś mi zostało w poobgryzanych paznokciach. Ogarnia mnie dni fibrodysplazja — struna zamknięta w laminat — nie może pęknąć, nie może zagrać, nie umie tego wytrzymać. W przestrzeni mikry ledwie punkt czarny, wciąż jestem i już mnie nie ma, do bólu można się przyzwyczaić, lecz nie da się do tęsknienia.
    7 punktów
  2. Ogłoszonka 1. Jestem wypalona Marihuana 2. Wynieśli mnie z piwnicy, teraz jestem niczyj Rower 3. Puste bez drewienek, jestem tylko cieniem Pudełko 4. Koryto zmieniłam, jestem kałużą Rzeka 5. W wodzie bywałam, jestem teraz stara Żaba 6. Zostałam wkłuta, jestem zużyta Igła
    5 punktów
  3. Lubię patrzeć na bezludne fotografie, pełne rdzewiejących maszyn place zabaw, stare hale, opuszczone dekoracje, bez aktorów, bez widowni, po oklaskach. Snopy światła, przez stłuczone szyby w oknach, oświetlają industrialne, puste trwanie, o powolnych mówią wschodach i zachodach, obojętnym tańcu wirujących planet. To wrażenie jakby nadal byli tutaj, jest jak przerzucony, niewidoczny pomost. Z takiej ciszy można tętno ich wyłuskać - - w niej bezcieleśnie przechadza się świadomość.
    3 punkty
  4. rozrastasz się puchniesz rozdymasz a potem kurczysz się marszczysz zasuszasz i rozsypujesz w proch samą siebie
    1 punkt
  5. Raz pewien dyrektor z podlaskiej galerii nie lubił artystów i fanaberii: na płótnie z tygrysem wziął był zauważył, że ogon mu się dwuznacznie kojarzy. By kwestię wyjaśnić powołał komisję a przed komisję powołał artystę i w ogniu krzyżowym postawił go pytań: malarz się skręcał w tym ogniu jak kita, tygrysa odwracał ogonem jak kota kluczył i plątał, wykręcał i motał… „Tu młodzież jest czysta, niewinna jak lilia!!!”- - grzmiał w gniewie dyrektor, wzrokiem zabijał. By nie siać zgorszenia i ugasić to zło ściągnięto wnet znawcę ogonów aż z ZOO, ten problem fachowo ocenił i orzekł: „to ogon jak chuj, panie dyrektorze!”
    1 punkt
  6. Z tej gliny jest już wypalona cegła. Bez świata się nie da, świat może żyć bez nas. Po co drzeć koszulę o nieważne słowa? Co ma nam przekazać niewydolna mowa? W końcu każdy człowiek widzi świat inaczej, słowa mają przecież tyle rożnych znaczeń. Różnica strojna w krzykliwe kłótni sukno. Wypowiedzieć – łatwo, powstrzymać się – trudno. Przekonania ostre, umysł jak ze stali, niemniej bez tej cegły świat się nie zawali.
    1 punkt
  7. żeby liście opadały to one się poddają przyciąganiu ziemi, osłabione życiem .
    1 punkt
  8. Polman ok. Niech się TSUE wypowiada. Wiersz sobie wisi, kto ma chęć spokojnie może wstawić swoją opinię. Wiersz ma już tyle odsłon, że chyba każdy się z nim zaznajomił. Zatem poczekajmy. Może znajdzie się ktoś kto zechce odpowiedzieć na trzy proste pytania. Czy spójnik i poczynił aż takie zamieszanie że trudno uchwycić sedno wiersza? Czy przez spójnik i wiersz jest zagmatwany, bądź mało czytelny? Czy też spójnik i, który rzekomo tak narozrabiał, powinien być wymieniony? Moja opinia jest niezmienna, więc nie zabiorę głosu w sprawie do momentu jej zakończenia. Ja nie wiem, czy Ty wiesz co mówisz? :) Sądzę, że po tej naleweczce oś problemu dopiero nabrałaby gigantycznych rozmiarów. Konsensus? Of course, pod warunkiem że moje byłoby na wierzchu:) Pozdrawiam.
    1 punkt
  9. Rzewne pożegnania, a prolongata odroczyłem serce do następnego lata mamy jesień, a z drzewa nie spada nic, naprawdę niczym czas zatrzymałaś. Jestem, stoję tu jak drewno siedzę i tykam innych na łzy czasami robię też za krzesło a postaci wokół szuflady nie obchodzi mój krzyk. Wyginają twarze jak w koszmarze pojęciem subiektywnym jest tu wstyd dziewczę bawi się kwiatem nad ołtarzem papier robi za ofiarę, ale nie jest zły. Zamiast być ptakiem wybrano lekki niż; Żeby nie patrzeć obnażono pięknym kły; Chcę być w tym wściekły ale wilk pragnie wyć! Tymczasem spalaj się kartko twój czar już prysł, Marzę choć widzieć jak patrzą z czegoś robi się nic.
    1 punkt
  10. zakołował kosmos nad łanem pszenicy milionami gwiazd w cieniutkich przebłyskach szaleje w pośpiechu wiruje i liczy każdy kłos osobno w urodzaj przepycha granatowe niebo pocięte kroplami skupionymi w strugach zimnosrebrnych deszczy zatraciły kształty i razem z krukami niosą teraz niosą wiatr szary złowieszczy a kłosy falują to w lewo to w prawo kłaniają się niebu chmurom zakurzonym w sinopłowych drżeniach z tajemniczą zjawą płynącą cieniami skrzydeł uzłoconych stoję w środku pola mam zielone włosy jestem ziemią niebem wiatrem huraganem kawałkiem księżyca i śniegiem co prószy na wiśniowe kwiaty wiosną zapylane mam grynszpan na sercu na ustach limonkę w oczach kolor morski jak czarna pantera całe moje życie przypomina łąkę moim rodowodem jest wieczna natura
    1 punkt
  11. Bezładem zmęczenia spadają liście, ziemia wydała i ziemia wzywa, nieubłagana jesień oczywiście tylko nadzieja gdzieś, jakaś płochliwa. Poszła w zaparte, twierdzi, że jest złudą, cząsteczką jutra zmieszanego z pyłem, babiego lata nitką przędzy długą, która nam losy wciąż kreśli zawiłe. W machiny czasu wplątani jesteśmy od urodzenia aż po kresu bramy ile wraz z nami przepłynęło wrześni i sierpni, których już nie odzyskamy. Ile upadków, a powstań ile, aby potknięcia na sukces wymienić, łapać, kosztować każdą życia chwilę, znów przypomina nostalgia jesieni. MG
    1 punkt
  12. Witaj - jedno lepsze od drugiego - uśmiecham się ale nie wiem czy wypada.. Radosnych chwil życzę.
    1 punkt
  13. Ja, Polska Rozdziobią mnie kruki i wrony i polityków kordony, dżendery, lesbijki i geje, kościelni kaznodzieje i antyszczepionkowcy, gangsterzy i bezwatowcy, nauczyciele, lekarze, górnicy, policja, handlarze... Nikogo już nie zatrzymam. Nadciąga zima.
    1 punkt
  14. Witaj - jest ciekawie i niech tak zostanie. Pozd.
    1 punkt
  15. Niby na wesoło , ale w konsekwencji- smutne..
    1 punkt
  16. Dziś przeczytam moim dzieciakom :)
    1 punkt
  17. Spójrz dziewczyno na me blizny,wyzwól ciało od bielizny:jestem jak mały szczeniaczek,jestem jak Rafał Wojaczek-- moje ciało sznur naprężyjeśli ty mnie nie odprężysz.Dziewczyno!!!Nie jest godzien twej czułościkto chce umrzeć ze starości.Jestem jak ten Curt(is) Cobain,zaraz krzywdę sobie zrobięw ustach smak mam metaliczny-- spójrz na lufy kształt falliczny.Dziewczyno!!!Połknę prochy, przedawkuję,krem bez filtra zastosuję,utnę łeb tępą żyletką,albo zderzę się z kometą,lub na głowę worek cegiełzrzucę sobie… pragnę ciebie,dziewczyno!!!
    1 punkt
  18. E... no chopie. Takie rytmy!? Pozdrawiam J.
    0 punktów
  19. Niesamowite, @Ast Voldur
    0 punktów
  20. "By utonąć w objęcia morfeusza." Tu chyba powinno być "objęciach" Poza tym spoko
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...