Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.07.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wędrowcu Czy mnie słyszysz? Oto nadciągają Wiatry Nienawiści Skryj się Zmiotą Cię z powierzchni Ziemi Czy tułasz się nadal? Uważaj na niebezpieczne morza Pochłoną Cię ich fale pogardy Wędrowcu Nie przerywaj wędrówki Nie masz celu? Spójrz na Horyzont Migocą tam Światła Miłości Czy znajdziesz kiedyś swą oazę? W czasach, gdy wysycha i pustynne ziele Niełatwo znaleźć zacienione miejsce Czy wejdziesz kiedyś na bezpieczny statek Którym przepłyniesz przez ten Ocean Zamętu? Rozejrzyj się Czyż nie otaczają Cię Stepy Niepokoju? Wędrowcu Wiem, że nie widzisz końca Czujesz przecież Że niełatwo przejść przez Góry Szyderstwa Ale spójrz na Horyzont Widzisz, jak migocą nadal Światła Miłości?
    2 punkty
  2. głosem serca, którego już słuchać dłużej nie mogę, piękna i smutna melodia na drogę do szczęścia jakby nie było jutra, taka szczera i Boże mój, trudna jak chemia gdy chcą nauczać wnętrza że czuć może, ale do dziecka. Nie zabijaj.
    2 punkty
  3. zabezpieczamy się przed narodzeniem potem jednak szczepimy na wszelki wypadek zapinamy pasy zakładamy kamizelki czasami kaftany odkładamy na później na starość zamykamy znów zabezpieczamy sprawdzamy ubezpieczamy odchodzimy umieramy bezpiecznie ?
    2 punkty
  4. Ewolucja nie chce czekać. Nie od razu, lecz stworzyła całkiem nowy typ człowieka, w którym drzemie wielka siła. Homo Sapiens nie podołał, świata nowym wciąż wyzwaniom i ustąpić musi pola, gdyż nie sprostał wymaganiom. Myśleć, działać, to zbyt wiele dla jednego wszak człowieka. Trzeba było to rozdzielić, bo za dużo wyzwań czeka. Nadszedł Homo Corporatus, człowiek czynu całkiem nowy. Odpowiada tylko za to, co mu zwierzchnik wbił do głowy. On nie myśli, tylko działa i dlatego jest skuteczny. Korporacja rozkazała- wszelki namysł już zbyteczny Procedury i systemy, wciąż szkolenia, głównie o tym, jak klientom wcisnąć ściemy i mieć w d... wszystko potem. Homo Sapiens już wymiera, stał historii się chichotem. Corporatus go wypiera. Kim on jest? Czyż nie robotem? Koleżanki i koledzy. To jest ważny, programowy wiersz. Za dużo mi zgrzyta. Uwagi mile widziane. Pozdrawiam. M.
    2 punkty
  5. Czuję się zobligowany do tego, by przeczytać ten wiersz. :-) Moim zdaniem lepiej brzmiałoby "Wędrowcze". Co to reszty to mnie się bardzo podoba. Treść nawiązuje do klimatu jaki uwielbiam i jaki często poruszam w swoich wierszach. Czuć w tym taki romantyzm, takie pielgrzymowanie po świecie i szukanie własnego "ja", nawet jeśli miałoby się tego nigdy nie znaleźć. Tak, bardzo romantyczne. :) Pozdrawiam :)
    2 punkty
  6. Podoba mi się, bez okrajania, łapiesz czytelnika na wędkę pytaniami, nie chce się odchodzić. "Pustynne ziele" skradło mi serce. W ostatnim wersie może tylko pacnęłabym enter przed "Miłości", żeby był element zaskoczenia i przeniesienie do innego wymiaru. Ale to tyle ? Zastanawiam się jeszcze, dlaczego tekst jest pomarańczowy, czyżby jakieś nawiązanie do piasku pustyni ludzkich serc? Coś mi się zdaje, że jednak pojechałam za daleko ? Pozdrawiam z uśmiechem, D.
    2 punkty
  7. Jednej pani raz w Pile zżarły tył krokodyle, bo karze podlega ten, kto nie dostrzega lub ortografię ma w tyle. ;) https://sjp.pl/każe
    2 punkty
  8. ja tylko chciałam, dobra, powiem nie przebierając zbytnio w słowach, że z pitraszeniem mi nie idzie, że wolę pisać niż gotować znać się na ziołach i przyprawach, wybierać i opiekać mięsa, wolę się skupiać na poezji neologizmów smacznych kęsach kto wie, a może kiedyś trafię poetę o podobnych gustach wciąż będę go karmiła wierszem, co się rozpływa w jego ustach
    1 punkt
  9. korzeni nie musimy w ziemię wbijać, mamy ciężar a gdy skrzydła jeszcze niepodcięte - unosimy stopy lekko idąc tacy niepodobni drzewom .
    1 punkt
  10. Rozsądku – gdzie ty jesteś? Gdzie zgubiłam ciebie? Czy wtedy, gdy bawiłam chwilę w siódmym niebie? Czy gdy na wierzbie gruszki słodko zapachniały? A może gdy chrupałam niebieskie migdały? Rozsądku, gdzie ty jesteś – i czy jesteś zdrowy? Pewnie poszedłeś wreszcie po rozum do głowy, lub, co gorsza, poszedłeś, gdzie poniosą oczy... Mam rozumieć, że kołem fortuna się toczy? Rozsądku, wracaj, proszę! Już mnie głowa boli! W oczekiwaniu zjadam trzecią beczkę soli; mam coraz mniej nadziei, coraz mniej odwagi, I wytrącona jestem całkiem z równowagi! Nie mogę spać - wciąż twoich nasłuchując kroków; przyrzekam: zejdę zaraz na ziemię z obłoków; obiecaj, że już jutro wrócisz do mnie z rana, bo szukam cię jak igły w wielkim stogu siana!
    1 punkt
  11. @Nieznajomy Niewidzialny To Ty z tych, tak, ludzie są podzieleni bezpowrotnie i bezapelacyjnie na te dwie grupy. nie serduszkuj Panie oszczędź
    1 punkt
  12. @Nieznajomy Niewidzialny Ja wiem przecież, odniosłam się do ostatniego wersu "Nie zabijaj" i pomyślałam o przykazaniu, które mnie najbardziej drąży i je napisałam. Istotnie ciężko się było domyśleć mojej intencji, wybacz, mogę usunąć. A w sumie przeczytałam z moją impresją jako podmianą ostatniego wersu i wiersz idzie w inną stronę.
    1 punkt
  13. Witaj, Chyba masz rację, ale wiersze sylabiczne to moja pięta Achillesowa... Wieczorkiem coś spróbuje podziałać z tematem, jesli mi czas pozwoli oczywiście... Dziękuję, że jesteś i czytasz :) miło mi. Pozdrawiam.
    1 punkt
  14. Dobrego krawca oczy zamglone Zawsze fachową on idzie stroną Mierzy i kroi Materii staje Nawet na śpiąco rzeczy skończone. Nawet gdy kiedy zdarzy się potem Że ktoś na powrót wróci z kapotą On błędny wstaje Na powrót kraje I zawsze, zawsze - skończy z robotą
    1 punkt
  15. O krawcu, co mu materii nie staje Pisałem również - słowo ci daję. Zawsze miał plan Na jakiś kram Podchodzi, mierzy i rady nie daje.
    1 punkt
  16. A, to jednak trafiłam ?
    1 punkt
  17. Proponuję swoją żonę tak nazwać.
    1 punkt
  18. @duszka dziesiąty raz chyba wracam do tego utworu. Kawałek niesamowitej poezji! Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  19. Ten zamysł jest dla mnie, oczywiście, jasny. Chodzi mi o niuanse, czyli np. czy świadomość celu powoduje, że do niego dążymy? Czy ten, który się zatrzymał w obliczu zagrożenia stoi w miejscu, albo się cofa, a ten, który prze naprzód robi postępy? A może jest odwrotnie? Czy ten, który ostrzega, jest godny zaufania? A może chce spowolnić? Sprowadzić na manowce? A może jest oderwanym od życia idealistą? W Twoim wierszu odnajduję o wiele więcej znaków zapytania, niż sam postawiłeś. Pozdrawiam
    1 punkt
  20. Dobry krawiec ma miarę ''w oczach'' ;)))
    1 punkt
  21. Na prośbę autora utwór przeniesiony z Warsztatu do gotowych. :)
    1 punkt
  22. Może też być inaczej życie może składać się głównie z przerw które są ucieczką albo nieskończonym rozmyślaniem nad tym po co żyć niektórym rozważanie nad sensem życia nie pozwala żyć
    1 punkt
  23. zgodzę sie . ładny utwór
    0 punktów
  24. @WarszawiAnka Tak, oczywiście "pewien" Już poprawiłam tekst. Dziękuję
    0 punktów
  25. Cieszę się, że znalazłaś i poczułaś tę druga stronę, Warszawiąnko :) Dziękuję za ten tekst i piosenkę :)
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...