Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.10.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Łobuz Wzeszedł dziobaty niebołaz, srebro do okien nalewa, i śpiewa jak mandragora, jakby się z nieba chciał zerwać. Mali wasale na dachach wtórują głosem stuwąsym, on w zamian na dno im wkłada żar szmaragdowych gwiazd w oczy. Tańcując nad drzew szpicami, miejskim latarniom wymyśla, że równać im się wciąż marzy z nieziemskim światłem księżyca. Z ust sfruwa chmurka jak oddech, czy może wachlarz z ćmich skrzydeł, domy otula uśpione, w kołdrę ze wzorem w dym i mgłę. A zabłąkany pijaczek, holując stargany bukiet, pogroził blademu najpierw, i w twarz mu zawył ze smutkiem.
    7 punktów
  2. gdybyś na przykład jaśminem dla mnie zapachniał w tej chwili, to pewnie sen by mi z życiem w końcu się całkiem pomylił jak nęci mnie odurzenie, żeby się o tym przekonać dawno nie byłam, uwielbiam na słodko być pomylona
    6 punktów
  3. czym tylko zechcesz zapachnę ozonem bryzą znad morza, skórką z ogórka i ciastem rozpachnę się nawet z rożna odurzę od bzów z maciejką po purpurowe łopiany więc gdy pomylę się denko nie wstrząsaj chcę być zmieszany :) PS @Alicja_Wysocka, @beta_b, @Luule, @Marcin Krzysica, @Patryk Robacha, @Sylwester_Lasota bardzo dziękuję :)
    3 punkty
  4. Kiedy się wszystko zaczęło i kiedy nadejdzie koniec, nie możesz stwierdzić na pewno i ja ci tego nie powiem. Wszystko co było przed nami, wszystko co po nas nastąpi przyszło z przedwiecznej otchłani i pewnie w otchłań znów wstąpi. Ty jesteś przerwą w wieczności, ogniem co płonie przez chwilę, kropelką porannej rosy lub jednodniowym motylem. Jesteś jak przebłysk myśli, który też w wieczność ucieka, chcesz go na dłużej zatrzymać, lecz jest już bardzo daleko. Ty jesteś przerwą w wieczności, jedyną, bezcenną drogą i żadne inne istnienia przejść jej za ciebie nie mogą. Jesteś cudownym zjawiskiem, które ożywia niebycie, odłóż więc smutek na później, żyj pięknie i ciesz się życiem.
    3 punkty
  5. Pewnej sierpniowej nocy, Księżyc na niebo się wtoczył. Przeskoczył nad gruszą, o jabłoń się potknął I wpadł do kuchni, prosto przez okno. Nikłymi cieniami rysował kształty, Przeleciał przez kredens całkiem otwarty, Bochnowi chleba pełni zazdrościł, Łyżki poczyścił, noże poostrzył. Talerzom malował srebrne obwódki, Do miski wsiadł cicho, niczym do łódki, Po stole się ślizgał, jak łyżwiarz na łyżwach, Potem z powrotem przez okno wyskoczył I dalej spokojnie po niebie się toczył. A ja to wszystko wtedy widziałem I Tobie w bajeczce opowiedziałem.
    3 punkty
  6. Budzik dzwoni, wstaję, nie śpieszę się dzisiaj, piję małą czarną, wiersz się do mnie przysiadł. Taki mały grzeszek, czarna bez śniadania spodnie czy sukienka, co nałożyć z rana? Tablet, telefony do torebki wrzucam, tu buty, tam grzebień, ale gdzie są klucze? Torba na zakupy, gołąbki dla syna żeby nie zapomnieć, kot mi przypomina. W srebrniutką enginę naciskam codziennie, a muzyka z radia jazdę uprzyjemnia, RMF podaje, że Zbyszek z Bydgoszczy wygrał ładną sumkę, zaprasza nas w gości. Nim sprawy załatwię, dobiega piętnasta, loguję, zaglądam, co dzieje się w postach? Dziesięć powiadomień mam nieprzeczytanych, od @iwonaroma i dwóch nowych panów. Szybko odpowiadam, piszę komentarze, czasem zjem literę, bo z myślami łażę, tu i tam jak żaba skaczę po kałużach, nagle przyszedł pomysł, w strofy go zanurzam. Jeszcze jedna kawa z koleżanką Krysią, która mi się zwierza, jak ją kocha Zdzisio, a synalek Jędruś wyjechał do Niemiec, zacny z niego pracuś, cud, miód ach! Szaleniec. Z takich opowieści wiersze nie powstają, więc czym prędzej żegnam i kłaniam się gajom, głębokie spojrzenia w zieleni zanurzę, by ze szczęściem wrócić na własne podwórze. 28.10.2018r.
    2 punkty
  7. w sumie nie mam nic do dodania
    2 punkty
  8. Będę mniej techniczna i nie tak liryczna: ani przekaz ani forma wiersza nie zostawiają miejsca na optymizm. Może pesymizm zasłonił wszystko. Próbuj, ale z innej strony, bb
    2 punkty
  9. Odnośnie strony technicznej wiersza: wersy nierówne, czyli rytm poszedł i go nie ma, rymy: najczarniejsze- najdziwniejsze / Częstochowa się kłania, odchodzą- odrodzą, cierpienie- zapomnienie, osądzi - błądzi Rymy gramatyczne - wszystkie. To nie dobrze. Jeden tego typu, by przeszedł bezszelestnie, ale co za dużo, to nie zdrowo. Unikaj tego. No i musisz zdecydować, czy piszesz wiersz wolny, biały, czy stroficzy/ wtedy musisz trzymać się rytmu i pokombinować z dobrze brzmiącymi rymami aabb, bądź abab, xaxa (x- wers bez rymu), abba. Temat wiersza, czyli o czym piszesz też jest ważny. Ten powyższy bardzo emocjonalny i sztambuchowy. Przemyśl jeszcze raz, może coś wykombinujesz:)
    2 punkty
  10. potrzebujesz jakiegoś mitu żeby żyć nieskomplikowanego wydobytego z glinianego dzbana zaczynu do ożywienia odrętwiałego podejścia układasz doczesność z trafnych lub nie wyborów wypełniasz codzienną ankietę przynależności wchodzisz na drogę poszukiwań w bezmiar przetykany Czarnymi Dziurami wiedząc że życie ma własne plany nie zawsze najlepsze a przestrzeń wolną urojonego nieba dzieli nieskończenie
    1 punkt
  11. Pewien jegomość, od swoich córek, takich otrzymał grono laurek: "Z papy jest gapa mówimy pa-pa!" Zajął się odtąd hodowlą kurek.
    1 punkt
  12. patrz przed siebie moja mała bo potrafisz już pod nogi modne hasło tu i teraz to początek dłuższej drogi patrz przed siebie miła moja bo masz w głowie już porządek gdy pojawi się wątpliwość są zasoby znajdziesz wątek nie bój się już mała moja bo stoczyłaś wielkie boje podnieś głowę zwyciężyłaś dumna z tobą razem stoję moja mała jesteś wielka tak o sobie myślę teraz dziecko w sercu na mnie zerka zespolone w jeden obraz chcesz coś dodać? mów ja piszę dobrze że tu jesteś z wierszem zanurzona w wspólnym świecie myśl prostujesz i mniej cierpię metafora nie epicka rymy słabe prosty wątek narodziłam się na nowo większy w głowie mam porządek może po to mi poezja przez te lata głowę suszy żeby wiedzieć co się dzieje w zakamarkach mrocznej duszy
    1 punkt
  13. Zachodzimy w głowę co robimy nieprzejrzystym spojrzeniem swoim rwąc swe największe migotanie przedsionków nie potrafiąc łączyć definicji swoich we wspomnienia innych przeszłych pokoleń w przyszłych wadach kwiatów fioletowych szepczących o swoich troskach
    1 punkt
  14. nie ma czego wybaczać, w porządku. Twój wiersz. :)
    1 punkt
  15. super :) a nie sądzisz, że w takiej formie byłoby przejrzyściej, wieloznaczniej? w sumie nie mam nic do dodania
    1 punkt
  16. Witaj Alicjo - miłym zapachem zamknął mi dzień twój wiersz . Przyjemnych snów życzę.
    1 punkt
  17. kolejny raz skóra pali tak mocno stygnie dopiero pod paznokciami i na drugim końcu łóżka faluję między Oceanem Spokojnym a Morzem Czerwonym łapczywie kradnąc powietrze zapach nocy z tobą mogłabym umrzeć w tej chwili zatopić emocje i zmysły schować je w słonej kropli udając że to nie łzy ale to byłoby za proste dopłyńmy do celu zanim porwie mnie sen
    1 punkt
  18. jestem jak pisklę co niepewne skrzydeł wzbić się próbuje do chmur na skraju tęczy szukam skarbu złotego środka na życie jestem duszą ulatującą przy każdym oddechu a mimo to trzymam się życia dociskam palcami do siebie z nadzieją na trochę szczęścia
    1 punkt
  19. gdybyś była ukryta pod wodą, lodem, górą nie zadawał bym pytań gdybyś oddała chmurom potem zamknęła chłodem o każdej porze dnia wszędzie poznam przygodę - zapach mydelka Fa ;)
    1 punkt
  20. W teatrze nocnych kukieł nie potrzeba zaproszenia przychodzą tylko ci, którzy nie mogą zasnąć. Długowieczni myśliciele uważnie razem milczą a cisza ta głośniejsza od najgorszego krzyku. W skupieniu oglądają to, co przemyka szybko przez palce zostawiając pył każdego dnia. W rozchodzącym się tłumie dostrzeżesz, niby przypadkiem dziewczynę o pustym spojrzeniu przypatrz się uważnie to mogłam być ja.
    1 punkt
  21. Pięknie Panno pomylona na słodko. Żeby takich więcej :)
    1 punkt
  22. i w prześcieradle dziurki małe, konstelacje gwiezdne pognały gdzieś za ciebie, oczami bezwiednie i jakbym nie widziała i nie umiała widzieć gdzie to wszystko ulatuje, chociaż idąc - idę leżąc tak pojęłam, że nieważne czucie ze nieważne, w którą fałdę wpadnie głowa czyja i tak wzrok szukający twarz skorpiona znajdzie choćby w palenisku żarem tylko tliła że na bruku znaleźć można strzępy sukń wieczornych że treść w głowie płynąca - finałem, że forma zawsze znajdzie ciasto, w które się wlepiwszy osiąga apogeum - tam, gdzie poszliśmy że każda twarz hegliście zda się dialektyczna a każdy kołowrotek - sen dzienny zegarmistrza dla szukającego, każdy drab - to złodziej że dla spragnionego każda kropla w gospodzie to młoty nieprzerwane, co biją jeden w drugi to domek ukochany na płótnie sztalugi to dzwonek, który dzwoniąc - jedno imię budzi to Nowe Jeruzalem, co stare żarna młóci i tak leżąc w rozpadlinie, bez litości czasem każda grudka jest jabłonią, dworem i pałacem i nie dziw, że czasami głowiąc się nadmiarem samowar - to wzorzec, wzorzec - samowarem
    1 punkt
  23. Dobre :) Końcówkę przeczytałem po swojemu
    1 punkt
  24. No, wiesz ... uczciwie? Ten Twój tekst również nie nadaje się na żadną ze stron
    1 punkt
  25. gdybyś na przykład konwalie przynosił mi zawsze z wieczora to bym na odgłos dzwoneczków nie była bez przerwy chora a tak boli mnie głowa i jestem ciągle senna czekam na twoje słowa czekaniem konwalie więdną :))
    1 punkt
  26. Urokliwe, wdzięczne, jak zwykle, nie jestem zdziwiona :) bb
    1 punkt
  27. Standardem w miejscowości Łąki są ludzie wielcy jak pałąki. A jednak, bałamuty kochają liliputy skarżąc się na trudy rozłąki.
    1 punkt
  28. jest powiedzenie że syty głodnego nie zrozumie, dlatego przyjemność to forma a z trzewi - żywa potrzeba bo życie ratuje
    1 punkt
  29. Chyba, że sama ulepię jakiegoś gniota w połowie, wtedy Jędruli serwuję, niech zje se chłopek na zdrowie.
    1 punkt
  30. Nawet gdy jestem głodna, jak wilk o stu twarzach, to na zjedzenie gniota, nigdy się nie narażam. :))
    1 punkt
  31. Dziękuję Waldku. jestem zadowolony, że zaliczyłeś ten wiersz do udanych. Ryzyko jest duże, bo moje wiersze mają dużo podtekstów. Pozdrawiam
    1 punkt
  32. A ja bym bardzo chciała rzadziej badziewie czytoć niechby jak coś już polepi odlał choć wodę przez sito :)
    1 punkt
  33. teraz już wiem, dlaczego na wdechu zawsze gnioty pożeram bo potem niemal umieram ze śmiechu ;)
    1 punkt
  34. W dzikim zagłębiu gór Karakorum Wrzała dyskusja na pewnym forum To nie limeryk Wrzasnął choleryk! Na myśli mając czasy decorum. niech ów limeryk będzie puentą, skoro nie sporu, to naszej rozmowy :)
    1 punkt
  35. Witam - nikt nie lubi być głodnym - ale życie jest tylko życiem i czasem trzeba głodować. Nie wszystko co napisałaś o głodzie do mnie trafia ale cóż - głód to głód. Radosnego dnia życzę
    1 punkt
  36. A jeśli przyjemność, konieczność oraz ból to przyprawy? ☺
    1 punkt
  37. wydaje mi się,że duszka ma rację, z przyjemności. pozdrawiam
    1 punkt
  38. Gość

    ***

    Zbyszek od swoich córeczek z Kalisza na imieniny życzenia usłyszał: z papy jest gapa - mówimy pa .. pa!!! I poszły sobie. Od teraz jest cisza. ... lub na przykład ostatni wers w postaci: Zamienił imię ze Zbyszka na Ryszard.
    1 punkt
  39. A gdzie jest napisane że musi występować nazwa geograficzna?
    1 punkt
  40. Bo ten Zbyszek jest. Kalisza ?a nie z Górek!! Nie znam nikogo z Górek ! ?
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. Gość

    ***

    - a czemu nie tak? ... Zbyszek od swoich córeczek z Górek w prezencie dostał furę laurek. Z papy jest gapa - mówimy pa pa. Zajął się odtąd hodowlą kurek. ... Pozdrawiam
    1 punkt
  43. wiedzą to dobrze rodacy nic nowego nie powiem jak ważna przerwa jest w pracy jak wychodzi na zdrowie tak też i nasze istnienie przerywa martwoty sznurki z tą różnicą jedynie że tu nie będzie powtórki Ciesz się więc każdym porankiem zbieraj rosę radośnie malutkim szczęścia czerpakiem a kałuża... niech rośnie NIECH ROŚNIE Dziękuję :)
    1 punkt
  44. Twój wiersz przypomniał mi taką pieśń zaangażowaną:
    1 punkt
  45. Będąc przerwą w wieczności, pragnę zostać tu dłużej, dlatego krople rosy zbieram w ogromną kałużę. Ładny, refleksyjny wiersz :)
    1 punkt
  46. Po pierwsze, może zmień nick, nie będziesz musiał za każdym razem tłumaczyć ludziom, że Ty, to Ty. Po drugie, to: "Podoba ci się wiersz? Zostaw coś po sobie :) https://www.eelsi.pl "Dziękuję i Pozdrawiam" " na końcu wiersza jest nieco irytujące. Ci, którzy będą się mieli odezwać, odezwą się, a ci, którzy zechcą Cię ignorować i tak nie zareagują. Po trzecie, no, momenty są, powiedziałbym. Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  47. wierszokleci pisarze aktorzy malarze rzeźbiarze muzycy wszelkiego autoramentu artyści łącznie z Maurycym moim sąsiadem to ekshibicjoniści :) Pozdrawiam
    1 punkt
  48. Iicentia poetica - ja mam dość form, zasad, ja chcę oddawać perwersję życia (a jest tej perwersji wszechświat - na każdej płaszczyźnie) w sposób niecukierkowy, nielandrynkowy - w sposób prosty. Klementyna pokazuje, że stosunek do życia nie musi opierać się na pozytywnych przesłankach (miłość, kupno domu, ciepły deszcz, tęcza, brak zaparcia) . To, czego metaforą jest palenie domów, mordowanie, a więc antywartość etc. - może również powoływać do życia radość, wesołość, optymizm.
    1 punkt
  49. Dusił jedną myśl a rozwiązanych wiele Duszy jeden krzyk rozchodzi się po ciele Niezgodność Sumienie jedyna kara dziś pragnąłem Ciebie jutro nigdy więcej już nie nadejdzie Porażka W twych oczach na światłach świata Zielony i karabińczyk na guzik zapięte Ostatni... Drogi kręte obłocona mapa przyprószona petem Wybujała trasa ergo jedna myśl ulotna jak ten dym innej nie będzie czyli krzyk ?
    1 punkt
  50. I wrześniowy wieczór krople deszczu na szybie za oknem ich cień II wrześniowy wieczór krople deszczu na oknie za którym ich cień
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...