Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.05.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. horyzont zdarzeń, marzeń witraże prześwietlę szkiełkiem, farbą pomażę w górę uniosę nad łuki brwi nad czoło dumne, chmurne kwiaty piwonii i wiśni wyżej nie zdołam w spiekocie wołam słońce przewierca baldachim nieba promieniem struga myśl jedna, druga a może trzecia przyświeca świeca upala włosy przed strachem burzy gromnica tchórzy horyzont zdarzeń, lepkich skojarzeń między źrenicą, skronią, rzęsami naturofikcji obraz przesłany ograniczniki, klamry i bramy masy perłowej lub szklisto - szklanej w wiązce strumieni soczewek, skupisk natura, fikcja ? w tętnicy ucisk 10.05.2018r.
    4 punkty
  2. ABRAMEK KOPLOWICZ MARZENIE Jak ja mieć będę dwadzieścia lat, Zacznę oglądać nasz piękny świat. Usiądę w wielkim ptaku motorze I wzniosę się w wszechświata przestworze. Popłynę, pofrunę w świat piękny, daleki, Popłynę, pofrunę przez morza i rzeki. Chmura siostrzycą, wiatr będzie mi bratem. Się będę zdumiewał nad Nilem, Eufratem, Zobaczę sfinksy i piramidy W prastarym kraju boskiej Izydy. Przepłynę nad ogrom wody Niagary Kąpać się będę w słońcu Sahary. Przez szczyty Tybetu, co w obłokach giną, Nad cudną, tajemną magów krainą. A wydostawszy się spod skwarów mocy Będę szybował nad lodem Północy. Przefrunę nad wielką wyspą kangurów I nad szczątkami Pompei murów. I nad świętą Ziemią Zakonu Starego I nad ojczyzną Homera słynnego. Się będę zdumiewał nad pięknym światem - Chmura siostrzycą, wiatr będzie mi bratem. PONIŻEJ FRAGMENT PROGRAMU "MARKOMANIA" nadanego w Programie 3 PR w dniu 7 kwietnia 2018 roku. POSŁUCHAJ ...
    1 punkt
  3. spacerując nad brzegiem morza wśród wodorostów wywleczonych jak ścięgna z przepastnych głębin wściekłymi falami przyboju znalazłem śnieżnobiałą muszlę zarytą w piasku niczym pęknięty dzwon odarty ze spiżu do nagiej kości późnym wieczorem gdy myśli zyskały swobodę wiatru a wspomnienia barwę melancholijnej sepii wsłuchiwałem się w cichy szum uwięziony od wieków w kruchej skorupie gdy moją uwagę zwróciło nieznane mi słowo jakby przez przypadek zaplątane w szept oceanu niczym w rybacką sieć kiedy wypowiedziałem je na głos stała się jasność i nastał dzień pierwszy
    1 punkt
  4. tatuaż mojej duszy ten płomień którego nie mogę ugasić to o tobie wspomnienie wyimaginowany serial którego jestem reżyserem tylko w wyobraźni toczy się akcja kolejny odcinek bez muzycznej ścieżki bez pomysłu na dalszy ciąg
    1 punkt
  5. Ludzie tramwajują Do pracy podróżują Zmęczeni, nie wyspani Tysiące mysli w bani Podróżują lewitaują W ekrany zaslepieni Nie widzą zieleni Pięknem otoczeni Elektroniką połączeni Smutni weseli Nadal nie widzą zieleni......
    1 punkt
  6. znowu czarnym świtem otwieram oczy i wyostrzam wzrok na pęknięciu w suficie bezskutecznie wypatrując purpurowej kreski
    1 punkt
  7. drodzy koledzy koleżanki przestańcie już nie odchodźcie do miejsc gdzie nie ma echa wiatru gdzie tylko cisza króluje chcę was widzieć rozmawiać cieszyć się waszą radością częstować uśmiechem podać dłoń gdy zajdzie potrzeba moi drodzy nie poddawajcie się walczcie nie bójcie tego co przyniesie przyszłość w niej można znaleźć lepsze po co kłaniać się gorszemu tak tak drodzy przyjaciele tylko o tyle was proszę albo aż bo sam świata nie ogarnę gdyż nie po to mnie wymyślono lecz by być razem
    1 punkt
  8. :))) Spokojnej nocy, Maks. Może piosnka, jako kołysanka? Polecam: Justyna
    1 punkt
  9. wskazującym palcem trącam strunę słońca rozpiętą od okna po sosnową listwę podłogi przyglądając się jak wybrzmiewa w ciszy drobinami kurzu skrzącymi się niczym plejady gwiazd w kryształowej topieli poranka i przez chwilę bardziej ulotną niż mrugnięcie powiekami obejmuję w myślach dzieło stworzenia w całej jego złożoności
    1 punkt
  10. Lepiej jadać z gwoździa zupę, niźli lizać kaczy kuper . Lepiej wieść żywot twardziela niźli tchórza. Wciąż... "spierdzielać" . Lepiej już mieć zeza w oku, niż małego "ptaszka" w kroku . Lepiej pisać na wesoło, niż narzekać ciągle w koło
    1 punkt
  11. @MaksMara @le_mal Cieszę się, że moje pisanie działa pobudzająco na rymotworzenie :D
    1 punkt
  12. Cztery ptaki w karczmie we wsi Syski chciały kupić po butelce whisky. Karczmarz był tym zdumiony. Rzekł jeden ptak wkurzony : my jesteśmy panie przecież … łyski.
    1 punkt
  13. W nowych butach na obcasach wysokich Ubrane w sztuczne brylanty i wyblakłe cekiny W światłach reflektorów stawiają kroki Pachnące mocnymi perfumami manekiny Trwa właśnie nowa największa gala gal Na czerwonym dywanie toczy się gra Inni już odejdą w niepamięć jak siną dal Kto ma pieniądze ten wszystko już ma Błyska jeszcze na sylwetki niejeden flesz Ktoś się kłania ktoś jeszcze ma przemowę Manekinów do rozmowy ile tylko chcesz Oblegane same ścianki i loże honorowe Niedługo i ta kurtyna znowu też spadnie I skończy się teatr czy coś tam kto to wie Gdzie sławę jeden drugiemu nawet ukradnie Dla szpanu i blichtru z byle kim i byle gdzie Póki na tronie epoki każdy dobrze się ma Potem trafia do historii kiedy go zapiszą Więc tańczą radośnie póki ten bal trwa Bo może nigdy więcej o nich nie usłyszą Lecz nie dla ciebie jest ta głośna zabawa Co wciąż się kończy i od nowa rozpoczyna Tobie nikt się nie ukłoni i z lewa i z prawa Bo nie znasz stamtąd choć jednego manekina
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...