Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.03.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. jako studentka ważyła więcej niż klejnot dlatego pięćdziesiąt lat temu przysięgałem że jej nie opuszczę aż do mojej śmierci * pan żonaty ? - tak - poproszę dane żony – tu proszę adres zamieszkania ten sam? – nie - a jaki? – cmentarz komunalny Dębica - jak to? - powtarzam cmentarz Dębica od szesnastego września ubiegłego roku - pan żartuje * gdy stwardnienie rozsiane odebrało jej moc i kilkanaście lat nosiłem bezwładną na rękach nie doświadczałem grawitacji - zasady fizyki były rozmagnesowane dopiero gdy zamieszkała wśród tui w rezerwacie uświęconej ciszy wróciło i działa prawo powszechnego ciążenia teraz zaniedbania uwierają myśli trudno udźwignąć a nogi wloką się ociężale * nie nie żartuję przysięga i więź duchowa - to cały czas działa wciąż jestem żonaty 8-15 marca 2018
    4 punkty
  2. Płoniemy w piekle naszych pragnień, Słodkim mirażom chyląc czoła I choć czasami jest zabawnie, Przedwieczna pustka już nas woła. Ten ogień, który w nas się pali, Tylko w niebycie zgasnąć może, Wciąż umiejętnie podsycany, Światła nie niesie, tylko zgorzel. Czy poza pustką jest sens jakiś? Gdy stare księgi odrzucone, Kto go odnaleźć dziś potrafi, Będąc w pragnieniach zagubionym? Tu wód nie znajdziesz co ugaszą Ten pożar myśli i pożądań, Tu demon włada duszą naszą, I pełnię życia spycha w otchłań.
    2 punkty
  3. przywołują mnie kroki chodnika w letni dzień wybiegły na jego spotkanie bluzka była tania samodzielnie uszyta lecz cóż tam młodość to się liczy dziś jednak trochę żal za mało było szans na dobre życie za wiele złudzeń codzienność z zapachem kapusty co trzeci dzień i krupniku co drugi wyznaczała kierunki rozwoju w końcu obrośli wszystkim niepotrzebnym w wielkim trudzie zbieranym wynik był jednak blady ale powszechny chleba naszego powszedniego... można sięgać po więcej ale w ostatecznym rozrachunku o co właściwie chodzi?
    2 punkty
  4. I Po buldogach francuskich mopsach kotach perskich zgodnych z opisem produktu przyszła kolej na ogiera ze smutnymi oczami à la konik morski z kreskówek Disney'a Krew królewska to piękno perfekcyjne wiadome nie tylko hodowcom sprawiliśmy by głowę trzymał wysoko był dumny z siebie i ruchy miał pełne gracji przy prezencji paszport konia o tym świadczy II Jeżeli księżniczce się zakochać to tylko w artyście z perspektywami który zanurzy w bogactwie nieoszlifowanego diamentu zakupionego przez gildie kupców w Antwerpii By książę z bajki twardo stąpał po ziemi a w życiu pieprznie i żeby on był egzotyczny jak figurka fallusa znad Tanganiki i brzegów rzeki Lualaba koniecznie w kolorze czarnego hebanu lub przynajmniej kawy z mlekiem
    2 punkty
  5. Życie jest krótkie ale o ile dłuższe od każdej śmierciNiebo jest wielkieczy wszyscy stamtąd to tylko święciLos jest przewrotnybo wciąż nam wszystko przewracaWino jest dobrelecz nie do leczenia moralnego kacaMiłość jest cudownacudem jest gdy wzajemna i spełnionaNagość jest pięknaodsłoń się przede mną i weź w ramionaCisza jest wymownadlatego milczymy czasem całymi dniamiPoezja jest wiecznapożegnałeś poetę pozostań z wierszami
    2 punkty
  6. wolę wyspać się tej nocy niż na dyskotekę skoczyć skoczyć mogę też po nocy nocą każdy inny skoczył
    2 punkty
  7. Wolę w „sieci” łowić głowy głowę może złowię krowy krowa ryczy w polu rano rano pójdę dam jej siano siano musi być pachnące pachnie latem nawet słońce słońce również uśmiech daje dam za mleko wszystkie maje.
    2 punkty
  8. ładne a ja dodam: obrośli we wszystko niepotrzebne zbierając życie w wielkim trudzie mogli mieć więcej - to jest pewne sens gdzieś zgubili zwykli ludzie Pozdrawiam
    2 punkty
  9. Peregrynacje Gdyby tak móc iść po ziemi wyłącznie z oddechem w płucach, jedynie z płótnem w kieszeni. I fiukać sobie jak sztubak, zerkając na tego świata kolory wszystkie i cuda. Za wiatrem po łąkach ganiać; po zmierzchu pod suknią gwiezdną przez księżyc, jak dziura jasna zaglądać Nyks w tą, no, e, tego... O! jaka ładna ta pełnia! — brama ogrodu rajskiego. Z brzaskiem zaś pić ze strumienia wodę tak rześką, jak wiosna, gdy Helios się rozpromienia, i gra dzień harfa eolska. Na polach, łąkach i wzgórzach; daleko miasta, blisko las; na przełaj, poprzez odludzia gnać, aż w matecznik Alseid — maleńki przystanek tutaj, by paść do nóżek Hesperii. Potem Elizei błonie śród topól i asfodeli. Wtem! — Kocie, słyszysz, hej, Kocie! — nade mną twarz twoja błyszczy — bardzo walnąłeś się w głowę. ........................w mgłę odpływają Odysy.
    1 punkt
  10. Jedni żyją z ciszą całe życie - tak im pisane czy są szczęśliwi? o, żeby szczęście zależało od śmiechu i od tego co słyszy umysł ... zniknęłyby smutek, łzy i śmierć cisza- pustka? a może chwilowa refleksja nad jutrzejszym dniem nad człowiekiem leżącym pod zwalonym mostem brać czy dawać? iść czy zostać? chcieć mieć czy balast opróżnić? w bezruchu dokonać wyboru i podążać za kolorową tęczą do wnętrza marzeń które jak płatki o świcie spadają śniegiem, piwonią, kokosem, migdałem wsłuchaj się w szelest ciszy Ona pozwala rozumieć. 17.03.2018r.
    1 punkt
  11. Pamiętam te złe noce śnione z książką pod pachą cuchnące niepewnością i niedojrzałym strachem pamiętam tę witrynę którą kruszyłem wzrokiem I ciebie za nią - obcą spowitą gorzkim mrokiem pamiętam wreszcie jego najgorszego złoczyńcę bo skradł mi skarb bezcenny I powiódł na ulice
    1 punkt
  12. W popiele przeszłość pogrzebana liżesz uczucia poparzone, pierwszej miłości minął dramat, już uwierzyłeś że to koniec. Nadzieja twoja legła w żarze, zostały tylko zgliszcza wspomnień, pogorzelisko cichych marzeń, wygasł tęsknoty nikły płomień. Uczucia rodzą się i gasną, byłeś rozbity, taki słaby, balansowałeś nad przepaścią, nabrałeś wreszcie równowagi. Jak feniks może się odrodzi zaiskrzy miłość, zaufanie, niedoświadczeni, jeszcze młodzi, chyba to uczuć dojrzewanie? Przejścia wzmocniły twoje ego, powraca pewność i odwaga, życie nauczy nas wszystkiego, doznanie takie nam pomaga. Budujesz nowe podwaliny już doświadczyłeś, jest więc wprawa, masz na uczucia pogląd inny, życie dyktuje takie prawa. 04.03.2018r.
    1 punkt
  13. dziewczynka która pisała do NASA listy z prośbą o przywrócenie plutonowi statusu planety teraz przywraca status słuchacza dźwiękom w znanej niemieckiej wytwórni z dwojga dorodnych córek ma jedną która już miesiączkuje i grzeszy gdy druga ma jeszcze w sobie ową dziewczęcą niewinność i tylko piękno jej obu córek jest jej jedynym pięknem które może zatrzymać tylko dla siebie i choć jest powszechnie znana nic jej jednak nie zwalnia z samotności z długich przewlekłych wieczorów od których siedząc nad partyturą roją się przed nią układy na które nikt nigdy jeszcze nie znalazł klucza
    1 punkt
  14. Siedzę przy barze, pusto koło mnie, Zaserwowałem małą wódeczkę. Gdzieś w tle szmer ludzi, kominek płonie, Myślę - odpocznę sobie chwileczkę. We własne wnętrze już daję nura, Gdzie roje myśli - oj chyba z tysiąc I nagle słyszę jak ktoś akurat Pyta: Przepraszam, mogę się przysiąść? Proszę - burknąłem, w nadziei cichej. Moja samotność jeszcze przeżyje. Nadzieje płonne. Znów prośbę słyszę: "Stawiam, czy pan się ze mną napije?" Jegomość - owszem fryzura z kitą, Kolczykiem w uchu, retusz na twarzy. Koszula - żabot, ciemny garnitur, Ten sposób mowy - coś mi kojarzy. Rozmowa toczy się w tempie szybkim, Historia, mity rzymskie i greckie. W kulturze widzę jest bardzo bystry, Nawet kojarzy, kto Penderecki. Nagle komplement wali mi ostry, Że: miły, czysty, prawdziwy "domin' I że dla niego relaks to boski, Wtedy jak komuś przeczyści - komin. Mówiąc trzepotał firanką powiek I wzrokiem przeszył, co do dziś czuję. Szybko przebiegło mnie zimne mrowie. Uciąłem chłodno: "Nie reflektuję!" Odszedł jak pies, co zbity został. A ja wam wyznam i to nie w strachu; Że do komina może się dostać Kominiarz i tylko do tego - co, jest na dachu! luty 2006
    1 punkt
  15. wolę czasem leczyć kaca kaca leczyć się opłaca opłaciwszy kaca czasem czasem przemknie kac w niepamięć
    1 punkt
  16. na razie żadnych problemów technicznych na moim komputerze nie stwierdziłem
    1 punkt
  17. Mleko mlekiem, lecz ja... ... Wolę piwko grzane z miodem - miód nie tylko dla osłody - Słodki napój z chmielem grzany grzeje ciebie. Jego piany pieniąc się dodają smaku. Smak przy pianie tej tu braku brakującym czegoś zda się. Zdaje się być tylko lurą; lura w smaku jest chałturą. Chałtura przy grzaniu piwa piwem niech się nie nazywa. Nazwa bowiem prasłowiańska Słowian PIVO - to brzmi z pańska. Panowie więc go pijali; pijąc - często zachwalali.
    1 punkt
  18. Wolę pieska niźli kota, kot niech łazi koło płota, w płocie widzę, są dwie dziury, dziurą jedną biegną szczury, szczura złapał bury kotek, kotek wskoczył z nim na płotek, płotek niech woleja wstrzyma, wstrzymać wierszyk, nie przeginać. :))) (to tylko ćwiczenia)
    1 punkt
  19. Wolę pisać niż gotować z gotowania boli głowa czy to ma być dwuwersem czy cztero?
    1 punkt
  20. wolę pisać niż malować malować to trudność jest spora spory także zanik energii energii do wierszy potrzebnej
    1 punkt
  21. 1 punkt
  22. Pisz śmiało, przecież mnie już znasz na tyle, że wiesz. Skorzystałam z podpowiedzi, dziękuję, czasami obiektywne oko potrzebne pozdrawiam :)))))
    1 punkt
  23. A mogło być tak romantycznie:) Zważ, Jacku jak Wam się dobrze rozmawiało!:) A wiersz zgrabny, groteskowy, ciekawie prowadzi w 'głębinę' opowieści:) No ale nie życzę, by czyszczono kominy komukolwiek, bez takowej chęci
    1 punkt
  24. Czy się zmieniły ciężko powiedzieć porównać nas mozna a raczej model jaki u nas się rozwija z Ameryką kilnascie lat wstecz tylko sam proces przebiega bardziej gwałtownie ze względu na obecność Internetu. Kiedyś były bardziej widoczne zmiany pokoleniowe dziś świat pędzi i wciąż przyspiesza bo sąsiad to kolega z Syrii czy chin. Z drugiej strony w tej palce informacji młodzi poszukują jasnych wzorców dlatego widać ich powrót do religii itp.
    1 punkt
  25. Hm, miałbym tu nieco odmienne zdanie, szczególnie "w temacie" zubożenia przez rymy, choć zapewne można by znaleźć bardzie subtelny rym niż gest-jest. Nie rozumiem tez czemuż to rymy męskie "nie wyglądają najlepiej". Umiejętne połączenie rymów męskich i żeńskich może bardzo dobrze wpłynąć na melodykę i płynność czytania. Natomiast zgadzam się ze zdaniem, że Marcina stać na więcej :) AD
    1 punkt
  26. mówią że każda podróż prędzej czy później musi się skończyć może tak jest lecz nie ta po kosmosie ona nie ujrzy końca bo do jego określenia brakuje liczb których jeszcze nie znamy co jednoznacznie mówi że nikomu nie pisane zakończenie ona trwała trwa i będzie trwać ale na pewno nie ujrzy tego co pragnie
    1 punkt
  27. ktoś ważny cię naszedł?
    1 punkt
  28. Tak? A gdzie Ty ostatnio mnie chwaliłeś? Przecież przeprosiłam za nieudany tekst, nie kłócę się z Tobą, że tak nie jest i znikam z wątku bo nic lepszego nie wymyślę Pozdr
    1 punkt
  29. ...Skulone w zakątku sercawspomnienia z lat dziecięcych potrafią ożyć łzami smutku za upływającym czasem. . Gdy tymczasem nasze życie mija wciąż bezpowrotnie w szarej codzienności jego trwania. . Powinniśmy znaleźć ochotę na chwile z refleksją. . Również nas będą wspominać ... .
    1 punkt
  30. Wiersz bez obrazu to pustoslowie ktore sie nigdzie nie zakotwicza. Nikt takich wierszy nie bierze, nie zatrzymuje. Zdjecie mu nic nie pomoze...
    1 punkt
  31. Właśnie, dobre pytanie. O co chodzi w tej krzątaninie i zabiegach? Bo wynik jest zawsze ten sam. A im człowiek mniej nagromadzi, tym lżej mu po śmierci, kiedy nie cisną go zwały granitu postawione przez wdzięcznych spadkobierców. Bardzo filozoficzny wiersz z pytaniem, na które nikt nie znalazł jeszcze odpowiedzi. Aż mnie sprowokowałaś do rzucenia tutaj wierszem nieco pokrewnym w temacie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  32. wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekraniei leżę i sam to oglądam jak wyjebałem się na ekranie
    1 punkt
  33. Dobry wiersz jak magnes przyciąga wspomnienia, było tak inaczej wesoło i młodo:) Pozdrawiam:)
    1 punkt
  34. Taki kominiarz bywa nachalny wiec go spławiłeś, poszedł niebożę, dziś taki układ bywa legalny, od takich związków uchroń nas Boże. Pozdrawiam:))
    1 punkt
  35. Stalker, troll czy inna rola Dla mnie jedna to obora
    1 punkt
  36. Ale Ci się trafiła okazja :P
    1 punkt
  37. W sumie dla mnie wszyscy mają tutaj rację. Forum jest jak przekrój społeczeństwa - ścierają się różne poglądy na otaczającą nas rzeczywistość i każdy jest święcie przekonany o swojej słuszności i ma do tego prawo. Po co się zwalczać? Po prostu przyjąć to jako różnorodność, bogactwo i koloryt, poezję tego miejsca. Gdyby publikowaliby tutaj sami uznani wielcy mistrzowie poezji, ja nie ośmieliłabym się tu cokolwiek wkleić a co dopiero skomentować i odwrotnie - na forum, gdzie nie ma nikogo kto potrafi wskazać błędy - nie ma rozwoju. Z kolei ci naprawdę wprawni poeci, też potrzebują zwykłego czytelnika, kogoś kto będzie czytał ich poezję i są ciekawi odbioru. Tak mi się przynajmniej wydaje :) Przy okazji może być fajna zabawa, z dala od polityki (Bronisławie ;)). Pusta kartka papieru jako wiersz spotkała się z różnym odbiorem - ktoś nic tu nie widzi, a ktoś inny widzi całą możliwą matrycę możliwości, nieograniczoną przez żadne ramy stworzone przez słowo. Słowo które "obcina" przestrzeń do góra kilku obrazów, jakie mogłyby się wyświetlić czytającemu w zwyczajnym wierszu. No i każdy wg mnie znowu ma rację. Jeżeli prawdą jest to co twierdzą Wielcy Mistrzowie - myśliciele, świat zewnętrzny jest tylko odzwierciedleniem świata wewnętrznego. To jak postrzegamy rzeczywistość, zależy od nas samych. Niektórzy widzą tylko ten nasz świat 3D i uważają, że nic więcej nie istnieje i to jest OK. Ale są też tacy którym to nie wystarcza. Pozdr
    1 punkt
  38. Piąta strona bicia piany, podziwiam za cierpliwość i determinację w poszukiwaniach: gdzie ten wiersz? Muzyk, pianino a tu złudna cisza, bo przecież jest muza z przestrzeni- ja ją słyszałam a wiersz sama sobie napisałam i git:)))))))))))))))) Pozdrawiam i daję uśmiech?
    1 punkt
  39. Wydaje mi się, że problemy z uploadem obrazków nie powinny już występować. Może być potrzebne dodatkowe odświeżenie cache przeglądarki (ctrl+f5).
    1 punkt
  40. OJ zdziwiłbyś się bardzo. Wiele osób, w tym zamieszczających filmiki na YouTube, często profesorów, doktorów jest tak przekonanych o swej nieomylności, że uważają się za ekspertów od wszystkiego. Co więcej, doktor historii jest tak przekonany o swej wyższości że wypowiada się o ekonomii i nazywa ignorantem każdego kto doktorem nie jest. Tu chodzi o co innego. O doświadczenie dydaktyczne i doświadczenie w rozmowie z "uczniami". O sposób mówienia bądź pisania w ten sposób, by nie uruchomić podświadomych "mechanizmów obronnych" u słuchacza. Nie musi o to zbytnio dbać osoba która wie że jest dla słuchaczy autorytetem i często takie osoby są mocno zdziwione gdy zaczynają dyskusję z kimś kogo ich autorytet nie onieśmiela. Wielu znakomitych naukowców było bardzo złymi dydaktykami. Jeśli chodzi o Wikipedię. Oczywiście to nie jest "encyklopedia" w tym sensie że nie wszystkie informacje są naukowo weryfikowane, ale jako źródło do rozpoczęcia poszukiwań Wikipedia jest bardzo dobra. Jeśli szukamy czegoś podstawowego z dziedziny której nie znamy albo słabo znamy, znaczenia rzadkiego wyrazu, to na ogół informacje są prawdziwe. I często dobrze sprawdza się jak o słownik, ponieważ zmiana wersji językowej tłumaczy nie słowa, a pojęcia. Jest też przydatna gdy coś wiemy i patrzymy jak tam to ujęto. Przeczytamy, sprawdzamy, wiemy że OK i wtedy Ctr^C Ctrl^V i gotowe. To po prostu nardzie i trzeba umieć z niego korzystać.
    1 punkt
  41. Panie Marcinie. Mnie to dokładnie obojętne czy, kto i jak będzie się tu "pojedynkował". Niech się pojedynkuje kto chce. Przecież każda "para chętna do pojedynku" może wyznaczyć arbitra i to zrobić bez naszej dyskusji. Więc po co Pan temat założył? dla zasięgnięcia opinii chyba. Więc skąd to zdziwienie że ktoś komentuje i broni swego zdania? Więc i ja swe zdanie nie-poety wyrażę. Wśród poetów "pojedynek" może być "na serio", aby wygrać, albo dla miłej zabawy, by sobie wierszyki popisać. Te drugie "pojedynki" wywiązują się często pod zamieszczanymi utworami, gdzie autor i komentator lub dwoje komentatorów odpisuje sobie wierszem. I to jest zwykle miło i zabawne i często dobrze się czyta, a podejrzewam że dlatego iż nikt tu o "zwycięstwie" nie myśli. A jak pomyśli to zabawa się kończy i jeden drugiemu "dołoży" a przynajmniej próbuje i czar pryska. Lecz jeśli ktoś ma wygrać to pytanie PO CO? Mało tu swarów i ambicji? Mało tu "serduszkowania" gdzie się tylko da? Nie zdziwiłbym się gdyby na serduszka wygrał ten którego kibice więcej kont by założyli. To forum nie cierpi na brak rywalizacji, raczej cierpi na brak "luzu", dystansu autorów do swych wierszy. A przecież forum mogłoby być "kuźnią" poetów, gdyby nie to że często komentowanie zamienia się w pojedynek jak tu nielubianemu dołożyć. Ale się rozpisałem... Pozdrawiam Bogusław
    1 punkt
  42. ale bajka mi się z misiem żyje cudnie i nie wierzę że obłudnie łapę wsadzi gdzie nie trzeba zamiast miodu dać mu chleba z masłem szynką i ogórkiem no i z tego dzieci czwórkę albo piątkę można mieć tylko trzeba bardzo chcieć! :D pięknie i bajkowo z morałkiem jak malina brawo, lubię tak miodzio! :))))))))
    1 punkt
  43. najlepiej gdybym cię zjadła wtedy przestaniesz smakować, w obłędzie tkwię apetycznym oskoma bezterminowa. wessę samymi oczami mam usta w lukrze przedsmaków, łasisz się wdzięcznie z półmiska któreś z nas zginie, ratuj! już nie rozporządzam sobą łakomstwo na łasce, dramat! dogryzę każdą chrząsteczkę zwiąż mnie, nie mogę sama! 12.01.2006.
    1 punkt
  44. stroiła strofka miny i fochy kiedyś przed marnym poetą za to że brzegi ma częstochowskie no i przesłanie nie to nie marudź tyle bo rozmontuję a wtedy ci będzie gorzej nie znajdziesz rymu ani średniówki rozłożę ciebie na prozę 29.12. 2005.
    1 punkt
  45. Skarżyło się prześcieradło Mojej poduszce na ucho, Że zbladło z tęsknoty za Tobą, Że miewa się kiepsko i krucho. Dla Ciebie się doprowadzało Do bieli czystej, upojnej Ciebie jak niema, tak nie ma, Jest żalem zbyt gładkim spokojne. A już kompletnym bezsensem Jest to noszenie do magla, Uwielbia być wygniecione, Te magle posłać do diabła! To wcale nie jest śmieszne Powiem Ci, co się stało... Wczoraj samo się zgniotło Po czym mnie podrapało!
    1 punkt
  46. bogaty ręki nie poda sprawdzone, ani jeden przecież dłonie masz zajęte bo ciągle klepiesz biedę.
    1 punkt
  47. Urzeczony lśnieniem księżycowej rosy, Wplatałeś mi srebrne szepty we włosy. Rozdzwoniły się cicho dzwoneczki liliowe, Składając w muzykę, krople kryształowe. Posłyszał te nasze miłosne wyznania, Promień księżyca, co nas odsłaniał. Seledynem brokatu posrebrzył nas dwoje I czarownym snem, księżycowych ukojeń. Tą mgłą zapomnienia, splątani, spowici, Trwamy tak nadal bezwstydnie niesyci, Więc gdy tylko postrzegę to światło na niebie, Lunatyczką się staję i idę do ciebie. I odkąd w twej mocy jestem uśpiona, Na świetlistej linie trwam zawieszona.
    1 punkt
  48. Kupiłam nowe perfumy Pazurki też w innym kolorze, Dlatego mnie nie poznajesz Muszę wyglądać gorzej... Wczoraj przyszli znajomi Zdjęcia z tobą przynieśli, Cholera, chęć wypisałam I nie mam ciebie czym skreślić! Byle piosenka czy książka Ciebie mi przypomina, Psiakrew, zwariować można Wścieknę się, nie wytrzymam! Naprawdę bardzo się staram, A wczoraj i dziś... nie dowierzam Byłam pod twymi drzwiami No byłam, o w mordę jeża!
    1 punkt
  49. Bardzo ładne, refleksyjne myśli złożone w wersy bez wyszukanych przenośni, metafor - prosto i na temat. Podobamisię :)) Pozdrawiam serdecznie
    0 punktów
  50. Zabieram tę perełkę do swoich zakładek, Sylwestrze. Pozdrawiam
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...