Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.02.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ludzieńki, komentarz czasem jest lepszy od wiersza, można się od komentujących sporo nauczyć. Bywają wiersze tak hermetyczne, że nie da się ugryźć z żadnej strony, nie ma okien drzwi ani nawet komina, nie ma którędy wejść, wtedy czyjś komentarz przypomina schodki, jest pomocny, trafny, celny, przynajmniej dla mnie - w takiej sytuacji bardzo pasuje mi postawienie serduszka Marcinie, plus i minus już był, było beznadziejnie. Jak Ty postawisz komuś minus, przy najbliższej okazji dostaniesz go w odwecie - niestety tak to działa. To jak stawianie ocen (Od 1-6) Jak ktoś w rankingu zajdzie za wysoko, to trzeba go przywalić jedynką. Był także dział dla zaawansowanych czy tam wprawnych, także się nie sprawdził, bo ci lepsi nie mieli zamiaru zniżać się, a mniejsi, nie mieli odwagi podejść do 'uznanych' Sytuacja stała się patowa i przytkała portal. -Nie myślę, że z samych serduszek ktoś uzbiera sobie 'Wprawnego poetę" Mateusz czuwa :) Jakaś zachęta do czytania i komentowania powinna być, żeby się coś działo, inaczej, znowu wszystko stanie. Trzy grosze zostawiam, póki co :)
    5 punktów
  2. Lubię metafory Gry cieni w świetle wieczora Piękno i myśl czystą Nad pejzażem życia pochyloną Jednak niknie wszystko Gdy obok ciebie odegra się farsa Na trzy złe emocje i trzy brudne buty Na jasnym dywanie utkanym czułością Tak łatwo zrównują się z ziemią Budowle pod słońca wezwaniem I głębia ulatuje jak wyschnięte morze Widzisz już tylko suchy pył kanionu I szkielety wielkich lecz za mało cwanych Więc tylko pluskwy i karaluchy przetrwają? W bajkach uczą, by dążyć ku słońcu Pomimo strachu o litery cztery blade Ale Czasem to trud daremny Znajdą sposób jak szybko Wypływającą oliwę zamieść pod dywan Niesprawiedliwość To chyba gorsze niż prawo dżungli
    4 punkty
  3. Gdzież te dobre, dawne czasy karuzela łańcuchowa, wystarczyło trochę kasy i atrakcja jest gotowa. Latem do nas przyjeżdżała i dla starszych ze strzelnicą, wszak atrakcja to niemała, każdy dzieciak się zachwycał. Po złotówce skup butelek i niejedną się sprzedało, trochę też na karuzelę od rodziców się dostało. Radość miała więc mieścina, ja uciechę z kolegami, każdy w pędzie się wyginał na siodełkach z łańcuchami. Z wrzaskiem tak jak na huśtawce wirowałem uśmiechnięty, jakbym jakimś był latawcem! Ech - wspaniały świat dziecięcy. Wesolutko na strzelnicy, celny strzał był premiowany, można strącić dla pannicy sztuczny kwiatek malowany. Coś gościowi nie pasuje, przy strzelnicy chwiejnie stoi, kiedy strzeli to pudłuje, chyba mu się w oczach troi. Pewnie dobrze zaprawiony ledwie flintę w rękach trzyma, jakże wielce obrażony, awantura się zaczyna. - Ta wiatrówka zwichrowana! -Co za złom pan mi tu dajesz! -Słowo daję proszę pana, w tarczę strzelam, kwiat dostaję - Daj pan strzelbę, pan pijany! I właściciel ją zabiera. - Chcesz? - Z milicją się spotkamy! -Takich strzelców tu nie trzeba. Gapiów pełno jest wokoło, kumple wnet go odciągnęli a robiło się wesoło, widowisko ładne mieli. Dziś wesołe są miasteczka, lunaparki atrakcyjne, mam w pamięci te za dziecka, tęsknię do nich bo są inne. Wolę tamtą karuzelę, lat beztroskich, lat dziecięcych, i wspomnieniem tym się dzielę, przywiał wiatr nostalgii więcej.
    3 punkty
  4. Nocy smutna nocy ciemna. Okrywasz mój żal. Zgasły gwiazdy, księżyc przyblakł. Zostałam tylko ja. Przyblakły radości Schowane w ciemnym kącie. Smutek roztoczył swój wdzięk… Pytałam się go Czemu tak polubił mnie? Dlaczego niby odważna ? Bałam się żyć. Schowana w uniki ubrana. Wciąż odrzucałam sny. Dziś tulę się do poduszki, Choć zimna jest jak noc. Przeganiam z wami smutki. Tak umiem robić to. Patrzę w dal nie widząc wyjścia. Marzę…snuję sny… Wołam bezgłośnym szeptem, Lecz nie usłyszy nikt. Może rzeczywiście Wszystko mi się przyśniło Tak jak Gałczyński rzekł… I śniąc spotkałam miłość. I śniąc spotkałam cię. Pełna ufności, radosna, Z nadzieją patrzyłam w dal Pamiętasz? Była wiosna. Dlatego tak mi żal… Minęło lato upalne I życia pełen skwar. Minęły łzy jesieni , Gdy prysł nasz piękny czar. Zima zmroziła serce, Lody złamały je. Już zapomniałam… Więc czemu szukam cię? Wiosno! Wiosno szalona, Choć włosy okrył szron. Wiosno! Czy jeszcze kiedyś Wyciągniesz do mnie dłoń?
    2 punkty
  5. Cierpki smak słodyczy, Zatruł mi oczu blask. Nic się już nie liczy, Smutek w sercu mam. Płomień- Miał dać nam szczęście, Lecz spalił je nieopatrznie. Już nie chcę nic więcej. Niczego nie zacznę . Pytałeś- Niczego nie czujesz ? Skłamałam- Powiedziałam - tak I dotąd tego żałuję.
    2 punkty
  6. gdzieś na obrzeżach kraju bez granic niewielkie gumno wiodło swój żywot w swej egzystencji niepowtarzalni chcieli się spełnić poezji skibą powyznaczali nowe reguły na polu żyto zmieszali z owsem pisarskie chwasty co w oczy kłuły wciąż wyrywali śląc na manowce i wszystko było jakby w porządku sielską idyllą już zapachniało w zagonach plótł się wątek za wątkiem gospodarz zda się ogarniał całość lecz pewien pupil śmieci wyrzucił zanieczyszczając całe obejście a za nim inni nie byli dłużni śmietnisko stało się coraz większe trzeba coś czynić leci dyskusja lecz sprytny pupil zsumował równo gdzie żeście byli publiko głupia kiedy zmieniano wam wasze gumno krytykujecie cóż nie bez racji czy coś zmienicie tutaj akurat zapamiętajcie: szczyt demokracji to jest w istocie co? – dyktatura
    2 punkty
  7. Czy to iluzja że kocham Czy złudzeniem samotność przez morze wśród gwiazd choć mil morskich tyle patrzę w nieboskłon wędruje zderza się lub ginie w czarnej dziurze a ty wciąż tam a ja tu migam do ciebie czas zacząć wędrówkę w odpowiedzi le_mal z inspiracji wiersza Waldemara Pozdrawiam obu
    2 punkty
  8. Kilka zmian na orgu było ja- jak zwykle jestem w tyle i pucharek się pojawił lecz się z niego nie napiję.
    2 punkty
  9. Gdybym piła wodę życia i ambrozję jadła z rana, łapiąc skrzydła weny w locie, piękne wiersze bym pisała. :))))
    2 punkty
  10. Wg mnie "minusiki" i inne pierdółki przyczynią się tylko do ograniczenia życia na forum. Ludzie są wygodni i leniwi, teraz, jak się chce, żeby autor wiedział, że w utworze jest coś nie tak, to trzeba chociaż krótki komentarz zostawić. A jak będą minusy to będzie można kliknąć i zwiać bez wyjaśnienia.
    2 punkty
  11. Nie mam co zostawić w darze ponad garść chusteczek haftowanych z marzeń i klątwy. Ubogo żyłam, złość nędzną trawiłam bez sił i żebry, stąd posag zgrzebny. Jeśli go przyjmiesz możesz zmienić oś - ciepło za chłód; zła energia to ten sam żywiołu głód, a gorzej gdy nie ma niczego bo i mędrzec z pustego nie naleje. Zrozum tę klątwę co trzyma po dni kres - napięcie suszące jak siarczysta zima. Nie byłam szczęśliwa, tak kazał żyć bies i odejść w pokorze; daj mi siłę boże uciec od złości bo znów psioczę jak szewc na buty za ciasne dla czaru miłości. Nie płacz! Słabość w mym darze magiczna; nic to że brak z niemocą w parze porwą cię na manowce bólu pośród życia drogi bo gdy przekroczysz wiek iluzji i prawdy dotkniesz jak brzytwy - czerwonej jak śnieg - zrozumiesz. Ja kończę bieg, ty los pochwal - nie z odwetu lecz z fali co do brzegu dobija; wierz mi - lepsze rany niż martwota. Nadaj sens zdradzieckiej mocy bo to moc wszak a nie próżnia i zrób to co się wyróżnia - dojrzej. Znajdź mnie w sobie to ja matka, co nad dzieckiem garnek sadzy kołysała. To starszy tekst, który swego czasu był krytykowany, a ja nadal nie umiem go poprawić, ba - nadal mi pasuje...
    1 punkt
  12. Świat... czym że jest to niebieskie ciało, Miejscem żyjących organizmów których nie jest mało? Czym jest nauka a wiara, czym jest impuls a miłość? Dróg jest wiele każdy idzie swoją... wielu wpadło w chciwość, Czy ktoś ma nad tym władze? Czy to zbieg okoliczności, Iż tragedie tego świata niszczą większość młodości, Kto stworzył używki niszczące niegdyś mych braci? Faktem jest że każdy za swoje błędy płaci, Coraz mniej zaufania,troski i radości, Coraz więcej mordu, kradzieży i zazdrości, Czemu nie możemy być ratującą świat jednością? Tylko w większości tymi co rzucają w innych kością, Kim są ludzie co rządzą światem? Ludzie oświecenia co walczą z nieładem? Jaki jest ich cel, jakie jest pragnienie? Rządzić głupcami... łatwiej wiatr w żagle takim zawieje, Czy jest ktoś... kto odkryje tajemnice świata tego? Sens istnienia oraz nasze wewnętrzne ego...
    1 punkt
  13. Gdybym głosik miał jak anioł, byłbym dziś bogaty, a tak pasek tylko w kombi i chata na raty.
    1 punkt
  14. dlaczego płaczesz czemużeś smutna czemu sama chodzisz nocną ulicą czemu nie weźmiesz przykładu z gwiazd one nie wiedzą co to samotność nie wstydź się swojej delikatności nie kryj się powiedz w końcu o sobie prawdę że jesteś miłością której nie warto się wstydzić ani przed nią uciekać wzrokiem
    1 punkt
  15. Czy Ty Marcinie, nie przesadzasz z tym ciągłym zaznaczaniem, że usuniesz swoje utwory? Przecież ktoś dał Ci punkt, 'podobaśkę', bo mu się pewnie podobało. No chyba, że te wszystkie nicki, które Cię nagradzały, to Twoje alter ego i masz teraz wyrzuty sumienia:D :D Czy teraz mamy przeglądać wszystkie nagrodzone przez siebie wiersze (tych pretendentujących do topów) i zabierać swoje serduszka, jeśli jednak naszym zdaniem wiersz na to nie zasługuje? Już bez przesady. Nie wiem czemu się tak linczujesz - nikt nikogo nie zmusza do serduszkowania - choć moc i podłoże polubienia może być, owszem, różne. No ale to wszystko nie jest mierzalne, na maxa subiektywne, od którejkolwiek strony by nie próbować. Pozdrawiam:)
    1 punkt
  16. Powiedz mi co znaczą słowa Że chciałabyś mnie przy sobie? Co znaczy piękna mowa Którą opisywałaś usta, oczy, dłonie? Co znaczą pocałunki, złożone na ciele W porywach uczuć czy namiętności? Co znaczy to wszystko mój piękny aniele? Czy nie szkoda Ci naszej młodości? Po co jesteś, jeśli nie dla uwielbienia? Dla myśli o twych oczach. Dla ust twych marzenia. Dla snów o Tobie po nocach. Dla tęsknoty o ciele, choć głos się słyszy. Dla pisania, wyrażania siebie. Dla chwil szczęścia, i dla chwil goryczy. Dla pisania jeszcze więcej, opisując Ciebie. Czego się lękasz? Mnie? Czasu? Odległości? A może tęsknoty - rozłąki zmory? Czy czujesz się niegodna uczuć czy miłości? Powiedz, to prawda? Czy tylko pozory? Czy ułudą był też dotyk? Uścisk dłoni? Wyznanie sympatii, wsparcie na ramieniu? Czy sztuczne było ustami muśnięcie skroni? Czy prowadziło to wszystko ku niczemu?
    1 punkt
  17. tańczą dusze z uniesieniem splątane gorącym oddechem w namiętnym rytmie drżenia ponad świadomością istnienia
    1 punkt
  18. W każdym razie zapomniałem dodać, ze jest to mój jak najbardziej subiektywny odbiór, który nie jest wyrokiem ani wyrokowaniem. Nie czytam komentarzy innych, ale masz ich tutaj sporo, a więc mam nadzieję, ze w jakiś gust trafiłaś. A amatorami jesteśmy wszyscy tutaj. Pozdrawiam.
    1 punkt
  19. Przepraszam ten wierszyk to byla tylko reakcja na nowego uzytkownika :D pozdrawiam i rozumiem
    1 punkt
  20. Jedna mała uwaga - nie publikuję dla efektu wow, wręcz przeciwnie. Zależy mi na konstruktywnej krytyce i wskazówkach, które pozwolą mi poprawić błędy i nauczyć się czegoś. Bez sensu jest dla mnie pisanie do szuflady i samozachwyt nad czymś co nie przypomina utworu literackiego. Publikując tutaj wystawiam swoje "utwory" wilkom na pożarcie :D I bardzo dobrze :D Pozdrawiam.
    1 punkt
  21. To nie miała być ani miniatura ani haiku ani wiersz. Piszę co czuję. Nie ubieram tego w konkretne ramy, jestem amatorką :D Niemniej jednak dziękuję bardzo za obszerny komentarz ;) Niepotrzebne to sorry, nie ma za co :D
    1 punkt
  22. Gdy przychodzisz z wierszem swym my wytkniemy brzydki rym orty także sens twych zdań czytasz "popraw" zamiast wow
    1 punkt
  23. Piaszczysta wstęga polnej drogi pagórków zieleń, krzew tarniny, pola uprawne i odłogi, popegeerowskie rozpadliny. Kapliczka barwnie przystrojona w kępie kwiecistych lila bzów, jakby pełniła tu patronat, krzewiąca wiarę, przeciwko złu. Leszczyny szpaler nad parowem wzdłuż drogi zrytej koleiną, poprzeplatany tarką, głogiem, wysmukłą brzózką, jarzębiną. Zagajnik gamą ptasich treli rozbrzmiewa głusząc koncert świerszczy jakby chciał lekcji im udzielić, który jest koncert, najpiękniejszy. W lesie kukułka zakukała pieniążek mocno ściskasz w dłoni, dziecięcy przesąd się wyzwala, może grosiwem trzos zadzwoni. Po lazurowym nieboskłonie pierzasty obłok wolno płynie, promienne słońce wnet zasłoni cieniem się kładąc na dolinie. Wiosna przytula się do lata oni ze sobą zawsze w zgodzie, szaty ich barwne, całe w kwiatach, porządek musi być w przyrodzie. 06.02.2018r.
    1 punkt
  24. W "Najlepszych utworach" po zaznaczeniu na białej listewce "cały czas - 8 kwiecień- 11 luty" wyświetla się lista "wszech czasów" i tam są najlepiej zapunktowane utwory, obecnie 50 pozycji :) Tak tylko poglądowo wyjaśniam :)) Ale zgadzam się, że dostęp do nich mógłby być łatwiejszy :)
    1 punkt
  25. Aaa, już załapałam o co biega. To chyba dałoby się zrobić. Widziałam coś takiego na konkurencyjnym portalu, nie chcę wymieniać nazwy. Wiersze uznane czy nagrodzone przez Redakcję i czytelników, taki dodatkowy dział czy zakładka aktualizowana. Nowe pozycje są dopisywane, a poprzednie nie znikają. Marcinie, można dużo i jeszcze więcej, tylko czy Mateusz to wytrzyma? Ciągle coś chcemy :P Uśmiechniętego popołudnia
    1 punkt
  26. zgadza się. Jeszcze jestem w stanie rozumieć gdy komentarz jest pisany wierszem ale nie koniecznie bo to zawsze można napisać w oddzielnym poście pozdrawiam
    1 punkt
  27. chyba coś już poprawiałeś, inaczej się czyta jak było na wierchu strony ale jeśli mogę marudzić (lub się poznęcać) to: - rymy męskie albo po całości (każda strofa naprzemiennie) albo co druga strofa a nie tylko drugiej - wypełniacz sylabowy - kombinuj inaczej zrób podmiot domyślny (bez zaimka) i zachowaj rytm i jeszcze to i tu wywalić z wiersza pozdrawiam:)) ps dodam tylko że opisujesz moje ulubione okolice Olsztyna (zamieszkiwała w ubiegłym wieku rodzina mojej żony)
    1 punkt
  28. A moim zdaniem było fajnie i teraz zmierza tylko ku gorszemu. Czasami jak się chce polepszyć to można i spi...ć :) Nie przeszkadzają mi serduszka w komentarzach, nikt ich sobie przecież sam nie przydziela. Zresztą, wypowiadałam się na ten temat już w innym wątku, nie chcę się powtarzać. @Luule O ile mi wiadomo, tytuł "wprawnego poety" jest nadawany na podst. opinii Mateusza i tajnego współdecydenta, a nie liczby polubień :)
    1 punkt
  29. Również nie rozumiem tego ''dziękuję'' . Można to rozumieć jako ''nie - dziękuję'' lub ''dziękuję - podoba się''. Jestem za skasowaniem serduszek przy komentarzach, niczego nie wnoszą. Powinno oceniać się jedynie wiersze; ''+'' i ''- '' . Reszta to tylko zabawa w kotka i myszkę :)
    1 punkt
  30. - Więc kiedy bywa się razem? - Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie. Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać. Marek Hłasko nie patrz mi w oczy skręć wzrok i spoglądaj na mnie z tyłu aż twarz się wypogodzi dotknij mnie jakkolwiek wyszukanym gestem pyłkiem aż zadrga we mnie jakaś struna wyszeptaj mi wszystko jedno co przez niemą zieleń świerku aż niepokój zastąpię spokojem a najlepiej ukaż mi w ciemności blask o tym jedynym zapachu naszym ożywczym wtedy świat wreszcie się rozjaśni struny zaszaleją a ja uwierzę że to ty 3-8 lutego 2018
    1 punkt
  31. Wiem, i tym bardziej ogarnia mnie gorączka! :))) Bolku, mieszkasz w Barczewie? No to niedaleko od nas! My mamy domek we wsi Piece koło Szczytna, a bliżej Kobyłochy, nad Saskiem Wielkim - zobacz na mapie. W takim razie koniecznie musisz wpaść do nas latem! Zapraszamy Cię z rodziną na grilla!
    1 punkt
  32. No i proszę, cud się zdarzył: przybył rycerz z komentarzem. I cóż z tego, że na ośle, kiedy damie serce pośle i szarmancko chwali chłam - tak się rodzi nowe TWA.
    1 punkt
  33. spłynęła mi wena wprost z niebios i palce na piórze układa z rozmachem kreślę literki płynnością słów się napawam tęczową mgiełką mi wzeszła kartka papieru ze stołu lecz w białej kuli zniknęła nie mam co wstawić na forum
    1 punkt
  34. kiedy odszedłeś tak zwyczajnie pokryłam wszystko czarną farbą cierpiałam wiele łez i łaknień tak mało wody dusza w żarze i wciąż myślałam to przypadek tak cicho wszedłeś w moje progi tak bardzo tęsknię tak niezdarnie kompletnie blednę gubię drogi za wiele westchnień białych kartek zbyt wiele nie wiem tracę zmysły rysuję obraz mojej chandry a zaraz potem cicho więdnę
    1 punkt
  35. Nefrytowe szkliwo co wykłada nieckę podłoża piarżystego Przemarzłego Stawu jak wody oko rusałczanej barwy w głąb ciągnie odpychając magnesem nostalgii. To również słońce które sześcian bieli mego domeczku niczym kostkę Rubika osadzoną na skarpie. Tam gdzie osuwisko umacnia skalne ziele z rodziny goździków. Zapachu przypomnienie lotnego tworzywa lub czasu kulistego kiedy swój ogon pożera słodkich także fiołków z gorzką pomarańczą i (na przestrzał) otwartych ramion nieba a w nich serce moje niespiesznie szybuje białą kartką cirrusa bądź treflowym asem 26.10.2012
    1 punkt
  36. By dane było chociaż razwstać z kolan kurz otrzepaćBy wreszcie spojrzeć prosto w twarzzobaczyć w niej człowieka
    1 punkt
  37. nie cudeńko z obrazka, nie złudzenie - zjawisko: pospolity trądzik, radosne rzęsy, całość przekorna, wciąż roztrzepana. wyraźne legato, grała staccato, na złość chłopakowi obcięła warkocze, kwitnącą ciszę burzyła metalem - z głośnika o lwiej paszczy; gdy pytał, dlaczego ogląda mu palce, mówiła – bo jestem delikatna. coraz dłuższy dzień, rozwijał wszystkie pąki, buszowała między konarami, biel i róż w sukience, częścią biało-różowego kwiecia. to były noce, które wabią zapachem. owady – nie wiadomo skąd - bez opamiętania zaczęły trzepotać, wierzgać i to ją zatrzymało, coś utemperowało. tym razem grzecznie i posłusznie, pierwszy raz przechyliła głowę, zamykając oczy.
    1 punkt
  38. na starość jakby znalazł miała jeszcze lat naście on już dwadzieścia po skończonych zajęciach las wabił przyjeziorną ciszą ciemności szmaragdowe źrenice dostępne na rozcież fantazje w objęciach instynktu wszystko po omacku wśród porannych treli żegnali starodrzew w drodze do akademików - niewydolność rozumu * po czasie - już po studiach pociąg śpieszył nocą na Hel by z rana tuż po wyjściu z domu zaskoczyć praktykantkę - niewydolność zaufania * delikatne strużki o dużej mocy jej pięknego spojrzenia nie uległy zmianie ale żar bijący z wnętrz - tak - nie - zawsze - kocham - zobaczysz - na pewno zapamiętany w pniach drzew na przydrożnych ławeczkach zagubił się w długiej i trudnej przestrzeni teraz gdy niewydolność krążenia osadziła w jednym miejscu baśniowe sekwencje tamtych dni stają przed oczami jakby znalazł 29.11-3.12.2017 Wiktor Mazurkiewicz
    1 punkt
  39. powietrze w płucach tlen i krew z mozołem się unoszę jak długo jeszcze radę dam czy o coś mogę prosić dałeś więcej niż można chcieć przyjaciół synów żonę spełniłeś nawet dziecka sen a ja wciąż o coś proszę szczęście na kredyt dałeś mi bez kwitów i poręczeń czerpałem z niego ile sił czy można pragnąć więcej a jednak klęczę u twych stóp i nie śmiem podnieść wzroku szepczę choć w płucach brak mi tchu odeślij mnie z powrotem
    0 punktów
  40. Pomijają rozmiar, to ten pierwszy wers jest bez sensu. Nie da się tańczyć czymś, to pierwsza z zasad poprawnej polszczyzny, Paulino. Myślę, że wstawione drobne "z" pomiędzy słowa naprawiłoby ten mankament. I chciałbym jeszcze zwrócić Twoją uwagę, że miniatura, to nie tylko utwór niewielkich rozmiarów, ale utwór, który coś otwiera i zamyka, a tutaj taki haikowy snapshot, malutkie zdjątko. Wprawaka w rymowaniu, nic ponad to. Sorry Pozdrawiam :)
    0 punktów
  41. Całkiem mi się podoba :)
    0 punktów
  42. "Oryginał". nie "orginal" \
    0 punktów
  43. Bardzo mi sie podoba Oryginał. Dusze tańczą uniesieniemgorącym oddechem splątane ponad świadomością istnienianamiętnie powoli w rytm drżenia
    0 punktów
  44. czegoś nie rozumiem, ale mam prawo jestem chłopem jeśli rozdarte serce - to jednak coś się tli miłość z litości, poczucia obowiązku i dla własnej wygody to patologia o co tu naprawdę idzie??? a może jak to często bywa "chciałabym a boję się":))) ps teks mój to moja propozycja - możesz do woli korzystać dla Ciebie
    0 punktów
  45. Pięknie napisałeś Jacku ale niestety to nie o takie kłamsatwo chodzi, bo kłamać że się kocha to dawać złudzenie i być z drugą osobą z*litości? *, a może poczucia obowiazku lub dla własnej wygody. Dużo trudniej jest odejćś zostawiając *rozdarte*serce , swoje rozdarte serce.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...