Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.07.2017 uwzględniając wszystkie działy
-
weź ogol mi głowę zobacz co pod spodem czy mlekiem i miodem czy znojem i łojem spływa moja skóra weź skalpuj do myśli dopóki nie przyszli jacyś inni oni z bronią lub bez broni żeby mi cię porwać zapisać na dysku tylko dla wyzysku dając mi po pysku no weź nie mów że się wstydzisz powiedz co tam widzisz co schowane we łbie w kiełbie mam no weeeeeź no bo ja nie widzę no i sam się wstydzę co między zwojami i co między nami weź kurde no2 punkty
-
To Marcinie dobra rada gdy ci żona dużo gada otwórz serce i pisz wiersze będzie z tego korzyść jakaś :)2 punkty
-
Weszła cicho raz kolejny - kto by zliczył ile razy przychodziła by popatrzeć na tworzone wciąż obrazy. Wyszukanych słów naręcza układały się w elegie fraszki, hymny, poematy drżące czułą nutą rzewnie. I gdy znowu stała patrząc w zadumieniu i rozterce - bo też przecież potrafiła w słów bukiety wplatać serce, zostawiła małą wiązkę polnych wersów uzbieranych na pobliskiej świeżej łące pełnej maków i dziewanny. I choć świeżość jej bukietu nie budziła wątpliwości nie pdobał się nikomu zwykły wiecheć z kwiatów prostych. Nie ulega wątpliwości, że aromat łąk tych kwietnych może nawet i odurzyć do zapachu nienawykłych. Cóż, że braknie w nich szlachetnych specjalnie wyhodowanych na okazję i dla gości wysoko edukowanych słów, co w sumie swym wyglądem są zbliżone ideałom ale tylko być podobnym do najlepszych to zbyt mało. Zbierając te polne, proste cieszy się, że są prawdziwe przyprawią o zawrót głowy choć są niezbyt urodziwe.1 punkt
-
Wojen o błahostki powrotów nagłych lepkich i ciepłych Śmiechu z niczego co łaskocze po szyi niemego porozumienia Rozmycia granic wyostrzenia konturów jasnego widzenia Miękkich poduszek z puchu wspomnień czułego spojrzenia Z Twoich ramion mocnych wypuszczona przedwcześnie skrzydłami trzepoczę1 punkt
-
1 punkt
-
w każdym istnieje ogniwo kruszone przez czas więc jaki ma sens krępować nim kłamstwa skoro prędzej czy później na pewno pęknie wówczas ktoś albo coś rozliczy z nich nas1 punkt
-
(...) przyjechało do Mielna grup dzieciaków kilka, Ty ze zwykłego gościa przemieniasz się w wilka, zgrzytającego kłami. Nic to nie pomoże. Siedzisz zatem w pokoju, coraz mniej na dworze, aby ujść tym hałasom. Twoja głowa pęka plotąc bzdury owe. Jak Piekarski na mękach (...) . - więc na samą myśl już mnie trafia szlag gdy tacy wejdą na mej ścieżki szlak - Koniec zatem spokojnych, w zadumie spacerów - obok "kocia muzyka", warta mniej niż zero...1 punkt
-
list do dominika na wyjątkową okoliczność, bo mimo że mieszkamy w tym samym mieście, to jakoś nie możemy się spotkać. czas zapierdala niczym jesse owens. wczoraj było skisłe, neurotyczne lato i jaraliśmy blanta nad bieszczadzkim siołem, dzisiaj mi onajmiasz, że zostajesz tatą. jak nie być tu podniosłym? stary, ty mi powiedz. w moim sercu teraz mickiewiczowski nastrój. wiersz sam mi się układa w trzynastozgłoskowiec, ja go znowu upycham w jedenastu. pytasz co u mnie, ano piszę sobie. skarżę się rząd, narzekam na zdrowie, ćwiartuję miłość i przerzucam lobem słowa nad murem, co mi wyrósł w głowie. miewam sny, są jak obozy zagłady, rano mój oddech przypomina popiół. w dzień po nich zawsze z sobą się układam i powtarzam sobie: kopiuj, wklej i spokój. wiosna podchodzi do polski sceptycznie. trudno się dziwić, kto by nie podchodził. tu drzewa są smutne, płoche i nieliczne, zostawione na heroinowym głodzie. może słyszałeś, głośno o tym w mediach, że zmieniają nasze barwy narodowe, na białe i czarne, to dobra komedia - grają w niej szuje i inni posłowie. czytam ostatnio trochę grochowiaka, chciałbym tak jak on, ale on pił wódkę. ja piję fritz kolę, różnica jest taka, jak, mówiąc brzydko, między fiutem a fiutkiem. pójdziemy jeszcze nad wisłę na dramy? znów jak rok temu będziesz królem życia. a ja stańczykiem, nawet chajsy mamy, do tego blizny – w części bez pokrycia. hej, mam nadzieję, że odnajdziesz spokój w tym nowym miejscu i odprężysz oczy patrzące w przyszłość, a ja będę z boku układał wam wersy, ze średniówką w nocy. miałem dziewczynę, straciłem dziewczynę. wczoraj na mieście pożarłem się z mientem. pytasz co u mnie, odpowiem ci rymem, dolce far niente i sny pierdolnięte. maj-czerwiec 20171 punkt
-
Wstydliwy Felek na plaży w Chałupach ciągle się rozglądał po damskich... włosach; na te z dołu patrzył trochę z... ukosa # Pewien gostek miał na imię Jarek, wolał kozią niźli babską... modę; przy niej może pociągać za brodę # Grzeszną żonę syn kowala często ręką... gładzi czule, gdzie ta z przodu ma półkule ... P.S - wstęp (objaśnienie do hocki - klocki) pod adresem: http://poezja.org/utwor/157722-hocki-klocki/1 punkt
-
bazyliszek-sztuczna morda w lustrze już się poprzeglądał a oblicze jego srogie można dojrzeć tylko w wodzie ........................................... No, chyba że nałoży wodooporną maskę ;) Pozdrawiam ;)1 punkt
-
kastaniety drgnęły ostro rytmem tańca, już falbany ułożone twardo-miękko. ona czujna od obcasów aż po palce: biodra, brzuch, harmonia ruchu, żywe piękno. figurami, okutymi srebrnym dźwiękiem, tańczy stukot własnych burz, rwanych powrotów, na wachlarzu z fiszbinami drży obłędnie każda z kropel, tylko nie wiem, łez czy potu. w tle rozbrzmiewa jego śpiew jak krzyk indora, jakby nagle uwolniony głos rozpaczy - temperament powołany dla wieczoru, jak powoje błędnych snów jej giętkie znaki. struny gitar napinają talię sukni, ręce lecą nad głowami jak gołębie, i wyzwala się tęsknota barwnym łukiem, obcasami wbita w strop lub jeszcze głębiej. nad czerwienią sukni pożar czarnych źrenic. 31.08.2012.1 punkt
-
Halo, halo! Ufoludku! Halo, halo! Woła Ziemia! Czy gdzieś jesteś, tam w kosmosie, czy cię może wcale nie ma? Może mieszkasz gdzieś na Marsie, na Plutonie albo Wenus i choć ciągle ciebie wołam, to nie słyszysz, nie wiem czemu. W końcu wsiądę do rakiety i odnajdę cię, kolego. Więc ty lepiej się odezwij. Dość zabawy w chowanego!1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne