Jesień

Szumiał las, śpiewał las,
Gubił złote liście,
Świeciło się jasne słonko
Chłodno a złociście?

Rano mgła w pole szła,
Wiatr ją rwał i strzępił?
Opadały ciężkie grona
Kalin i jarzębin?

Każdy zmierzch moczył deszcz,
Płakał, drżał na szybkach?
I tak ładnie mówił tatuś:
Jesień gra na skrzypkach?

Czytaj dalej: Przygody Pchły szachrajki - Jan Brzechwa