Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Twoja wersja w zasadzie mogłaby być, ale...

no, musiałabym się zastanowić.

 

Pisząc "to najgorsze" miałam na myśli śmierć

zabierającą czas danemu człowiekowi,

na stałe, nieodwracalnie, bezpowrotnie

więc w moim odczuciu nie ma tu sprzeczności,

ale skoro odczytałaś to inaczej, to może coś sknociłam...

Pomyślę jeszcze...

 

Bardzo dziękuję za przemyślenia na temat wiersza

i refleksję odnośnie męskich obaw :)

 

Pozdrawiam :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Aha, teraz rozumiem, o co chodzi: to nie czas coś zabiera, ale śmierć odbiera człowiekowi czas.

Nieporozumienie wynikło z tego, że zaimek "to" oraz rzeczownik "czas" mają tę samą formę w przypadku mianownika i w przypadku biernika, dlatego w tego typu zdaniu: "Czas zabiera to" - nie wiadomo, co jest podmiotem ("zabieraczem"), a co dopełnieniem ("zabieranym").

Dlatego właściwie należałoby całkiem przeredagować to zdanie. Np. tak:

 

A kiedy przyjdzie to najgorsze

co przejdzie metę bezpowrotnie

albo: przebiegnę metę bezpowrotnie

albo: co czas mój przetnie bezpowrotnie

 

Można jeszcze inaczej. W każdym razie radzę to przeredagować tak, żeby nie było wątpliwości, że owo "to najgorsze" jest tu czynnym podmiotem, a nie czas.

 

Serdeczności, Deonix. :)

Edytowane przez Oxyvia (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...