Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
między mojszością a twojszością
brzmień cyklów miesięcznych
rozbieżnych

podziałów na cycate dupiaste
te które są rozwinięte ulożone zarazem
zastanawiam się gdzie ja
zmieszcze swoje szerokie światopoglądowe dwa
jajniki zaczynające się w mojej głowie
krocze-nie może być formą substytutu
środka szmacianej lalki

codziennie staram się budzić
przy sobie trzymać nogi
w górze
Opublikowano

między mojszością a twojszością
brzmień cyklów miesięcznych
rozbieżnych

coś w tym fragmencie uwodzi.

ale cycate dupiaste kompletnie burzą powyższą iluzję.


codziennie staram sie po
środku musi być coś co pozwala

przerzutnia niezbyt robi wrażenie, przydałoby się coś bardziej emocyjnego.


Jest w tym sporo kobiecych, skrajnych emocji, dlatego warto popracować.

Pozdrawiam,
M. Ch.

Opublikowano

wiec cycate niszcza zamiar zwrotki pierwszej? chyba w zamysle byl taki przeskok miedzy delikatnoscia a brutalnoscia. zle sie to odbiera? jak czujesz?
ostatnia przerzutnia tez srednio mi pasuje w formie, bo tresc musi chyba taka zostac. Stram sie nad tym pracowac.
dzieki za uwagi i przepraszam za brak polskich znakow w komentarzu ale klawiatura mi szwankuje;/

dygam ;)

Opublikowano
między mojszością a twojszością
brzmień cyklów miesięcznych
rozbieżnych

podziałów na cycate dupiaste
te które są rozwinięte ulożone zarazem
zastanawiam się gdzie ja
zmieszcze swoje szerokie światopoglądowe dwa
jajniki zaczynające się w mojej głowie krocze-
nie może być formą substytutu
środka szmacianej lalki

codziennie staram się budzić
przy sobie trzymać nogi
w górze

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...