Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziś znów cię nie widziałam
„i nic”…
nic się nie udało
cały dzień na nic
nie zrobiłam prania
wiersz mi wyszedł
bez metafory
bez powietrza jak mówi Maria
można żyć
przez chwilę
kiedy w pustym korytarzu
połyka się własne łzy
żal i rozczarowanie
kiedy śni się w słońcu
czarno- białą twarz

skurczona tkanka
świadomość przemijania
spazm pragnienia
by wszystko trwało

poza nade
beze mnie

rozmawiaj ze mną po ludzku
tupię nóżką
i nic się nie zmienia
nic

Opublikowano

zadumałam się...ale na końcu mimo woli uśmiechnęłam się :) super pointa...taka dziecinnie rozbrajająca a jednak wymowna...po prostu, choćby nie wiem co, nic się nie zmienia, pozostaje bezradność

podoba mi się wiersz

serdecznie pozdrawiam Aniu :-)
Krysia

Opublikowano

Aniu wiersz wyszedł:) świadomość przemijania jest nieunikniona, czemu czas się nie zatrzyma o cofnięciu nie wspomnę by jeszcze raz spróbować pożyć. wiersz daje do myślenia i dobrze
"rozmawiaj ze mną po ludzku
tupię nóżką
i nic się nie zmienia
nic" - świetnie zakończyłaś
pozdrowienia
r

Opublikowano

PONIEWAŻ peel "tupie nóżką" to rzeczywiście, będzie NIC;
- ALE GDY tupnie nogą - ho!ho! kto wie - może zatrzęsie się ziemia....
infantylnie, nijako...
autor ma panować nad emocjami w wierszu, a nie wodzić się za nos...
J.S

Opublikowano

Anno, żeby nie okazało się, że peelka tupie "stópką" nr 40.
Tak na ogół dzieje się z dorastającymi dziewczynkami, które modlą się po nocach o duże "cycyki"
a tu okazuje się że zamiast piersi rosną stopy. hahaha :)
Anno, dobieram się do Ciebie powoli, jak do Bombonierki... "a gdy patrzę tak... śmiejesz się... marzy mi się bombonierka istny cud... odkryć tajemnicę słodką, delikatnie zdjąć złotko... "
Podoba mi się za barwę uczuć, chociaż do konstrukcji mam pewne uwagi.
Paro, przyznaj się lepiej kim jesteś, bo Ci poślę maila killera i spalę procesor w komputerze.
Oczywiście zrób to dyskretnie. Wiesz, gdzie mnie szukać... hahaha :)

Opublikowano

Pan, Grabiczu, ciągle o jednym;) Cieszę się, że wiersz się podoba. Ciekawam, co z konstrukcją nie tak. Może konkretniej? Co zaś tyczy rozmiaru stópki: nie jest źle! Boisz się kobiet z dużymi stopami? Sprawdzam, co na ten temat mówi Freud? Oj,...przemilczę! (Masz kompleks małej stopy!) Ale nie szkodzi! Piszesz ładne wiersze! Czekam na mail! Licho bierz procesor! Cieplutko, Parapara

Opublikowano

Tereso, wierna recenzentko moich wierszyków! Dziękuję i pozdrawiam gorąco, sauna pary dla Ciebie! To właśnie Ty rozumiesz, co znaczy "tupię nóżką"! Właśnie Tobie nie muszę tłumaczyć, co autorka ma na myśli! Dzięki, Para

Opublikowano

Podoba mi się to splecenie wątku z motywem Marii Pawlikowskiej, tylko ta tęsknota/niedoczekanie takie pół prawdziwe dojrzale a pół dziecinne. lecz cóż, kobieta zmienna jest...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta moje też:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Psuje konsystencję, rozplata ręce zwrotek.
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Rozumiem Cię! :)  @infeliaBardzo dziękuję! A co na to inni domownicy? :))  @violettaBardzo dziękuję!  Być może. :)  @Marek.zak1 Bardzo dziękuję za te słowa!   Uważam, że zaistniałam na Ziemi przez przypadek. W rodzinie opowiada się, że mój brat, który urodził się 30 września, jak dowiedział się w szkole, że ciąża trwa 9 miesięcy - wpadł tego dnia do domu i krzyknął do mamy: "A ja wiem, kiedy mnie robiliście".  To było 1 stycznia!  A później , przez kolejne dni drążył temat - a gdyby to było 2 stycznia? Wóczas by ciebie nie było , tylko  podobny chłopiec, a może dziewczynka - słyszał w odpowiedzi. A gdyby mama nie spotkała taty? A gdyby  .....   i tak dalej. Ostatecznie uznał, że miał farta, bo ten drugi chłopak ani dziewczyna nie zaistnieli, tylko on miał takie szczęście.  No i tu jest jeszcze sprawa gramatyki.  Jesteśmy przypadkiem , więc możemy świat "deklinować" - zmieniać jego formę, nadawać mu różne znaczenia w zależności od kontekstu, perspektywy.  Pozdrawiam :)))  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: szczerze, » e e « A2: oknem. » o  e « — Uważam ,że warto dodać 'noc oknem', bo mamy wtedy pełny rym asonansowy » o o e « a: przynoszę, » y o ę « masz trzy jądra sylabiczne b : wiem, że »ie e « A1:  początek, » o ą e « masz trzy jądra sylabiczne —  masz częściowy asonans a; gorące, » o  ą e « trzy jądra sylabiczne b:  lśnienie, » ie ie « A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne — rym częściowo  asonansowy a: połączę; » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: będę » ę  ę « A1: początek, » o ą e « —  rymy asonansowe   a: dłonie » o  ie « Dwa jądra sylabiczne b:  serce; » e  e « A2: oknem. » o  e « to samo tu — rymy asonansowe a: spokojnie, » o o e « trzy jądra sylabiczne b: lękiem. » ę  ie « A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne   ___________________________________________________________   Vilanella jest, ok! Rymy mogą być mieszane i wcale nie muszą być jednakowe, jednak dla poprawy samej estetyki warto zdecydować, jakie rymy powinny być : rymy 'b'  w  tej formie są ok, natomiast rymy A1 A2 a — rymy asonansowe i  częściowo asonansowe.   Pozdrawiam
    • córuś dajże Bóg niej byś dożyła dwóch pacierzów tak rzekła matka która niezdarnie zezuwała chodaki i szła po klepisku niczem ten pański wyrobek szybiny ino ino z razu patrzeć jak wymłóci wiater oszklone fronty powyrywa mech poutykany w szczelinach a krowie łajno misternie upstrzone w poły dech wytarmoci pierutnie zimno wziarło się we światy szarpiąc olsze pokurczone gniąc świerki oropiałe płaczące żywicą tam hen w topieli chmur lękliwym skrzekiem umyknęło ptactwo kolebała bym ja cię kolebała kaj ten wietrzyk do cna świerujący a ty ino dziecino zlękniona nie zamykaj mi łocków modrących piastowała ja bym cię córuchno po społu z tym chmurzyskiem i borem szumiawym wymościła z pierzucha posłanko byle byś mi do cna nie zamrzała    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...