Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oparta o ścianę z punktem ciężkości na piętach
gotowa w każdej chwili do pozycji na baczność

na przeciw hologram prostych, ludzkich pragnień
wiruje w przestrzeni zbyt wysokiego napięcia

nie wyciąga ręki by nie spłoszyć sygnałów
więzionych w zielonych jabłkach


bez odbioru
a może jednak

2.

oparta o niepewną ścianę z punktem ciężkości na piętach
gotowa w każdej chwili do pozycji na baczność

naprzeciw hologram prostych pragnień
na wyciągnięcie ręki
wiruje w przestrzeni zbyt wysokiego napięcia

nieruchomieje by nie spłoszyć sygnałów
więzionych w złotych jabłkach

bez pokrycia
a może jednak

Opublikowano

Jabłka są kuszące od czasów Raju. Ale dlaczego "więzią sygnały"? Czy to te słynne "jabłka mądrości i wiadomości"? Wobec tego Peelka jest Ewą. I w naturalny, ludzki sposób pragnie Adama.
Ale z tym Adamem... zawsze trzeba być czujną i napiętą. ;-)

"Naprzeciw" pisze się razem.

Buziaki, Stasieńko.

Opublikowano
nie wyciąga ręki by nie spłoszyć sygnałów
więzionych w zielonych jabłkach


bez odbioru
a może jednak


ciągły dylemat -
czy
może
jednak
nie ma się co piętnować
odwagi nie po
trzeba

:)
Ładnie Stasiu, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


aż stanęłam przy ścianie i rzeczywiście - w takiej pozycji wchodzi w pięty - nie da się długo wyczekać w_na_pięciu...;)
wiersz?
- gratuluję, Pani Stasiu :))
pozdrówki
kasia.
kasiu, to - masz rację- bardzo niewygodna pozycja i wchodzi w pięty:p
dzięki wielkie
cmokam w szółko!
Opublikowano

2b.

oparta o niepewną ścianę z punktem ciężkości na piętach
gotowa w każdej chwili do pozycji na baczność

naprzeciw hologram pragnień
na wyciągnięcie ręki
w przestrzeni zbyt wysokiego napięcia

nieruchoma by nie spłoszyć sygnałów
zielonych jabłek

bez pokrycia


??
zakręciłam... ;)

Opublikowano

Już tera wim. I bede uważać. :-)
Ale wiesz, jak to jest; niektórzy ze śmiechem mawiają: "Uważaj, jak będziesz szedł, bo ma być burza". ;-D
Buziaki serdeczne, Staszko.
Acha, i wejdź niebawem na pocztę mailową, bo chodzi o nasze spotkanie u Kosów. :-)
Jotka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...