Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szambo

Wysoki Sądzie
W tamto popołudnie
Z moim Janem
W kolejce
Po szynkę my stali…
Niedaleko…
Na rogu Mokotowskiej
Szambo od prywatnego ściągali

Przede mną stała ta żyrafa Kalińska
W nos swój długi woń złapała…
Fujjjjjjjjj! Jak śmierdzi…
Powiedziała
I na mnie z góry spojrzała
Szanowna pani….
Tak zaczęła
Stojąc w kolejce się nie smrodzi
Mając za grosz kultury
Opuszcza się sklepu mury
I tam się opróżnia nadmiar gazu…
A mnie krew błękitna zalała od razu
Poprawiłam kapelusz na głowie
I takąż wiązankę strzeliła tej krowie:
O ty ździro! O ty ściro!
Wredna małpo!
Lampacyro!
Podbipięta i żyrafa!
Depaliru niecna rafa!
Jędza! Żmija!
Mordoryja!
Klucha! Wydra!
Połatana suknia z zydla!
Kokoryczka!
Pchla samiczka!
Ciorupiana ty doniczka!
Wrono krucza!
Tyś teściowej mama sucza!
Moralistka! SS-manka!
Podkiśnięta Kujawianka
Socjalistka! Komunistka!
Pedofilia i rasistka!
Pompulina i Pandora!
Leśne licho! Nocna zmora!
Wścibski komar! Wzdęty bąk!
Pusty dzwon! Głuchy gong!
Rudy lisie! Stara gęś!
Baj, baj! Żegnam! Cześć!

Jak nie wyjdzie mi ze swoją paplą…
I wymyśla mnie żem jest starą szablą!
Pudernica…
Flądra mała…
Latawica…
Klątwa jaka…
Córka ślimaka…
Noga stołowa…
Gęba mordylowa…

Tak mój Sądzie Ty Wysoki…
Przytykała mnie swe rogi
Jak żem jest cierpliwa…
Znają mnie wszystkie
Jakem jest lelia świętobliwa
Nie wytrzymałam znów
I nową wiązankę buch:
O ty Julio potylico!
Wiedźmo jaka! Sekutnico!
Kurysama! Gębo blada!
Królika draże! Krowia czekolada!
Patefonie! Dymna świco!
Mucho muśtardowa!
Cyrylico!
Na koniec za te obrazy
Co mnie powiedziała
W tym prywatnym szambie
Własnoręcznie ją skąpałam
Wtedy to stare żyrafisko się dowiedziało
Skąd to tak bardzo śmierdziało…
Więc o sprawiedliwość się domagam
I o uniewinnienie mnie
Błagam…
Na koniec
Instancja Sądowa zasądziła
Bym tej żyrafie za garsonkę zapłaciła…
Figię z makiem!!!
Wcześniej jej poprawię jeszcze wałkiem!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Monarchie są dziś tylko wydmuszkami, odzianymi w złoto i klejnoty swoich potężnych przodków. Demokracja, jest głupią i ułudną efemerydą dla ciemnych umysłów słabych ludzi. Totalitaryzm to piękny a zarazem drapieżny ptak, który najpierw wychowuję jak najlepiej umie swe młode w gnieździe. Lecz pewnego dnia, bez powodu brutalnie je zabija. Przyszłość jest zbyt przerażająca, by w nią nieroztropnie patrzeć. Na szczęście wszystko co zdarzyć się mogło już kiedyś nastąpiło. Tylko przeszłość jest nauką i nadzieją. Krwawiącego świata. Konającego państwa. Księgi i żywioły mają wieczną pamięć. Kształcą mnie stare tomy i manuskrypty. Piękną i bogatą wiedzą jak bursztyny z Bałtyku. Tylko znajomość praw i pojęć obnaża świata prawdę a kłamstwo tnie na pół jak bezduszna brzytwa Ty masz władzę i wiedzę milionów. Poeto, filozofie, historyku. Lubię widzieć wszystko takim jakie faktycznie jest. Bez zbędnych zdobień wyobraźni. Zabawy i głos serca to wierutne bzdury i tania szopka. Okazywanie uczuć to słabość najgorsza. Lepsza jest nieruchoma maska. I gruby jak zbroja, zimowy, dwurzędowy płaszcz dekadenta wełniany. Na cóż mi uśmiech fałszywy towarzystwa. W mej lichej, zimnej i trąconej rozkładem suterenie. Mi towarzystwa dotrzymuję wiatr i deszcz za oknem. Karta wiersza przed oczyma. Pistolet i napoczęta wódka na stole. Tylko tak poznasz świat i piekło ludzkiego umysłu. W najniższym jego kręgu pokutuje, za grzech prometejski, poeta. Dla mnie za anioła. A dla ludzi za diabła przebrany.
    • @huzarc Bardzo plastyczny, sensualny wiersz — pełen gęstych obrazów i konsekwentnie prowadzonej metafory ciała oraz przemiany. Podoba mi się, jak łączysz intensywność języka z rytmem bardziej czułych, spokojnych wersów. Najmocniej działa środkowa część, gdzie obrazy dotyku i zmysłów układają się w spójną, sugestywną narrację. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @huzarc Ciekawie poprowadzona narracja pokoleniowa, spokojna, ale pełna ciężaru i konkretu. Podoba mi się sposób, w jaki łączysz obraz pracy, migracji i historii miejsca z osobistą pamięcią. Motyw ‘pokolenia niepotrzebnych’ i pytanie z końcówki zamykają wiersz w mocnej, refleksyjnej klamrze. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Wiesław J.K.... w mieście, gdzie mieszkam jest jedyny zegarmistrz, którego ostatnio także odwiedziłam... bo mój malutki na rękę, coś się ociągał w chodzeniu.. ale "medyk" od zegarków zaradził. Wiszą też u niego stare zegary, na które zawsze z chęcią popatrzę. Tylko to..:) bez kupowania. Dziękuję Ci za wspominki.
    • @tie-break Bardzo ciekawa metafora przemiany z kamienia w człowieka. Niby oczywista, bo tytuł wszystko zapowiada, ale interesujące jest to, że ta przemiana dokonuje się za sprawą pierwiastka żeńskiego. To jak symboliczne yin i yang w odwiecznym tańcu. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...