Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Brakuje mi Ciebie, Twojej bliskości,
Gdy wspomnę na czas dziś tak już odległy,
Szaleńczych uniesień Naszej Miłości,
Gdy wszystkie myśli ku sobie biegły.

I rytmu serc młodych nikt nie regulował,
Same wiedziały jak znaleźć siebie.
Ty byłaś przy mnie gdym Cię potrzebował,
A ja miałem zawsze czas dla Ciebie.

Teraz mijamy się w drzwiach codzienności,
Spojrzenia jedynie swe wymieniamy,
Lecz nie ma w nich dawnej naszej radości.
Czy miłość rutyną już zabijamy?

Nie, to życie gdzieś ślepo pędzące,
Próbuje ją ukryć, schować przed nami.
Nakłada na nią brzemię bolące
I mówi, że ona już nie jest z nami.

A w sercach naszych tli się wspomnienie,
Tam na dnie gdzie żadna myśl nie dociera
I tylko czeka by buchnąć płomieniem.
Prawdziwe uczucie w nas nie umiera.

I jest jedno miejsce gdzie się znajdziemy,
Maleńka przystań nad Morzem Życia,
Tam miłość naszą znów odnajdziemy
Na dalszą drogę wspólnego bycia.

Stańmy na chwilę i spójrzmy na siebie,
Przytul się do mnie jak dawniej bywało.
Powiem Ci cicho jak kocham Ciebie,
A Ty mi opowiesz jak serce płakało.

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tetu Jest w tym wierszu pewna przejrzystość emocjonalna przy jednoczesnej tajemnicy – wiem, co czujesz, ale nie wiem wszystkiego o tej historii. I to dobrze. Piękny wiersz powinien mieć takie przestrzenie.
    • @Simon Tracy Dziękuję za tak osobiste wyznanie. To, co piszesz o życiu "tam", a nie "tu", wybrzmiewa w każdym wersie Twojego poematu – czuć tę niemożność zadomowienia się w teraźniejszości. Świadomie lokujesz swoją wrażliwość w tradycji Schulza (i Grabińskiego) – dla którego jedyną prawdziwą ojczyzną była literatura i wyobraźnia. Twój poemat rzeczywiście jest krzykiem samotności, ale też – paradoksalnie – dowodem na to, że to "tam" istnieje i można je uobecnić słowem. Że da się zbudować most między dwoma rzeczywistościami, choćby był kruchy.  
    • @infelia Stworzyłeś kino w słowach. Tekst pełen życia, ciepła i autentyczności. To prawdziwa uczta dla zmysłów: czuć w nim zapach wędzonego mięsa, świeży chleb z pieca. Słychać krzyki, chichotanie, wycie psa, łomot do drzwi. Super! 
    • @Berenika97 Bardzo dziękuję za tak wyczerpującą ocenę i przeczytanie całości tak długiego utworu. Schulz i Grabiński to moi polscy ukochani pisarze."Sanatorium pod Klepsydrą" uważam za najwybitniejsze polskie dzieło w historii. Z Grabińskiego często przemycam życie tła. Ożywianie przedmiotów. Pamięć materii, która czuje, myśli i pamięta. Dodatkowo uwielbiam jego tom opowiadań o kolei "Demon Ruchu". Gdzie grozą,oniryzm,samotność i wykluczenie zderzają się z ostrą i bezduszną doczesnością. Gdzie ucieczka i ruch są jedyną szansą na ocalenie a zarazem są przekleństwem dla tych którzy nie mogą zaznać szczęścia i spokoju w tym świecie. Ja żyję "tam" nie "tu", dlatego też naturalne jest dla mnie posługiwanie się i językiem i wczucie się w tło dziejów. Ten poemat jest tęsknotą i wyrazem krzyku samotności bo "tu" nie ma już dla mnie miejsca ani nadziei.
    • @Alicja_Wysocka No tak, dzięki za odwiedziny. @tie-break Dzięki za tak obszerny komentarz, jest dokładnie tak jak to opisałeś.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...