Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"w dupę jeża czemu
może ktoś z was wie" chyba tak powinno być?
Waldku, prawda nienowa, ale oryginalnie zapisana... hahaha

prawda do finału zmierza
poprzez dupę jeżo - zwierza
i nie ważne czy powinno być
wenie trzeba czasem też dać żryć

Pozdrowienia dla Monsignore Waldi Waldemarowicza :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam Nikodemie - być może codzienne klepanie - lecz chyba nie
dla wszystkich .
Przecież takie sytuacje raczej rzadko nam doskwierają .
A to że się nie spodobał - twoje prawo - które szanuje .
Dzięki za wizytę i szczery kom .
pogodnej nocy życzę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam Nikodemie - być może codzienne klepanie - lecz chyba nie
dla wszystkich .
Przecież takie sytuacje raczej rzadko nam doskwierają .
A to że się nie spodobał - twoje prawo - które szanuje .
Dzięki za wizytę i szczery kom .
pogodnej nocy życzę
dziękuje, że rozumiesz, że trudno by wiersz trafił w każdy gust. Obiecuje, że zaglądnę do Twojej poezji i szerzej ją obejmę .
serdeczności
Opublikowano

O Q!!! Jestem no normalnie w szoku... uuu ;-), ale dylematy miewam podobne. Może nie tyle, że chcę źle, bo tego chyba nikt nie zakłada, tylko różne mamy wyobrażenia o tym co dobre, ale że to co zrobię to będzie zło.
W związku z tym coraz bardziej umacnia się we mnie przekonanie, że subiektywne pojmowanie dobra i zła może być zupełnie różne od dobra i zła obiektywnego. Pomijając oczywiście pewne oczywistości :-).

Pozdrawiam z uśmiechem :-).

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam Nikodemie - być może codzienne klepanie - lecz chyba nie
dla wszystkich .
Przecież takie sytuacje raczej rzadko nam doskwierają .
A to że się nie spodobał - twoje prawo - które szanuje .
Dzięki za wizytę i szczery kom .
pogodnej nocy życzę
dziękuje, że rozumiesz, że trudno by wiersz trafił w każdy gust. Obiecuje, że zaglądnę do Twojej poezji i szerzej ją obejmę .
serdeczności


Bardzo proszę - może znajdziesz coś co cię zaciekawi - a jeżeli nie
to świat się nie zawali .
Bo ja to pisanie traktuje bardziej relaksowo niż karierowo ..
pozd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





I tu strzał w dziesiątkę Alicjo .
Do napisania tego wiersza sprowokowała mnie pewna historia chłopca .
Troszkę starszego - z ciemnej ulicy - z stąd ten wulgaryzm .
Wielkie dzięki za przeczytanie i piękny portret .
pozd. i życzę miłych sów

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W wannie.   Jak już zdołasz ją przekonać, szmaty rozłóż dookoła, bo gdy potem zaszalejesz to sąsiada nie zalejesz.   Pod prysznicem*   Ona jej nie lubi, nawet gdy pożąda, bo ma mokre włosy, a w czepku źle wygląda.   *Ilustracja do wiersza w filmie "Specjalista" z S. Stallone i S. Stone.    To ostatnie z wakacyjnej serii "W wodzie".  Dzięki za czytanie i wpisy.   
    • nie mam żalu do losu że czasami gorzej jest próbuje to zrozumieć nie gniewać się   bo wiem że i tak nie wygram z nim nie przekupie go choć pieniądze mam pogodziłem się z tym   myśląc jakoś to będzie przecież nie zawsze wieje zimny wiatr bywają lepsze dni    
    • @Alicja_Wysocka Bo ludzie mówią za dużo. Nie wiem, jak było dawniej, np. w XIX wieku, ale mam wrażanie, że żyjemy w czasach wszędobylskich small-talków. Nawet w pracy u siebie, kiedy kupię sobie obiad i wejdę do windy, słyszę np.: "o, pierożki", zamiast po prostu: "dzień dobry" i koniec. No tak, pierożki i co to w ogóle ma do rzeczy, że powiedziałeś/powiedziałaś "pierożki"? Czy ludziom robi się wtedy lepiej? Nie rozumiem tego w ogóle.   Poza tym, za fasadą dobrych słów, siedzi wielokroć hipokryzja i to taka właśnie przez te słowa domyślnie wdrukowana, ponieważ ludzie wiedzą, do czego używa się takich a takich fraz (literalnie pozytywnych), a mimo wszystko wciąż ich używają. Nielogiczne.
    • aż gęsto od tej całej telepatii. istny pumptrack między nami, pofałdowana przestrzeń, po której skaczą świetlistsi endurnie. co i rusz łamią się zdania, rączki, urywają myśli-linki. dlatego chcę ci opowiedzieć bajkę o zamkniętej na świat, niczym Korea Północna, wsi. o spłachetku ziemi otoczonym strzeżonym betonem, chatach przystrojonych kolczastymi druciskami. kiszono się tam we własnym sosie. i grało, tańczyło w każdym dziwaczne uczucie przynależności. i zjawił się on. miał miejsce błąd dozoru, przez źle pilnowany mur przeniknął albo został wrzucony górą, Węgier. czy też Czech, mniejsza o to. stary ochlaptus z alkoholową demencją, mózgiem rozmiękczonym latami denaturatowania, do tego – w łachmanach. lecz był sensacją, istnym prezydentem, aniołem, Michaelem Jacksonem w marynarce-liberii z epoletami. obcym, a więc lepszym. zrazu zobaczono w nim posłańca. skąd? z samych Niebios? może. lub z Kalkuty, Wadowic, Indiany. i odkrawano od niego uświęcone części, darto znoszone ubranie na kawałeczki-relikwie. widziano w nim wielką metaforę, bo był spoza smolnej i dusznej wsi. każdy centymetr jego postrzępionej kurtki, przesikanych spodni, zaczął kosztować majątek. przybysz bełkotał w sobie tylko znanym języku, czasem igła w jego głowie natrafiła na właściwą ścieżkę i rzucił coś o krajach, gdzie pospolite niegdyś skody favorit są osobliwością i rarytasem. czuł się taką skodovką. zjedzono go szybciej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. delektowali się, wieśniacy, tym, co uznali za komunikant. przełykali z namaszczeniem. ...teraz przydałby się jakiś morał, co nie? jeszcze lęgnie mi się w zwojach, jeszcze tworzy przyszła treść. taka urocza, choć do wykrzyczenia. wmyślę ją w ciebie, jak będzie gotowa.  
    • I tak też można...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...